Gena Showalter Władcy podziemi 9 Mroczna pokusa.txt

(416 KB) Pobierz
The Darkest Seduction  
Gena Showalter 

Mroczne Uwodzenie 

Rozdział 1 

Po raz kolejn y Par ys podniósł trzy palce do góry, wołajšc barmana, by podał 
mu kolejnš whisky. Najchętniej wypiłby od razu całš butelkę, by ugasić furię 
wypełniajšcš jego serce. Nim jednak słodki smak alkoholu rozlał się po jego 
żołšdku zrozumiał, że nawet cała beczka trunku nie byłaby w stanie nic 
zmienić. Furia i frustracja mieszkały w nim, burzšc się w jego głowie, 
niezależnie do tego jak bardzo starał się nad nimi panować. 

-Zostaw całš butelkę  powiedział, kiedy barman ruszył do kolejnego stolika. 
Piekło nagle Parys zaczšł wštpić czy cały alkohol zgromadzony w promieniu 
dziesięciu mil, byłby w stanie ukoić jego furię. Czuł się totalnie zdesperowany. 

-Pewnie, pewnie, cokolwiek powiesz  kelner trzęsšcymi rękoma spełnił jego 
żšdanie i natychmiast zwiał. 

Co, do diabła? Czyżby wyglšdał aż tak niebezpiecznie? Przecież umył się z 
krwi, nieprawdaż? Chwila! Zrobił to? Spojrzał na dół. Och gówno! Nie umył 
się! Krew pokrywała go od stóp do głów. Nie ważne i tak nie był w ludzkim 
barze, gdzie glin y pewnie nat ychmia st by go zgarnęły. Był na Olimpie, 
przemianowan ym teraz na Tytanię. 

Dawniej tylko boginie i bogowie mogli tu przebywać. Jednak od kiedy Kronos 
zasiadł na tronie wiele się tu zmieniło. Król bogów pozwolił, by wampiry, 
upadłe anioły i inne stworzenia równi eż mogły odwiedzać jego królestwo i 
bawić się. Jedyna pozytywna zmiana wynikajšca ze zmiany monarchy pomylał 
kwano Parys. 

Przywołaj z powrotem barmana powiedział Rozpusta. Chcę go. Rozpusta, był 
demonem złapanym w pułapkę ciała Parysa i starał się kie rować życiem 
wojownika, irytujšc go i wnerwiajšc. Nigdy nie mówiłem, że chcę wiernoci . 


The Darkest Seduction  
Gena Showalter 

Mroczne Uwodzenie 

Cóż nie zawsze dostajemy to czego chcemy, nieprawdaż ? Par ys odpowiedział w 
umyle. Znajome warczenie rozległo się w jego głowie. 

Ha, ha, dšsaj się dšsaj. Par ys sz ybko sięgnšł po następn y kieliszek i opróżnił 
go jedn ym tchem. Potem jeszcze następn y i następn y. Alkohol sz ybko rozlał 
się po jego ciele, prz ypiekajšc go od rodka, w ypełniajšc jego wnętrznoci, 
żołšdek, płuca. To b yło bardzo miłe. 

Ale nawet teraz jego myli i uczucia pozostał y tak samo mroczne i ponure, a 
jego furia równie goršca. Wsz ystko dlatego, że nie ocalił kobiet y, którš tak 
naprawdę powinien nienawidzić, a nie potrafił. Zamiast tego pragnšł jej całym 
swoim ciałem i duszš, to pożšdanie spalało go i niszcz yło. 

-Gd yb ym poprosił cię, b y sobie odpucił, zrobiłb y to?  monotonn y głos 
odezwał się tuż za nim. Głos, któremu towarz ysz ył powiew chłodnego 

powietrza. 

Par ys nie musiał oglšdać się za siebie, by wiedzieć, że to Zacharel  anielski 
wojownik, zabójca demonów dołšcz ył włanie do niego. Spotkali się jaki czas 
temu, kied y to anioł z mieczem w dłoni, zjawił się w Budzie, by zabić Amuna, 
prz yjaciela Par ysa. Cóż star y Zach b ył dobr y w t ym, co robił, faktycznie teraz 
dwa ostrza wbijał y się w plec y Par ysa. 

Chcę go powiedział demon. 

Pieprz się. 

W końcu stoimy po tej samej stronie. 

Naprawdę nienawidzę cię w tej chwili . 

Do następnego razu powiedział demon do Par ysa. 

Głupi erotoman zamknšł się wreszcie , przestajšc nagab ywać Parysa kogo 
powinien wzišć do łóżka, nie liczšc się prz y t ym z uczuciami wojownika. 


The Darkest Seduction  
Gena Showalter 

Mroczne Uwodzenie 

Ostatnimi czas y nagab ywania demona stał y się jeszcze gorsze i bardziej 
upierdliwe, zwłaszcza od czasu kied y Parys zrez ygnował absolutnie ze 
spełniania jego pragnień. 

-Dobrze?  anioł prowokował go. 

-Odpucić? Kied y musiałem prosić Luciena, b y mnie tu prz ywlókł i wiem jak 
bardzo się mu to nie podobało? Nie, ale jestem cholerne ciekaw y, jak do diabła 
odkr yłe miejsce mojej lokalizacji. 

-Nie obchodzi mnie gdzie jeste. 

Prawda, Zacharel nie przejmował się t ym, gdzie Par ys się aktualnie znajdował. 

-Zależ y mi t ylko na t ym, b y sobie odpucił. 

Par ys ponownie opróżnił kieliszek whisk y, dopiero wted y spojrzał w lustro 
wiszšce przed nim, dajšce mu wglšd na to , co znajduje się za nim. 
Kr yształowe ż yrandole zwisał y z sufitu, marmurowe cian y, z różow ymi 
ż yłkami przecinajšc ymi ich gładkie powierzchnie, w w ypolerowanej podłodze 
można b yło się przejrzeć. 

Przez pomieszczenie przechodzili mężcz yni i kobiet y, miejšc się. Poczšwsz y 
od pomniejsz ych bogów, bogiń i upadłych aniołów, wsz ysc y próbowali znaleć 
drogę powrotnš na górę. 

Prz y barze siedzieli jeszcze więksi w ykolejeńc y, próbujšc ukr yć się tłumie. 
Debile. Par ys prawie rozpoznawał dwa półdemon y, choć nie b ył do końca 
pewien, co one tu robiš. Demon y rzucał y wciekłe spojrzenia na lewo i prawo. 
U siebie mogł yb y prz ybrać swojš prawdziwš postać, prezentujšc rogi i pazu r y, 
ale tu, w tej chwili narazi łyb y się na spotkanie z aniołem, pogromcš demonów, 
r yz ykujšc stratę głow y. Mogli też, poszukać sobie ciała, ukr ywajšc się w nim. 
Z t ym drugim Par ys miał wielkie dowiadczenie. 


The Darkest Seduction  
Gena Showalter 

Mroczne Uwodzenie 

-Odejdę, skoro tak sugestywnie prosisz  powiedział Zacharel.  Ale najpierw 
odpowiedz mi na kilka p ytań. 

-Dobra  z własnego dowiadczenia Parys wiedział , że aniołowie potrafili b yć 
bardzo uparci. Lepiej zrobi jak pozwoli wygadać się Zacharelowi, niż narazi 
się mu i sprawi, że anioł prz yklei się do niego nicz ym now y cień. Obrócił się 
na swoim krzele, stajšc twarzš w twarz z ciemnowłosš istotš o czach koloru 
nefrytu. Sz ybko wcišgnšł powietrze, zastanawiajšc się jak to m ożliwe, b y 
niebiańsc y wojownic y posiadali w sobie tak wielki magnet yzm. Z drugiej 
strony, nie d ysponujšc innymi przymiotami ducha, i będšc n udni niczym flaki 
z olejem, musieli w jaki sposób utrz ymywać skupienie na sobie. 

Jednak magnetyzm Zacharela nie b ył tym, co p rz ycišgnęło uwagę Par ysa. 
Ogromne skrz ydła wznosił y się tuż za aniołem, otaczajšc jego potężne ramiona 
szerokim łukiem. nie żnobiałe pióra bł yszczał y skropione bielukim niegiem. 
I faktycznie z brzegów s ypał y się płatki niegu. 

-nieg z ciebie pada  powiedział Par ys. 

-Tak. 

-Dlaczego? 

-Odpowiem na twoje pytanie pod warunkiem że ty odpowiesz na moje ubran 
y w białš szatę, tak t ypowš dla jego gatunku, Zacharel powinien 
w yglšdać jak uosobienie niewinnoci i spokoju. Tymczasem wyglšdał jak brat 
bliniak kociotrupa: beznamiętn y, zimn y jak nieg, któr y go otaczał, 
czekajšc y b y zabić.  Twój w ybór  powiedział. 

Nie ma takiej potrzeby pomylał Par ys. 

-Pytaj  powiedział. 

-Cz y pragniesz umrzeć  zap ytał Zachrel tak po prostu a lodowata mgła 
spł ynęła z jego ust. Zadziwiajšce, że to włanie te kr ystaliczne krople lodu 


The Darkest Seduction  
Gena Showalter 

Mroczne Uwodzenie 

prz ypominał y Parysowi oddech ż ycia a powinn y przecież kojarz yć się mu ze 
mierciš. 

Tak anioł b ył zdec yd owan y, b y zabić zdumiał się Par ys. 

-A t y co mylisz?  zap ytał ponieważ szczerze mówišc nie zna ł na to p ytanie 
odpowiedzi. 

Przez stulecia walczył, b y ż yć, ale teraz rzucił się w ogień, i czekał aż go 
pochłonie. Nawet podobała mu się ta myl. Jakże chore stał y się jego myli 

ostatnio. 

-M ylę, że chcesz jednej bardzo szczególnej kobiet y, bardziej niż 
czegokolwiek innego na wiece. Bardziej nawet niż mierci, czy ż ycia. 

Par ys prz ygr yzł język do krwi. Jedna szczególna kobieta słowa anioła 
rozbrzmiał y w jego głowie. Tak! Tak!. Niewinna . 

Miała na imię Sienna Blackstone. B ył a Łowcš i jego wrogiem. Dla jej 
ziomków b ył demonem, od którego należało uwolnić wiat. Potworem, któr y 
uciekł z Puszki Pandor y. Potem została jego kochankš a jeszcze póniej jš 
utracił. Umarła w jego ramionach, bo nie potrafił jej ocalić. Potem jednak 
prz ywrócono jš do ż ycia, łšczšc jej ciało z demonem Gniewu. Teraz b yła 
gdzie tu w niebiosach i cierpiała. Kronos zniewolił jš , planujšc uż yć jej jako 
narzędzia do zemst y na swoich przeciwnikach. Kied y jednak zbuntowała się, a 
on stracił nad niš kontrolę, powzišł zamiar torturować jš, b y na ucz yć 
posłuszeństwa. 

Par ys mógłb y nie polubić Sienn y za to, co mu zrobiła, b yłb y nawet skłonn y jš 
znienawidzić, nie był jednak tak lep y by nie wiedzieć, że nawet ona nie 
zasłużyła sobie na tak okrutn y los i wiecznš karę. 


The Darkest Seduction  
Gena Showalter 

Mroczne Uwodzenie 

Znajdzie jš i uratuje. Z ršk Krono sa i swoich. Włanie teraz, kiedy wiedział 
jak bardzo cierpi nie mógł odpucić. Nie powinien o niej myleć, ale robił to i 
włanie ta myl trz ymała go prz y ż yciu. 

-Tak chcę jej  powiedział w końcu do anioła.  Nie zrezygnuję z nie j, ta 
kwestia nie podleg a d yskusji. 

-Udam, że wiem, co to znacz y  anioł porusz ył skrz ydłami, a więcej 
kr yształowego p yłu pos ypało się na podłogę.  Wydaje mi się jednak, że 
niezależnie od twoich pragnień, twój demon chce czego więcej. 

-Nie zawsze dostajemy, to czego chcemy  wymamrotał Par ys, przeklinajšc w 
duchu prawdziwoć słów anioła. Seks jak zw ykł naz ywać swojego mrocznego 
towarz ysza, chciał każdego, ale t ylko jeden raz. Wyjštek stanowiła Sienna, dla 
niej Seks pozwolił mu stwardnieć dwa razy. 

Ale cz y mógł mieć Siennę pono wnie? Demon milczał jak zaklęty. 

-Sšdzę, a nawet twierdzę, że nawet jeli troszcz ysz się o tę szczególnš kobietę, 
to spałe wczeniej z prz yszłš żonš swego prz yjaciela Stridera. On jest 
dozorcš demona Porażki a twój cz yn zniszczył jego zalot y do Harpii. 

-Hej, wkraczasz na niebezpieczn y grunt  nie ż eb y Par ys miał zamiar 
przepraszać za to. 

Tamtej pamiętn...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin