Ja i moja ciocia.docx

(14 KB) Pobierz


 Ja i moja ciocia

 

 

Odkąd tylko sięgam pamięcią podobała mi się moja ciotka. Już jako bardzo młody chłopak wyobrażałem ją sobie nago. Bardzo jej pragnąłem, z czasem pokusa stawała się coraz silniejsza. Zaczęło się od podkradania jej bielizny. Warto wspomnieć, iż przez kilka lat ciocia mieszkała razem ze mną w moim rodzinnym domu. Gdy tylko nadarzała się okazja udawałem się do pokoju ciotki by tam oddawać się rozkoszy, jaką było oglądanie jej bielizny. W pośpiechu otwierałem szufladę z bielizną i przeglądałem cudowne majteczki. Moimi ulubionymi były czerwone koronkowe stringi. Jednak samo oglądanie mi nie wystarczało, dlatego też by zaspokoić swoje fantazje, udawałem się do łazienki. To właśnie tam mogłem znaleźć już używaną bieliznę. Były to wspaniałe chwile, gdy mogłem choć przez chwilę poczuć zapach oraz smak kobiety moich marzeń. Ciotka miała 37 lat, była średniego wzrostu, o pięknych kobiecych kształtach. Miała cudowną twarz, zielone oczy i długie jasno brązowe włosy. Była ideałem kobiety. Jej wspaniałe duże piersi były obiektem mojego coraz to bardziej rosnącego pożądania. Pewnego jesiennego wieczoru postanowiłem zajrzeć do pokoju ciotki. Idąc korytarzem usłyszałem ciche sapanie. Nikogo prócz mnie i cioci nie było w domu, zbliżyłem się do drzwi najciszej jak mogłem i z ogromną ostrożnością nacisnąłem na klamkę, by po cichu wejść do środka. Wydawało mi się że chwila w której naciskam klamkę trwa wieki. Lecz w końcu udało mi się i prawie bezszelestnie wszedłem do mieszkania ciotki. Od jej pokoju oddzielała mnie tylko mała kuchnia i niewielkie rozsuwane drzwi, które na moje szczęście lub też nieszczęście były zamknięte. Zza tych pojedynczych drzwi już dokładniej mogłem usłyszeć dźwięki, które mogły oznaczać jedno. Kobieta moich marzeń, właśnie się masturbuje, a ja stoję tylko kilka metrów obok niej schowany za ścianą i tymi cholernymi małymi drzwiczkami, których to w żaden sposób nie mogłem uchylić by nie narobiły hałasu. Stojąc tam przez chwilę i wsłuchując się w te dźwięki wydawana przez coraz to bardziej podnieconą ciotkę postanowiłem zaryzykować i w jakiś niemożliwy do wykonania sposób, uchylić drzwi nie wykonując przy tym zbytniego hałasu. Zaryzykowałem. Szybkim lecz ostrożnym ruchem przesunąłem drzwi. Udało się zrobiłem to prawie bezszelestnie. Teraz z ukrycia mogłem oglądać masturbującą się ciotkę. Leżała na łóżku, miała na sobie czarny stanik zsunięty z piersi. Jedną ręką dotykała na zmianę swoich brązowych nabrzmiałych brodawek a drugą pocierała swoją wilgotną szparkę. Moje podniecenie sięgało zenitu. Czułem jak mój penis rośnie w spodniach. Rozpiąłem rozporek i wyciągnąłem go ze spodni. Zacząłem się masturbować razem z moją ciotką, wyobrażałem sobie, że jej paluszki zagłębiające się w jej cipce to mój penis. Nagle po ciele ciotki przeszedł dreszcz, przyspieszyła i w tej chwili jej ciało przepełniła ogromna rozkosz, zaczęła krzyczeć i wić się po łóżku w spazmach uniesienia. Ja zapominając o całym świecie, podniecony do granic możliwości wystrzeliłem na podłogę. Ta krótka chwila była dla mnie największym przeżyciem. Lecz co dobre i piękne nie może trwać długo. Podniecenie minęło, ciotka leżała na łóżku dochodząc do siebie po tak intensywnym przeżyciu, ja musiałem szybko uporać się ze śladami spermy pozostawionymi na podłodze. Szybko sięgnąłem po szmatę i pośpiesznie wytarłem podłogę, by po chwili opuścić mieszkanie ciotki. Po Okło 30 minutach usłyszałem trzask zamka, oznaczało to że ciotka gdzieś wyszła. Wykorzystałem tą okazje by jeszcze raz udać się do pokoju ciotki. W pośpiechu odnalazłem bieliznę ciotki niedawno używaną i mając przed oczami poprzednie wydarzenie zacząłem się masturbować. Wąchałem ciepłe majteczki mojej wspaniałej ciotki, językiem wylizywałem miejsce, w którym materiał dotyka cipki. Po raz drugi spuściłem się tym razem w majtki ciotki. Podczas gdy, dochodziłem do siebie po drugim już dzisiaj orgazmie, ciotka wróciła właśnie do domu. Błyskawicznie schowałem jej majtki do pralki, lecz nie udało mi się wyjść z jej pokoju. Gdy spotkaliśmy się nieudolnie powiedziałem jej, że myślałem, iż jest w domu a ja chciałem ją o coś zapytać. Po tych słowach szybko wyszedłem. Ciotka o nic nie pytała. Lecz ja wiedziałem, że ona na pewno zauważyła plamy po spermie na swojej bieliźnie. Kilka dni później ciotka przyszła do domu wcześniej niż zwykle. W domu jak zwykle nikogo nie było oprócz mnie i ciotki oczywiście. Siedząc w fotelu oglądałem telewizję, gdy do pokoju weszła ciotka. W ręku trzymała majtki w które spuściłem się kilka dni wcześniej. Zamurowało mnie nie wiedziałem jak się zachować co powiedzieć. Ciotka podeszła do mnie i usiadła mi na kolanach. Siedziałem czerwony z oczami wielkości kuli ziemskiej, wpatrzonymi w ciotkę siedzącą na moich kolanach. To co za chwilę miało się wydarzyć przeszło moje najbardziej perwersyjne fantazje. Bez żadnego słowa ciotka zaczęła się rozbierać na moich oczach, szybko zdjęła bluzkę oraz spodnie pod którymi nie znajdowała się żadna bielizna. Znowu usiadła mi na kolanach tym razem tyłem do mnie opierając się o mnie plecami. Nie byłem w stanie nic powiedzieć, ona również nic nie mówiła. Wzięła moją rękę i zaczęła dotykać nią swoich piersi, gładziłem jej wspaniały biust, dotykając brodawek. Ciotka ssała mój palec, by nawilżony mógł dotknąć jej szparki, Wkładała go sobie głęboko i wyciągała by dać mi go oblizać, smakowała wspaniale, moje zmysły nie były w stanie tego opisać, siedziała tak na mnie masturbując się moją ręką nie mówiąc ani słowa. A ja czułem, że zaraz eksploduję. Nagle ciotka wstała i zaczęła dotykać mnie swoją stopą. Miała wspaniałe stopy, nigdy nie kręcił mnie ten fetysz ale w tej fantastycznej chwili było to dla mnie szalenie podniecające. Stała przede mną całkiem nago i gładziła stopą całe moje ciało, co chwilę lizałem jej cudowną stopę. Rozpięła mi rozporek i wyciągnęła mojego penisa, usiadła na podłodze i zaczęła masturbować mnie stopami. Robiła to świetnie, było to wspaniałe doświadczenie, czułem że zaraz dojdę ona również to zobaczyła i przestała. Bez słowa wskazała mi łóżko i pokazała bym się na nim położył. Zrobiłem co kazała. Ciotka weszła na łóżko i swoją wilgotną cipką usiadła na mojej twarzy i delikatnie zaczęła się po niej przesuwać do przodu i do tyłu. Lizałem ją z całych sił oraz smakowałem jej soków, które bardzo obficie oblewały moją twarz. Ciocia zaczęła szczytować, coraz mocniej dociskała swoją szparkę do mojej twarzy, krzyczała coraz głośniej aż w końcu przeżyła orgazm. W tej samej chwili usiadła na mojego penisa i zaczęła go ujeżdżać, czułem że za chwilę skończę, podniecenie było ogromne wręcz niewyobrażalne, ciotka znów zaczęła głośno krzyczeć nie przestawała, skończyłem w niej. Opadła na mnie, leżeliśmy tak bez słowa przez kilka kolejnych minut. Ciotka wstała, wzięła moje majtki i wytarła w nie swoją cipkę z której wypływała moja sperma, zabrała swoje rzeczy i wyszła. Przeżyliśmy tak wspaniały stosunek nie wypowiadając do siebie ani jednego słowa. Kolejne następne dni były całkiem normalne, ciotka zachowywała się tak jakby nic się nie wydarzyło ja również postanowiłem tak się zachować.

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin