Moja rodzina część1 bisexualna.docx

(15 KB) Pobierz

Moja rodzina część1 bisexualna

 

 

Dom położony był w otulinie Tatrzańskiego Parku Krajobrazowego.Piękna willa z półokrągłego bala na podmurowce z kamienia zachęcała do tego by wejść i już tam pozostać.Spokój i cisza przybierały tutaj całkowicie inną barwę. Spędzając czas w tym miejscu nie tęskniło się do miast, galerii handlowych, kin, teatrów itp. Wszystko było tutaj. Wyobraźcie sobie miejsce, w którym zapomina się o wszelkich troskach i problemach, miejsce, do którego przyjeżdżacie i zapominacie o wszystkim co złe, jak za dotknięciem magicznej różdżki...jest tylko tu i teraz. W domu było przyjemnie chłodno w gorące letnie dni. Zimą solidna konstrukcja nie pozwalała zmarznąć. Zapach drzewa i barwne bukiety polnych kwiatów ustawione na stołach, komodach i parapetach koiły zmysły.Przestrzeń wnętrza domu nie sprawiała, że czuć się tam można było jak w klaustrofobicznej małej chacie. Wnętrze domu zlewało się z ogrodem w jedną spójną całość przez wielkie okna sięgające od podłogi aż po sufit i drewniany taras prawie niezauważalnie przechodzący w zielony trawiasty dywan na którym wzory malowane były kwiatami, które natura sama rozsiała gdzie tylko miała ochotę. Sięgając dalej wzrokiem dostrzec można było już tylko góry. Wielkie majestatyczne rzeźbione przez deszcz i wiatr posągi, trwające tak od setek tysięcy lat. Niektóre łagodnie pną się ku górze inne strzelają swoimi iglicami w niebo jakby chciały przebić się jak najwyżej. Przyjeżdżałem tutaj co roku aby „naładować baterie” przed rozpoczęciem nowego roku akademickiego. W tej oazie spokoju mieszkali Edyta, moja ciocia niezwykle zadbana kobieta w wieku 53 lat o lekko puszystym ciele które ukrywała pod luźnymi sukienkami. Nie raz kiedy była w ogrodzie nagłe podmuchy wiatru podwiewały materiał ukazując większa część jej jędrnych ud. Piersi cioci jak prawdziwej góralki były duże, wydawać by się mogło pełne mleka. Przyznam się, że nie raz starałem się dostrzec jak najwięcej tych pięknych krągłości zakończonych dużymi czerwonymi brodawkami. Wujek w wieku 55 lat jak na swój wiek utrzymywał formę. Lubił chodzić po górach. To on pokazał mi je pierwszy raz i zaraził pasją ich zdobywania. Oboje dbali o siebie. Zawsze czyści i pachnący dobrymi perfumami. Zapominając o tym, ze to moja rodzina podglądałem zarówno ciocię jak i wujka kiedy się kąpali, spali czy też uprawiali sex. Jeden z ostatnich dni wakacji całkowicie odmienił moje życie sexualne. Ta sytuacja była rewolucją. 
Słoneczny poranek, nie zamknąłem drzwi od łazienki. Po długim prysznicu, pod którym dokładnie ogoliłem swojego członka (lubię kiedy jest taki gładki jak i jądra oraz rowek między pośladkami) wyszedłem z kabiny i nakremowałem intymne miejsca. Zabrałem się za golenie twarzy. Naniosłem żel... W lustrze widziałem drzwi wejściowe do łazienki, stałem cały goły i podniecony faktem, że ktoś podgląda mnie przez szybkę w rzeźbionych drzwiach. Nagle uchyliły się i wszedł wujek. Zdziwiło mnie to, że nie speszyłem się. Spokojnie kontynuowałem to co zacząłem. Wujek powiedział, ze chciał tylko zostawić ręcznik. Był tutaj chwile przede mną po to by jak co rano wziąć wspólną kąpiel z ciocią.Zsunął ręcznik z pośladków. Kątem oka zobaczyłem jego męskość. Był wydepilowany, duży, spokojnie leżący na jądrach. Widziałem jak bierze krem i nanosi go na te same okolice, które przed chwilą ja masowałem. Bez skrępowania robił to przy mnie. Zauważyłem, że zaczął twardnieć. Lekko się unosił a wujek ściągając napletek pozwolił aby główka penisa mogła spokojnie rosnąć. Tak też było. Po minucie jego penis stał w całej swej okazałości. Zapytałem go czy nie boi się, ze ciocia przyjdzie i zobaczy to co robi i to w dodatku przy mnie. Spokojnie- odpowiedział. Ciocia jest w ogrodzie i pije poranną kawę. Zobacz sam. Wytarłem twarz i podszedłem do okna znajdującego się przy szafce na ręczniki. Faktycznie ciocia jak co rano leżała na leżaku delektując się aromatyczną mała czarną. Ku mojemu zdziwieniu leżała w lekko rozchylonym szlafroku odsłaniającym jej nogi, część brzucha i...zawstydziło mnie to trochę, gdyż przy wujku spoglądałem na prawie gołe piersi mojej cioci. Jej lewa pierś całkowicie odkryta zakończona ku mojemu zdziwieniu sterczącym sutkiem pięknie wyglądała w blasku porannego słońca. Dlaczego on tak sterczy pomyślałem. Co ją podnieca? Nie raz była główną bohaterką moich erotycznych fantazji a teraz mogłem patrzeć i to przy jej mężu. Czułem jak mój członek staje. W bardzo szybkim tempie nabrał swoich pełnych rozmiarów. Podobnie jak u wujka skórka ściągnęła się całkowicie odkrywając błyszczącą główkę. Podoba Ci się to co widzisz?- zapytał wujek. Zawstydziłem się. Co miałem odpowiedzieć? Nie? Przecież moje ciało zdradzało wszystko. Przecież wiesz wujku- odpowiedziałem uśmiechając się nieśmiało. Przepraszam. Nic się nie stało odparł starając się mnie uspokoić. Możesz patrzeć ile chcesz. Zdziwiło mnie to co powiedział i jednocześnie wprawiło w nastrój euforii i ogromnego podniecenia. Nagle poczułem dotyk. Palce wujka błądziły po moich pośladkach wdzierając się coraz głębiej między nie. Nie były suche. Wujek nawilżył je obficie oliwką do ciała. Zszokowało mnie to a jednocześnie podnieciło jeszcze bardziej. Stałem wpatrzony w ciało cioci poddając się temu co robił wuj. Jego palce były już przy dziurce. Postanowiłem pójść na całość i nie blokować tego co miało się stać. Jego palec powoli zagłębiał się w moim otworku. Czułem dreszcze i przyjemne rozpieranie mojego wnętrza. Palec był coraz głębiej. Drugą ręką złapał mojego członka i powoli zaczął masować. Przesuwał palce po trzonie ściągając i naciągając skórkę na nabrzmiała główkę. Czegoś takiego jeszcze nie czułem. Wspaniałe doznanie. Obrócił palec i zaczął wykonywać nim ruchy takie jak przy mówieniu „chodź to” drażniąc tym samym okolice prostaty. Ta pieszczota sprawiła, że z penisa lekko wypływały kropelki soków. Czułem jak nogi uginają się pode mną. Byłem bliski orgazmu. Poczułem jak nabrzmiały penis wujka dotyka mojej pupy. Ocierał się o mnie. Czułem jego podniecenie, które rosło wraz z moim. Wyjął palec w dziurki i przyłożył tam penisa. Lekkim pchnięciem wprowadził główkę do mojego wnętrza. To był cios ostateczny. Zacząłem lekko jęczeć kiedy on delikatnie wsuwał i wysuwał swoją sztywną męskość. Zawsze dbałem o to aby być tam czystym. Był już we mnie cały. Poruszał się rytmicznie i powoli aby nie sprawiać mi bólu. Czasami ja sam nabijałem się na niego i wierciłem pupą aby czerpać jak najwięcej przyjemności. Nie mogłem już skupić wzroku na cioci. Oczy przymykały mi się. Czułem, że jego penis pulsuje. Miałem świadomość tego, że jeszcze kilka ruchów i wystrzeli we mnie ładunkiem swojej spermy. Ruszałem się mocniej. Oboje cicho jęczeliśmy. Postanowiłem zmienić pozycję. Usiadłem na komodzie z kosmetykami. Nogi zadarłem wysoko i mocno rozchyliłem. On stał i wprowadził go w tej pozycji. Mój penis ocierał o jego brzuch. Wujek dotykał go jednocześnie penetrując moja pupę. Jestem blisko- powiedział. Ja też wujku. Masował mojego członka tak namiętnie jak jeszcze nikt. Ja za to pozwalałem mu wchodzić tak głęboko jak tylko chciał. Wujku- szepnąłem. Już... i w tym momencie wystrzeliłem strumieniem ciepłej spermy prosto na mój i jego brzuch. Nie przestawał masować. Tak wspaniałego orgazmu nie przeżyłem dawno. Mięśnie odbytu kurczyły się i rozluźniały doprowadzając tym samym wujka do końca. Naprężył się i spuścił prosto we mnie cały czas trzymając mojego ociekającego spermą penisa. To było cudowne...dziękuję- powiedziałem uśmiechając się. On powoli wyciągnął ze mnie swojego jeszcze sztywnego członka. Czułem jak jego sperma wypływa ze mnie. Co mnie zdziwiło, włożył we mnie dwa palce i pomasował ściany odbytu rozprowadzając tym samym swoje nasienie we mnie.Chodź umyję Cię i zejdziemy do cioci- powiedział...

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin