00:00:01 Tłumaczenie by TheStig, opening i ending by Eddie-san. 00:00:06 Wal na przód! 00:00:07 Przez cały twój czas! Cały czas! 00:00:10 Taa! Taa! 00:00:12 Próbujemy cały czas! Cały czas! 00:00:15 Ah! Taa! Taa! uh! 00:00:20 Wal na przód! Wal naprzód! 00:00:23 Trafiony! 00:00:24 Ma dusza płonie jakby miała eksplodować! 00:00:27 O tak! Wal naprzód! 00:00:28 Trafiony! Wal naprzód! 00:00:30 Rozumiem samego siebie po tym jak zaryzykowałem. 00:00:34 Wal naprzód! Wal naprzód! 00:00:37 Wal naprzód! Wal naprzód! 00:00:41 Za każdym razem kiedy tańczę, tańczą moje marzenia. 00:00:44 W jednym rytmie zwanym "dzisiaj". 00:00:48 Za każdym razem kiedy wrzeszczę, wyje moje serce. 00:00:51 Poddam się dopiero jutro. 00:00:54 Diament toczący się po ulicy. 00:00:56 Jeśli wciąż będziesz napierać, to zamieni się w odwagę. 00:00:58 Przemoczony potem, zagubiony w mieście, 00:01:00 Może zaczniemy od wieczornego tańca? 00:01:01 Może zaczniemy od wieczornego tańca? Czyż to nie jest w porządku? 00:01:02 Wszyscy gotowi i start! 00:01:03 Bang Bang Bam BAm w tą niedzielę Wszyscy gotowi i start! 00:01:05 Jeśli ludzie powiedzą, że jestem szalony, to znaczy, że wszystko w porządku! 00:01:07 Wezmę schematycznie moje życie ponad miłość. 00:01:09 Ciągle kocham cię Zawsze będę pragnąć cię 00:01:12 Pragnienie zobaczenia ciebie. 00:01:16 Ciągle tęsknię za tobą Znajdę i pocałuję cię 00:01:19 Samotne noce są bolesne, 00:01:21 więc tańczę, aby o tym nie myśleć. Taniec za tańcem! 00:01:25 Wal naprzód! 00:01:27 Tenjou Tenge 00:01:41 To najwyższa technika rodziny Takayanagi, Ryuukei Kikou Tanshikou! 00:01:48 A na końcu, żadne z nas nie będzie zdolne przezwyciężyć własnych słabości. 00:01:55 Ani naszej wiary. 00:02:08 "Zmiany" 00:02:15 Więc, co cię tu sprowadza? 00:02:20 Ojcze, ostatni miesiąc spędziłem analizując tamtą walkę. 00:02:27 Jest jedna, rzecz która nie daje mi spokoju... 00:02:33 Wiara w prawdziwego sztukmistrza walki, którą wprowadziła rodzina Takayanagi... 00:02:37 Chcesz żebym stał się bogiem, czy co? 00:02:47 Mitsuomi... 00:02:52 Wiesz co oznacza herb rodzini Takayanagi, Lecący Fenix? 00:02:58 Prawe skrzydło przedstawia ród Shirohane, a lewe skrzydło ród Akahane. [Shirohane=białe pióro, Akahane=czerwone pióro] 00:03:02 Prawe skrzydło przedstawia ród Shirohane, a lewe skrzydło ród Akahane. [Shirohane=białe pióro, Akahane=czerwone pióro] 00:03:03 W przeciwieństwie do rodu mistrza Shirohane, 00:03:06 Akahane cierpiało w nędzy i ubóstwie, i są tam domy, których lokalizacji nie znamy. 00:03:13 To przez zaawansowanie, społeczeństwo uczynia swoją moc inou bezużyteczną. 00:03:20 Rodzą się do dziś, nawet teraz... 00:03:27 Cóż za żałosna historia. 00:03:30 Musimy zachować ich wyklęte dusze. 00:03:34 Takie jest moje zadanie, jako głowy rodziny Takayanagi i najlepszego przyjaciela ojca Natsume Shin'a, Kaim'y. 00:03:37 Takie jest moje zadanie, jako głowy rodziny Takayanagi i najlepszego przyjaciela ojca Natsume Shin'a, Kaim'y. 00:04:08 Co się stało, Mitsuomi? 00:04:16 Ależ paniczu, to niebezpieczne. 00:04:18 Proszę, odsuń... 00:04:27 Mitsuomi, ty nie żartujesz? 00:04:29 Zatrudniłem przyjaciół Fu-sensei, za odrobinę gotówki. 00:04:32 Nie dużo, musiałem sprzedać tylko kilka budynków. 00:04:37 Ojcze, to co powiedziałeś jest prawdą. 00:04:41 Z tym, że ludzie z inou nie potrzebują pomocy, lecz władzy absolutnej. 00:04:48 O to, w co wieżę, taki właśnie powinien być prawdziwy sztukmistrz walki. 00:04:52 Nie ruszaj się, Mitsuomi! 00:05:05 Pozwolę przywłaszczyć sobie cały autorytet rodziny Takayanagi. 00:05:09 A ty jesteś bezużutecznym... Emerytem, Ojcze. 00:05:27 Mitsuomi... 00:05:33 Hei-san, twoja rola tutaj też już się skończyła. Odejdź. 00:06:41 Bunshichi-san i Kuzuo są w kiepskiej formie. 00:06:44 Prawdopodobnie nie będą w stanie wrócić, aż do przyszłego roku. 00:06:48 Nie mogę dłużej zwlekać. 00:06:54 W tej szkole jest nadal masa ludzi z potencjałem. 00:07:00 Egzekutorzy muszą wzrosnąć w siłę, tak bardzo, jak to tylko możliwe, 00:07:06 W przeciwnym razie, nie będziemy w stanie stawić im czoła, kiedy się przebudzą. 00:07:17 Przyjdź, kiedy tylko bedziesz miała na to ochotę. 00:07:22 Będę czekał. 00:07:44 Mitsuomi... 00:07:53 Ty... głupku... 00:08:13 Od tamtego czasu minęło już prawie dwa lata. 00:08:19 Braciszku, czy stałam się silniejsza? 00:08:23 Czy była bym w stanie cię powstrzymać, gdyby to wszystko wydarzyło się teraz? 00:08:26 Jeśli by tak się stało, to czy mogła bym... 00:08:28 Maya. 00:08:32 Co ty tu robisz? 00:08:35 Musimy jak najszybciej odebrać Ay'i Reiki. 00:08:39 Chodźmy już. 00:08:41 Wybacz, chodźmy. 00:08:46 Powiedz tym dwum palantom, aby sami zastanowili się nad resztą. 00:08:52 Dziękuję, że nam to wszystko powiedziałeś. 00:08:55 I? Jak tam? 00:08:57 Hm, nadal nienawidzę Maya-chan, teraz nawet bardziej. 00:09:01 Gdyby była wystarczająco silna, nikt by nie ucierpiał. 00:09:06 Cóż, um... Tak sądzę... 00:09:09 Ale teraz mogę jej zaufać. 00:09:12 Odkąd Maya-chan nie walczy dla jakichś swoich powodów. 00:09:17 Nie nawidzę jej, ale teraz polubiłam jeszcze bardziej. 00:09:28 Hej, jaki piękny księżyc. 00:09:37 Wiesz, Bob... 00:09:39 Co jest, Souichiro? 00:09:43 Trochę zgłodniałem... 00:09:47 Taa... 00:09:51 Jesteś zbyt okrutny Takayanagi-senpai. Nie to miałam na myśli... 00:09:55 Niby kto tu jest okrutny, Aya-chan? 00:09:57 Czego się spodziewałaś, przychodząc spać do domu chłopaka, który jest w trakcie dojrzewania. 00:10:02 Ale to chyba po jakimś czasie mija... 00:10:06 Już nie mogę powstrzymać mych uczuć do ciebie! 00:10:09 O to, co nazywasz młodością. Do roboty! 00:10:20 Dlaczego to skończyło się w ten sposób? Do dupy z tym... 00:10:27 Dobry! 00:10:29 Dzieńdobry. 00:10:30 Dobry. 00:10:31 Przepraszam, że wczoraj tak niespodziewanie do ciebie przyszłam. 00:10:34 Nie ma sprawy. 00:10:36 Tyle się ostatnio ci przydażyło, z Kapitanem i z Reiki... 00:10:39 Co? 00:10:40 Oh, już nic... 00:10:42 Niech to! Co ja wyprawiam?! 00:10:44 Spaliśmy w tym samym łóżku, a ja nic nie zrobiłem! 00:10:47 Nie, to jeszcze nie konec, nadal masz szansę, Masataka! 00:10:49 Dzisiaj, napewno... 00:10:51 Dzisiaj prawdopodobnie wrócę do domu. 00:10:53 O tak, powinnaś. 00:10:55 Wy dwoje! 00:10:56 Zdajecie sobie sprawę z sytuacji w jakiej się znajdujecie? 00:11:00 Proszę, oddaj mi katanę. 00:11:05 Onee-chan! 00:11:06 Kapitanie, mogę to wyjaśnić... 00:11:07 Stoisz mi na drodze! 00:11:10 Nigdy nie załapuję się do akcji... 00:11:12 Aya, zwróć Reiki! 00:11:15 Nie! 00:11:22 Aya-chan! 00:11:23 Stój natychmiast! 00:11:24 Hej, Bob, daj mi prowadzić! 00:11:25 To niebezpieczne, ty idioto! 00:11:27 -To pewnie przez to, że za żadko wychodzisz z domu... -Nie bądź głupi! 00:11:29 Bluzgi i pochwały tradycyjnie na: stigg@tenbit.pl 00:11:43 No, poddaj się w końcu! 00:11:45 Odłóż miecz powoli! 00:11:48 Nie zbliżaj się! 00:11:49 Cóż za samolubna mała dziewczynka... 00:11:51 Jeśli nie zamierzasz słuchać, to przygotuj się! 00:11:55 Isuzu Emi z Egzekutorów Akademii Todou, "Szokująca Pink Bomba" ;] 00:11:59 Nadchodzę! 00:12:01 Nie zbliżaj się do mnie! 00:12:07 Czekaj... 00:12:10 Zaczekaj Mitsuomi! Obiecałeś mi, że nie będziesz się w to mieszał! 00:12:14 Ten miecz niesie ze sobą śmierć. 00:12:17 Tym razem, zniszcze Reiki! 00:12:19 Bracie! 00:12:21 Nie pozwolę ci przejść, Bracie! 00:12:24 Czekaj! Stronniczy bohaterowie nie powinni się do tego mieszać! 00:12:27 Co za myśl! 00:12:30 Amen. 00:12:31 Uważaj troche, ty debilu. 00:12:32 Souichiro-sama! 00:12:34 Aya, nie ruszaj się z tamtąd! 00:12:37 Dobrze! 00:12:39 Hej! Niby czemu niepokoicie tą dziewczynę, tak z samego rana!? 00:12:44 Bachor... 00:12:46 Nie mogę patrzeć na tą dwójkę razem... trzymaj się od niej z daleka! 00:12:50 Czy mogę już odzyskać swój motor? Hę? 00:12:52 Wymierzę ci właściwą karę! 00:12:56 Oh, tak... Ta, którą szuka Souichiro-sama, to nie ja... 00:13:05 Chiaki wzięła pożyczkę i kupiła go dla mnie... 00:13:08 Będzie jej przykro... 00:13:10 No, cóż! Sądzę, że tym razem będę musiał pracować pięć razy więcej niż dotychczas. 00:13:14 Więcej... 00:13:17 Bob! To on jest za to wszystko odpowiedzialny! 00:13:19 Giń! 00:13:20 Wybaczcie, ale czy moglibyście dać sobie dziś z tym spokój? 00:13:23 Porozmawiam z Ay'ą i z tymi idiotami... 00:13:27 Chcesz ujrzeć powtórkę tego, co było kiedyś? 00:13:30 Ten głupi wypadek dwa lata temu... 00:13:34 Hej, wy! Nawet jeśli miecz wezwał świadomość Reiki, to nie jesteśmy dwa lata wstecz. 00:13:44 Co mam przez to rozumieć? 00:13:45 Kapitan i Aya mieli nas wokół siebie, wykluczając twojego brata, Masataka-senpai. 00:13:51 Co żeście zrobili Kapitanowi dwa lata temu? 00:13:56 Więc, jak to było, hę? 00:13:58 Ci goście pierwszy raz nazwali Kapitana "Kapitanem". 00:14:01 Wystarczy już! 00:14:02 Bob! 00:14:03 Dobra! 00:14:04 Hej! Przestań! 00:14:05 Nie zgrywaj takiego twardziela i spróbuj nas zrozumieć! 00:14:07 No chodź tu i walcz ze mną! Ty nieudolny frajerze! 00:14:11 Uważasz, że jestem nieudolny? 00:14:15 Dobrze więc! 00:14:17 Bracie! 00:14:18 Masataka, patrz uważnie... To koniec twojego przyjaciela! 00:14:22 Jesteś nikim! Nazwałem cię nieudolnym, 00:14:24 ponieważ jesteś kompletnym głupkiem, który nie zdaje sobie sprawy ze swojej bezużyteczności! Ty mięśniaku! 00:14:29 Jak możesz zachowywać taki spokój nosząc tak obcisłe ciuchy?! Ty pomyleńcu jeden! 00:14:31 Jesteś odrażający, ty dziwaku! Nie kompromituj mnie! 00:14:33 Jak myślisz, jaka to pora?! Każdy byłby bardziej ambitny roznosząc gazety, wynoś się z tąd! 00:14:40 Już ci to mówiłem, twoje ruchy są tylko koipą. 00:14:45 Rozumi...
WielkiBozo