S04E14 - Orpheus Descending.txt

(40 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{2179}{2274}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2276}{2319}Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj  Vodeon.pl
{2323}{2361}Kiedy w starożytnej Grecji
{2362}{2407}żył sobie człowiek|o imieniu Orfeusz.
{2408}{2446}Kochał swojš żonę.
{2448}{2496}Popijał ouzo.
{2497}{2543}Grał na skromnej lirze.
{2544}{2587}Uczciwy kole.
{2588}{2651}I co na to wszechmogšcy bogowie?
{2652}{2724}Dobrali się do niego|i zamienili mu życie w piekło.
{2725}{2785}Dlaczego?|Bo tak zwykle robiš ci,
{2786}{2831}którzy majš władzę tym,|którzy jej nie majš.
{3320}{3411}Nadszedł czas działania.
{3412}{3501}Tug, sprzštniesz Pancamo.
{3663}{3728}Nie lubimy Burra Reddinga|tak samo jak wy.
{3729}{3778}Wy chcecie, żeby zginšł,|i my też.
{3863}{3895}Ja chcę Moralesa.
{4556}{4620}Byłem 10 dni w szpitalu.
{4621}{4711}Co mi się wydaje, że ta|zadyma, która miała miejsce,
{4712}{4814}zaczęła się dużo wczeniej.
{4815}{4907}W każdym razie, z ledwociš|uniknęlimy rzezi.
{4908}{4984}Powstaje więc pytanie:
{4985}{5028}co teraz?
{5029}{5090}Mam dla was, panowie,|kilka opcji.
{5091}{5145}Mogę zamknšć was|obu w klatce,
{5146}{5191}gdzie moglibycie się|tłuc do woli, aż jeden z was
{5192}{5257}zabiłby drugiego i wylšdowałby|w celi mierci.
{5258}{5333}Mógłbym przenieć was|do różnych bloków,
{5334}{5412}gdzie moglibycie się nawzajem|pozabijać, tyle, że z dala ode mnie.
{5438}{5515}Albo moglibymy ogłosić co|w rodzaju zawieszenia broni.
{5516}{5564}Co wy na to?
{5854}{5890}Pokój.
{5922}{5978}To piękna rzecz.
{5979}{6046}Podajcie sobie ręce,|żeby wszyscy widzieli.
{6616}{6664}Burr. Burr. Burr.
{6664}{6732}- Trzymaj się ode mnie z daleka.|- Poczekaj chwilę.
{6733}{6787}Wiem, że to ty przekablowałe|klawiszom.
{6788}{6835}Zdradziłe mnie.
{6836}{6900}Mnie, który cię wychował|jak swojego syna.
{6901}{6990}Inny już dawno gryzłby ziemię.
{6991}{7051}Ale pozwolę ci żyć.
{7052}{7153}Ze wstydem, co zrobiłe.
{7154}{7219}Między nami skończone.
{7328}{7378}Odsuń się, Chinolu.
{7379}{7420}Nie przeginaj ze mnš, Guerra.
{7421}{7497}I ty też nie myl, że skoro zrobilicie|sobie z Reddingiem dobrze,
{7498}{7566}to nie mogę ci skopać dupska.
{7567}{7622}Powiedziałem odsuń się.
{7623}{7659}Jezu, człowieku!
{7660}{7702}Nie jeste tu nawet 10 minut
{7703}{7769}a już zaczynasz bijatykę.|Do klatki, kurwa!
{8281}{8335}Supreme Allah.
{8336}{8379}Słyszałem, że nie żyjesz.
{8380}{8428}To zabawne,
{8429}{8476}bo ja słyszałem to samo o tobie.
{8477}{8538}Nie należy wierzyć plotkom.
{8540}{8611}Tak jak tej, że zawarlicie,|głupole, rozejm z Burrem Reddingiem.
{8612}{8676}- A ty co by zrobił?|- Powiem ci, co dopiero zrobię.
{8677}{8724}Trzeba czarnucha zniszczyć.
{8725}{8791}Próbowalimy zaszlachtować|skurwiela, odkšd tu siedzi.
{8792}{8831}Bez efektu.
{8832}{8920}Poza tym, jeli teraz zginie,|od razu będš nas podejrzewać.
{8921}{8962}Chyba, że go sprzštnie|jego człowiek.
{8963}{8994}O kim mylisz?
{8995}{9067}O nim.
{9340}{9389}Augustus,
{9390}{9450}a cóż to się stało, że nie jesz razem|z twoim starym kumplem Reddingiem?
{9451}{9519}We się odpierdol,|Ketchup.
{9520}{9599}Znasz Omara White'a?
{9600}{9650}Próbował mnie zabić.
{9651}{9733}Tug Daniels?|Też próbował.
{9734}{9797}Ale jak widzisz,|jeszcze żyję.
{9798}{9851}Teraz, kiedy wypadłe|z łask starego Burra,
{9851}{9889}potrzebujesz przyjaciela.
{9890}{9941}Na pewno nie ciebie, czarnuchu.
{9942}{9994}Chcę ci wynagrodzić to,
{9995}{10061}że siedzisz na tym wózku,|że trafiłe do Oz.
{10062}{10133}Więc pamiętaj,
{10134}{10192}od teraz
{10193}{10256}chronię twój tyłek.
{10356}{10427}Redding, to Pułkownik,|twój nowy współwięzień.
{10428}{10506}Nie chcę tu nikogo.
{10507}{10595}Twojš rezerwację na apartament|jednoosobowy szlag trafił.
{10645}{10705}Co strzeliło do głowy McManusowi,
{10706}{10759}że wsadził nas tu razem?
{10760}{10808}Nie mam pojęcia.
{10884}{10944}Dlaczego mówił do ciebie:|"Pułkowniku"?
{10945}{11017}Ponieważ nim jestem.
{11048}{11107}Jeste z piechoty morskiej.
{11108}{11150}Potwierdzam.
{11151}{11215}Też służyłem w wojsku,
{11216}{11288}4 kawaleria pancerna,|1 dywizja piechoty,
{11289}{11359}Wietnam.
{11360}{11419}Byłem w Wietnamie,
{11420}{11481}3 batalion,|4 marines.
{11482}{11594}McManus chyba nie jest aż taki|głupi, za jakiego go uważałem.
{11817}{11873}Czuj się jak u siebie.
{11925}{11978}Pułkowniku,
{11979}{12060}mam dla ciebie małš|misję do wykonania.
{12061}{12149}Znajd i zniszcz.
{12284}{12347}Fizycznie Omar White już|całkiem do siebie doszedł.
{12347}{12406}Planowałam odesłać go|dzi do izolatki.
{12407}{12463}- Pete, miała z nim sesje?|- Tak.
{12464}{12538}Jest nieustabilizowany psychicznie,|głównie z powodu narkotyków.
{12539}{12625}Zatem jeli pozostanie czysty,|można go uratować?
{12626}{12704}- Tim, o czym ty...|- Zabieram go z powrotem do Em City.
{12705}{12775}Tim, on cię zranił.
{12776}{12847}To jeszcze jeden powód, dla|którego powinienem to zrobić.
{13072}{13104}Czeć, Omar.
{13176}{13254}Przepraszam, że cię dgnšłem.
{13255}{13331}- Zupełnie nie wiem, co we mnie wstšpiło.|- Przebaczam ci.
{13332}{13386}Naprawdę?
{13387}{13454}Co powiesz o powrocie|do Em City?
{13455}{13514}Zamiast izolatki?
{13575}{13644}Nie musisz dwa razy pytać.
{13645}{13712}Możesz wrócić,
{13713}{13764}ale musisz przestrzegać|kilku podstawowych zasad.
{13811}{13883}Yo, facio, jak ci się udało|wyrwać z izolatki?
{13884}{13920}McManus.
{13921}{13965}Przebaczył mi.
{13966}{14038}- Skurwiel musiał być chyba naćpany.|- Komu to mówisz?
{14139}{14224}Więc żona Orfeusza|poszła sobie na spacer,
{14225}{14291}gdzie ukšsił jš wšż|i umarła.
{14291}{14385}Orfeusz zewirował, zszedł|do podziemnego wiata,
{14386}{14434}i zażšdał od bogów, żeby|mu oddali jego paniš.
{14435}{14536}Jedna bogini powiedziała mu:|"Dobrze, ale pod jednym warunkiem.
{14537}{14635}Jeżeli się odwrócisz i spojrzysz na niš|w drodze na Ziemię - zniknie na zawsze".
{14636}{14693}Jakie kilka metrów przed wyjciem,
{14694}{14748}sukinkot się odwrócił,
{14749}{14819}no i odesłał żonę z powrotem|do wiata umarłych.
{14820}{14872}Orfeusz powinien był wiedzieć,
{14873}{14958}żeby nie zadzierać z bogami.
{14959}{15066}Włanie to mu powiedziałam,|Shirl, ale wiesz, jacy sš faceci.
{15212}{15266}Co tam, chcesz czego?
{15267}{15305}Co to znaczy Yood?
{15306}{15390}Jak to, co to znaczy?|To moje nazwisko.
{15392}{15455}- Jezu.|- Rozdawaj.
{15456}{15520}Chodzi mi o to, jakiej|narodowoci jest to Yood, ciołku.
{15521}{15605}- To amerykańskie nazwisko.|- Nie ma amerykańskich nazwisk, ciołku.
{15606}{15687}- Nie nazywaj mnie tak.|- Bo nie ma Amerykanów.
{15688}{15736}Oho, znowu się zaczyna.
{15737}{15795}Wszyscy wywodzimy się|skšdinšd.
{15796}{15886}Moje nazwisko jest amerykańskie.
{15887}{15934}Nazywasz się ciołek, i tyle.
{15960}{16004}Funkcjonariuszko Howell.
{16005}{16047}- Co?|- Może by się nim zajęła?
{16048}{16149}Oddzwonię póniej.|Clayton, znowu zaczynasz?
{16150}{16197}Przecież tylko rozmawiam.
{16198}{16272}Zamknij gębę!
{16359}{16419}Basil, bierzesz stronę Yooda|przeciwko mnie?
{16420}{16461}A niby dlaczego|nie powinienem?
{16462}{16499}Bo on jest inny,|a my jestemy inni.
{16500}{16548}Jeste popierdolonym kutasem.
{17021}{17099}O, Johnny.|Boże, jak za tobš tęsknię.
{17100}{17158}Do tej chwili, nie wiedziałam|nawet jak bardzo.
{17159}{17207}Nie płacz.
{17247}{17287}Usišdmy.
{17405}{17447}Chcę, żeby wrócił do domu.
{17448}{17512}- Kochanie, wróć.|- Wiesz, że nie mogę.
{17513}{17580}Też bardzo chcę, ale to potrwa|co najmniej 3 lata.
{17581}{17644}- Nie wytrzymam 3 lat.|- Wytrzymasz.
{17645}{17688}Będziesz musiała.
{17689}{17739}Ze względu na Robby'ego.
{17740}{17775}I na mnie.
{17843}{17946}Abby, to, że na mnie czekasz|trzyma mnie tu przy życiu.
{17947}{18038}Którego dnia znów będziemy|razem, ty, ja i Robby.
{18039}{18110}Będziemy się razem miać.
{18185}{18266}I o wszystkim zapomnimy, ok?
{18365}{18431}Chciałbym, żeby za tydzień|przyszła z Robby'm.
{18432}{18489}Jestem już gotowy, żeby|się z nim spotkać.
{19447}{19502}- Basil.|- Tak?
{19540}{19651}Mylisz, że to dobrze, że twój syn|będzie dorastał bez ojca?
{19652}{19699}Co?
{19736}{19781}No i kto jest teraz|popierdolonym kutasem?
{19872}{19912}Ty obłškany skurwysynu!
{19968}{20049}Co się do cholery dzieje?|Otwórzcie te jebane drzwi!
{20107}{20179}Natychmiast otwierać drzwi,|skurwysyny!
{21512}{21580}Idę do domu.
{21581}{21618}Wyjdę z tobš.
{21619}{21659}- Zajmę się tym.|- Zostaw.
{21660}{21719}- Może być plama...|- Zostaw to!
{21764}{21811}Ta potłuczona szklanka
{21812}{21874}przypomni mi rano
{21875}{21931}jak się nawaliłem.
{21931}{21975}Nie możesz prowadzić|w takim stanie.
{21975}{22017}Nic mi się nie stanie.
{22018}{22055}Najwyżej wpadnę na drzewo.
{22056}{22101}Zadzwonię po taksówkę.
{22102}{22156}- Nie.|- No to sama cię odwiozę.
{22232}{22333}John Basil i ja mielimy|sporo wspólnego.
{22334}{22403}Dobre chęci,
{22404}{22479}które zamieniły się|w kupę gówna.
{22595}{22640}Ostrzegał mnie przed Claytonem.
{22641}{22690}A ja nie zrobiłem nic,
{22691}{22808}bo nic nie mogłem zrobić.
{22809}{22875}Chod, idziemy do domu.
{23219}{23331}Bardzo lubię nieg|przed więtami.
{23332}{23414}Może sobie padać w styczniu,
{23415}{23509}ale w lutym niekoniecznie.
{23587}{23640}Dzień dobry?
{23666}{23726}Przepraszam.|Dzień dobry, siostro.
{23783}{23829}Co się stało?
{23830}{23868}Tęsknię za Kellerem.
{23901}{23962}Nie możemy do siebie dzwonić,|a jeli nawet mi odpisuje,
{23963}{24063}to na pewno który nazista|niszczy jego listy.
{24063}{24131}Albo w ogóle nie pisze.
{24170}{24237}Może znalazł sobie kogo.|A może nie żyje.
{24238}{24315}Skontaktuję się z szefem|psychiatrów w Cedar Junction
{24316}{...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin