8. Zyskaliście sobie Królową niezwyciężoną.rtf

(3 KB) Pobierz

8. Zyskaliście sobie Królową niezwyciężoną

 

26 VI 1988 r. Mówi Pan:

- Cieszę się wami. Zawsze się cieszę, gdy mam was przy sobie. Moje drogie, kochane dzieci, cieszy Mnie, że rozumiecie, jak wiele w waszym kraju zależy od Maryi, mojej Matki i waszej, która jest tak zjednoczona ze Mną, że kocha moim Sercem i cała pełnia miłości Boga przechodzi przez Nią ku wam, przyobleczona w Jej miłosierną, macierzyńską troskę.

A nie zrobiła nic innego, tylko - przez całe swoje życie, w każdej chwili - wypełniała wolę Boga.

Matka moja cicho i niepostrzeżenie, ale coraz szerzej, roztacza swoją władzę nad waszym krajem. Ja zaś do Jej dyspozycji oddaję całe niebo, wszystkie chóry anielskie. Wszystkie sługi moje oczekują Jej wskazań i decyzji z niezmierną radością, pragnąc wypełniać wszelkie Jej zamysły; a one wynikają z Jej troski o wasze istnienie. Otrzymujecie niezwyciężoną tarczę i pragnę, abyście czuli się przy Niej zupełnie bezpiecznie.

Jeżeli chcecie Mi sprawić wielką radość, zwracajcie się ku Matce mojej z uprzedzającą wdzięcznością za te łaski, które dzięki Niej otrzymacie. Cieszcie się, moje polskie dzieci, bo zyskaliście sobie Królową niezwyciężoną, Panią wszelkich darów, Matkę, która pragnie i potrafi naprawić wszystkie krzywdy, jakie was spotkały, i wynieść was przed oczyma świata tak wysoko, jak nisko upadliście w jego opinii.

Ona nigdy nie traci nadziei i przekonana jest, że Jej dzieci nie zawiodą Jej. Liczy na was i spodziewa się po was zrozumienia i współpracy. A wszystko to ku ratowaniu świata.

Dzieci moje kochane, stawajcie przed Nią oddając się do dyspozycji, tak jak to zrobiłyście wczoraj w Jej sanktuarium. Bo Ja razem z wami oddaję się mojej Matce, aby uczcić Ją tak niezmiernie, jak bezgranicznie Ona powierzyła się woli Boga.

To nie jest przenośnia. Maryja przystępuje do walki z wszystkimi mocami piekła, aby wyrwać im was. Bez Jej interwencji bylibyście zgubieni - a to dlatego, że wolą, rozumem i zmysłami wybraliście księcia tego świata wraz z jego kłamliwymi obietnicami.

Dlatego chciałbym, żebyście - ilekroć o tym sobie przypomnicie - uciekali się pod opiekę Maryi. Czyńcie to w imieniu wszystkich, na których wam zależy.

Proście też o opiekę Aniołów Stróżów waszych, bo oni pomogą wam w wiernej służbie Maryi, jako że sami Jej służą z zapałem, gorliwie, uszczęśliwieni, że mogą to czynić.

Zgłoś jeśli naruszono regulamin