1 00:00:02,597 --> 00:00:05,475 Według Cyrku zdezerterowałeś. 2 00:00:09,957 --> 00:00:11,754 Jesteś na liście ściganych. 3 00:00:13,117 --> 00:00:15,108 Myślę, że teraz jestem bezpieczny. 4 00:00:16,517 --> 00:00:19,827 Opowiem wam historię o szpiegach. 5 00:00:19,997 --> 00:00:23,672 Jeśli jest prawdziwa, a ja myślę, że jest, 6 00:00:23,837 --> 00:00:29,036 to będziecie chłopaki potrzebowali całkiem nowej firmy. 7 00:00:32,157 --> 00:00:37,151 Mogę zacząć od dnia kiedy wysłał mnie pan do Lizbony? To zmieniło moje życie. 8 00:00:38,117 --> 00:00:41,314 Zobaczycie, że to może zmienić życie was wszystkich. 9 00:01:05,215 --> 00:01:07,215 Alec Guinness 10 00:01:08,000 --> 00:01:10,000 w filmie wg powieści Johna LeCarre 11 00:01:11,000 --> 00:01:16,000 Druciarz, Krawiec, Żołnierz, Szpieg 12 00:01:49,000 --> 00:01:56,000 odcinek 2 13 00:01:59,117 --> 00:02:04,430 Nasz nadęty rezydent - stary major Tufty Thessinger - 14 00:02:04,597 --> 00:02:07,065 potrzebował pomocy. 15 00:02:07,237 --> 00:02:12,436 Szef powiedział, żebym się temu przyjrzał. Może coś kupimy. 16 00:02:15,597 --> 00:02:19,795 - Więc jaki on jest, ten Borys? - Naprawdę dziwny. 17 00:02:19,957 --> 00:02:22,949 Nie taki zwykły ruski prostak z kamienną twarzą. 18 00:02:23,117 --> 00:02:26,189 Cały dzień jest normalny, taki jak cała reszta. 19 00:02:26,357 --> 00:02:31,147 To jest mieszana grupa doradców technicznych. Borys jest inżynierem. 20 00:02:35,197 --> 00:02:37,665 Ale w nocy zaczyna własny program. 21 00:02:37,837 --> 00:02:41,432 Szaleje w barach i klubach jakby nie miało być jutra. 22 00:02:41,597 --> 00:02:45,795 Ten facet nie spał od tygodnia. Moi chłopcy padają z nóg. 23 00:02:46,717 --> 00:02:50,710 Facet z Moskwy, z kontaktami, lubi się zabawić, 24 00:02:50,877 --> 00:02:53,072 wygląda na to, że dojrzał do brania. 25 00:02:56,957 --> 00:03:02,429 - Zawsze używaj drugiego uciekiniera, mamy kogoś? - Na pewno ktoś tam jest na składzie. 26 00:03:02,597 --> 00:03:05,395 Nic więcej na niego nie masz poza tym, ze chleje? 27 00:03:05,557 --> 00:03:12,030 Gdybym miał materiał do szantażu, musiałbym koniecznie dostać pozwolenie z Londynu. 28 00:03:14,077 --> 00:03:16,545 Spokojnie, spokojnie, Tufty! 29 00:04:00,197 --> 00:04:04,509 Myślicie, że my Rosjanie odrzucamy wygody. Nie, to Chińczycy. 30 00:04:04,677 --> 00:04:10,673 Każdemu nędzny kombinezon i minimum wygód dla wszystkich. To nie dla mnie. 31 00:04:10,837 --> 00:04:15,228 Borys też chce mieć to co najlepsze, jak każdy człowiek na świecie. 32 00:04:15,397 --> 00:04:17,388 Miło się z tobą rozmawia. 33 00:04:17,557 --> 00:04:22,551 Czasem, jak mówię, że jestem z Moskwy... widzę to w ich twarzach... 34 00:04:22,717 --> 00:04:26,710 wiem, co myślą - "Przyjechał nas nawracać." 35 00:04:26,877 --> 00:04:31,667 "Wpisze nasze nazwiska do czarnego notesika, a potem jacyś obrzydliwi faceci w czarnych garniturkach 36 00:04:31,837 --> 00:04:37,628 zapukają nocą do drzwi i powiedzą: Borys mówił, że jesteś przyjacielem Rosji 37 00:04:37,797 --> 00:04:42,917 i opowiesz nam o łóżkowych tajemnicach twojego posła i burmistrza." 38 00:04:43,917 --> 00:04:48,513 Pozwólcie, że zamówię jeszcze drinka dla wszystkich. Kelner! 39 00:06:42,357 --> 00:06:44,507 Mówię ci, stary 40 00:06:44,677 --> 00:06:49,068 kompletnie pomyliliśmy ligę w tej sprawie. 41 00:06:50,077 --> 00:06:54,309 To zawodowiec, facet szkolony w moskiewskiej Centrali. 42 00:06:57,517 --> 00:07:01,305 Choćby jak siada. Już to wystarczy! 43 00:07:02,997 --> 00:07:06,194 Cóż... jeśli masz rację. 44 00:07:09,197 --> 00:07:11,188 Dobra, wiesz co mówisz. 45 00:07:17,157 --> 00:07:19,148 Może dałby się złapać. 46 00:07:19,317 --> 00:07:23,435 Łowcy skalpów mają zakaz polowania na podwójnych agentów. 47 00:07:23,597 --> 00:07:25,906 Nowe rozkazy z góry. 48 00:07:26,077 --> 00:07:32,312 Jak tylko coś poczujemy, mamy to od razu nadawać londyńskiej centrali. 49 00:07:34,357 --> 00:07:38,396 Nie, piszę do Guillama "nie do kupienia" i rezerwuję lot do domu. 50 00:07:39,637 --> 00:07:42,026 Nie ma sprawy, Ricki. 51 00:07:42,197 --> 00:07:44,586 A skoro robota jest skończona... 52 00:07:45,957 --> 00:07:48,391 ...przypieczętujmy to, że tak powiem. 53 00:07:57,957 --> 00:08:01,154 Trochę mnie ten Borys jednak uwiera. 54 00:08:01,317 --> 00:08:04,309 Robi rundę po knajpach każdej nocy? 55 00:08:04,477 --> 00:08:09,187 Jeszcze żadnej nie opuścił. Mówiłem ci, moi chłopcy... 56 00:08:10,197 --> 00:08:14,987 Dobra, zanim wyjadę, zajrzę sobie do budy Borysa, 57 00:08:15,157 --> 00:08:17,717 zobaczymy, co trzyma pod materacem. 58 00:08:17,877 --> 00:08:20,869 Nikomu to nie zaszkodzi, nie uważasz? 59 00:08:21,037 --> 00:08:24,746 - Rozkazy to rozkazy. - Lubię mieć sprawne ręce. 60 00:08:24,917 --> 00:08:28,432 Ostatnio jest strasznie spokojnie. Można wyjść z wprawy. 61 00:08:30,637 --> 00:08:33,674 Cóż, baw się dobrze, synu. 62 00:08:33,837 --> 00:08:37,193 ale nie stłucz żadnego jajka Ricki, proszę. 63 00:08:37,357 --> 00:08:40,155 Ja muszę tu żyć. Będziesz pamiętał?! 64 00:09:48,877 --> 00:09:52,074 Błogosławieni ubodzy w duchu, 65 00:09:52,237 --> 00:09:55,229 albowiem do nich należy Królestwo niebieskie. 66 00:09:56,477 --> 00:10:01,426 Błogosławieni, którzy się smucą, albowiem oni będą pocieszeni. 67 00:10:03,317 --> 00:10:07,788 Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię. 68 00:10:09,677 --> 00:10:14,273 Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości... 69 00:10:15,077 --> 00:10:17,272 ...albowiem oni będą nasyceni. 70 00:10:18,477 --> 00:10:23,676 Błogosławieni miłosierni, albowiem oni dostąpią... Borys? 71 00:10:23,837 --> 00:10:26,715 Dobre pytanie, szanowna pani. Gdzie jest Borys? 72 00:10:27,717 --> 00:10:29,753 To jego pokój, zgadza się? 73 00:10:30,997 --> 00:10:34,194 Nie zrobię pani nic złego. Przepraszam, że panią nastraszyłem. 74 00:10:34,357 --> 00:10:38,350 Zaskoczyła mnie pani. Nie spodziewałem się damy, tylko Borysa. 75 00:10:38,517 --> 00:10:41,315 - Jestem jego żoną. - Nie chciałbym pani niepokoić… 76 00:10:41,477 --> 00:10:45,470 - Czy mój mąż pana zna? - Nie owijając w bawełnę, szanowna pani, 77 00:10:45,637 --> 00:10:49,107 pani Borys wyszedł z moją dziewczyną. Widocznie tak Borys rozumie wolność. 78 00:10:49,277 --> 00:10:52,667 Jakby tego było mało, pił na mój rachunek. 79 00:10:52,837 --> 00:10:58,787 Pomyślałem sobie - przyjdę i pogadamy. Przykro mi, ale tak sprawa wygląda. 80 00:11:00,397 --> 00:11:02,706 Dziękuję, że nie narobiła pani krzyku. 81 00:11:07,077 --> 00:11:13,676 Powinien pan uważać, kiedy pan mówi o moim mężu. Jest ważnym człowiekiem. 82 00:11:13,837 --> 00:11:18,194 - Ma wpływowych przyjaciół. - Pani mnie straszy, pani Borysowa? 83 00:11:18,357 --> 00:11:21,554 Umiem sam o siebie zadbać. 84 00:11:21,717 --> 00:11:24,868 Jestem prawdziwym "Australijczykiem, który sam do wszystkiego doszedł". Jak z powieści. 85 00:11:25,037 --> 00:11:27,915 Od biedy do bogactwa, i zawsze za ciosem. 86 00:11:28,077 --> 00:11:31,467 Nie boję się biurokratów, nawet rosyjskich. 87 00:11:31,637 --> 00:11:35,789 Niech pan do mnie nie mówi "pani Borysowa". Mam na imię Irina. 88 00:11:35,957 --> 00:11:39,233 - Tony Lawrence. - Czyżby? 89 00:11:39,397 --> 00:11:42,594 Pewnie. Niech pani spyta w Adelajdzie. 90 00:11:42,757 --> 00:11:46,113 Sprzedaję samochody, nieruchomości, mrożonki. 91 00:11:46,277 --> 00:11:50,873 Gdybym był Borysem, chyba bym nie podrywał cudzych kobitek. 92 00:11:51,037 --> 00:11:55,155 - Raczej bym nie czuł takiej potrzeby. - Borys to Borys. 93 00:11:59,677 --> 00:12:02,066 A Lawrence... 94 00:12:05,237 --> 00:12:07,273 ...to ktoś zupełnie inny. 95 00:12:21,677 --> 00:12:24,475 Nic nie wiem o Australii. 96 00:12:26,757 --> 00:12:30,796 Może gdzieś jutro? Wieczorem? 97 00:13:18,557 --> 00:13:23,551 Na pewno nie chcesz czegoś mocniejszego? Wyglądasz, jakby to mogło pomóc. 98 00:13:23,717 --> 00:13:29,155 Nie zrozum mnie źle, Irina. Wyglądasz wspaniale. Naprawdę cudownie. 99 00:13:29,317 --> 00:13:32,275 Po prostu pomyślałem, że to cię może... rozluźni. 100 00:13:34,917 --> 00:13:38,671 Wyglądasz na bardziej przestraszoną niż wczoraj wieczorem. 101 00:13:38,837 --> 00:13:40,828 Chyba nie chodzi o mnie. 102 00:13:45,437 --> 00:13:50,909 Nie sądziłam, że to zrobię - spotkania z ludźmi, rozmawiać bez zezwolenia. 103 00:13:51,077 --> 00:13:53,671 - Nie wolno mi tego robić. - A co w tym złego? 104 00:13:53,837 --> 00:13:59,434 Po prostu dwoje cudzoziemców w obcym kraju polubiło się. Normalne. 105 00:14:04,877 --> 00:14:06,674 Wykonuję specjalną pracę. 106 00:14:07,837 --> 00:14:10,795 Podróżuję jako przedstawiciel handlowy w swojej specjalności. 107 00:14:11,717 --> 00:14:13,514 Tekstylia. 108 00:14:13,677 --> 00:14:16,396 Mam wykształcenie, doświadczenie. 109 00:14:18,677 --> 00:14:22,033 Męczy mnie to. Nienawidzę tego. 110 00:14:27,077 --> 00:14:29,068 Chciałabym od tego uciec. 111 00:14:34,317 --> 00:14:37,548 - Tekstylia...
jachem88