<table border="5" cellpadding="5" cellspacing="2" width="600" style="background-image:url(http://img24.dreamies.de/img/125/b/phwdt3x9qgb.gif);"><tbody><tr><td> <p align="center"><b style="font-family:'Monotype Corsiva';font-size:20px;color:#000030;"> DLA MAMY 2 Pamięć Odkšd pamięć pamięta, zawsze ze mnš jest Ona: Łagodna, umiechnięta, nad łóżeczkiem schylona. Uczy mnie: tutaj mieszkaszCzasem na rękach niesie Kiedy się kręta cieżka wydłuża w gęstym lesie. I mówi z dziwnš minš: - znowu minęła wiosna. Tak mi roniesz mój synu, jak piewajšca sosna. Bo dla Niej wszystko piewa: i ptak, i las, i woda. Jej serce wiat ogrzewa zimš, gdy rzeki w lodach. Wszystko bym zrobił dla NiejKiedy, jak już dorosnę Zamienię Jej mieszkanie w jednš kwitnšcš wiosnę. Miłoć Mamy Miłoci Mamy nie waży się na gramy! Mama- dotknięciem dłoni największy smutek przegoni. Miłoci mamy nie waży się na kilogramy! Gdy Mamusia usišdzie przy tobie, lżej Nawet w ciężkiej chorobie. Chociaż się waży na tony hipopotamy i dzwony To takiej wagi nie mamy, żeby zważyła Miłoć Mamy. Wszystko, co Mama nam daje, co będzie, co jest Co już było i Mama, i my obok Mamy- to miłoć! Mama poetka Nasza Mama jest poetkš, nasza Mama pisze wiersze I dlatego z naszš Mamš życie w domu jest piękniejsze. Gdy Mama podlewa kwiaty z konewki deszczykiem wody Mówi:- pod tym wodospadem zakwitnš u nas ogrody Dobrze mieć Mamę poetkę! Bo umiemy tak jak Ona Jeden kwiat zamienić w ogród, a odkurzacz w tršbę słonia! Po co jest Mama? Po co jest Mama? Po to jest Mama, aby mnie wzięła na kolana. By pogładziła po głowie, podarowała opowieć. By zawsze przy mnie była: pomogła, pocieszyła A ja rosnę przy Mamie wczoraj, dzisiaj i jutro Aby jej w życiu nie było pusto i smutno. Mama Dzisiaj jak co dzień rano zerwała się do pracy. Wstajesz tak wczenie, Mamo, o wicie, niby Do pracy. Poczekaj, taka zajęta, odłóż na chwilę robotę- Bo to dzi wielkie więto- czy zapomniała o tym? Porzuć na chwilę troski, umiechnij się inaczej. Patrz, jakie ręce masz szorstkie od tej codziennej pracy. I oczy też masz zmęczone, kochane Twoje oczy. My wiemy, dla nas one czuwajš długo w nocy. My rozumiemy. To dla nas tak się męczysz i trudzisz Bo pracy trzeba nie lada, nim z dzieci wyrosnš ludzie. Kochamy Cię, Ty wiesz o tym, tak jak nikogo na ziemi. Patrz wiosna, słońce złote, wiatr igra chmurami białymi! Co Ci dam? Co Ci dam? Za to, Mamo, że noc w noc czujnie strzeżesz Kolorowych i spokojnych mych snów; Za to, Mamo, że Ci zawsze mogę wierzyć, Że rozumiesz mnie nawet bez słów, Cóż Ci dzisiaj mogę za to dać, najdroższa Mamo? Po jednym kwiatku za noc każdš nieprzespanš, Po jednym kwiatku za płynšce z Twych ršk ukojenie. Za każdš Twojš zmarszczkę- jeden kwiat i jeden za Każdy siwy włos. Pod nogi by Ci trzeba rzucić cały wiat, Wszystkie kwiaty na ogromny stos. To Ona To Ona rano zaczyna nasz pracowity dzień, Krzšta się koło komina, potem wychodzi przed sień. Wysokim, jasnym głosem zwołuje kaczki i kury I widzi, jak rannš rosę wiat unosi do góry. Wraca do domu i ogień rozpala zręcznie pod blachš. Blask złoci jej ręce drogie, kres kładzie nocnym strachom. I Matka podchodzi do nas, budzi: - czas wstawać dzieci! We wszystkich wiata stronach jej umiech jak gwiazda wieci. Matczyne serce Jedno jest serce, wiedz, jedno jedyne, Co dzieli twe łzy, twoje smutki, radoci. Jedno jest serce to serce matczyne, Pełne dobroci i pełne miłoci. Wraz z tobš mieje się, wraz z tobš płacze, Spieszy z pomocš w najmniejszej potrzebie. Wszystko zrozumie i wszystko przebaczy, Walczy, pracuje i bije dla ciebie. Ciepłem ogrzeje cię swym jak ognisko, Kiedy łza w oczach zakręci się słona: Jedno jest pewne na wiecie schronisko- Serce matczyne, matczyne ramiona. Nasza kochana mama Nasza kochana Mama uczyła pierwszych kroków. Pierwszych słów nas nauczyła, Każdš łzę nam otarła. Mamusia nasza miła. Jak Ci się odwdzięczymy za wszystko droga Mamo? Będziemy się starali kochać Ciebie tak samo. Mama wszystko wie Mama zawsze wie, kiedy w szkole było dobrze, kiedy le. O nic nie pyta. Z oczu synka wszystko wyczyta. Kiedy synek wraca ze szkoły zmartwiony, Mama się do niego umiecha, umiechem jedynym, Niezastšpionym. Mama Za szybš wieczór, tu wiatło wokół I lampy palš się na cianach. Jasny jest pokój, złoty jest pokój Bo obok siedzi Mama. Mama jak umiech, jak dobre słowo, Mama ,jak cisza i jak muzyka. Basia w łóżeczku, wsłuchana w ciszę, Niebieskie oczy przymyka. Wiatr za oknami gałęzie tršca- Cichutko, jak najciszej. Basia w łóżeczku już pišca Lecz granie wiatru słyszy. I wchodzi w ogród kolorowy, Gdzie dziwne kwiaty, dziwne drzewa. I teraz nie wie, czy to ptaki, Czy to jej Mama piewa. Mama i wiatr- czarodziej W pewien dzień majowy Przyszedł wiatr-czarodziej I szepnšł do Mamy, Że jš wynagrodzi. - A za co? Za smutki i za moje psoty, I za to, że Mama ma tyle roboty. Dla Mamy zostanę lekarzem Ja Mamę tak lubię i kocham Za wszystkie wspaniałe smakołyki, Że kiedy Mama tak kaszle czasami To chciałbym jej zrobić zastrzyki. Ja Mamę tak lubię i kocham, Że kiedy jš męczy chrypka taka, Wyjšłbym chrypkę cienkimi szczypcami I wrzucił do zlewozmywaka. Ja Mamę tak lubię i kocham I szkoda, że słabo piszę jeszcze, Bo zaraz miałaby ważnš receptę Na ból głowy i dreszcze. Torba na jabłuszka Mama idzie po zakupy na targowisko. Mama musi mieć torbę, aby przynieć wszystko. Torbę Mamie uszyć trzeba. To sztuka! Uszyjemy. W las nie poszła nauka. Masz, Mamusiu, torbę- i mocnš, i ładnš. Jabłuszka z tej torby już nie wypadnš. Mama sprzšta mieszkanie Mama ma teraz dziesięć ršk i wszystkie sš nagle zajęte. Odstawia szafy, ciera kurz, rozmawia z każdym sprzętem. Wycišga stare rzeczy, które trzeba odwieżyć. Pierze brudy, bo kšpiel już im się należy. Zmywa naczynia, tarmoszšc garnki za uszy. Prasuje i pod suszarkš głowy nam mokre suszy. Mama ma teraz dziesięć ršk i wszystkie sš bardzo zmęczone. Muszę im dodać trochę sił i wzišć je w swoje dłonie. Potem wycišgnę zabawki, które trzeba naprawić. Zrobię porzšdek w szufladzie zanim zacznę się bawić. I wreszcie tego wierszyka wyuczę się na pamięć. I powiem go na dobranoc, mej umiechniętej Mamie. Mamo Popatrz, Mamo, majowe bzy I wiosenna, słyszysz, piosenka. Deszcz majowy ciepły jak łzy I wiosenny pšk, który pęka. Piękny, Mamo, ogród i sad. Piękne kwiaty w twoim ogródku. Kocham Ciebie, Ty kochasz wiat To obroni wszystkich od smutków. Ty nam w serca nasypiesz gwiazd, A te gwiazdy sš tak goršce. Jeste skrzydłem z rodzinnych gwiazd Jeste życia naszego słońcem. Serduszko Duże, czerwone serduszko Goršco wiecšce słoneczko. Od dziecka twego ukochanego To prezent dla ciebie mateczko. Olbrzymie bukiety kwiatów Niosš dzi wszystkie dzieci. Wietrzyk nucšcy piosenkę dla mamy Po niebie przed siebie w dal leci. Dzień Matki Piękne kwiaty w moim ogrodzie kwitnš dzisiaj od rana. Wspaniały bukiet przez nas zrobiony dostanie kochana mama. Stokrotki, konwalie, róże, żonkile, bratki, bez, bławatki w olbrzymim wazonie wieże, pachnšce, będš na więto Matki. Paulinka dla mamy Ja Paulinka się nazywam, po obiedzie często zmywam. cieram kurze i podłogę, mieci także wynieć mogę. Bardzo w tym pomagam mamie, bo jš kocham niesłychanie. Przyjmij piękny bukiet kwiatów i życzenia przedszkolaków. Mama Moja mama cišgle pracuje, pranie, zakupy- sto różnych spraw i zawsze bardzo jest zabiegana. Kochana mamo! Odpoczšć czas! Pomagać ci będę mamo kochana, bšd zawsze zdrowa i rozemiana. Majowe kwiaty przyjmij w bukiecie. Niech żyjš mamy na całym wiecie! Dom Cztery ciany, okna i dach, I dym z komina. I już? Nie. I wiatło. Gdy póna godzina. I już? Nie. I stół. I chleb na stole. I ksišżka. I cień zadumany na czole. I każda chwila najmilsza, Smutna i wesoła. I każda rzecz najdrobniejsza, I wszystko dookoła: Ulica, słońce, powietrze, Las, niebo nad Wisłš, Tramwaje, lody, kino, I wszystko, i wszystko! I już? Nie, i jeszcze głos matki. Jej oczy, jej ręce. Dom bez niej- to tylko ciany I dach. I nic więcej. Mamy mamę Najlepsze u mamy jest to że jš mamy. Mamy jš swojš nie cudzš Nie innš. Zawsze tę samš. I żeby nie wiem co się stało Mama zostanie mamš. Tylko jedna mama na zmartwienia Tylko jedna na dwójkę z polskiego Tylko jedna od bójki z najlepszym kolegš. Jedna od bólu zęba I od przeziębienia Nie na sprzedaż Nie do zamiany. Mama wszędzie i przez cały czas. Więc najlepsze u mamy Jest to że jš mamy i że mama ma włanie nas. Moja mama jest zwyczajna Moja mama jest zwyczajna. Zwykły człowiek, czy to le. Czasem bywa bardzo fajna, Czasem, nie wie czego chce. Moja mama jeszcze młoda, Więc ubierać lubi się. Często drażni jš pogoda, Bo z cinieniem co tam le. Często nie ma dla mnie czasu I ofuknie tak, że hej! Nienawidzi też hałasu, Ale jak nie kochać jej. Dla mamy Ile wody toczy rzeka Ile ptaków w lesie czeka Ile piasku jest na plaży I dziecięcych ile marzeń Ile miechu całym domu Kiedy ona jest już z nami Ile ciepła i radoci Które płynš z jej słowami- Tyle razy, albo więcej, Więcej najlepszymi życzeniami Wszystkie dzieci najgoręcej Podpisujš się dla mamy Ile wiatru w dłonie schwycisz Ile gwiazd, tych nie zliczysz Ile słońca będzie w lecie Ile szczęcia jest na wiecie- Ile godzin wypełnionych Jej dobrociš i Jej troskš Ile nocy nieprzespanych Utulonych Jej miłociš. Janku -Janku! zamieć w kuchni podłogę. = Wyglšdam przez okno, teraz nie mogę. - Janku! zanie na pocztę depeszę. = Pakuję...
wieslaw3724