Artykuł.doc

(92 KB) Pobierz
Człowiek a przyroda Lublin 2008

Literackie motywy ogrodu jako symbolu piękna, upragnionego i utraconego Raju

C

złowiek od zarania dziejów pragnął zgłębić tajemnicę istnienia. Poznając świat, odkrywał jego porządek i harmonię. Dopatrywał się w si­łach natury ponadludzkich mocy, odczuwał wokół siebie rozległe i potężne życie sił tajemniczych, którym podporządkowana jest cała egzystencja na Ziemi - narodziny, bieg życia, przemijanie w naturze i umieranie. Zafascy­nowany uporządkowaniem panującym w kosmosie dochodził do przekona­nia, że świat musi być dziełem sztuki zbudowanym według miary, porządku i wagi przez Stwórcę. Sam więc chciał kreować przestrzeń wokół siebie na podobieństwo dzieła tworzenia. Naśladując Boga i niejako współpracując z nim, także wydzielał określone obszary w przestrzeni, aby je kształtować lub posiąść na własność. Za jeden z przejawów organizowania przestrzeni dla piękniejszego, bardziej funkcjonalnego życia w dialogu z naturą można uznać tworzenie przez człowieka ogrodów.

Ogród stał się częstym motywem pojawiającym się w sztuce różnych epok. Był doskonałą figurą kosmosu, symbolizował świat idealnej harmo­nii, był uosobieniem piękna, tłem dla budzącego się uczucia miłości, tere­nem schadzek, wyznań, tęsknot. Od czasów romantyzmu coraz częściej stawał się zagadką, tajemnicą życia i śmierci, szczęścia i cierpienia. Przez artystów traktowany jest zazwyczaj jako symbol piękna, upragnionego i utraconego Raju, strażnika tajemnicy.

Eden - rajski ogród - to najsłynniejszy z ogrodów utrwalonych w teks­tach kultury. Tu właśnie wg Biblii mieszkali pierwsi ludzie, Adam i Ewa.


              Część II. Człowiek potrzebuje przyrody.

Jak podaje Słownik mitów i tradycji kultury słowo Eden brzmi z hebrajskie­go gan, edhen - czyli ogród rozkoszy.

Według opisu biblijnego kolebka ludzkości - kraina szczęśliwości znaj­dowała się u źródeł czterech rzek, na równinie obfitującej w wodę, najżyź-niejszej na Ziemi.

Na rozkaz Pana Boga wyrosły z gleby wszelkie drzewa miłe z wyglądu i smaczny owoc rodzące [...]

Z Edenu zaś wypływała rzeka, aby nawadniać ów ogród, i stamtąd się rozdzielała, dając początek czterem rzekom1.

Eden oblewała rzeka, która dzieliła się na cztery rzeki: Pison, Gehon, Tygrys i Eufrat. W pojęciu autora był to kawał urodzajnej ziemi na rozle­głej, dobrze nawodnionej równinie, porośniętej drzewami, gdzie nie ist­niały żadne problemy a ziemia sama rodziła cudowne owoce. Ogród Eden był obrazem ze snów. Z opisu biblijnego wynika, że człowiek został upo­ważniony do porządkowania przestrzeni stworzonej przez Boga. Stwórca umieszcza go w owym ogrodzie, by go uprawiał i doglądał:

Pan wziął zatem człowieka i umieścił go w ogrodzie Eden, by uprawiał go i doglądał.2

Autor umieszcza w raju drzewo życia, by w ten sposób zaznaczyć, że pierwsi ludzie cieszyli się darem nieśmiertelności. Ale zachować go mogli pod jednym warunkiem: że nie będą spożywali owoców z drugiego drzewa - drzewa poznania dobra i zła. Pierwsi ludzie zaprzepaścili to, czym obdaro­wał ich Bóg wraz z chwilą zerwania przez Ewę (za namową węża - szatana) jabłka z zakazanego drzewa i poczęstowania nim męża Adama. Człowiek po złamaniu zakazu Boga utracił ogród Eden, został z niego wygnany:

...Pan Bóg wydalił go z ogrodu Eden, aby uprawiał tę ziemię, z której został wzięty. Wygnawszy zaś człowieka, Bóg postawił przed ogrodem Eden cherubów i połyskujące ostrze miecza, aby strzec drogi do drzewa życia3.

Wskutek wygnania z raju ludzie stracili nie tylko rozkosze ogrodu -wodę, drzewa, owoce, żyzną glebę, której nie trzeba nawadniać, lecz przede

1              Rdz 2, 9-10.

2              Rdz 2, 15.

3              Rdz 3, 24.


Literackie motywy ogrodu

wszystkim utracili wolność od śmierci, chorób, bólu, nieszczęścia. Arka­dyjski niemożliwy świat zamykający się w ogrodzie Eden nie powinien być brany pod uwagę wyłącznie jako rzeczywistość materialna, lecz stan we­wnętrznej szczęśliwości ludzi po ich stworzeniu. Bóg stworzył człowieka w stanie doskonałym, przeznaczając go do szczęścia. Historia pierwszych ludzi żyjących w raju to rodzaj ostrzeżenia nas przed złudnym szczęściem, które człowiek upatruje w tym, by mieć.

Motyw ogrodu biblijnego funkcjonuje w literaturze i sztuce jako pier­wowzór wszystkich ogrodów. Przestrzeń ustanowiona, uporządkowana przez Boga - najwyższego Artystę, zatem niewyobrażalnie piękna, ideal­nie zharmonizowana, uosabiająca życie, nieśmiertelność, bezgraniczne, ni­czym niezachwiane szczęście. Za tym ideałem tęskni od wieków człowiek. Jest to tęsknota za doskonałością, jakkolwiek różnie ona bywa pojmowana. Tęsknota za rajem utraconym to wyraz marzenia o doskonałych czasach, doskonałych miejscach, doskonałym życiu.

Ogród to motyw utraconego raju wykorzystywany również w innych dziedzinach sztuki. Inną interpretację mitu arkadyjskiego podejmuje w swoim utworze z gatunku poezji śpiewanej Jacek Kaczmarski Wygnanie z raju, należącym do cyklu Raj, który powstał w latach 1977 i 1978.

Tytułowy Raj jest tu potraktowany jako metafora ustroju komunistyczne­go. W jednym z wywiadów poeta sam przyznał, że tekst ten, jak i cały cykl Raj, to wynik buntu młodzieńczego przeciw zakłamaniu ówczesnej władzy.

Piękny liryczny utwór śpiewany przy akompaniamencie gitary (J. Kacz­marski) i fortepianu (Z. Łapiński) ujęty został w formę dialogu kobiety i mężczyzny (potomków Adama i Ewy). Pierwsza część utworu to poety­cki, sielankowy obraz Raju.

Chodziłeś po dolinach i ogrodach

Najdoskonalszy swego władcy twór Kwiatowy pył osiadał ci na stopach Twarz chłodził tresowany wiatr Zwierzęta grzały cię puszystą sierścią W źrenicy tańczył strumieni błysk4.

Życie w Raju (komunistycznej Polsce) ma jednak swoją cenę, jest nią: bezwzględne posłuszeństwo wobec władzy, pokora, oddanie jedynie słusz­nej prawdzie, akceptacja tego, co wolno akceptować.



4 J. Kaczmarski, Wygnanie z raju, [w:] Źródło wciąż bije, Warszawa 2003, s. 65.

             


              Część II. Człowiek potrzebuje przyrody.

A w zamian za to tylko posłuszeństwo

Uległość wobec Pana

Więcej nic

Tylko pokora wobec bezwzględnego nieba

Miłość do tego tylko co potrzeba.

Grzech pierworodny, którego sprawcą stała się biblijna Ewa nosi tu znamiona buntu przeciw ograniczeniom, bezczynności, marazmowi. Jest symbolem walki o wolność.

A ja nie mogłam bezczynnością żyć upojną I zrobiłam to czego nie wolno.

Utwór w warstwie muzycznej nabiera w tym momencie tempa. Akom­paniament początkowo stanowiący jedynie scenerię dialogu poetyckiego, zaczyna odgrywać rolę samodzielną. Dialog muzyczny, jaki toczy się mię­dzy bohaterami ujęty został w krótkie frazy. Ich dramatyzm wzmacnia forte akompaniamentu i zmiany natężenia głosu partii wokalnej. Poszczególne wypowiedzi podkreślane są zmianą tempa fraz muzycznych.

Partie wypowiadane przez mężczyznę są zbiorem wyrzutów, poprzez które pokazuje konsekwencje dokonanego czynu.

Zrobiłaś - to się daje odczuć

Kaleczę sobie palce na kamieniach

A plecy jeszcze czują Archanioła miecz.

(...)

I płaczesz idąc w dół po zboczu

U mojej szyi płaczesz ze zmęczenia

I nie masz nawet sił na starcie brudnych łez.

Wolności nie można mieć za darmo, wiąże się ona z walką, rezygna­cją z przywilejów, spokoju, stabilizacji. Towarzyszy jej ból, duma i wstyd, trud, często samotność. Jest to jednak walka, którą człowiek powinien pod­jąć, która daje mu poczucie siły i niezależności. Bez poczucia wolności człowiek traci sens życia.

Bohater Wygnania z Raju przypomina w swej buntowniczej naturze ro­mantyków, wie jednak, że w buncie swoim nie może zostać sam, bo wol­ność jego będzie pozorna, będzie jedynie pustym gestem. Stąd w ostat­niej, wyciszonej, lirycznej partii utworu pojawia się prośba o wsparcie, pomoc, jednoczenie się (symbol podania ręki ) w drodze do zdobywania wolności.


Literackie motywy ogrodu

Jesteś słabością moją więc mi dodaj sił Pomóż mi przejść przez strumień. Rękę daj.

Utwór kończy partia wokalna śpiewana w duecie (J. Kaczmarski, P. Gin-trowski), co podkreśla poczucie wspólnoty ludzi w walce przeciw zniewo­leniu. Utrata raju pojmowana jest w sposób metaforyczny odwołujący się do roli człowieka w historii.

Wykorzystanie motywu ogrodu w literaturze i sztuce to przede wszyst­kim odwoływanie się do idei piękna. Ogród kojarzony jest często z rajskim szczęściem i doskonałością, jak również z tajemniczością, którą w sobie skrywa, lecz najczęściej przywodzi na myśl piękno. Każdy ogród jest uosobieniem piękna, można wręcz powiedzieć - jego synonimem.

Ogrody od czasów najdawniejszych miały symbolizować kosmos, pod­kreślać jego harmonię, porządkować przestrzeń, czynić ją miłą dla oka, dlatego przybierały różnorodne formy, podporządkowując się panującym w danej epoce modom i stylom.

Pięknem ogrodu zachwycił się Adam Mickiewicz i jako nieodłączny element szlacheckiego dworu przedstawił go w Księdze pierwszej epopei narodowej Pan Tadeusz. Właśnie w ogródku jest scena podpatrywania Zosi przez Tadeusza i tu zawiązuje się intryga miłosna.

Pan Tadeusz jest wspaniałą polską idyllą, jest wizją Polski szczęśliwej, przeciwstawioną niedoli tułactwa, tragedii historii narodowej. W tym świe­cie ogródek pełni rolę szczególną, dlatego że jest domeną Zosi, panienki dworu, która jest uosobieniem radości, wesołości i lekkości.

Tadeusz wraca do domu, w którym się wychował, ogląda sentymental­nie ściany, na których wiszą portrety bohaterów narodowych. Do świata dzieciństwa wkracza z drżeniem, jak do utraconego Edenu. Pierwszy znak - biel sukienki świadczy o tym, że to pokój dziewczęcy. Tadeusz podcho­dzi do okna i widzi ogródek.

Opis ogródka Zosi, choć bardzo krótki, daje próbkę talentu świetnego obserwatora, a nade wszystko mistrza poetyckiego obrazowania. Z panień­skiego pokoju Zosi przez otwarte okna ozdobione pachnącymi ziołki, gera­nium, lewkonija, astry i fijołki widać

... maleńki ogródek, ścieżkami porżnięty, Pełen bukietów trawy angielskiej i mięty. Drewniany, drobny, w cyfrę powiązany płotek Połyskiwał się wstążkami jaskrawych stokrotek.5

A. Mickiewicz, Pan Tadeusz, Księga pierwsza, w. 85-92.


54              Część II. Człowiek potrzebuje przyrody.

W ogródku dominuje biel: piasek biały na kształt śniegu. W sposo­bie obrazowania zachwyca niezwykła malarskość. Wszystko o czym poeta pisze tchnie życiem, świeżością. Mimo że w ogrodzie nie ma ogrodnicz­ki czujemy niemal namacalnie jej obecność, zasugerowaną przez świeżo podlane grządki, kołyszącą się jeszcze furtkę, ślad stopy odciśnięty chwilę wcześniej na piasku. Obraz ogrodu jawi się nam niczym zatrzymany filmowy kadr.

Ogród będący uosobieniem rajskiej harmonii i doskonałości, jest jed­nocześnie przestrzenią tajemniczą, sekretną, wręcz magiczną. Przyroda w swoim wymiarze kosmicznym sama w sobie jest zagadką dla człowieka, często staje się świadkiem ludzkich losów, przeżyć, towarzyszy uczuciom, które są wielokrotnie tak różnorodne i sprzeczne jak ona sama. Ogród to doskonałe miejsce do sekretnych zwierzeń, dyskretnych przemyśleń, podej­mowania decyzji, to zamknięta, tajemna przestrzeń, która staje się świad­kiem ważnych wydarzeń. Taki motyw ogrodu pojawia się często w sztuce XX wieku.

Pełna zagadek interpretacyjnych jest kreacja ogrodu w wierszu Zbi...

Zgłoś jeśli naruszono regulamin