Game of Thrones [2x10] Valar Morghulis (XviD asd).txt

(29 KB) Pobierz
{14}{110}/Pięć Pierwszych Ludzi.|Trwali tu tysišce lat temu.
{110}{197}/Uciekli do tego miejsca.|Ale to i tak ich nie uratowało.
{206}{242}Daj mi swój miecz.
{242}{309}/- Królobójca uciekł w nocy.|- Jak?
{309}{367}Jaime Lannister oszukał cię.
{369}{429}Sansa i Arya sš jeńcami|w Królewskiej Przystani.
{429}{499}/Oddanie go Lannisterom|/może uratować moje dzieci.
{501}{568}Dziewczynce zostało jedno imię.|Niech je poda.
{568}{631}- Jaqen H'ghar.|- Dziewczynka wymienia mężczyznę?
{631}{705}Odwołam twoje imię,|/jeli pomożesz nam w ucieczce.
{705}{774}/Dziewczynka i jej przyjaciele|/wyjdš przez bramę o północy.
{789}{899}/- Kogo powieszono nad bramš?|- Zapewne synów farmera.
{899}{981}/Zabił ich, spalił i powiesił|/jako młodych lordów?
{981}{1041}Doszlimy do farmy|i zawrócilimy.
{1041}{1103}Mam nadzieję, że to ostatnie miejsce,|w którym będš szukać.
{1103}{1170}Mój bękart jest tylko|parę dni od Winterfell.
{1172}{1228}- Kiedy zajmie zamek...|- Theon ma moich braci.
{1228}{1290}- W razie szturmu...|- Nie omieli się ich skrzywdzić.
{1290}{1355}To jego jedyna szansa na opuszczenie|Północy z głowš na ramionach.
{1355}{1391}Wylij wiadomoć synowi.
{1391}{1484}Ci żelani ludzie, którzy się poddadzš,|będš mogli wrócić do domu.
{1484}{1542}Każdy z wyjštkiem|Theona Greyjoya.
{1542}{1628}Jego rodacy odwrócš się od niego,|gdy usłyszš tę propozycję.
{1633}{1664}/Mance uderzy na Mur.
{1664}{1755}Wtedy jeden brat w jego armii|będzie wart tysišca naprzeciwko niej.
{1755}{1820}- Nie zaufajš mi.|- Może i zaufajš.
{1822}{1858}- Jeli uczynisz, co trzeba.|- Co?
{1858}{1956}Nie powinienem był ufać|bękartowi zdrajcy!
{1976}{2033}Nie ty go zabijesz, wrono.
{2040}{2153}- Nie chcę ożenić się z dziewczynš Freyów.|- Nie chcę, by to zrobił.
{2153}{2203}Jeli tam wejdziesz,|już nigdy nie wrócisz.
{2206}{2268}Jeli moje smoki sš|w Domu Niemiertelnych,
{2271}{2330}- zabierz mnie tam.|- Tego chce ten czarnoksiężnik.
{2330}{2410}- Dysponuje potężnš magiš.|- A ja nie?
{2414}{2465}Schodzš na lšd!|Jest ich zbyt wielu!
{2467}{2537}Zalejcie ich ogniem.
{2805}{2896}Bitwa skończona.|Zwyciężylimy.
{5332}{5433}{y:u}{c:$aaeeff}GRA O TRON [2x10]|{y:b}Valar morghulis
{5433}{5646}{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|kat & Igloo666
{6306}{6351}Pod?
{6478}{6541}Znajd Bronna lub Varysa.
{6541}{6620}Powiedz im, że jestem tutaj|z maesterem Pycelle'em.
{6620}{6696}Przekaż im, że jestem|zdecydowanie żyw.
{6699}{6778}Tak, panie.
{6778}{6857}Chciałby dostać|co na ból?
{6893}{6924}Co się działo?
{6924}{7001}Morderca i zdrajca|Stannis Baratheon
{7001}{7109}doznał druzgocšcej porażki|z ršk twego ojca.
{7159}{7267}- Gdzie jestem?|- W swych nowych komnatach.
{7269}{7394}Może nieco tu ciasnawo,|ale nie potrzeba ci wielkich przestrzeni.
{7416}{7512}Nie jeste już|Namiestnikiem Króla.
{7687}{7725}To za fatygę.
{8317}{8406}Ja, Joffrey z rodu Baratheonów,|Pierwszy Tego Imienia,
{8406}{8502}prawdziwy król Andalów|i Pierwszych Ludzi,
{8502}{8586}władca Siedmiu Królestw|i Protektor Królestwa,
{8588}{8670}niniejszym mianuję mego dziadka,|Tywina Lannistera,
{8672}{8797}wybawcš miasta|i Namiestnikiem Króla.
{9087}{9135}Dziękuję, Wasza Miłoć.
{9370}{9437}Wystšp, lordzie|Petyrze Baelishu.
{9463}{9540}Za wiernš służbę|i pomysłowoć
{9540}{9607}w kwestii zjednoczenia|rodów Lannisterów i Tyrellów,
{9610}{9744}nadaję ci zamek Harrenhal|wraz z podległymi ziemiami i dochodem,
{9746}{9864}by dzierżyli go twoi synowie i wnuki|od dzi aż po kres czasów.
{9864}{9926}Zaszczycasz mnie niezmiernie,|Wasza Miłoć.
{9967}{10065}Będę musiał zaopatrzyć się|w synów i wnuków.
{10151}{10223}Ser Lorasie Tyrellu.
{10326}{10427}Twój ród przybył nam na pomoc.|Królestwo jest twoim dłużnikiem,
{10427}{10465}a w szczególnoci ja sam.
{10468}{10597}Jeli Tyrellowie majš życzenia,|wyra je, a zostanš spełnione.
{10597}{10693}Wasza Miłoć,|moja siostra, Margaery...
{10693}{10758}jej mšż odszedł|od nas, zanim...
{10787}{10830}Wcišż jest nietknięta.
{10849}{10928}Proszę, by znalazł|w swym sercu miejsce
{10931}{11000}na uczynienie nam honoru|połšczenia naszych rodów.
{11003}{11082}Czy tego włanie|pragniesz, lady Margaery?
{11139}{11209}Całym moim sercem,|Wasza Miłoć.
{11211}{11285}Przybyłam z daleka,|by cię miłować.
{11285}{11391}Częstokroć słuchałam opowieci|o twej odwadze i mšdroci.
{11408}{11530}Zapadły mi one|głęboko w serce.
{11585}{11688}Ja również słyszałem|o twym pięknie i wdzięku,
{11691}{11808}jednak opowieci nie oddajš|ani krzty prawdy, pani.
{11827}{11918}Odwzajemnienie twej miłoci|byłoby zaszczytem,
{11918}{11988}ale jestem przyrzeczony innej.
{12007}{12055}Król musi być wierny|swemu słowu.
{12055}{12201}Wasza Miłoć, zdaniem małej rady|byłoby niegodne i nierozsšdne,
{12201}{12285}gdyby polubił córkę|człowieka ciętego za zdradę.
{12288}{12400}Dziewczynę, której brat otwarcie|buntuje się przeciw tronowi.
{12415}{12551}Twoi doradcy błagajš,|by dla dobra królestwa...
{12571}{12640}wyrzekł się Sansy Stark.
{12695}{12777}/- Margaery!|/- Polub Margaery!
{12839}{12940}Chciałbym spełnić życzenie|wasze oraz mych poddanych,
{12940}{13009}ale złożyłem więtš przysięgę.
{13009}{13151}Wasza Miłoć, bogowie|poważnie traktujš zaręczyny,
{13151}{13259}ale twój ojciec, błogosławionej|pamięci król Robert,
{13259}{13422}zawarł tę umowę, nim Starkowie|pokazali swš ułudę.
{13424}{13501}Skonsultowałem się w tej sprawie|z Wielkim Septonem
{13503}{13604}i zapewnił mnie on, iż ich|zbrodnie przeciwko królestwu
{13606}{13793}zwolniły cię z danych obietnic|w obliczu bogów.
{13810}{13916}Bogowie sš łaskawi.|Mogę podšżyć na głosem serca.
{13918}{14026}Z radociš polubię|twš słodkš siostrę, ser Lorasie.
{14033}{14218}Będziesz mojš królowš i będę cię|kochał od dzi aż po kres mego życia.
{14745}{14875}Moje najszczersze kondolencje, pani.
{14889}{14939}Majš rację, nie jestem dla niego|wystarczajšco dobra.
{14939}{14985}Nie powinna tak mówić.
{14985}{15045}Będziesz wystarczajšco dobra|jeszcze nie raz.
{15045}{15100}Bicie cię wcišż będzie mu|sprawiało przyjemnoć.
{15100}{15172}Teraz także,|gdy stała się kobietš,
{15172}{15246}będziesz mu sprawiać przyjemnoć|na inne sposoby.
{15246}{15397}- Ale skoro się ze mnš nie żeni...|- To pozwoli ci wrócić do domu?
{15397}{15503}Joffrey jest chłopcem,|który nie oddaje swoich zabawek.
{15503}{15611}Masz czułe serce, zupełnie jak|twa matka, gdy była w twoim wieku.
{15611}{15704}Widzę w tobie|tak wiele z niej.
{15707}{15788}Była dla mnie jak siostra...
{15800}{15913}i to ze względu na niš|pomogę ci wrócić do domu.
{15980}{16052}Moim domem jest|Królewska Przystań.
{16083}{16212}Rozejrzyj się wokół.|Wszyscy tu jestemy kłamcami
{16212}{16292}i każdy z nas jest|lepszym kłamcš od ciebie.
{16560}{16618}Wejd.
{16637}{16692}Rozgoć się wygodnie.
{16826}{16972}Chyba nadal jeste skrępowany.|Spójrz na mnie.
{17066}{17150}- Nie ma takiej potrzeby, moja droga.|- Na pewno?
{17150}{17236}- Większoci mężczyzn się podobajš.|- Nie jestem jak większoć.
{17239}{17296}Tak włanie powtarza|większoć mężczyzn.
{17327}{17450}Jeli nie chcesz tego, co większoć,|powiedz mi, co mam robić.
{17481}{17627}Powiedz mi, czy praca dla lorda Baelisha|spełniła twoje oczekiwania?
{17656}{17756}- Czy my się znamy?|- A nie zapamiętałaby mnie?
{17759}{17857}- Spotykam wielu mężczyzn.|- Moim zdaniem pamiętasz ich wszystkich.
{17857}{17944}Sšdzę, że marnujesz na nich|swoje prawdziwe talenty.
{17946}{18071}Jeste bardzo uprzejmy, panie.|Pozwól mi się odwdzięczyć.
{18236}{18351}Przestraszyła się. Dlaczego?|Nie ma tam nic niebezpiecznego.
{18375}{18435}Wiem, kim jeste.
{18435}{18488}W przeciwieństwie do|twego obecnego pracodawcy,
{18488}{18552}ochraniam tych, którzy|dla mnie pracujš.
{18552}{18622}Nie krzywdzę ich,|by zaspokoić królewskie kaprysy;
{18622}{18689}nie zmuszam, by krzywdzili|siebie nawzajem.
{18689}{18816}- Skšd o tym wiesz?|- Mówiła, że wiesz, kim jestem.
{18855}{18929}Co mogę dla ciebie uczynić,|lordzie Varysie?
{19221}{19320}Littlefinger widzi w tobie|tylko zbiór zyskownych otworów.
{19337}{19418}Ja dostrzegam|potencjalnš wspólniczkę.
{19435}{19533}- Boję się go.|- I powinna.
{19533}{19653}Jest niebezpiecznym mężczyznš.|Ale każdy jednak ma słaboci.
{19682}{19823}On ukrywa swoje bardzo dobrze,|ale nie tak dobrze, jak mu się zdaje.
{19945}{20049}- Jak rozumiem, jeste dziewicš?|- Id.
{20080}{20137}Musiała mieć|okropne dzieciństwo.
{20140}{20216}Była o stopę wyższa|od wszystkich chłopaków?
{20216}{20343}miali się z ciebie? Przezywali?|Niektórzy chłopcy lubiš wyzwania.
{20343}{20420}Paru miałków musiało spróbować|dostać się do wielkiej Brienne.
{20420}{20552}- Paru próbowało.|- Musiała ich zwalczyć.
{20554}{20626}Pewnie żałowała,|że nie mogli cię pokonać,
{20629}{20686}rzucić cię na ziemię,|rozerwać ci szaty.
{20686}{20744}Żaden jednak nie był|wystarczajšco silny.
{20746}{20799}- Ja jestem.|- Nie jestem zainteresowana.
{20801}{20828}Ależ jeste!
{20828}{20902}Chciałaby wiedzieć,|co to znaczy być kobietš.
{21003}{21099}"Spoczęły z lwami".|To pewnie dziewki z tawerny.
{21101}{21173}Zapewne obsługiwały|żołnierzy mego ojca.
{21173}{21250}Może jedna dała im|buzi i co jeszcze.
{21250}{21310}Tak sobie|na to zasłużyły.
{21310}{21403}Chwalebne dzieło północnych|bojowników o wolnoć.
{21406}{21458}Służba Starkom musi|napawać cię dumš.
{21458}{21554}Nie służę Starkom,|tylko lady Catelyn.
{21554}{21677}Powiedz to sobie w nocy,|kiedy będš się hutać w twych snach.
{21720}{21787}- Co ty wyprawiasz?|- Pochowam je.
{21787}{21871}Nie powinnimy tu zostawać,|tylko wracać na rzekę.
{21871}{21957}- Mylę, że by to zrozumiały...|- Mam gdzie, co sobie mylisz.
{22017}{22043}Rozwišż mnie!
{22043}{22118}/Dałem ci go, by przecišł sznura,|/a teraz nie mam już sztyleta.
{22120}{22252}Jeli nie wsadził...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin