0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:00:01:Na tym wiecie istnieje zło zrodzone z dobra. 0:00:05:A także dobro zrodzone ze zła. 0:00:08:Jak ostatecznie ludzie będš postrzegać czyny Leloucha? 0:00:14:Czy osšd jest nieunikniony na tym wiecie? 0:00:18:Geass. 0:00:19:Ci, którzy używajš tej nieludzkiej mocy 0:00:22:będš odczuwać samotnoć w głębi serca, czy tego chcš, czy nie, 0:00:25:ponieważ wpadnš w przepać pomiędzy dobrem i złem. 0:00:29:Jednakże, jeli istnieje kto, kto będzie zdolny stanšć ponad tym... 0:00:34:Tak. Ta osoba z pewnociš będzie godna królewskiego tronu, nieprawdaż? 0:00:41:KOD GEASS: Rewolucja Leloucha 0:00:47:Sen, który niłem, był niekończšcy się i tak odległy. 0:00:55:Przytrzymywałem ulotne cienie w moich dłoniach, gdy kroczyłem trzewo poród dnia. 0:01:03:Wzlatujšc i upadajšc uczymy się na naszych błędach wyłowionych sporód bzdur. 0:01:08:Poród tej obszernej i ponadczasowej przestrzeni. 0:01:14:Moja nowa tożsamoć wywołuje duże poruszenie. 0:01:19:Chcę po prostu poprawy sytuacji. 0:01:23:Nadgniły kawałek jabłka wpadł w me dłonie. 0:01:31:Kontynuujmy, póki zwierciadło nie ukaże nas na drugim końcu wiata. 0:01:38:Odległe uczucia, uczymy się na naszych błędach wyłowionych sporód bzdur. 0:01:43:Poród tej obszernej i ponadczasowej przestrzeni. 0:01:49:Na mojš nowš tożsamoć już sobie ostrzš pazury. 0:01:55:Chcę po prostu poprawy sytuacji. 0:02:02:Odległe uczucia. 0:02:13:Pojmanie 0:02:20:synchro - l(0_o)k 0:02:27:Tak. Sesja treningowa po rekalibracji Gurena Mk. II postępuje zgodnie z planem. 0:02:33:Kyoto nawišzało kontakt z Hinduskimi Siłami Zbrojnymi. 0:02:36:Czekamy jeszcze tylko na przybycie zespołu badawczego i Rakshaty. 0:02:40:Więc tak... 0:02:41:Odbudowalimy całkowicie 92% naszych komórek operacyjnych. 0:02:43:Członkowie zostali przydzieleni do poziomów od 1 do 14. 0:02:47:Zero. Zgodnie z twoimi instrukcjami, 0:02:48:nasi poplecznicy przeniknęli do wszystkich magazynów należšcych do Brytanii. 0:02:54:W bloku Kantou uzbroilimy i rozdzielilimy naszych ludzi na wszystkie 564 regiony. 0:03:00:Zdemaskowano trzydzieci dwie nasze bazy. 0:03:03:Jedenacie z nich było podpuchami. 0:03:05:Czterdziestu siedmiu członków zostało aresztowanych. 0:03:08:Jednakże bioršc pod uwagę fakt, że informacje o poziomie 8 i wyższych zostały utajnione, 0:03:11:Imperium nigdy się o nich nie dowie. 0:03:14:Dzięki wsparciu Kyoto, 0:03:16:przypadki doniesień przez społecznoć zostały zażegnane. 0:03:21:Lista nazwisk popleczników na terenie Brytanii? 0:03:23:Tak. Ta jedna... Zero, to ta grupa, której oczekujesz. 0:03:27:Nawiasem mówišc, nadal poszukujemy Toudou i Shiseikena. 0:03:32:Dobrze. 0:03:33:Kontynuujcie swoje zadania. 0:03:36:Czy to na pewno ja muszę być posłańcem? 0:03:39:Pójdzie gładko, jeli będziesz się zachowywać pokornie. 0:03:40:Tacy włanie sš ludzie z Chińskiej Federacji. 0:03:43:Wcale nie jestem tego taka pewna. 0:03:44:W przeciwieństwie do ciebie ja jestem skromna. 0:03:47:I taka pozostań. 0:03:49:Co z twoim paszportem? 0:03:49:Jest wietnie podrobiony. 0:03:51:Powinien wystarczyć. 0:04:00:Odelš nas do jakiego innego domu? 0:04:04:To tylko druga rezydencja rodziny Suzaku. 0:04:07:Tym razem to nie ich letnia rezydencja. 0:04:14:Nie zatrzymuj się, Suzaku. 0:04:16:Ale... 0:04:17:Nie zatrzymuj się. 0:04:19:Co to jest? Jaki przykry zapach. 0:04:22:To dlatego, że jestemy blisko wysypiska mieci. 0:04:24:Co nie, Suzaku? 0:04:36:Suzaku, stało się co? 0:04:38:Ja... Ja... 0:04:43:Nanali... 0:04:44:Można poznać ludzkie uczucia poprzez poznanie powodu płaczu. Tak mi mówiła Mama. 0:04:53:Ja... Przezwyciężę to. 0:05:06:Ej, Lelouch! 0:05:08:Tak? 0:05:09:Czeć. 0:05:10:Kopę lat. 0:05:11:Będziesz powtarzać klasę, jeli będziesz opuszczał zajęcia. 0:05:12:To samo tyczy się ciebie, nieprawdaż? 0:05:15:Ale ja mam pracę. 0:05:16:Zakon Czarnych Rycerzy znów się uaktywnił. 0:05:19:A nie jeste czasem w wydziale badawczym? 0:05:21:Ee... Wszędzie brakuje nam ršk do pracy. 0:05:24:Och? 0:05:25:A nie mógłby chociaż od czasu do czasu wpać do nas na posiłek? 0:05:28:Nanali czuje się samotnie. 0:05:30:Masz jakie plany na dzisiaj? 0:05:31:Nie, na dzisiaj nie. 0:05:33:Ale to naprawdę w porzšdku? Będę tylko utrapieniem... 0:05:36:Ej, Lelouch! 0:05:38:Co się stało? 0:05:39:Słyszałe o spotkaniu zaręczynowym Prezesowej? 0:05:41:Tak, jest dzisiaj. 0:05:42:Dzisiaj?! 0:05:43:Wiedziałe o tym i mi nie powiedziałe?! 0:05:45:Włanie dlatego ci nie mówiłem. 0:05:46:Przyjmę to z umiechem. 0:05:47:To nic wielkiego, ja też nic nie wiedziałem. 0:05:50:Nie wyskakuj tak jak Filip z konopi! 0:05:52:Filip? 0:05:53:Tak się mówi o tym, co włanie zrobiłe. 0:05:56:Powiem Nanali, że wpadniesz na kolację. 0:05:58:Dobra. 0:05:59:A co z lekcjami? 0:06:00:Spokojnie, tylko skoczę jej powiedzieć. 0:06:03:Olewasz moje rozterki? 0:06:09:Pani Sayoko, wiesz może, czy jest dzisiaj rozpoczęcie drugiego semestru? 0:06:17:Jeste zaskoczona? 0:06:19:Spotkanie zaręczynowe odbywa się zazwyczaj w hotelu albo restauracji, nieprawdaż? 0:06:23:Niezupełnie. Hrabio Lloydzie, słyszałam, że jeste wyjštkowš osobš. 0:06:27:Wyjštkowš! Cóż za niezwykły opis. 0:06:30:W rzeczy samej. By wybrać kobietę akurat z rodziny Ashford, która popadła w niełaskę... 0:06:36:Ach! Przecież takie rzeczy jak ranga sš nieistotne, czyż nie? 0:06:39:Wybaczcie. 0:06:42:Przepraszam za kłopot. 0:06:44:Nie przejmuj się i rozgoć się. 0:06:46:To niekonieczne. 0:06:47:To tylko strata czasu. 0:06:48:Polubmy się. 0:06:49:Ech? 0:06:49:Tak szybko! 0:06:50:No to wstrzymamy się trochę, dobrze? 0:06:51:Nanali, Suzaku... 0:07:02:Słucham? 0:07:03:Braciszku! 0:07:05:Nanali! Gdzie teraz jeste? 0:07:07:Nie wiem. 0:07:08:Kazał mi się nie ruszać... 0:07:10:Nanali! 0:07:11:To ja, Lulu. 0:07:14:Niemożliwe... 0:07:15:Byłe nieostrożny, Lelouch. 0:07:17:Mylałe, że nie żyję? 0:07:19:Chwilę, Mao. 0:07:20:C.C. tu teraz nie ma. 0:07:22:Dlatego włanie przyszedłem. 0:07:23:Kto, na kogo nie działa Geass, byłby utrapieniem. 0:07:26:Odłożę spotkanie z niš na póniej. 0:07:29:Naprawdę nie mogę przyjšć prezentu, który mi ostatnio ofiarowałe. 0:07:32:Jeste gdzie w promieniu 500 metrów, prawda? 0:07:35:Oczywicie. 0:07:36:Chcesz spróbować i mnie poszukać? 0:07:39:Masz na to pięć godzin. 0:07:41:Ach, to zabawa tylko między tobš i mnš, 0:07:45:więc lepiej nie próbuj użyć policji jako pionków. 0:07:47:Nie chcę zostać znów postrzelony, jak ostatnio. 0:07:50:Ale wiesz, postęp medyczny Brytanii jest naprawdę niesamowity. 0:07:53:To jemu to zawdzięczam. 0:07:56:Ej, Lulu. 0:07:57:Powiniene był wtedy wydać swoim Geass rozkaz "zabić", a nie "ognia". 0:08:01:Byłe zbyt naiwny, więc przez to twoja siostra... znalazła się w takim położeniu. 0:08:05:Grozi jej niebezpieczeństwo. 0:08:06:Jest zdana na mojš łaskę. 0:08:08:Poczekaj! 0:08:09:Nanaly nie ma z tym nic wspólnego! 0:08:11:To chyba zbyt brutalne jak na zabawę? 0:08:13:Hm? 0:08:15:Jeli zasmucisz mojego braciszka... to ci tego nie wybaczę! 0:08:19:Ależ się dobrali. 0:08:21:Co za rodzinka. 0:08:26:Ludzie! Już popołudnie! 0:08:29:Jedlicie już co? 0:08:29:Kłótnia? 0:08:30:Shirley z Lelouchem? 0:08:31:Dokłanie. Przewodniczšca powiedziała, że też powinnimy się wpasować w tę ich grę. 0:08:37:Ciekawe, jak poszły te zaręczyny... 0:08:39:Co ważniejsze, co z Shirley i Lelouchem... 0:08:41:Zostaw ich w spokoju. 0:08:43:Zawsze się ze sobš kłócš. 0:08:44:Hę? Ale ty... 0:08:46:Daj spokój, nic mnie z nim nie łšczy. 0:08:49:Jeszcze nie przekroczył tej granicy, co? 0:08:52:Tej granicy? 0:08:52:Widzisz, Lelouch jest wietnym teoretykiem, ale jak przychodzi co do czego, to wymięka. 0:08:56:Co do czego...? 0:08:57:Nie ma zbyt dużego dowiadczenia na tym polu. 0:08:59:Dowiadczenia...? 0:09:03:Za mało jedzonka? 0:09:05:Arthur, dlaczego ty...? 0:09:08:Hej, Lelouch! 0:09:10:Jak tam relacje z Shirley? 0:09:11:Ech? Aa... 0:09:12:Dlaczego nie dasz jej po prostu prezentu? 0:09:14:Co ważniejsze, co z lekcjami? 0:09:15:Jeli nie przyjdziesz na popołudniowe zajęcia... 0:09:17:Wybacz. 0:09:19:Póniej pogadamy o dzisiejszym wieczorze. 0:09:21:Ciekawe, czy znów poszedł uprawiać hazard? 0:09:26:Lulu, ponieważ jeszcze mnie nie znalazłe, 0:09:28:przedłużam twój czas o jednš godzinę. 0:09:32:Cholera, czyżby wyczuł mój rosnšcy niepokój? 0:09:35:Ale co powinienem teraz zrobić...? 0:09:37:Powinien być gdzie w promieniu 500 metrów, \N by móc czytać moje myli... 0:09:40:Lelouch. 0:09:44:To jest...? 0:09:45:Tak, jak mylałem. Co się stało Nanali. 0:09:53:Witaj z powrotem. 0:09:54:W-wróciłem. 0:09:56:Obiad będzie niedługo gotowy. 0:09:58:Obiad? Była w sklepie? 0:10:02:Nie. Wykorzystałam to, co było akurat w domu. 0:10:04:Ludzie stšd wcišż obawiajš się Brytyjczyków. 0:10:07:Przypomniała sobie cokolwiek? 0:10:09:Przykro mi, ale nie. 0:10:11:To nic takiego, nie trzeba się pieszyć. 0:10:14:Poza tym jeste też ranna. 0:10:15:Z pewnociš zajmie to trochę czasu. 0:10:18:No, już gotowe. 0:10:20:Nie wiem, czy będzie ci smakować. 0:10:24:Kto porwał Nanali? 0:10:26:Nie mów mi, że to stare porachunki Brytyjczyków? 0:10:28:Nie, to nie ma nic wspólnego z tym, kim naprawdę jestemy. 0:10:31:To zwykły dzieciuch, który lubi wkurzać dziewczyny. 0:10:34:Groził ci? 0:10:35:Tak. 0:10:36:Nasze tożsamoci mogš zostać ujawnione, jeli kto się w to wmiesza. 0:10:40:Dlatego nie mogę powiadomić policji ani wojska... 0:10:42:Nic się na to nie poradzi. 0:10:44:Będziemy musieli poradzić sobie z tym sami. 0:10:45:Ale hazard nie ma z tym nic wspólnego... 0:10:47:Nic a nic. 0:10:48:W takim razie, masz jakie wskazówki? 0:10:51:Tylko zdjęcie i pewnoć, że obserwuje nas gdzie z blisk...
Zombie_Hamster