Podziemne bazy i Nefilim istnieją.doc

(79 KB) Pobierz
“Podziemne bazy i Nefilim istnieją naprawdę”

“Podziemne bazy i Nefilim istnieją naprawdę”


 

“Jeśli świat wydaje ci się miejscem bardziej złowrogim niż 20 czy 30 lat temu… to nie wydaje ci się… Dzisiaj mamy pośród nas przedstawicieli zła w formach fizycznych. Wyglądają jak ludzie ale nimi nie są.“

 

Carolyn Hamlett Po lekturze artykułu Fritza Springmeiera Podziemne sekrety” postanowiłam się wtrącić i odpowiedzieć na niektóre komentarze czytelników [na Henrymakow.com]. Wiem że temat hybryd i Nefilim wydaje się być nierealny, ale można spróbować to przeskoczyć i wyjaśnić to ludziom w bardziej zrozumiały sposób:

Urodziłam się w rodzinie wielopokoleniowych agentów organizacji zajmującej się wdrażaniem w życie “Planu” Nowego Porządku Świata. Mogę potwierdzić że duże podziemne bazy naprawdę istnieją, zaś niezwykłe projekty typu manipulacje genetyczne i tworzenie ludzkich hybryd prowadzone są od już wielu lat.

Carolyn Hamlett

Carolyn Hamlett

Jeden z komentujących nie wierzy w to, mówiąc że przy tak dużej ilości pracowników nie sposób byłoby zachować sekretów tychże miejsc w tajemnicy.

Można to wyjaśnić na kilka sposobów:
 

1) Po pierwsze, nikt w wojsku ani w organizacjach pracujących na rzecz NWO nie powierzyłby takich sekretów ani odpowiedzialności komuś kto nie był uprzednio testowany i sprawdzony pod kątem zdolności do zachowania tajemnicy.

2) Niektóre bazy wojskowe zlecają kontrakty firmom prywatnym. Te zatrudniają cywilów którzy dostęp do utajnionych dokumentów itd. otrzymują dopiero po przejściu różnych testów sprawdzających czy będzie zdolny do zachowania tajemnicy. Mój były mąż pracował w takich tajnych projektach, lecz nigdy nie powiedział niczego o swojej bazie ani o pracy tam wykonywanej. (Wyjaśnił to Chuck Missler w “Powrocie Nephilim” – przyp. tłum.)
 

3) Pewni ludzie “zatrudnieni” w tych podziemnych kompleksach są tam przez całe swoje życie. [Te bazy są ich życiem]
 

4) Należy pamiętać że najważniejsze tajne programy istniały już w czasach II wojny światowej i skupiały wokół siebie wielu, absolutnie oddanych idei – lub wystarczająco strachliwych -ludzi zdolnych do milczenia. Mój były teść był szyfrantem i specjalistą od łamania kodów pracującym w miejscu znanym nam jako “farma”. Wszyscy z “farmy” wiedzieli że w razie naruszenia tajemnicy całe to miejsce wraz z jego pracownikami zostanie wysadzona w powietrze.

Inny z moich znajomych, emerytowany fizyk jądrowy pracujący przez jakiś czas na “farmie”, był również częścią projektu bomby wodorowej w Los Alamos. On również zachował milczenie jeśli chodzi o szczegóły swojej przeszłej pracy.

Do dnia dzisiejszego wszelkie szczegóły operacji mających miejsce na “farmie” oraz Los Alamos pozostają tajemnicą. Ludzie stojący za tymi projektami robią wszystko by opinia publiczna nigdy nie dowiedziała się prawdy lub – jeśli jednak się dowie – nie uwierzyła w to co słyszy.

NADNATURALNE ZŁO
 

Wielu ludzi mówi o Nefilim, lecz czy są gotowi na ideę że Nefilim istnieją naprawdę? Jeśli spotkają kogoś kto powie że Nefilim istnieją bo miał z nimi kontakt – czy uwierzą komuś takiemu?

Wiem że ludzie mogą rozmawiać o Nefilim całymi dniami, lecz gdy pojawi się człowiek mówiący że miał osobiste doświadczenia z tymi istotami i wie że istnieją naprawdę, to nikt mu w to nie uwierzy.

Przemyśl to: jeśli czegoś nie widzisz i nie słyszysz, nie oznacza to automatycznie że to coś nie istnieje.

Psy słyszą częstotliwości nie słyszalne dla ludzkiego ucha. Ziemia wygląda na płaską ale nią nie jest. W naszym fizycznym świecie istnieją gazy których nie widzimy ale mimo to istnieją. Fale radiowe, mikrofale – nie widzimy ich, nie słyszymy ich – ale wiemy że istnieją.

Fakt że istnieje tak wiele rzeczy których dzisiaj nie rozumiemy, nie oznacza że jesteśmy za mało inteligentni jako rasa ani że nie rozwinęliśmy się wystarczająco mocno duchowo aby je zrozumieć.
 

Prawda jest bardzo prosta – często nie posiadamy wystarczającej ilości informacji aby nasza analiza była prawidłowa. Informacje istnieją, można je udowodnić i niedługo zostaną zaprezentowane całemu światu – lecz zrobi się to w zniekształconej formie w celu wsparcia ich agendy, agendy organizacji zwanej przez niektórych “Illuminati”.

Czy miałeś kiedyś coś takiego? Podróżujesz, w pewnym momencie wjeżdzasz do obcego, dużego miasta i nie możesz oprzeć się wrażeniu że wyczuwasz wiszącą nad nim złowrogą aurą.

Nie widzisz tego ale wyczuwasz że coś jest nie tak. W rzeczywistości wcale nie musi ci się wydawać. Tak jak istnieją burmistrzowie i przedstawiciele rządowi w świecie fizycznym, istnieją również “zwierzchności” przypisane poszczególnym regionom, służące agendzie prawdziwej władzy. Poetycko możemy określić ją mianem królestwa ciemności.

Jeśli masz przeczucie że nasz świat nie jest tym samym miejscem co 20 czy 30 lat temu, jeśli wyczuwasz że aura zła jest gęstsza niż kiedyś – to nie jest to twoja wyobraźnia.
 

Rzeczywiście, ta aura na Ziemi robi się coraz gęstsza. Robi się taka na potrzeby ostatniej fazy “Planu”. W ostatnim jego etapie siły nadnaturalne łączą się z ciałem fizycznym a kulminacją tego będzie duchowy i globalny Porządek Świata.

Wielu ludzi nie wierzących w zjawiska paranormalne, nadnaturalne istoty, hybrydy czy choćby nawet istoty pozaziemskie, niedługo zacznie w to wierzyć. Cała ta agenda jest częścią “Planu” opracowanego wiele wieków temu.

Moja rodzina służyła temu planowi przez wiele pokoleń. Podczas gdy wielu zaczyna rozumieć Boski plan końca czasów, ja służyłam agendzie stojącej w absolutnej sprzeczności ze wszystkim co pochodzi od świętego i sprawiedliwego Stwórcy.

Wszystko czym się dziele pochodzi z moich osobistych doświadczeń, chyba że zaznaczę inaczej. To co powiem może różnić się od wielu rzeczy które słyszeliście wcześniej. Wielu mi nie uwierzy, przynajmniej nie na początku.

NEFILIM

Ideą stojąca za “Nefilim” jest hybrydyzacja – nie tylko fizycznego DNA, ale również “duchowa” hybrydyzacja, połączenie ludzkiego DNA i duszy z “duchem” innego rodzaju, duchem nie manifestującym się i nie widocznym na naszej fizycznej płaszczyźnie.

To że nasze oczy nie widzą tych “duchów” nie oznacza że one nie istnieją, ani że nie potrafią się czasem manifestować a nawet “rozmnażać”. Wszystko jest kwestią znalezienia brakującej informacji i zdania sobie sprawy że taka możliwość istnieje.
 

Ktoś spytał się mnie niedawno czy kiedykolwiek w swoim życiu byłam świadkiem nadnaturalnej manifestacji i magii rytualnej. Pierwsze co przyszło mi do głowy – tak, każdego dnia od kiedy pamiętam, przez cały mój okres pracy dla ciemnych sił.
 

Kolejne co przyszło mi do głowy: nigdy nie uważałam by słowo “magia” było terminem pasującym do moich doświadczeń. Gdy człowiek pojmie już naturę nadnaturalnego, nie widzi w tym nic magicznego ani tajemniczego. Wszystko da się wyjaśnić. (..)

Temat Nefilim jest tylko małą częścią moich doświadczeń życiowych z czasów gdy służyłam, jak ja ich nazywam, organizacji. Projekt tworzenia fizycznych ciał dla duchowych zwierzchności istnieje naprawdę. Był na tyle prawdziwy i przerażający że porzuciłam całe swoje poprzednie życie, moją tożsamość i wszystko to nad czym ja i moja rodzina pracowaliśmy przez całe życie.

Te programy można podsumować tak: opony nadnaturalnego zła zaczynają dotykać fizycznej drogi.

(…) Mamy pośród nas reprezentantów zła w fizycznych formach, wyglądających jak ludzie, lecz nimi nie będących.

Istnieją kombinacje ludzi i “nadnaturalnych” zdolne do działania w obu światach. Wiem że dzisiaj brzmi to jak fantastyka, ale niedługo wszyscy się przekonacie że nią nie jest.
 

Wszystkie te formy zła przygotowują się do ostatniej fazy “Planu” który jest czymś więcej niż tylko fizycznym i globalnym przejęciem kontroli nad ludzkością.

Zaawansowane technologie, manipulacje genetyczne oraz budowanie podziemnych miast – wszystko przećwiczone przez nazistów i przetransferowane po wojnie do USA i Związku Radzieckiego. Prawdopodobnie największy podziemny kompleks – Riese – zbudowany został w Polsce. Więcej informacji o Riese na moje-riese.blogspot.

 

 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin