Beelzebub-ep.51.txt

(15 KB) Pobierz
0:00:01:Napisy konwertowane za pomocš: ASS subs Converter.
0:00:00:Dlatego cię ostrzegałem.
0:00:02:Tego nawet nie można nazwać żadnš technikš.
0:00:06:Pamiętasz, co się stało, kiedy po raz|pierwszy napiłe się mleka małego?
0:00:13:Eee, tak?
0:00:21:Jak nie pamiętasz, to się przyznaj.
0:00:25:Czekaj, jest jeszcze za goršce.
0:00:29:Ty też chcesz?
0:00:42:Przestańcie się bić!
0:00:45:Słuchać mi tu.
0:00:46:Jeli nie potraficie się dogadać, to sam to wypiję.
0:00:55:Starczy!
0:00:57:Ostrzegałem was!
0:01:00:To było chyba jako tak.
0:01:03:Następne co pamiętam,|to jak mnie powstrzymywałe.
0:01:06:Nie mogę uwierzyć,|że naprawdę użyłe tego w walce.
0:01:09:Cóż, pomylałem sobie, że skoro ciebie tym zraniłem,
0:01:13:to może udać mi się i z nimi.
0:01:16:Nie masz się z czego cieszyć!
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:01:Komainu na was patrzy
0:03:04:Mniejsza z tym. Teraz pozostaje wam|jedynie dopracować Czas Super Mleka.
0:03:12:Przecież wiem.
0:03:14:Następnym razem Behemot|sprowadzi tu całš swojš armię,
0:03:18:więc nie możesz sobie|pozwolić na takie utraty wiadomoci.
0:03:22:Jeszcze jedno.
0:03:23:Toujou i Izuma też przygotowujš|się do nadchodzšcej walki.
0:03:29:Oni także?
0:03:30:Jeli będziesz się obijać,|to mogš okazać się silniejsi od ciebie.
0:03:36:Kurde, gdyby były problemy|tylko z mrocznym Beelem,
0:03:39:ale tu wszyscy robiš,|co tylko im się żywnie podoba.
0:03:41:Nikt nie słucha tego, co mówię.
0:03:44:Normalnie załamać się można.
0:03:45:A włanie, co się z nim stało?
0:03:49:Zniknšł?
0:03:50:Nie, tam sobie siedzi.
0:03:53:Co on tu robi?
0:03:55:Gra w shogi.
0:03:57:Nie o to pytałem.
0:03:58:Czemu tu jest?
0:04:01:A co miałem zrobić?
0:04:02:Nie mogłem zostawić go w górach,|więc zabrałem go ze sobš.
0:04:06:Znudził się grš
0:04:06:Serio?
0:04:07:Słucha się mnie,|więc nie musisz się martwić.
0:04:11:Jako tego nie widać.
0:04:15:Zobacz, cieszy się na widok Beela.
0:04:21:Tego też bym nie powiedział.
0:04:27:Aoi!
0:04:29:Dzień dobry!
0:04:31:Aoi?
0:04:33:Co się stało?
0:04:35:Wiele się wydarzyło i padam z nóg.
0:04:45:Ale co takiego?
0:04:48:Wyglšda zupełnie jak ty podczas tamtej gry.
0:04:51:Ja?
0:04:52:Była całkowicie bezużyteczna.
0:04:54:Że co?
0:04:55:Ma rację, nie mogła rozgryć|sterowania i kręciła się w kółko.
0:04:59:I kto to mówi?!
0:05:00:W dodatku bez mrugnięcia okiem|mordowała swoich towarzyszy.
0:05:04:Ta, bez wštpienia wspaniale nas wykańczała.
0:05:08:Przestańcie wreszcie!
0:05:09:Zdaje się, że to ja byłam najbardziej przydatna.
0:05:13:Tego bym nie powiedział.
0:05:15:To nie było miłe.
0:05:17:Następnym razem, jak będziemy grać,|to pokaże wam moje potrójne kopnięcie z wyskoku.
0:05:22:Tyle że nie będzie następnego razu.
0:05:25:Nie możemy pozwolić, żeby jego|mieszkanie znowu wyleciało w powietrze.
0:05:31:Co się dzieje?
0:05:32:Kiedy się tak zaprzyjanili?
0:05:35:Czy to dlatego, że razem|pograli w jakš grę komputerowš?
0:05:37:Szkoda, że my sobie nie pograłymy.
0:05:39:Nie marud, przynajmniej udało|nam się w ogóle pokazać.
0:05:44:Co się stało podczas mojego treningu?
0:05:47:Chwila, tylko ja byłam z tego wykluczona?
0:05:52:Aoi!
0:05:55:W niedzielę jest zebranie Czerwonych Ogonów.
0:05:59:Możemy zrobić je u ciebie?
0:06:03:Zawsze były u mnie,
0:06:07:ale przecież ja odeszłam, więc...
0:06:10:To musi być gdzie blisko.
0:06:13:Ładnie prosimy!
0:06:15:Niech będzie, możecie zrobić je u mnie, ale to wszystko.
0:06:19:Dziękujemy!
0:06:24:Chcesz nakłonić Aoi do powrotu?
0:06:27:Nie widziałycie, jak się dzi zachowywała?
0:06:30:Bez energii.
0:06:31:I cały czas bujała w obłokach.
0:06:33:Włanie dlatego.
0:06:36:Czerwone Ogony majš zamiar jej pomóc.
0:06:40:Teraz rozumiem, o co ci chodzi.
0:06:43:Użyjemy zebrania jako przykrywki
0:06:47:i wcišgniemy jš z powrotem do Czerwonych Ogonów.
0:06:53:Jeszcze jednego shake'a.
0:06:59:Ciężki dzień?
0:07:01:Niespecjalnie.
0:07:03:Ile razy ci powtarzam,|żeby samemu nie wychodził?
0:07:06:Twoje istnienie jest tajemnicš!
0:07:08:Jaka straszna.
0:07:10:Nie musisz mi przypominać.
0:07:12:Dlatego w szkole|byłem cicho jak mysz pod miotłš.
0:07:15:Jutro przychodzš do mnie przyjaciółki.
0:07:19:Masz trzymać od nich łapska z daleka, jasne?
0:07:26:Witaj w domu.
0:07:28:Wybacz, przejechała taki|szmat drogi, a ja zostawiam cię samš.
0:07:33:Martwiłam się.
0:07:36:Spokojnie, chyba będę w stanie go użyć.
0:07:38:Naprawdę?
0:07:40:Jeste niesamowita.
0:07:42:Nie wyobrażałam sobie, żeby ktokolwiek|mógł być w stanie go oswoić.
0:07:45:Nie mów tak, to wszystko dzięki tobie.
0:07:48:Nazywa się Aoi Kunieda.
0:07:51:Proszę, wysłuchaj,|co ma do powiedzenia.
0:07:53:Przyszła cię prosić,|żeby nauczył jš walczyć z demonami.
0:07:56:Nie znam i mało mnie to obchodzi.
0:07:58:Poza tym, Isafuyu, jeli nie będziesz słuchać,|tego co mówię, to będzie się tyczyć także ciebie.
0:08:04:Prędzej piekło zamarznie, niż użyczę ci mojej mocy.
0:08:07:Co?
0:08:08:Czekaj no.
0:08:10:Co Isa ma z tym wspólnego?
0:08:12:Jest tu, bo chciałam,|żeby mnie tu przyprowadziła.
0:08:14:Słyszysz mnie?
0:08:18:Więc może odpowiesz na parę pytań?
0:08:21:Chce mnie sprawdzić?
0:08:24:Zgoda.
0:08:25:Zatem oto pierwsze pytanie.
0:08:33:Jakie masz wymiary?
0:08:37:Nie dosłyszała?|Pytam o twoje wymiary.
0:08:41:No wiesz,|ile masz w biucie, talii i biodrach.
0:08:43:Chociaż mogę zgadnšć.
0:08:45:W biucie to będzie jakie 70 cm, co?
0:08:48:To nieuprzejme!
0:08:50:Jak możesz twierdzić,|że mam jedynie 70 cm?
0:08:52:Koło 80 to ty tam na pewno nie masz.
0:08:56:Duma
0:08:57:Oczywicie, że mam!
0:08:59:Tylko że przez|to ubranie wydajš się mniejsze!
0:09:01:Nie martw się.
0:09:03:Kocham piersi wszystkich rozmiarów.
0:09:10:Co to ma być?
0:09:13:No więc...
0:09:14:Pan tej wištyni przed użyczeniem swoje mocy|zawsze zadaje takie niedyskretne pytania.
0:09:20:Czyli to tylko jaki zboczony staruch?
0:09:22:To nie było miłe.
0:09:24:Może to i jest trochę unikalny warunek,
0:09:27:ale w zamian otrzymujesz moc samego boga.
0:09:31:No trudno.
0:09:33:Skoro na to nie chcesz odpowiedzieć,|to spytam o co innego.
0:09:36:Oczywicie, że nie chcę!
0:09:38:Jakie majteczki masz na sobie?
0:09:51:Druga technika szkoły miecza Shingetsu.
0:09:55:Miliony płatków wini tańczšcych na wietrze!
0:10:00:Miliony płatków wini tańczšcych na wietrze!
0:10:02:Miliony płatków wini tańczšcych na wietrze!
0:10:03:Miliony płatków wini tańczšcych na wietrze!
0:10:11:Aoi?
0:10:16:Wyła!
0:10:18:Skoro tacy sš bogowie,|to zniszczę ich razem z demonami!
0:10:23:C-C-Czekaj!
0:10:24:Już rozumiem, spokojnie.
0:10:27:Poddaję się!
0:10:28:Teraz już mnie widzisz,|więc przestań tym wymachiwać.
0:10:31:Proszę.
0:10:33:To jest pan tej wištyni?
0:10:37:Nie patrz na mnie|jakbym był jakim mieciem.
0:10:41:Ja naprawdę mam moc.
0:10:45:Więc mi pomożesz?
0:10:47:Cóż, tylko...
0:10:49:Co?
0:10:50:Taka mała ceremonia.
0:10:54:No wiesz, dajesz mi|co w ofierze w zamian za pomoc.
0:10:59:W ofierze?
0:11:01:Na przykład...
0:11:02:Na przykład?
0:11:04:Twoje majteczki.
0:11:07:Bardzo ładnie proszę.
0:11:13:Pomijajšc zbędne szczegóły,
0:11:18:to dzięki tobie udało mi się|zmusić tego upartego zberenika
0:11:20:do przynajmniej częciowego posłuszeństwa.
0:11:25:To nic takiego.
0:11:27:Wystarczy mi wiadomoć,|że mogłam ci jako pomóc.
0:11:33:Głupie.
0:11:35:Lepiej nie mylcie,|że będę posłuszny jak baranek.
0:11:49:Nie mam pojęcia!
0:11:51:Niby jak mam ulepszyć Czas Super Mleka?
0:11:56:Czemu rozwaliłe się tak na podłodze?
0:11:59:Pracujesz nad udoskonaleniem swojej techniki?
0:12:03:Nawet nie wiesz, ile problemów sprawiłe,|zamieniajšc się ciałami z paniczem.
0:12:09:Spokojna głowa.
0:12:10:Już prawie opanowałem|to do perfekcji, nie, Beel?
0:12:16:W takim razie dobrze.
0:12:19:Na bank wie, że kłamałem.
0:12:22:Kurde.
0:12:24:Co mam teraz zrobić?
0:12:27:Wyranie widać po niej,|jak długo była używana.
0:12:34:Chyba będziemy musieli kupić nowš.
0:12:41:Niedługo powinny przyjć.
0:12:43:Przez stan budynku Ishiyamy|od dawna nie było żadnego zebrania,
0:12:48:więc przyjdzie chyba ze 300 dziewczyn.
0:12:51:Aoi, dzień dobry!
0:12:54:W końcu sš.
0:12:57:300?
0:13:01:Dziękujemy, jestem twojš dozgonnš dłużniczkš.
0:13:03:Nie ma sprawy, tylko gdzie jest reszta?
0:13:07:Przyjdš póniej?
0:13:09:Więc jeli o to chodzi...
0:13:12:Niemożliwe.
0:13:14:Niedobrze.
0:13:15:Chyba przejrzała...
0:13:16:...nasz plan...
0:13:18:...żeby nakłonić jš do powrotu.
0:13:20:Tylko mi nie mówcie,
0:13:24:że reszta dziewczyn znalazła sobie już chłopaka?
0:13:30:Słuchajcie!
0:13:31:W Czerwonych Ogonach wszelkie romanse sš zabronione!
0:13:35:Zabronione, do cholery!
0:13:37:Zakazane!
0:13:39:Chyba zaczynasz się łamać.
0:13:42:Ostatnio nie jeste sobš.
0:13:45:Nie chodzi o nic z tych rzeczy.
0:13:49:Odkšd odeszła...
0:13:54:Yuka, co się stało?
0:13:55:Co mnie włanie poklepało po pupie.
0:14:00:Nie może być.
0:14:03:Zadzwoniłe do mnie, każšc mi tu przyjć,
0:14:08:tym samym posył...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin