0:03:00:Poranek bez TV, co? 0:03:06:Hej, Eric!| Przegapisz {y:i} Roboty kontra obcy. 0:03:15:No dalej czas wstawać. 0:03:20:No dalej wielkoludzie. Druga klasa czeka. 0:03:31:Eric? 0:03:42:Eric? 0:03:47:Potrzebuje pomocy. 0:03:49:- Cos się dzieje z moim synem.|- Przykro mi, będzie musiał pan poczekać. 0:03:51:Proszę go tam zabrać. 0:03:53:{y:i}Przerywamy|{y:i}nasz program 0:03:55:{y:i}by donieść wam 0:03:58:{y:i} 0:04:01:Siostro, ktokolwiek, proszę! 0:04:06:{y:i}... doszły do nas niezliczone raporty,|{y:i}tego ranka 0:04:09:{y:i}pochodziły z Japonii oraz Chin 0:04:12:{y:i}przedstawiały ten sam scenariusz. 0:04:23:Jean! 0:04:28:- David?|- Co się tu dzieje? 0:04:32:Nie wiemy. |Wszystko zaczęło się 2 godziny temu. 0:04:35:Lekarze przeprowadzają testy. 0:04:37:Zostań tu, zobaczę |czy uda mi się znaleźć łóżko dla Eryka, ok? 0:04:39:Zaraz...zaraz wracam. 0:04:42:{y:i}... wygląda na to że rozprzestrzeniło się to na całym świecie. 0:04:45:{y:i}Dla tych którzy dopiero włączyli odbiorniki, 0:04:46:{y:i}o godzinie 5:00|{y:i}Czasu wschodniego, 0:04:49:{y:i}Dzieci na całym świecie|{y:i} poniżej 9-go roku życia, 0:04:52:{y:i}z nieznanego dotąd powodu,|{y:i}straciły kontakt z otoczeniem. 0:04:56:{y:i}W chwili obecnej|{y:i}są stabilne, 0:04:58:{y:i}ich objawy sprowadzają się do głębokiej śpiączki|{y:i} i nie są w stanie się komunikować. 0:05:02:{y:i}Nadal nie znamy przyczyn|{y:i}co mogło to spowodować. 0:05:05:{y:i}połączymy się teraz na żywo z naszą reporterką|{y:i}Katariną Moore która rozmawiała 0:05:08:{y:i}z szefem chirurgów. Katarina? 0:05:11:{y:i}Prezydent który obecnie znajduje się na Florydzie,|{y:i} jest w drodze do białego domu 0:05:15:{y:i}Air Force One wyląduje... 0:05:22:{y:i}Cokolwiek się dzieje, właśnie się rozprzestrzenia... 0:05:25:- Doktorze!|- Doktorze! 0:05:42:Co się dzieje w tym szpitalu? 0:06:04:Eric! 0:06:51:{y:i}Spoglądając wstecz na dekadę strachu. 0:06:53:{y:i}Strachu ze dzieci tego świata|{y:i}nie otworzą ponownie oczu. 0:06:57:{y:i}Dziesięć lat po tamtych wydarzeniach nadal nie ma żadnej odpowiedzi.|{y:i}Co to spowodowało i dlaczego? 0:07:01:{y:i}Grupy fundamentalistów wierzą|{y:i} że stoimy na skraju wyginięcia. 0:07:05:{y:i}Nie ma nikogo kto im zaprzeczy,|{y:i}ponieważ każde dziecko 0:07:07:{y:i}urodzone w przeciągu ostatnich 10 lat jest w śpiączce. 0:07:10:{y:i}Ludzie nadal próbują, lecz|{y:i}teraz z nowym prawem kontroli urodzeń, 0:07:14:{y:i}wyginięcie może stać się rzeczywistością. 0:07:18:{y:i}Instytuty medyczne na całym świecie prześcigają się |{y:i}by znaleźć lekarstwo. 0:07:21:{y:i}W zeszłym roku, Korea, 0:07:23:{y:i}twierdząc że obudziła grupę 10-ciu |{y:i}dzieci wzbudziła nadzieje. 0:07:27:{y:i}Doniesienia te,|{y:i}zostały później zdementowane. 0:07:29:{y:i}Koreański projekt został|{y:i}zamknięty, a nadzieje legły w gruzach. 0:07:33:{y:i}Ale nadzieje dla|{y:i}centr opieki rosną. 0:07:37:{y:i}Biznes się kreci i ponad 80% 0:07:39:{y:i}dzieci w kraju znajduje się|{y:i}W placówkach opieki. 0:07:43:{y:i}Można już teraz inwestować.|{y:i}Rynek akcji się ustabilizował 0:07:45:{y:i}na poziomie 3,000 punktów od zakończenia depresji,|{y:i}napewno przyda ci się teraz dodatkowa gotówka. 0:07:50:{y:i}Nasze dziewiętnastolatki|{y:i}zmierzają w tym roku na studia, 0:07:53:{y:i}i pożegnają się z liceami|{y:i}na zawsze. 0:07:56:{y:i}Te drzwi się za nimi zamkną,|{y:i} ale nowe się otworzą. 0:07:59:{y:i}Te dzieci, które zostały oszczędzone|{y:i}przez kryzys z przed 10-ciu lat, 0:08:02:{y:i}mają przed sobą wielkie możliwości. 0:08:04:{y:i}Młodość jest czymś ciężkim|{y:i} w dzisiejszych czasach. 0:08:30:Chwileczkę. 0:09:04:Czego chcesz? 0:09:08:Zrobię wszystko co w mojej mocy |by ułożyć nasze sprawy. 0:09:13:To wszystko? 0:09:17:I potrzebuje się gdzieś zatrzymać. 0:09:28:Możesz spać na kanapie. 0:09:31:Tylko tyle mogę zrobić. 0:09:33:Doceniam to. 0:09:37:Co u Erica? 0:10:12:I jak ci się podoba twój bratanek? 0:10:16:Sporo urósł |od czasu kiedy go widziałem po raz ostatni. 0:10:19:Taa, jest większy i silniejszy. 0:10:28:Te rzeczy musza cię kosztować fortunę. 0:10:33:Nie więcej niż koszt studiów. 0:10:36:Dziesięć lat bez świątecznych |i urodzinowych prezentów. 0:10:46:Ludzie wciąż powtarzają |że one są odcięte od świata. 0:10:50:To nie oznacza ze nic do niego nie dociera. 0:10:57:Oni się utrzymują. 0:11:00:pozostają silni. 0:11:02:przez 10 lat. 0:11:05:Musi być ku temu jakiś powód. 0:11:10:Ja wiem ze on tam gdzieś jest. 0:11:13:Walczy by się wydostać. 0:11:16:I kiedy zdecyduje się obudzić, 0:11:18:chcę by moja twarz była pierwsza rzeczą jaką zobaczy. 0:11:45:Musze coś zjeść. |Pójdę do domu. 0:11:47:- Wrócę po atakach.|- baw się dobrze. 0:11:50:O tak. 0:12:50:Co ty tu robisz? 0:12:54:Przyjechałem żeby się z tobą zobaczyć. 0:12:59:- Miałem nadzieje że porozmawiamy.|- Nie mamy o czym rozmawiać. 0:13:09:Wiem że się myliłem. 0:13:13:- Nie powinienem wszystkich odrzucać...|- Nie, nie powinieneś był. 0:13:15:- Jesteś moją żoną, Jean.|- Byłą żoną. 0:13:21:Jean, myślę że bym umarł |gdybyś mnie tam zobaczyła. 0:13:28:Wiem jak ciężko jest się kimś opiekować |w więzieniu i nie widzieć 0:13:32:- co uczynił w przeszłości.|- Nie masz pojęcia o tym co ja widziałam. 0:13:48:- potrzebuje tego, Jean...|- wiesz... 0:13:50:Potrzebuje kogoś by się mną zaopiekował. 0:13:57:Nie jestem tym kimś. 0:14:10:Hej czy możesz zastąpić mnie na mojej zmianie w sobotę? 0:15:34:Robi to codziennie? 0:15:37:Dwukrotnie. 0:15:58:Coraz trudniej |jest go utrzymać. 0:16:06:Już w porządku. 0:16:08:Jestem tu. 0:16:11:W porządku. 0:16:14:jestem tu. 0:16:58:Jak długo to jeszcze potrwa? 0:17:01:Co? 0:17:05:Nie możecie włamywać się do cudzych mieszkań. 0:17:07:Oni myślą że ich okradacie. 0:17:10:My nie kradniemy. 0:17:15:Cal. 0:17:22:Zakończ to, mógłbyś? 0:17:29:Zastanawiałem się |kiedy się zgłosisz. 0:17:32:Myślałem że |będę musiał cię szukać. 0:17:35:Jakie to szczęście że |jesteś moim oficerem od zwolnień warunkowych? 0:17:37:O, nie ma to nic wspólnego ze szczęściem. 0:17:49:Dziewiętnastolatki. 0:17:51:Większość dzieci w ich wieku już wyjechała. |Do wielkiego miasta. 0:17:56:Masz wiele możliwości kiedy jesteś ostatnim ze swojego gatunku| A ta dwójka? 0:18:02:Włamali się do domu dziś w nocy. |Do pokoju dzieciaka. 0:18:06:- To nie pierwszy raz.|- I co z nim robili? 0:18:10:Rozmawiali , spędzali czas .Nie rozumiem tego. 0:18:14:I tyle pozostało z ostatniego pokolenia. 0:18:18:Ale cóż |przynajmniej spadł odsetek wandalizmu, co nie? 0:18:24:- Wiec co zamierzasz?|- Nie jestem do końca pewien. 0:18:28:Tak naprawdę to pomyślałem ze postaram się przystosować na nowo |Znaleźć pracę. 0:18:34:Pokaz mi swoje papiery. 0:18:42:Spodziewam się ciebie tu zobaczyć 0:18:45:dwa razy w miesiącu. 0:18:51:I, Tom, 0:18:56:nie w kajdankach. 0:19:16:Tom Russell. 0:19:27:- Uciekłeś z więzienia?|- Nie. 0:19:31:Zwolnienie warunkowe. 0:19:37:- Wiec co tam u ciebie, Sam?|- Dobrze. 0:19:41:Dobrze. 0:19:43:Musze przyznać, |brakuje mi tego spartańskiego licealnego futbolu. 0:19:51:- Właśnie widziałem się z twoją siostrą.|- Taa. 0:19:57:I jak poszło? 0:20:01:Tak jak można się było tego spodziewać. 0:20:10:Dlaczego? To była bójka w barze. 0:20:16:Tommy, rzuciłeś się na tego gościa |jakbyś nie miał nic do stracenia, 0:20:20:ale ty mogłeś stracić wszystko. 0:20:24:byłeś żonaty. |Wybierałeś się na studia. 0:20:28:Miałeś przed sobą całe życie. 0:20:34:Dlaczego to zrobiłeś? 0:20:40:To nie ma teraz znaczenia. 0:20:45:Facet nadal nie żyje. 0:20:58:Dobrze cię było zobaczyć ponownie, Sam. 0:21:20:{y:i} W naszym kolejnym odcinku|{y:i}przedstawimy destruktywny wpływ poprawki 0:21:24:{y:i}ustanowionej przez rade bezpieczeństwa ONZ|{y:i}jednogłośnej decyzji by narzucić 0:21:27:{y:i}ogólnoświatowy zakaz rodzenia dzieci|{y:i}oraz wprowadzić 0:21:31:{y:i}finansowany przez państwo,|{y:i}program aborcyjny. 0:21:36:{y:i}Pozostaje pytanie czy ONZ |{y:i}oraz jego członkowie 0:21:40:{y:i}mają na tyle sił, 0:21:42:{y:i}by wprowadzić w życie ich poprawkę 0:21:56:{y:i}Tym czasem we wschodniej Europie ,|{y:i}protesty przerodziły się w zamieszki... 0:22:03:{y:i}... przeciwko ustanowieniu nowych praw|{y:i} Poprawkę przyjęły Stany zjednoczone 0:22:06:{y:i}i zakończył się okres|{y:i}przyjmowania porodów w całym kraju. 0:22:10:{y:i}Ludzie próbujący zajść w ciąże|{y:i}trafia do wiezienia 0:22:12:{y:i}w 36 stanach USA. 0:22:17:{y:i}Pokojowe manifestacje|{y:i}szybko przerodziły się w zamieszki. 0:22:21:{y:i}Ubezpieczenie społeczne W Nowym Jorku oraz Bostonie, pokrywa teraz 0:22:24:{y:i}pełen koszt|{y:i}przeciwdziałania urodzeniom... 0:22:26:- Wielkie przygnębienie.|- słucham? 0:22:30:To jest o wielkim przygnębieniu, czyż nie? 0:22:34:A, tak. 0:22:37:Oraz o rodzinie, nędzy, wierze. 0:22:45:Myślałem że to o wielkim zastoju. 0:22:54:Chciałem... 0:22:57:Podziękować za... 0:23:01:Tam na górze z Erikiem. 0:23:04:Nie ma sprawy. 0:23:07:Zauważyłem że ganek jest trochę dziurawy. 0:23:10:Wszystko się sypie... Myślałem... 0:23:15:Myślałem że mogę to dla ciebie naprawić, 0:23:18:- Jeśli byś chciał.|- W porządku. 0:23:24:Do zobaczenia rano, Tom. 0:23:32:Hej. 0:23:36:To jest również o nadziei. 0:25:35:Hej, Davy? 0:25:45:Hej, Davy, cos się dzieje. 0:25:48:Wstawaj. Davy, Erik nie jest w swoim... 0:26:10:David! Nie! 0:26:29:Nie, nie! Hej, puszczaj! 0:26:31:Uspokój się to ja. To ja uspokój się. 0:26:36: 0:26:38:Prowadziłem kiedy usłyszałem w radiu. 0:26:41:Byłem tuż za rogiem, |i pomyślałem że może ty i David... 0:26:44:- Co słyszałeś? |-Pomyślałem że może 0:26:47:mógłbyś pomóc. 0:26:52:Co słyszałeś? Co się dzieje? 0:26:54:Co się dzieje? One się obudziły człowieku. 0:26:58:Wszystkie. tak po prostu. 0:27:00:Ale to nie wyjaśnia tego. 0:27:02:No tak. Obudziły się, |I są w cholernie złym nastroju. 0...
zomkosia