Tłumaczenie - Let Your Mercy Fall on Me - całość.pdf

(3152 KB) Pobierz
2
Prolog
BPOV
Nie mogę uwierzyć w to gówno. Pieprzyć moje życie. Dlaczego powiedziałam P M Ż? To,
dlatego, że moja zwariowana, obłąkana matka Renee najwyraźniej została ocalona. Taa,
słyszeliście mnie – odrodzona ponownie. Nagle, mam zakazy, zasady i cholera jasna, muszę
chodzić do kościoła.
Renee zawsze przechodziła przez ten etap. Dwa lata temu, to było jakieś gówno o Kabale,
którą przysięgam, że robiła tylko i wyłącznie z powodu Madonny. W zeszłym roku było coś o
New Age, kadzidełkach i gównach o medytacji. A teraz? Teraz chodzi o Jezusa, jej Pana i
Wybawcę. Oh, i najwyraźniej, wszyscy potrzebują ocalenia.
Naprawdę chcę tylko moją hipisowską, medytującą, zwariowaną mamę z powrotem. No
wiesz, mamę, która nie zadaje pytań, gdy natknę się na nią w domu o trzeciej nad ranem, i
która w rzeczywistości nie przejmuje się tym, co robiłam, z kim to robiłam i gdzie to robiłam.
Tak długo, jak utrzymam dobre oceny i nie zostanę aresztowana, ona nie pyta, a ja nie mówię.
Jednakże, te dni minęły. Minęły kurwa już dawno, odkąd Renee obejrzała film Pasja.
Przysięgam na Boga, że płakała widząc pot Jezusa i jego krew przelaną za przebaczenie jej
grzechów, moich i reszty świata. To wszystko było takie proste. Uwierz, proś o wybaczenie,
zaproś Jezusa do swojego serca i wszystkie życiowe problemy zostaną rozwiązane, a
modlitwy wysłuchane. Więc teraz, moja zwariowana, obłąkana matka jest po prostu kolejnym
członkiem religii, wyrażającej ekstatyczny zapał, w tym małym miasteczku Winchester
3
Indian – cholernej mieścinie w obrębie głównego skupiska chrześcijan.
Przeprowadziliśmy się do Winchester Indian w zeszłym roku, kiedy Phil został sprzedany do
drużyny drugiej ligi baseballowej. Jednakże, ten stan bardziej skupia się wokół koszykówki.
Powinieneś zobaczyć jak bierze się udział w licealnych meczach tej gry. To istne szaleństwo.
Jakkolwiek, chodzi o to, że wcale nie pieprzę się z żadnym z jakichkolwiek gówien. Tęsknię
za „przedmieściami”. Tęsknię za nieznaniem nikogo, kogo minęłam. W przeciwieństwie do
miejsca gdzie żyłam, jestem tutaj trochę wyrzutkiem, ponieważ wszystkie dzieciaki należą do
jakieś młodzieżowej grupy. Mam na myśli, że tylko w skupisku chrześcijan, osoba
wygłaszająca na koniec roku przemówienie jest główną cheerleaderką, królową balu, i
„dziękuje Bogu” w swojej przemowie.
Miałam wystarczająco dużo szczęścia jednakże, aby znaleźć moje „miejsce” z ćpunami. To
właśnie u nich spotkałam mojego najlepszego przyjaciela, Jaspera. Od czasu do czasu Jasper i
ja sypiamy ze sobą. Ale on nigdy nie był i nie będzie moim chłopakiem, a ja jego dziewczyną.
To istnieje bardziej dla wygody. W takim małym miasteczku, plotki rozprzestrzeniają się jak
ogień. Rozprzestrzeniają się szybko. To oznacza, że nigdy nie popełnię błędu spania z
niewłaściwą osobą, nie mając wątpliwości, że gówno będzie poruszało się szybko, a
naprawdę nie chcę być oznakowana, jako dziwka albo prostaczka. Czy wspominałam także,
jak bardzo brakuje mi sklepów, będących w dawnym domu? Cóż, brakuje mi. Brakuje mi
sklepów takich jak Target and Kohl’s. Brakuje mi sklepów, z których korzystałam, ponieważ
tutaj w Winchester, mam tylko Wal-Mart. I, aby dostać się do centrum lub czegokolwiek
przypominającego przedmieście, trzeba jechać przez około pół godziny przez pola uprawne.
Chodzi o to, iż naprawdę, nie możesz tutaj nie zasnąć.
Są w tym mieście trzydzieści dwa kościoły, natomiast populacja wynosi pięć tysięcy dwieście
pięćdziesiąt ludzi. W dodatku muszę wstać, ponieważ moja mama chce podróżować przez
trzydzieści minut, aby udać się do tego wielkiego, współczesnego kościoła. Nigdy w nim nie
byłam, ale mijałam go. I przysięgam, że kiedy się go mija, parking wygląda tak, jakby
przynależał on do centrum handlowego. Nigdy wcześniej nie postawiłam nogi w kościele… i
mam na myśli, nigdy. Tak, więc nie mam pojęcia, czego się spodziewać.
- Bella kochanie! Wstawaj! Chodź i podaruj chwałę Bogu! – Wesoły głos mojej matki
4
przerwał moje rozmyślania. Czasami mówiła zwariowane gówna i nie wiem czy z ich
powodu śmiać się czy płakać. Chodzi, o to, że „Chwal Pana” i „Alleluja Chwalcie Jezusa” są
powiedzeniami, którymi strzela w danym momencie. Jej nową odpowiedzią na wszystko jest
„Módl się o to”. Nagle, jest jak jakaś fanka Joela Olstena. Wysyła nawet The 700 Club
pięćdziesiąt dolarów miesięcznie, aby się za nią modlili, by wyszła z zadłużenia. Brzmi to dla
mnie jak wielkie oszustwo, ale oczywiście Renee całkowicie w to uwierzyła. Przysięga, że to
działa i jej modlitwy zostały wysłuchane. Bądź tu mądry.
Zostałam sprowadzona do rzeczywistości przez radosną, a zarazem chaotyczną mowę matki,
więc zaczęłam się przygotowywać z grymasem niezadowolenia. Włożyłam trampki
Converse’a, koszulkę Mclovin i obcisłe dżinsy. Z jakiegoś powodu chciałam się wyróżniać.
Chciałam, aby ci członkowie religii, wyrażający ekstatyczny zapał chodzeniem do kościoła
wiedzieli, że nie jestem jedną z nich.
- Jestem gotowa… miejmy to gówno za sobą – oznajmiłam, gdy zbliżyłam się do Renee.
- Teraz Bella, nie bądź taka. Proszę, zachowuj się tam z szacunkiem – odpowiedziała.
- Oczywiście – powiedziałam jej. Nie zrobię niczego, co mogłoby mnie zawstydzić. – Będę
cierpieć w milczeniu, obiecuję.
Phil otoczył Renee ramieniem, kiedy udaliśmy się do samochodu. Wsiadłam z sapnięciem i
przygotowałam się na zniesienie dwóch godzin tortur w ciszy.
Rozdział1:WhatAWonderfulMaker
BPOV
Gdy wsiedliśmy do samochodu oznajmiłam mojej mamie, że musimy podjechać po Jaspera,
ponieważ naprawdę potrzebowałam wsparcia. Oczywiście, nie zgodził się zbyt łatwo na tą
wycieczkę. Musiałam błagać… i obiecać mu po tym wszystkim obciąganie – hej cokolwiek
zadziała, prawda?
5
Zgłoś jeśli naruszono regulamin