217 - CO TO JEST SÓL EGZORCYZMOWANA JAK JEJ UŻYWAĆ.docx

(1619 KB) Pobierz

E:\DOBRY PASTERZ\GAZETKI\217 -  CO TO JEST SÓL EGZORCYZMOWANA JAK JEJ UŻYWAĆ.png„SOL JEST DOBRA..."

 

Symbolika soli

Metafora soli nie jest pochodzenia biblijnego. W wielu kręgach kulturowych sól uchodzi za symbol sił witalnych .i za środek chroniący przed różnymi nieszczęściami. Przypisywano też soli do dawna właściwości oczyszczające. W Japonii posypywano solą wejścia do domów, a nawet najbliższy fragment dziedzińca domowego po ceremoniach pogrzebowych. Często także rozsypywano sól wewnątrz całego domu po wyjściu z niego jakiejś szczególnie niemiłej osoby. Rzymianie nowo narodzonym wkładali do ust odrobinę soli, przez co życie dziecka miało być zabezpieczone przed grożącymi mu niebezpieczeństwami. W starożytności sądzono bowiem, że demony bardzo nie lubią soli.

U Greków sól, podawana zazwyczaj z chlebem przy powitaniach ważnych osobistości, jest symbolem przyjaźni i gościnności. Ta piękna praktyka trwa w naszej obyczajowości po dzień dzisiejszy.

 

Słone ofiary

w odróżnieniu od świata przed biblijnego i pozabiblijnego, który prawie nie zna niszczycielskich właściwości soli, Stary Testament te przede wszystkim, uwydatnia. Pozbawione życia Morze- Martwe nazywa się inaczej Morzem Słonym (Rdz 14, 3; Joz 3, 16; 12, 3). Od jego południowej strony rozciąga Się Dolina Soli (2 Sm 8, 13), region pustynny, przez nikogo niezamieszkały (Jr 17, 6; Ps 107,34; Hi 39, 6). Istniał zwyczaj rozsiewania soli na ziemiach zdobytych podczas wojny, by jeszcze bardziej pognębić wroga, na którego ziemi tak „przyprawionej" nic już nie mogło wyrosnąć. Czytamy w Księdze Sędziów: „Przez cały dzień oblegał Abimelek miasto, a gdy je zdobył, kazał wymordować wszystkich mieszkańców, miasto zrównać z ziemią i porozrzucać sól na tym miejscu" (9, 45). Co więcej, opary wydobywające się z ziemi nasyconej solą sprawiały, że nawet oddychać się tam nie dawało (Pwt 29, 22). W starotestamentalnych zapowiedziach lepszego jutra są też wzmianki o tym, że nastąpi ono dlatego, iż spod prawego boku świątyni wytryśnie strumień, który „uzdrowi" Morze Słone (Ez 47, 8).

Ale w Starym Testamencie nie brak też wypowiedzi o zdecydowanie pozytywnych właściwościach soli. Tak więc wszelkie ofiary składane Bogu nabierały pełnej wartości dopiero wtedy, kiedy byty posolone (Kpł 2, 13; Ez 43, 24). Jest też w Starym Testamencie mowa o „soli przymierza Bożego". Czytamy w Księdze Kapłańskiej: „Wszystko, co składa się na ofiarę z pokarmów, po-winno być posolone. Nigdy nie może zabraknąć soli przymierza twojego Boga w ofiarach pokarmów" (2, 13). Chodzi tu chyba o ofiary krwawe składane przy zawieraniu przymierza. Użyta przy tym sól ma symbolicznie zapewniać trwałość przymierza. O „przymierzu soli" - nie o „soli przymierza" - mówi Księga Liczb: „Jest to przymierze soli mające trwać na wieki, ustanowione wobec Jahwe dla ciebie i dla twoich potomków" (18, 19; por. także 2 Km 13. 5).

Sól dodaje również smaku pokarmom i chroni przed zepsuciem. Czytamy w Księdze Hioba: „Czyż zwykło się pożywać nieosolone potrawy? Albo czy ma jakiś smak białko bez soli? Rzeczy takich nawet dotknąć nie chcę, bo są dla mnie jak chleb nieczysty" (6, 6). Wreszcie mowa jest także w Starym Testamencie o właściwościach oczyszczających soli. Taką funkcję spełniał również dym kadzielny, ale tylko pod warunkiem, że kadzidło przed rozpaleniem było posolone (Wj 30, 35). Sól oczyściła również „wodę złą", którą, gdy została posolona, posłużył się Elizeusz do uzdrowienia chorego (2 Kri 2, 19-22). Być może też w celu oczyszczenia było nacierane solą ciało nowo narodzonego dziecka, o czym mówi prorok Ezechiel (1,4).

Świat czynić „smacznym"

Nowy Testament nie nawiązuje nigdy do niszczycielskich właściwości soli. Zwłaszcza w nauczaniu Jezusa sól ma podwójne przeznaczenie: poprawia smak pokarmów i zabezpiecza je przed zepsuciem. Do obu tych funkcji soli nawiązywał Jezus, gdy mówił: „Wy jesteście solą ziemi" (Mt 5, 13). Przesłanie moralne zawarte w tym oświadczeniu zdaje się być takie: uczniowie Jezusa mają cały świat czynić „smacznym" w ich przymierzu z Bogiem, a swoim życiem powinni zapewniać trwałość temu przymierzu.

Ze względu na te dwie wyraźnie pozytywne funkcje - nadanie pokarmom smaku i podtrzymywanie ich świeżości - sól została uznana przez samego Chrystusa za dobrą. „Sól jest dobra... miejcie tedy sól w samych sobie i trwajcie we wzajemnej zgodzie" (Mk 9, 50).

Św. Paweł chyba właśnie do tych słów Jezusa nawiązuje, kiedy wydaje polecenie: „Niech wasza mowa będzie zawsze życzliwa, zaprawiona solą aby umieć odpowiedzieć każdemu, co należy" (Kol 4,6).

Tylko w nauczaniu Jezusa jest mowa o tym, co stanie się z solą, gdy utraci te swoje pozytywne właściwości: „Jeśli sól przestanie być słona, to czymże ją przyprawicie?" (Mk 9, 50). Jeszcze dokładniej zanotował te słowa Jezusa Łukasz: Jeżeli nawet sól traci swoją moc, to czym się ją zaprawi? Nie przyda się już na nic. Nie nadaje się ani do ziemi, ani jako nawóz. Wyrzuca się ją na zewnątrz" (14, 34n). Mateusz dodaje nadto wzmiankę o „podeptaniu przez ludzi" wyrzuconej na zewnątrz soli (5, 13). Co by to miało znaczyć w przełożeniu na moralne aspekty nauczania Jezusa? Może jest to nawiązanie do wspomnianej już „soli przymierza"? Przymierza zawartego z Panem, a potem z winy człowieka zerwanego, nie da się już wykorzystać do osiągnięcia zbawienia wiecznego.

Sól ziemi

W Księdze Mądrości Syracha czytamy: „Oto, co człowiekowi potrzebne do życia: woda, ogień, sól i żelazo..." (39, 26). Bardzo wymowne jest to ze-stawienie wody, ognia, soli i żelaza jako elementów równie niezbędnych do podtrzymywania naszego życia. Na tym polegają ich pożyteczne dla człowieka funkcje. Wiadomo, że są to także żywioły śmiercionośne. W Biblii jest też wiele tekstów ukazujących niszczycielskie właściwości ognia i wody. To aż dziwne, że sól została potraktowana tak samo jak ogień i woda.

Szczególny charakter ma nazwanie apostołów, a pośrednio wszystkich wyznawców Jezusa, „solą ziemi". Miałoby to oznaczać, że bez nich jako soli ziemi nie mogłoby być życia na ziemi To specyficzne wezwanie nas wszystkich do apostołowania, czyli podtrzymywania stylem naszego życia - życia Bożego w świecie.

Bardzo znamienne jest też wskazanie na dwojakie następstwa ewentualnego sprzeniewierzenia się temu wezwaniu Jezusa. Po pierwsze doszłoby z czasem do zaniku obecności Boga w codziennym życiu poszczególnych ludzi, a po drugie dobrowolnie skazaliby się na zagładę ci, którzy z woli Bożej mieli być „solą ziemi". To właśnie oznaczają słowa: sól zwietrzała na nic już się nie zda i jako taka zostanie wyrzucona   na  zewnątrz, gdzie będzie podeptana. Sprzeniewie-rzywszy się swemu przeznaczeniu, Apostołowie utraciliby własną tożsamość, czyli przestaliby być sobą. Ich istnienie nie miałoby już sensu.

 

Cytaty pochodzą z Biblii Warszawsko--Praskiej w przekładzie bp. Kazimierza Romaniuka.

 

BISKUP KAZIMIERZ ROMANIUK

Co to jest sól egzorcyzmowana Do czego służy ? Jak jej używać ?

Sól egzorcyzmowana należy do sakramentaliów. Posługują się nią kapłani egzorcyści oraz inni duchowni znając jej zastosowanie. Każdy kapłan może odmówić modlitwę z RYTUAU by sól egzorcyzmować i poświęcić. Nie trzeba do tego specjalnego upoważnienia. Egzorcyzmuje się i święci jeszcze wodę i olej, ale o tym piszemy w innym wydaniu gazetki „Dobrego Pasterza".

Sól egzorcyzmowana pomaga zawsze w wypędzaniu złych duchów oraz służy jako obrona przeciw nim dla zachowania zdrowia duszy i ciała. Jej szczególną właściwością jest ochrona miejsc przed wpływami lub obecnością mocy demonicznych. Ze względu na swą stałość może dłużej oddziaływać na dane miejsce, dlatego rozsypuje się ją w pomieszczeniach.

Ta praktyka stosowana jest zwłaszcza w ochronie domów i mieszkań które uważa się za skażone działaniem sił demonicznych np.: rozsypuje się egzorcyzmowana sól na progu domu lub w czterech narożnikach pokoju, czy mieszkań, w szufladzie szafy, pod dywanami i w samochodzie.

Wielu księży może zaświadczyć o zdjęciu uroku z rolników, po doradzeniu im posypania nią pól czy obór i o natychmiastowym ustaniu chorób upraw czy bydła.

 

Siostra Anna i węże - przekleństwo

 

W północno-wschodnich Indiach żyło małżeństwo, które przyjęło wiarę chrześcijańską. Żona osiem razy była brzemienna, ale każde dziecko umierało przy porodzie. Przyczynę stanowiło przekleństwo rzucone na małżonków przez jakiegoś wroga. Przed dziewiątym porodem, brzemienna mężatka poszła do sanktuarium Matki Bożej i prosiła Ją o życie dla kolejnego dziecka. Anna urodziła się szczęśliwie. Mniej szczęścia miał dziadek dziewczynki. Trzynaście razy ukąsił go wąż. Ostatni raz w sam środek czoła. Wówczas starzec zmarł. Anna dorosła i wstąpiła do zakonu, daleko od stron ojczystych. Po wielu latach zakonnica pojechała na wakacje do rodzinnego domu. Pierwszą noc miała bezsenną, bo wciąż słyszała dochodzące ze strychu odgłosy szurania szczurów i węży (w Indiach to się zdarza). Kiedy weszła tam rankiem, ze zdziwieniem spostrzegła, że strych był idealnie wysprzątany, ani śladu nocnych intruzów. Rodzice powiedzieli jej, że goście, którzy do nich przyjeżdżają, słyszą podobne hałasy i opuszczają ich dom zaraz następnego dnia. Siostra Anna poszła po poradę do księdza egzorcysty. Poprosił, żeby przyniosła sól, którą on dla niej poświęci. Anna rozsypała na strychu poświęconą sól i problem ustąpił. Ale jej rodzice mieli jeszcze inny problem. Plagą szczurów i węży dotknięte były wszystkie ich pola. Nic zdołali oczyścić ich żadnymi sposobami, żadną ilością pestycydów. Siostra Anna użyła więc poświęconej soli także na pola. Wtedy węże i szczury wyniosły się stamtąd.

Często egzorcyzmowana sól dodaje się do poświęconej wody. Można też używać jej do potraw, przez co zostanie dostarczona do wnętrza ciała i tam będzie pozytywnie oddziaływać przeciwko wszelkim przeklętym przedmiotom które zostały wcześniej spożyte.

 

Współczesny świat katolicki wątpi niestety w skuteczność sakramentaliów. Oczywiście sakramentalia działają tym skuteczniej im mocniejsza jest wiara, a stosowanie ich bez wiary nie dają efektów.

Sobór Watykański II w Konstytucji o liturgii świętej Sacrosanctum Concilium w nr 60, a za nim Kodeks Prawa Kanonicznego (kan.1166), określają sakramentalia.

Uwaga!!!

Jeśli potrzebujesz mieć w domu sól egzorcyzmowaną, poproś kapłana swojej parafii, aby ją poświecił. Gdyby ksiądz nie miał rytuału poświęcenia, oto jej treść:

Poświęcenie soli i wody (Rytuał Rzymski)

Polskie tłumaczenie poświęcenia soli i wody

 

Egzorcyzm soli

Egzorcyzmuję cię, stworzenie soli, przez Boga + żywego, przez Boga + prawdziwego, przez Boga + Świętego, przez Boga, który rozkazał prorokowi Elizeuszowi wrzucić cię do wody, aby uzdrowić niepłodność wody: abyś stała się solą egzorcyzmowaną na zbawienie wierzących; przynoś wszystkim, którzy cię spożywają, zdrowie duszy i ciała; niech ucieka i ustąpi z miejsca, na którym będziesz rozrzucona, wszelka zjawa i nieprawość czy przewrotność diabelskiego podstępu, a także wszelki duch nieczysty, wyklęty przez Tego, który przyjdzie sądzić żywych i umarłych i świat przez ogień. Amen.

 

Módlmy się:

Wszechmogący, wieczny Boże, pokornie błagamy Twoją niezmierzoną łaskawość: w ojcowskiej Swej dobroci racz pobłogo + sławić tę sól, i którą stworzyłeś i dałeś na użytek rodzajowi ludzkiemu. Niech wszystkim, którzy jej użyją, przysporzy zdrowia duszy i ciała, a cokolwiek jej się dotknie lub będzie nią posypane, niech zostanie uwolnione od wszelkiej nieczystości oraz napaści złego ducha. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Egzorcyzm wody

Egzorcyzmuję cię, stworzenie wody, w Imię Boga + Ojca Wszechmogącego i Imię Jezusa + Chrystusa, Syna Jego Pana Naszego i w mocy Ducha + Świętego: abyś stała się wodą egzorcyzmowaną do odpędzenia wszelkiej mocy nieprzyjacielskiej i samego nieprzyjaciela i abyś mogła tegoż nieprzyjaciela wykorzenić i usunąć razem ze swoimi zbuntowanymi aniołami przez moc Pana Naszego Jezusa Chrystusa, który przyjdzie sądzić żywych i umarłych i świat przez ogień. Amen.

 

Módlmy się:

Boże, który posłużyłeś się wodą przy dokonaniu największych tajemnic dla zbawienia rodzaju ludzkiego, przybądź miłościwie na wezwania nasze i zlej moc Swego błogo + sławieństwa na ten żywioł, przeznaczony do wielorakich oczyszczeń. Niech ta woda w służbie Twoich tajemnic za łaską Bożą skutecznie odpędza złe duchy i odwraca choroby; a wszystko, na co padną krople tej wody w domach lub posiadłościach wiernych, niech zostanie uwolnione od wszelkiej nieczystości i szkody; niech nie panuje tam zaraza i niezdrowe powietrze; niech ustąpią wszystkie zasadzki ukrytego wroga; jeżeli zaś cokolwiek czyha na pomyślność lub spokój mieszkańców, niech przy pokropieniu tą wodą uchodzi w popłochu, aby bezpieczne było od wszelkich napaści ich zdrowie, o które prosimy, wzywając Twojego świętego imienia. Przez naszego Pana Jezusa Chrystusa, Twojego Syna, który z Tobą żyje i króluje w jedności Ducha Świętego, Bóg, przez wszystkie wieki wieków. Amen.

 

Połączenie soli z wodą niech się dokona w imię Ojca i Syna + i Ducha Świętego. Amen. /kilka ziaren soli wrzuca się do wody/

 

Kapłan: Pan z wami.

Wierni: I z duchem twoim.

 

Módlmy się:

Boże, Twórco niepokonanej mocy, Królu niezłomnej potęgi i zawsze wspaniały Zwycięzco, Ty ujarzmiasz siły wrogiego panowania, Ty poskramiasz okrucieństwo srożącego się nieprzyjaciela, Ty z mocą odpierasz wrogie zakusy. Ciebie przeto, Panie, z bojaźnią i pokorą błagamy, abyś łaskawie wejrzał na tę sól i wodę, przez Ciebie stworzone, opromienił je Swą łaskawością i poświęcił rosą Swej ojcowskiej dobroci. Gdziekolwiek zaś dokona się pokropienia tą wodą święconą, tam przez wezwanie świętego imienia Twojego niech ustąpią wszelkie napaści ducha nieczystego, niech pierzchnie daleko groza jadowitego węża, a nam, którzy błagamy o Twoje miłosierdzie, niech wszędzie raczy pomagać obecność Ducha Świętego. Przez Chrystusa, Pana naszego. Amen.

 

Pytanie do ks. Egzorcysty ojca Gabriela Amortha

Czy  diakon może egzorcyzmować   sól i wodę?

Tak, oczywiście. Błogosławić może także i diakon. Należy podkreślić, że sakramentalia są skuteczne wówczas, kiedy są przyjmowane z wiarą. Przychodzą do mnie nieraz kobiety i przynoszą butelki oliwy lub całe opakowania soli. Pytam je:

-              Po co przyniosłyście tyle tego?

-              Bo chcemy użyć tej oliwy i soli do przyprawiania sałaty. To nie ma sensu. To może komuś pomóc, jeżeli ktoś będzie to używać z wiarą, odmawiając modlitwę, w celu uniknięcia zła. Wówczas na pewno pomoże.

Mój wielki mistrz, o. Candido, uczył mnie, co jest także w Rytuale, że w celu uwolnienia pokoi i sypialń od szkodliwego wpływu Szatana, trzeba umieścić odrobinę egzorcyzmowanej soli w czterech rogach pomieszczenia. Wówczas wystarczy wypowiedzieć choćby krótką modlitwę, jak np.: „Panie Boże, chroń mnie!".

Wystarczy przeczytać formułę poświęcenia soli, oliwy i wody, a wtedy od razu widać, od ilu złych rzeczy one uwalniają. Uwalniają od szatańskiego wpływu, chronią przed złem, uwalniają od dolegliwości...

 

 

PRZYKŁAD 1

  Egzorcyzmowana sól

Pewna matka miała problem z synem bo  bardzo uciekał w świat muzyki rockowej. Ta muzyka gdy puści się płytę od tyłu, słowa brzmią np.: „Szatanie, słodki szatanie, uwielbiam ciebie". Inne piosenki zachęcają do zażywania marihuany, bo to dobre dla was, bo będziecie szczęśliwi.

Matka martwiła się o jego zdrowie psychiczne i duchowe. Po rekolekcjach na których dowiedziała się ze ta muzyka jest bardzo niebezpieczna, wróciła do domu i położyła egzorcyzmowaną sól w jego pokoju, po kryjomu, gdy syna nie było. Wszystkie kasety i płyty były na półkach na ścianie, więc pokropiła je tylko wodą egzorcyzmowaną. Była jeszcze przy drzwiach, gdy wszystkie płyty i kasety spadły na środek pokoju.

Stoi więc za tym jakieś przesłanie okultystyczne.

 

PRZYKŁAD 2

Czarne plamy

Ks. Gabriele Amorth egzorcysta opowiada : Pewien mężczyzna prowadzi sklep wraz z żoną i bratankiem. Pomagają im jeszcze dwie zatrudnione osoby. Niedługo po rozpoczęciu działalności, wchodząc do sklepu, wszyscy odczuwają intensywny ból głowy, a na ich ramionach tworzą się czarne plamy, które później przybierają kolor czerwony i zaczynają sprawiać ogromny ból, rozprzestrzeniając się po szyi, nogach, po trosze wszędzie. Przez cały czas psują się kolejne urządzenia służące do pracy: lodówka, lada chłodnicza, kasa fiskalna... Często towar ze sklepu jest przenoszony jakby przez niewidzialne ręce w odległe miejsce. Drzwi wejściowe blokują się albo same otwierają. Krótko mówiąc, cały czas coś nie funkcjonuje. Kiedy przyjeżdża technik, stwierdza, że nie ma żadnego problemu. Kiedy odjeżdża, problemy pojawiają się na nowo.

Jak tylko mnie o tym powiadomili, obiecałem, że dokonam poświęcenia, ale wcześniej poprosiłem ich, aby uporządkowali swoje sprawy duchowe przez dobrą spowiedź i weszli jeszcze bardziej na drogę wiary. Następnie postarałem się egzorcyzmować wszystkie osoby pracujące w sklepie, jak również sam sklep i odmówiłem modlitwę, aby przerwać jakiekolwiek uzależnienia lub uroki. Modląc się, postawiłem także w różnych punktach pomieszczenia szklanki z wodą święconą i egzorcyzmowaną solą. Po jednym dniu z pięciu szklanek sól wydostała się aż na podłogę, z pozostałymi trzema nic się nie stało.

Wszystkie pięć osób zauważyło, że do sklepu często przychodziła pewna kobieta, która mieszkała w tym samym budynku, na piętrze, i robiła wszystko, aby uniemożliwić otwarcie sklepu. Wchodziła i wychodziła, nic nie kupując, zatrzymując się jedynie przed miejscem, w którym schowane były szklanki, z których wy-szła sól, jakby chciała coś odkryć. Sól z egzorcyzmu została rozmieszczona po trosze wszędzie, przy okazji dużo modliliśmy się, wyrzekając się Szatana. Odmawialiśmy także modlitwy przeciw złym urokom oraz odnowiliśmy przyrzeczenia chrzcielne. W widocznym miejscu został umieszczony obraz Jezusa Miłosiernego i powstał zwyczaj, aby każdego ranka odmawiać modlitwę przed rozpoczęciem pracy.

Wchodząc któregoś razu do sklepu, na moim ramieniu również pojawiła się bolesna, czarna plama, która później stała się czerwona, ale szybko zniknęła, jak namaściłem ramię egzorcyzmowanym olejem.

Po zaledwie czterech egzorcyzmach (lecz ilu modlitwach!) wszystkie problemy związane z osobami i rzeczami zostały rozwiązane. Tajemnicza kobieta więcej się nie pokazała i można było pracować w spokoju.  Aby uwolnić dom od nawiedzenia diabelskiego potrzeba czasu i trudu. Egzorcysta musi wielokrotnie odwiedzić dom, aby odmówić egzorcyzm, poświęcić wszystkie pomieszczenia wodą święconą i okadzić je, gdyż okadzanie bardzo pomaga. Stąd święcona woda, kadzidło, odmawianie egzorcyzmów przeznaczonych dla domu prowadzą do uwolnienia.

PRZYKŁAD 3

Opowiada ks.. Egzorcysta ojciec Gabriel Amorth

Muszę jednak powiedzieć, że uwalnianie domu jest bardzo uciążliwe. Zazwyczaj udaje się to osiągnąć w dość krótkim okresie czasu, ale po wielu trudach. Oto przykład, który przydarzył się o. Pellegrinowi Ernettiemu. Osobiście opowiedział mi historię uwalniania pewnego domu, leżącego gdzieś w prowincji Padwy, w którym to domu działy się dziwne rzeczy: otwierały się okna, drzwi, dzwonił dzwonek

U drzwi. Z czasem samoczynnie odkręcał się kran z wodą i zaczynała z niego wypływać krew. Najpierw wezwano proboszcza, ale kiedy tylko przekroczył próg domu, to jedno z krzeseł samo się uniosło i uderzyło w niego z taką mocą, że upadł na ziemię. Od tamtego czasu proboszcz nie postawił więcej nogi w tym domu.

Potem zaproszono dwóch profesorów z Uniwersytetu w Padwie, dwóch psychoanalityków, którym od razu powiedziano: „Chcielibyśmy, żebyście wiedzieli, że kiedy odkręcamy kran, to wypływa z niego krew".

-              To niemożliwe, ja w to nie wierzę - odpowiedział jeden z nich. A kiedy weszli i odkręcili kran, pojawiła się krew!

-              Chcemy zobaczyć zbiorniki wody - powiedzieli. A kiedy tam poszli, zobaczyli krew. Wtedy znów odkręcili kran i znów wypłynęła krew. No coś takiego! Potrząsnęli ramionami, napełnili dwie butelki tą krwią i zabrali je do analizy na uniwersytecie. Okazało się, że jest to ludzka krew. Przestraszyli się do tego stopnia, że nie chcieli więcej o tym słyszeć.

Ojciec Pellegrino Ernetti zastosował inne rozwiązanie, które sam wymyślił (wielokrotnie Pan Jezus podsuwa takie pomysły): „Słuchajcie - powiedział do domowników - wieczorem pozamykajcie wszystkie wychodzące na zewnątrz drzwi i okna. Następnie napełnijcie filiżankę albo szklankę trzema sakramentaliami: wodą egzorcyzmowana, egzorcyzmowaną  solą i egzorcyzmowanym olejem. Wszystko wymieszajcie razem, a następnie za pomocą łyżeczki rozlejcie to na parapetach okien, odmawiając jedno Ojcze nasz i Zdrowaś Maryjo. Również tam, gdzie są drzwi zewnętrzne, pokropcie podłogę przed wejściem. W ten sposób będziecie chronić wasz dom przed jakąkolwiek obecnością z zewnątrz". Po upływie kilku dni dom został całkowicie uwolniony. Mieszkańcy powtarzali tę czynność jeszcze przez kilka kolejnych dni, ale kiedy tylko tego zaprzestali, dziwne zjawiska powróciły. Wtedy domownicy zaczęli znów stosować się do zaleceń o. Ernettiego, trwało to przez dłuższy okres czasu, a kiedy zobaczyli, że uwolnienie stało się faktem, przerwali je.

Opowiedziałem tę historię, aby pokazać, jak Pan niekiedy inspiruje egzorcystę, jak podsuwa zastosowanie z pozoru prostych środków. Chciałbym jeszcze dodać, że rodzina, którą to spotkało, odznaczała się wielką modlitwą; była to dobra rodzina, wielkiej wiary, uczęszczająca stale do kościoła... Dlatego można powiedzieć, że pod względem życia chrześcijańskiego była to rodzina wzorowa. I być może z zazdrości, że była wierna Bogu, Prawu Bożemu, modlitwie, demon zaczął ją nękać tą dolegliwością. Demon nie mógł skierować tej zazdrości przeciwko osobom, bo była to rodzina zjednoczona z Bogiem, dlatego skierował ją na ich dom. Chciałbym wspomnieć, że sakramentalia: woda pobłogosławiona, pobłogosławiona sól i pobłogosławiony olej, mają ogromną moc, jeżeli ludzie używają ich z wiarą.

Przeczytam tylko końcową część modlitwy błogosławieństwa oleju: Prosimy, aby ci, wobec których posłużono się tym olejem, jaki w Twoje Imię pobło + gosławiliśmy, zostali uwolnieni od wszelkiej słabości, od wszelkiej choroby, a także od wszystkich sideł nieprzyjaciela; niech wszelkie przeciwności zostaną oddalone od tej osoby, którą odkupiłeś najdroższą Krwią Twojego Syna, aby nigdy nie doznawała szkody od dokuczliwości starodawnego węża.

Zarówno pobłogosławiony olej, jak i pobłogosławiona sól są bardzo pomocne. Mówi o tym modlitwa: Panie Boże wszechmogący [...], racz wejrzeć, pobło + gosławić, i po + święcić ten olej, aby ci, wobec których posłużono się tym olejem, jaki w Twoje Imię pobłogo + sławiliśmy, zostali uwolnieni od wszelkiej słabości, od wszelkiej choroby, a także od wszystkich sideł nieprzyjaciela; niech wszelkie przeciwności zostaną oddalone od lej osoby, którą odkupiłeś najdroższą Krwią Twojego Syna, aby nigdy nie doznawała szkody od dokuczliwości starodawnego węża.

[Ksiądz Amorth błogosławi olej]. Jest już pobłogosławiony. A wszyscy, którzy go będą pili, niech cieszą się zdrowiem duszy i ciała. A gdyby dotknęła ich jakakolwiek dolegliwość pochodzenia demonicznego, nich od nich odstąpi.

Jeżeli chcesz to pobłogosławię też i wodę:

Wspomożenie nasze w imieniu Pana.

Który stworzył niebo i ziemię.

Pan z wami.

...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin