{1}{75}/SubEdit b.4056 (http://subedit.com.pl)/ {1013}{1106}LENIWA MGŁA {1176}{1272}Cholera. {1693}{1776}Jak chcesz, to na dole|zostało trochę kawy. {1857}{1972}Nie pij za długo. Już dwa razy|wystawiłe go do wiatru. {2091}{2355}...kontynuujemy Egzystencjalizm. W następnym tygodniu|omówimy Kafkę. Na dzisiaj to wszystko. {3913}{3967}Ten nauczyciel naprawdę na ciebie leci. {3972}{4048}Na mnie i na każdš spódniczkę|20 lat młodszš od niego. {4054}{4122}Ale odkšd jeste jego studenckš gwiazdš... {4131}{4242}Więc teraz chce przelecieć ciało|zawierajšce mózg. Wspaniale. {4248}{4364}Mylę, że jest milutki, nie wspomnę,|że olniewajšcy i zachwycajšcy. {4369}{4535}Nie jestem z tych, co to podziwiajš|błyskotliwš wiedzę nauczyciela i... {4541}{4671}i dziękujš mu za to na kolanach.|Nawet, jeli musiałabym poprawiać oceny. {4935}{5115}Zdaje się, że nie mogę myleć o nikim innym...|Giro znów miał te sny. {5120}{5261}Te jego dziwaczne koszmary robiš się|coraz gorsze... Nie za wiele sypia. {5272}{5445}Przejdzie mu. To te jego komiksy|działajš mu na mózg. {5450}{5578}Mówiłam ci... On może jest i fajny,|ale mogła trafić o wiele lepiej. {5583}{5714}Nie studiuje, nie pracuje... Tak naprawdę|spędza czas hałasujšc z kumplami. {5719}{5762}...i żyje z pieniędzy twego ojca! {5768}{5871}Daj mu spokój, dobra?|Zawsze mylisz o pienišdzach... {5876}{5953}Jasne. Artysta nie przejmuje się|takimi sprawami. {5971}{6131}A jego muzyka to żaden hałas... jutro wieczorem|zobaczysz jak gra... trzeba mu tylko dać trochę czasu. {6228}{6320}Bardzo dobrze, ćwicz dalej. {6325}{6346}Już idziesz? {6352}{6410}Tak, stary. Też mam próby {6418}{6450}Ze swoim zespołem? {6456}{6547}Tak, gramy w "Jaskini" w czwartek. {6690}{6758}Ale to jutro. {6814}{6856}Człowieku, chciałbym pójć! {7981}{8057}{y:i}Być, to znaczy być dostrzeganym {8475}{8576}Nie odbierz tego le, ale może|powinnimy poradzić się specjalisty. {8587}{8640}Nie sypiasz. {8646}{8735}Ty również, Valeria...|Mylisz, że oszalałem? {8740}{8910}Jestem po twojej stronie, pamiętasz?|Chcesz się pozbyć tych snów czy nie? {8916}{8992}Nie wydaje się, żeby odeszły|same z siebie... {8996}{9071}...a jeli jeszcze masz regularne występy,|będziesz sypiać jeszcze mniej. {9180}{9292}Dobrze już, dobrze. Jeli nie przejdzie mi|przez tydzień, to pójdę. Zadowolona? {9298}{9346}Umowa stoi. {9467}{9529}Już jestem spóniona... Mam zajęcia o 10-tej. {9625}{9692}Okay, tak, dzięki za zaproszenie. {9787}{9953}Szczęciara z ciebie Valerio, ten jest całkiem niezły...|i jedyny student, który ci dorównuje poziomem. {9958}{10074}Dziwne, nigdy wczeniej nie rozmawiałymy...|To jak... przyjdziesz wieczorem? {10080}{10195}Czego się nie robi dla przyjaciół. {10270}{10339}{y:i}Chodzšce Cienie na żywo {10578}{10627}{y:i}teraz już wiem... {10633}{10692}{y:i}co wczeniej odeszło {10698}{10766}{y:i}Czy zatraciłem się {10772}{10822}{y:i}w innej roli {10828}{10887}{y:i}Nie jestem już taki sam {10898}{10952}{y:i}zapomniałem, jak się nazywam {10958}{11026}{y:i}Jestem tylko cieniem potykajšcym się... {11031}{11076}{y:i}...na scenie {12098}{12156}{y:i}Naszymi mylami tworzymy wiat {13326}{13412}Cholera, chyba potrzebny mi psychiatra. {15189}{15241}Zatrzymaj się, ważniaku. {15248}{15304}Niezła kurtka. Dawaj jš, dupku. {15789}{15840}Nawet nie próbował walczyć. {15892}{15958}Więc chce jeszcze {16879}{16930}{y:i}wiat, przelotny obraz w płynšcej wodzie {18493}{18614}Nic mi nie jest, naprawdę.|Nawet ból głowy minšł... {18620}{18731}Nie rozumiem, dlaczego mieliby cię|zostawić na dachu budynku? {18737}{18905}Tak, dziwne. Pamiętam tylko,|że byłem w tamtym miejscu... {18926}{18984}Chyba lepiej to sprawdzę. {19070}{19153}Nie wydaje się, żeby były|powody do obaw. {19211}{19455}Tomografia nie wykazała żadnych krwiaków|spowodowanych pobiciem. {19461}{19627}Jednakże ta zmylona amnezja|może insynuować epilepsję. {19662}{19706}Nie przepisał żadnych leków? {19712}{19845}Nie, zalecił EEG...|ale nie wydaje mi się, że tego potrzebuję. {19852}{19942}Nawet o tym nie myl. {19985}{20142}Zaczekaj. Ci martwi faceci... mógłbym przysišc,|że to ci, którzy na mnie napadli. {20148}{20257}Przecież nawet nie widziałe ich twarzy.|I mówiłe, że było zupełnie ciemno. {20263}{20349}Ale te ubrania...|no i to samo miejsce. {20370}{20469}Cóż, nie byli więci... Może|to jaka zemsta, kto wie. {20495}{20577}A przy okazji, nie zgłosiłe tego|na policję? {20583}{20687}Żartujesz? A pamiętasz plecak? {20692}{20806}Nigdy mi niczego nie zwrócono i|traktowali mnie jak jakiego kryminalistę. {20812}{20914}Dziękuję bardzo. Po co pogarszać sprawę? {21278}{21351}Powtórzmy to od czasu do czasu. {21359}{21420}Jasne... Na razie {21442}{21539}Zaczekaj. Na pewno nie chcesz taksówki? {21545}{21645}Nie... zobaczymy się na zajęciach, okay? {21650}{21721}Dobrze. {21858}{21949}Nie, Polo, nie zostawił żadnej|kartki ani niczego... {21981}{22179}Nawet spał, bo łóżko jest pocielone,|ale portier nie widział jak wychodzi. {24241}{24298}Nie ruszaj się!|Kto tam? {24303}{24362}{y:i}Nie ma faktów, tylko interpretacje {24426}{24720}Ciro?... O, czeć Polo... nie, nie pokazał się...|Tak? Na którym kanale?... Dzięki, zadzwonię. {24966}{25131}{y:i}...detektywa Leonardo Munos. Rozlokowano|{y:i}specjalnš jednostkę by okrelić zwišzek... {25137}{25265}{y:i}między tym zabójstwem, a tamtym równie brutalnym|{y:i}z ubiegłej nocy, w tym samym miejscu. {25270}{25325}{y:i}Relacja dla News Nine, mówi Lisa F... {25872}{25948}To powrót do złego nawyku. {26122}{26407}Wyglšda jasno, że te zaburzenia mogš być cechš niewiadomego|uwolnienia pańskich tłumionych agresywnych instynktów. {26413}{26784}Wszystkie te postacie, które pan tworzy sš|niczym innym jak manifestacjš tej wewnętrznej walki. {26883}{27076}To co więcej. I jest bardzo realne, nie oglšdał pan|wiadomoci? Ci, którzy na mnie napadli, nie żyjš. {27082}{27173}A gliniarz, który zmarł zeszłej nocy?|Nie zmylam tego. {27200}{27511}Ale gdzie pan z tym pójdzie? To sprawa|policji, nie nasza. Nie widzę zwišzku. {27557}{27969}Proszę sobie uwiadomić, że te postacie przypominajš nas,|a ich wiat kieruje się tymi samymi prawami fizyki, co nasz. {27975}{28206}To jedyny sposób, aby pan to przetrzymał.|Jest oparty na rzeczach, które pan - i my wszyscy - zna. {28212}{28418}Ta nieznacznie zafałszowana wersja rzeczywistoci|istnieje tylko dla pana... Ponieważ pan jš tworzy. {28424}{28466}Ale problem nie ustaje. {28472}{28536}Zawsze możesz przywišzać mnie do łóżka. {28542}{28625}Cóż, EEG okazało się w porzšdku. {28631}{28824}...chociaż istnieje jeszcze możliwoć, że|uszkodzenie jest tak małe, że nie zostało wykryte. {28867}{29084}Przepiszę panu leki...|i pozostanie pan w szpitalu... {29090}{29158}na 24-godzinnej obserwacji. {29164}{29255}24 godziny tutaj? {29262}{29380}W ten sposób rozwiejemy wszelkie wštpliwoci. {29419}{29500}{y:i}Jeli zostałem oszukany, no to zostałem {30235}{30291}Doktorze! Jeden z pacjentów|zniknšł! {30425}{30724}Halo. Co?... Co to znaczy? Jak mógł uciec?|Czy to miejsce jest strzeżone? {30727}{30906}Nie, nie... Zaraz tam bę...|Dobrze, jeli przyjdzie powiadomię... {32370}{32418}{y:i}Otchłań wpatruje się także w ciebie {35319}{35350}Szybciej, Polo! {35356}{35403}Dobrze już, chcesz,|żebymy skończyli jak on? {35449}{35551}To bez sensu, pielęgniarka,|która dzwoniła, powiedziała... {35556}{35710}że jedynym wyjciem stamtšd było okno|na 4-tym piętrze... ale to niemożliwe... {35716}{35820}Chwileczkę, może ta dziwna istota, którš|widziałam zeszłej nocy... ale to nie Ciro. {35914}{36142}Nie może tu pani sobie tak wtargnšć,|jest pani chociaż umówiona? To oburzajšce! {36147}{36170}Skończył pan? {36203}{36306}No dobrze... Oboje dobrze wiemy,|że Ciro znowu zniknšł {36311}{36399}...a pan nadal nie może tego wyjanić. {36425}{36512}W porzšdku, słucham. {36537}{36853}Nie ćpam, nie było w mojej rodzinie choroby psychicznej,|nigdy nie piję więcej niż 2 drinki, a wczoraj nie piłam nic. {36881}{37102}Spałam, kiedy zadzwoniła pielęgniarka mówišc, że Ciro zniknšł i|powiedziała, żebym została w domu na wypadek, gdyby się pojawił. {37107}{37218}I wtedy znikšd pojawiła się fantastyczna|postać i weszła do pokoju. {37224}{37350}Niech mi pan nie przerywa... Odpowiadał|opisowi tej, którš Ciro widział w swoich snach. {37355}{37449}Wszedł i gapił się na mnie, jakby|mnie znał, i nic mi nie zrobił. {37454}{37545}Dzisiaj Ciro wrócił nieprzytomny...|i znowu zniknšł {37551}{37657}a pacjenci mówiš, że co|nieludzkiego im się ukazało. {37679}{37881}Tak, słyszałem plotki.|Prasa zrobi z tego cyrk. {37886}{38049}Nie mogę zaprzeczyć, że ucieczka|zeszłej nocy nie miała miejsca... {38055}{38175}Ale żeby wierzyć w postaci z komiksu? {38208}{38459}Jedyne logiczne wytłumaczenie, jakie mogę pani|podsunšć, to to, że wewnętrzna agresja Ciro... {38465}{38627}stanowi podwójnš osobowoć, która pojawia się|by wykroczyć poza sferę fizycznš... {38632}{38778}Niewytłumaczalny fenomen mógł być rezultatem|totalnego pozbycia się zahamowań jego osoby. {38784}{38922}Jak Dr. Jekyll i Mr. Hyde? Tylko, że oni|również sš wymyleni, zgadza się? {38936}{39112}Cokolwiek widziałam, to było prawdziwe...|chociaż nie jestem już pewna, co to znaczy. {39117}{39252}Nie wiem, w co wierzyć, zeszłej nocy obudziłam się|i stanęłam twarzš w twarz z tym czym! {39258}{39357}Ze... stworem? {39388}{39672}Chyba nie... mówi mi pani, że sny pani chłopaka|przedzierajš się do naszej rzeczywistoci? {39687}{39908}Nie tylko to, Ciro powiedział nam, że po napadzie|poczuł, że zmaterializował się w tamtym wiecie snów. {39913}{40111}A teraz jest tak, jakby postać stworzona|przez Ciro zajęła jego miejsce. {40117}{40320}Ma pani chociaż blade pojęcie, o czym|pani mówi?... Co to może oznaczać? {40327}{40591}Tak, że my dwoje, to miasto|i wszystko, co znamy... {40596}{40745}...
widez2