Spartacus S03E04.txt

(31 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{12}{135}/Poprzednio w Spartacus: War of the Damned
{136}{219}Sięgał po jedzenie,|ty obłškana pizdo!
{220}{290}- Attiusz jest z nami.|- Jest pierdolonym Rzymianinem.
{291}{337}Krassus odmawia mi ostrego ostrza.
{338}{409}/- Z jakiego powodu?|/- Osobistego.
{410}{466}- Zbójnicy z Cylicji.|- Piraci?
{467}{534}Edyl i ja zawarlimy porozumienie.
{535}{572}Nie będę błagała o swoje życie.
{573}{633}Zrób to, a zostaniecie wypuszczeni.
{634}{697}- Zniknšł walczšcy mężczyzna.|- Ulpianus?
{716}{789}- Gadaj, gdzie oni sš.|- Nie wiem, o czym mówisz!
{882}{914}/Przygotuj ludzi do natarcia.
{915}{1027}- Twój ojciec wyranie zabronił...|- Mój ojciec pragnie bitewnego wilka.
{1028}{1074}Nacierać!
{1195}{1255}Nie ustępować, kurwa!
{1256}{1287}Odwrót!
{1520}{1563}/To powinno wystarczyć.
{1564}{1620}/Masz, ty pizdo!
{1775}{1870}Mamy większe zmartwienia|niż ziarno od cylijskich mieci.
{1871}{1932}Czym mielibymy się żywić?|Obietnicš lepszych dni?
{1933}{2021}Napełniłbym brzuchy|mierciš Rzymian.
{2022}{2085}Krassus z pewnociš|wyle więcej żołnierzy.
{2086}{2131}Powinnimy się szykować,|żeby ich powitać.
{2132}{2162}Szykujemy się.
{2163}{2243}Pilnujšc, by nasi ludzie|nie szli do walki osłabieni przez głód.
{2244}{2300}/Pełne żagle.|/Zostajemy tu na noc.
{2301}{2369}Herakleo.|Jak ostatnia wyprawa?
{2370}{2426}Jeli jestecie spragnieni,|bogowie okazali wam łaskę.
{2427}{2455}Nie masz ziarna?
{2456}{2542}Kilka pełnych amfor zdobytych|z rzymskiego statku.
{2543}{2661}Jednak kapitan wolał|wypełnić je winem niż ziarnem.
{2662}{2716}Wino nie nakarmi moich ludzi.
{2717}{2842}Rzymianie ukryli większoć zbiorów|przed nadchodzšcym przymrozkiem.
{2843}{2899}Ciężej jest pozyskać takš zdobycz.
{2900}{2939}A cena ronie?
{2940}{2982}Tak.
{3153}{3178}Cofnšć się!
{3179}{3250}Stójcie i uspokójcie się!
{3279}{3373}Daj każdemu garć|i zabierz ich z portu.
{3402}{3436}Spartakusie.
{3437}{3505}Więcej niewolników|zbliża się do bramy.
{3536}{3601}Im też dasz po garci?
{3808}{3856}Wiesz co o mojej siostrze?
{3857}{3923}Nie widziałem jej,|odkšd upadło miasto.
{3951}{4014}Nie powinnimy marnować|resztek jedzenia na pierdolonych Rzymian.
{4015}{4096}- Znasz moje zdanie na ten temat.|- Popieram Kriksosa.
{4097}{4184}Dałem Laecie słowo.|Nie złamię go.
{4272}{4332}Wpućcie mnie, proszę!
{4472}{4585}Jeli macie jakš broń,|musicie zdać jš przed wejciem!
{4606}{4634}Kurwa!
{4635}{4656}Broń?
{4657}{4701}Tylko to.
{4733}{4774}Dziękuję.
{4775}{4842}Wydaje się, że minęły wieki,|odkšd byłem taki jak on.
{4878}{4952}- Pokaż znamię i okaż...|- Pokażcie znamię lub piętno,
{4953}{5024}by dowieć, że jestecie byłymi|niewolnikami i wrogami Republiki!
{5025}{5079}/Nie mamy dokšd się udać!
{5080}{5120}Pokaż znamię.
{5167}{5249}Najgroniejsza broń póki co.
{5253}{5322}Nie obraziłabym się|o bliższš kontrolę...
{5323}{5364}/Następny.
{5693}{5750}/- Potrzebujemy miejsca do spania!|/- Otwórz torbę!
{5751}{5790}Uspokój się, bracie.
{5791}{5835}To ci się tu nie przyda.
{5836}{5902}Spartakus nie lubi,|jak jego ludzie trzymajš pienišdze.
{5903}{5944}Spartakusie!
{6052}{6097}Ta ma wiedzę o armii Krassusa.
{6098}{6152}Jakie pół dnia marszu|od naszej przystani.
{6153}{6178}Jak wielka armia?
{6179}{6239}Według niej większa|niż pieprzone miasto.
{6240}{6290}Jednak rozbił obóz|i czeka z natarciem.
{6291}{6349}Po co czekać,|skoro ma w dłoni takš armię?
{6350}{6409}W dłoni ma tylko swojego kutasa,|jeli wierzy, że...
{6410}{6483}/- Uciekać!|/- Pieprzeni Rzymianie!
{6502}{6541}Zamknšć bramę!
{6695}{6742}Z drogi, kurwa!
{7202}{7297}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{7298}{7385}Pieprzone miecie wycišgnęły broń,|gdy kazalimy im pokazać znamię.
{7420}{7469}Dzięki ci za pomoc.
{7492}{7542}Nie ma większej chwały...
{7543}{7592}niż mierć twojego wroga.
{7783}{7865}Chciałbym ujrzeć|twoje znamię, przyjacielu.
{7912}{7956}Z tym mogš być kłopoty.
{7957}{8025}Większe, jeli nie będziesz go miał.
{8138}{8228}Mój pan znaczył niewolników|blisko kutasa lub cipy,
{8255}{8342}którymi zabawiał się na równi|podczas upojnych nocy.
{8364}{8492}Tym nożem pozbyłem się pana|i jego pierdolonego znamienia...
{8627}{8695}Okryj się i dołšcz do reszty.
{8799}{8879}Obetnijcie im głowy|i ustawcie na pikach wzdłuż muru
{8880}{8937}jako ostrzeżenie|przed następnymi próbami.
{8965}{9037}Kriksosie, Ganikusie, Agronie,
{9038}{9086}muszę z wami porozmawiać.
{9463}{9527}Serce się kraje,|gdy widzę cię w takim bólu.
{9528}{9590}Niewidoczna rana|jest jeszcze głębsza.
{9591}{9638}Nie przyszedł do ciebie?
{9662}{9789}Pamiętam surowe oblicze mojego ojca,|gdy przyprowadziłe mnie do obozu.
{9818}{9879}Nie widziałem go od tego czasu.
{9880}{9920}Nie martw się tš nieobecnociš.
{9921}{10010}Umysł imperatora zajmujš myli|o zbliżajšcej się bitwie ze Spartakusem.
{10011}{10057}Ruszamy, by odbić miasto?
{10058}{10127}Nie otrzymałem rozkazu,|by zwinšć obóz.
{10128}{10185}Choć wysłano na północ|znacznš grupę ludzi.
{10186}{10223}Na północ?
{10225}{10274}W jakim celu?
{10275}{10335}Twój ojciec nie dzieli się|ze mnš takimi sprawami.
{10336}{10394}To nas łšczy.
{10437}{10480}Co z Cezarem?
{10514}{10567}Kršży nad marniejšcym trupem,
{10568}{10679}gotowy, by wyszarpać tytuł|słowa i woli mojego ojca?
{10680}{10726}Nie ma go poród nas.
{10727}{10809}- Cezar poległ?|- Tylko wykonuje rozkazy.
{10843}{10884}Zostawcie nas.
{11022}{11063}Wysłałe Cezara na misję?
{11064}{11100}Planowanš od poczštku.
{11101}{11204}Ukrył się wród buntowników,|by przypieszyć ich upadek.
{11229}{11300}To dlatego zakazałe mu się golić.
{11301}{11359}By przywdział wyglšd|tułaczego niewolnika.
{11360}{11478}Musisz wyglšdać jak wilk,|jeli wataha ma cię przyjšć.
{11500}{11559}Dobrze pomylany plan.
{11574}{11667}Będę stał u twego boku,|kiedy zrodzi zabójcze owoce.
{11668}{11722}Ten dzień jeszcze nie nadszedł.
{11780}{11865}Odpoczywaj i daj ranie się zagoić.
{11866}{11927}Jestem twoim słowem i wolš, ojcze.
{11928}{12010}Moje miejsce nie jest na tyłach.
{12069}{12121}Wdziej mundur.
{12125}{12188}I porozmawiajmy o karze|dla twoich ludzi
{12189}{12269}za głupiš próbę|przeciwko Spartakusowi.
{12369}{12444}Nie potrafię zrozumieć,|czemu Krassus wstrzymuje się z natarciem.
{12445}{12478}Do kutasa z nim.
{12479}{12528}Wierzy, że garstka ludzi|może zakończyć bunt.
{12529}{12621}Krassus nie działa tak|jak jego poprzednicy.
{12622}{12708}Przyjmuje naszš taktykę,|próbujšc obrócić jš przeciwko nam.
{12709}{12786}Powinnimy zachować ostrożnoć|i nie otwierać bramy.
{12787}{12815}Nie odmówię wejcia tym,
{12816}{12870}którzy ryzykowali życie,|by uciec od swoich panów.
{12871}{12917}I tak już jest za póno.
{12918}{12994}Wielu nieznanych nam już przeszło|przez bramę, dołšczajšc do nas,
{12995}{13057}chyba że zewnętrzny wyglšd|skrywa mroczne zamiary.
{13058}{13139}Jeli sš tacy poród nas,|musimy ich ujawnić.
{13140}{13230}Pietrzš się te wszystkie "jeli".|Dodam jedno na szczyt.
{13239}{13320}Jeli zgładzi cię jeden|z twojej gromady,
{13334}{13393}jak poradzš sobie|bez przywództwa?
{13445}{13524}Kriksos pokierowałby ich|właciwš drogš.
{13525}{13590}Z pomocš mšdrych rad|zebranych przy tym stole.
{13591}{13637}Modlę się do bogów,
{13638}{13717}by taki dzień|nigdy nie nadszedł, bracie.
{13742}{13848}Jednak gdybym sam miał dowodzić,|ruszyłbym prędko przeciwko Krassusowi.
{13849}{13951}- Tu jestemy jednomylni.|- Jestemy ludmi krwi i wojny.
{13952}{14020}A ulice robiš się niespokojne|przez tę bezczynnoć.
{14021}{14116}Musimy trzymać się|uzgodnionego kursu.
{14117}{14169}Utrzymamy przewagę miejskich murów,
{14170}{14249}legiony Krassusa będš cierpieć|na otwartej przestrzeni,
{14250}{14382}a my wyszkolimy rosnšce szeregi,|by odesłać osłabionego wroga do zawiatów.
{14383}{14488}Gdyby tylko Attiusz żył,|by wykuć nam więcej broni.
{14489}{14603}Chciałby, aby żył zdrajca,|a mózg Naevii zbrukał pieprzony piach?
{14604}{14658}Niech Attiusz będzie przestrogš
{14659}{14731}dla każdego, kto zechce|uwolnić Rzymian z kajdan.
{14732}{14847}Skup się na teraniejszoci|i oceń zdolnoci nowo przybyłych.
{14848}{14919}Wcišż trzeba znaleć zbiegłych Rzymian,|Krassus stoi pod bramš,
{14920}{14965}a ty chcesz,|bym udawał pieprzonego doctore?
{14966}{15049}Chcę, by obserwował czujnym okiem.
{15082}{15146}Każdy wykraczajšcy|poza oczekiwania
{15147}{15232}może okazać się|kim więcej, niż wyglšda.
{15334}{15411}Dołšcz do brata|i załatwcie to.
{15545}{15639}Wieki temu rzekłbym:|"Pierdoleni Galowie".
{15653}{15735}- Gdyby Kriksosowi przyszło...|- Wcišż jeste wród żywych
{15736}{15800}i pragnę, aby tak pozostało.
{15804}{15908}Póki nie ujawnimy groby,|będę niczym pierdolony cień.
{15976}{16092}Więc skryj się i spróbujmy|lepiej poznać naszego przeciwnika.
{16161}{16257}Gdybym był Rzymianinem,|odebrałbym ci życie, a nie klepał w dupę.
{16258}{16297}Jeszcze raz!
{16568}{16667}Jeli on okaże się zabójcš,|to jestem fiutem Jowisza.
{16688}{16736}Zero talentu.
{16737}{16780}Mały kutas.
{16817}{16854}Ty.
{16869}{16912}Wystšp.
{17114}{17197}Widziałem, jak władasz nożem|przeciwko zaskoczonemu wrogowi.
{17198}{17301}Zobaczmy, jak sobie radzisz z mieczem|przeciwko bardziej bystremu oku.
{17704}{17755}To próżny wysiłek.
{17756}{17788}Jeli jest wród nich Rzymianin,
{17789}{17865}to nie udawałby,|że nie potrafi walczyć?
{17866}{17924}Zwierzę nie potrafi|ukryć prawdziwej natury.
{17925}{18048}Gdy zagoniony do rogu,|wyszczerzy kły i kłapnie szczękš.
{18203}{18264}Nie obcy jest ci szczęk stali.
{18287}{18343}Każdy pasterz zna ten dwięk.
{18344}{18452}Wielu pragnie przejšć stado|innego pana na wzgórzu.
{18666}{18751}I jak twój pan zwał|swojego obrońcę kóz,
{18752}{18835}- nim ten zbiegł?|- Lykiskos.
{188...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin