Jak zachować pamięć.docx

(17 KB) Pobierz


Jak zachować pamięć 

Ludzka pamięć słabnie z wiekiem w sposób nieuchronny. Proces ten można jednak opóźnić. Tajemnica sprawności pamięci i jasności umysłu tkwi w ciągłym ćwiczeniu zdolności intelektualnych. Dzięki nim można zachować satysfakcję z życia nawet w podeszłym wieku.

Pamięć jest wynikiem skomplikowanych procesów zachodzących w mózgu. Kluczową rolę odgrywa w nich hipokamp, w którym ma miejsce przetwarzanie pamięci krótkotrwałej w pamięć długotrwałą. Pierwsza rejestruje bodźce w postaci ulotnych impulsów elektrycznych, natomiast druga zapisuje doświadczenia w postaci trwałych zmian w neuronach. Pamięć krótkotrwała jest niezbędna do praktycznego funkcjonowania, natomiast wykorzystanie wiedzy zapewnia pamięć długotrwała.

Wyrok przeznaczenia...W starszym wieku pamięć słabnie. Jest to proces nieuchronny, ale przebiega w bardzo różnym tempie. Można spotkać ludzi w podeszłym wieku, zachowujących do końca życia sprawną pamięć i jasność umysłu, a zdarzają się też tacy, których stosunkowo wcześnie opuszczają zdolności intelektualne.

Zgodnie z medycznymi statystykami 40 proc. ludzi po sześćdziesiątce nadal cieszy się dobrą pamięcią z czasów młodości. U pozostałych 60 proc. zaczyna ona jednak szwankować. Mniej więcej u połowy spośród nich ubytki są niewielkie i narastają stopniowo, nie prowadząc do większego upośledzenia. Pozostali, czyli około 30 proc. emerytów, niestety nie mają takiego szczęścia. Cierpią z powodu zaniku pamięci, a ich zdolności intelektualne zmniejszają się o 2540 proc. w porównaniu z rówieśnikami. 
Niektórzy z nich szukają pomocy medycyny, pozostali przystosowują się do takiej sytuacji.

Z wiekiem największe trudności występują w zapamiętywaniu i przypominaniu sobie nowych informacji. Starszym ludziom coraz trudniej rozszerzyć swoją wiedzę i posiąść dodatkowe umiejętności. Jest to rezultat malejącej aktywności hipokampa w starzejącym się mózgu i narastających trudności przy przetwarzaniu pamięci krótkotrwałej w długotrwałą. Dokładne badania wykazały, że u osób z wyraźnym upośledzeniem pamięci źle działa również niewielka struktura mózgu położona przed hipokampem tzw. 
podkładka subiculum. Subiculum okazuje się przy tym o tyle ważne, że badając jego aktywność można przewidywać, jakie pacjent będzie miał w przyszłości problemy z pamięcią!

Nieprzerwanie postępujące upośledzenie pamięci z biegiem lat może skończyć się otępieniem umysłowym. To nieszczęście nie tylko wynika ze starzenia się mózgu, ale może też towarzyszyć różnym groźnym schorzeniom, np. udarom mózgu, niedoczynności tarczycy, chorobom Alzheimera, Parkinsona i Creutzfeldta-Jakoba, może też powstać w wyniku fizycznego urazu, trwałej depresji, nadużywania alkoholu i braku witaminy B12. We wszystkich tych przypadkach podejmowane jest leczenie, niestety, nie zawsze można 
wyprowadzić umysł z otępienia.

... sprzeciw silnej woli Starożytny rzymski filozof Cyceron napisał w dziele O Starości: "Kto rozumu nie używa, ten go traci. Starcy zachowują sprawność umysłu, jeśli zachowują swoje zainteresowania". Podobnie współcześni lekarze uważają, że ćwiczenie umysłu opóźnia osłabienie pamięci, tak jak uprawianie sportu zachowuje na dłużej sprawność ciała. Dlatego w starszym wieku należy utrzymywać kontakty towarzyskie i prowadzić życie intelektualne. Nie trzeba jednak od razu zapisywać się na 
uniwersytet trzeciego wieku, wystarczy systematyczne wykonywanie jednej z kilku prostych czynności. Należą do nich: codzienne czytanie książek lub czasopism, częste pisanie listów, prowadzenie dzienniczka wydarzeń. Na stan umysłu dobrze wpływa też rozwiązywanie krzyżówek.

Najmądrzejsi ludzie przygotowują się przez całe życie do nadchodzącej starości. Dlatego już w młodości warto zadbać o przyszłość swojej pamięci. Wielkie znaczenie ma higieniczny tryb życia, z odpowiednią ilością snu w nocy i ruchu w ciągu dnia. Poprawia to krążenie krwi, a ta dotlenia mózg, który lepiej pracuje. Równie ważne jest unikanie stresów oraz nudy. Pośpiech i przeciążenie są dla umysłu równie niekorzystne, jak ospałość i bezczynność. Nie można także zaniedbywać przewlekłych chorób, 
takich jak nadciśnienie i cukrzyca. Schorzenia te pogarszają stan psychiczny i powodują zaburzenia w krążeniu, a przez to mają szkodliwy wpływ na zdolności intelektualne.

Wśród naturalnych leków poprawiających pamięć dawno znane są takie jak słynny żeń-szeń, rośliny zawierające lecytynę oraz ogórecznik lekarski. W ostatnim czasie dołączyła do nich andyjska maca. Niestety, nowe badania podają w wątpliwość przydatność miłorzębu japońskiego.

Potwierdzają się natomiast stare babcine sposoby. Warto jadać świeże owoce i warzywa, zwłaszcza te bogate w cynk i magnez oraz witaminy A i B, szczególnie B12. Podobno wystarczy miseczka czarnych jagód dziennie, by przywrócić młodzieńczą zdolność zapamiętywania. Równie skuteczny ma być zielony szpinak, przez lata podawany w przedszkolach i systematycznie wypluwany przez dzieci. Natomiast ulubione używki dorosłych kawa i nikotyna to substancje tylko doraźnie poprawiające koncentrację i 
wyostrzające uwagę. Zaś nadmiar alkoholu skutecznie niszczy pamięć.

Ludzka pamięć osłabia się z wiekiem w sposób nieuchronny... i w niektórych przypadkach nie można na to nic poradzić. Ale większość ludzi ma możliwość opóźnienia tego procesu przez ciągłe ćwiczenie swoich zdolności intelektualnych. Począwszy od młodości, przez wiek dojrzały, aż do starości. Wymaga to pewnego wysiłku. Rezultat jest tego wart. Wybór jest wolny, ale wkrótce na decyzję może być już za późno...

Aleksander Baliński


Pamięć jak ją ćwiczyć 

Czym jest ludzka pamięć?

Podręcznikowa definicja mówi umiejętnością zachowywania i powtórnego, wielokrotnego przywoływania nabytych informacji, przeżytych wrażeń, skojarzeń. Od pamięci zwierząt które potrafią rejestrować i przywołać proste skojarzenia różni się o wiele bardziej rozwiniętą zdolnością wyciągania logicznych wniosków. My, ludzie, mamy pamięć krótkotrwałą, długotrwałą, historyczną, logiczną, zbiorową... wymieniać można by długo.

Codziennie musimy pamiętać o wielu rzeczach, gromadzimy w naszych głowach masę informacji. Klasyczna, magazynowa teoria pamięci mówi nam, że wiedza ta uporządkowana jest według czasu jej przechowywania. W skrócie, to tak, jakbyśmy mieli w mózgu trzy magazyny: w pierwszym mamy pamięć ultrakrótką, w drugim krótkotrwałą, a w trzecim długotrwałą. Pamięć ultrakrótka, inaczej sensoryczna, czyli zmysłowa, służy nam dosłownie przez mgnienie oka, często mniej niż pół sekundy, ale nie zniekształca 
wrażeń. Potrzebujemy jej do tego, żeby móc błyskawicznie i właściwie interpretować to, co zobaczyliśmy, usłyszeliśmy lub poczuliśmy. Pamięć krótkotrwała służy nam do kilkunastu sekund. Jeśli w tym czasie nie powtórzymy sobie zasłyszanej czy inaczej nabytej informacji znika. Jest jakby podręcznym pomieszczeniem, w którym przetwarzamy też wiedzę pobraną z pamięci długotrwałej, na przykład obliczając coś czy rozumując na jakiś temat i wyciągając z tego wnioski. Pamięć długotrwała to magazyn 
przynajmniej w teorii o nieograniczonej pojemności i czasie przechowywania. Możemy sięgać do niej po wszystko, co w życiu zobaczyliśmy, usłyszeliśmy, przeżyliśmy, czego doświadczyliśmy i nauczyliśmy się. Niekiedy jednak wydobycie informacji, na których nam zależy, wymaga czasu i wysiłku, a bywa, że pamięć płata nam figle, przedstawiając rzeczy całkiem inaczej niż miały miejsce. Wtedy np. inni świadkowie tego samego wydarzenia zarzucają nam kłamstwo, a my jesteśmy święcie przekonani, że racja 
jest po naszej stronie. Pamięć-figlarka nie jest jednak wynikiem niewłaściwego zakodowania informacji, a kłopotów z jej przywołaniem we właściwym kształcie. Dziać się tak może z powodu stresu, zmęczenia albo zwykłego roztargnienia, które z chorobliwym zanikiem pamięci nie ma nic wspólnego.

ZapominanieA dlaczego nie możemy sobie czasem przypomnieć, gdzie położyliśmy klucze, czy wyłączyliśmy żelazko, wychodząc z domu, a nawet jak brzmi nazwisko autora "Pana Tadeusza"? Zdaje nam się, że prawie wiemy, mamy to na końcu języka, a jednak klops! Magazynujemy w naszych umysłach ogromną ilość informacji, ale czasem nasza pamięć zachowuje się, jak świeżo upieczony bibliotekarz w pierwszym dniu pracy i "nie trafia" do odpowiednich regałów czy miejsc, gdzie ukrywa się potrzebna nam w 
danej chwili wiedza. Bywa też tak, że nieświadomie wypieramy z pamięci niektóre przeżycia i skojarzenia, szczególnie te tragiczne albo nieprzyjemne, jak np. nazwisko czy numer telefonu kogoś, kogo nie lubimy. Inne wspomnienia czy nabyta wiedza, "nieodkurzane" przez dłuższy czas, po prostu zanikają, jak kolory na zdjęciu zbyt długo pozostawionym na słońcu. Istnieje też interesująca hipoteza, według której zapominanie jest precyzyjnym i aktywnym procesem oczyszczania umysłu ze zbędnych i 
nieprzydatnych faktów, po to, żeby "zwolnić miejsce" na nowe informacje, którymi codziennie bombarduje nas świat, wymagający od nas nieustannej nauki i czujności. No dobrze, powie ktoś, ale wiedza o tym, gdzie są moje klucze, jest mi niezbędna, mózg nie może jej wyprzeć z pamięci ot, tak sobie. Rzeczywiście teorie te dotyczą pamięci długotrwałej, o której mówiliśmy wyżej, a za przypomnienie sobie o tym, czy wyłączyliśmy żelazko, odpowiada raczej fenomen pamięci krótkotrwałej. Jeśli coś w tym 
zakresie szwankuje, powinniśmy zastanowić się, jak sobie pomóc, żeby po pierwsze nie przejmować się nadmiernie utratą pamięci czy rozkojarzeniem, a po drugie nieco jednak te zdolności podreperować. Okazuje się, że można, i to w całkiem przyjemny sposób!

Pamięć ćwicz i odżywiaj 

Pamięć jako jedną z dziedzin działania mózgu jesteśmy w stanie usprawniać. Ba, powinniśmy to robić, żeby "nie rdzewieć", opóźniać symptomy starzenia się, zachować sprawność umysłu, tak samo, jak wykonujemy ćwiczenia fizyczne. Co jest gimnastyką dla umysłu i pamięci? Oczywiście lektura, rozwiązywanie krzyżówek, szarad, łamigłówek, ale nie tylko. Interesującą koncepcję "neurobiku", czyli czegoś w rodzaju aerobiku dla neuronów, lansują ostatnio Amerykanie. Cała zabawa bo rzecz bardziej 
przypomina zabawę polega na tym, żeby codziennie zaskakiwać swój własny mózg, łamiąc ustalone zwyczaje i życiową rutynę. Dla ludzi, traktujących siebie i własne życie ze śmiertelną powagą, ćwiczenia te mogą wydawać się na pierwszy rzut oka nie do przyjęcia. Co to znaczy, żeby nagle wchodzić tyłem po schodach, kłaść klucze i telefon w innych niż dotychczas miejscach, poprzestawiać meble, schować cukierniczkę tam, gdzie nigdy jej nie chowaliśmy, wracać do domu innymi ulicami, albo o zgrozo 
przełożyć zegarek z lewej ręki na prawą? A jednak takie podstępy mają swój sens, przez to, że zmuszają mózg (czyli również pamięć) do wysiłku, a nie pozwalają nurzać się w ciepłej i bezpiecznej rutynie. Inną, ważną metodą usprawniania pamięci z której skorzysta cały nasz organizm jest odpowiednia dieta. Mózg lubi pełnoziarniste pieczywo, kasze i makarony, które dostarczają nam węglowodanów, ryby morskie i oleje roślinne źródło nienasyconych kwasów tłuszczowych, witaminy pochodzące z 
warzyw i owoców, a także orzechy, rośliny strączkowe i chude mięso. W tym kontekście leciutko złośliwa uwaga: "Wiesz tyle, co zjesz" nabiera trochę innego, głębszego sensu. Warto spróbować!

Honorata Mielga


Mózg należy ćwiczyć w każdym wieku ponieważ kłopoty z pamięcią mogą przydarzyć się w różnym okresie życia. Dlatego pracujmy nad sobą abyśmy jak najdłużej pozostali sprawnymi.


Zgłoś jeśli naruszono regulamin