{1}{1}25.000 {26}{101}Subtitles downloaded from Podnapisi.NET {2158}{2256}75 lat temu, nie tak dawno.|Były czasy powojenne. {2276}{2381}Potoczyła się wojna między stanami,|która została wygrana. {2437}{2542}Narody się połšczyły,|a kolej przemierzała kontynent|po Kalifornię. {2570}{2654}To były czasy bezprawia na starym zachodzie. {2695}{2789}Ogrodzone imperium trawy, gór i pustyni {2811}{2889}Wielkie pd-zach terytorium Wyoming i Dakoty. {2940}{3038}Na skraju tego dzikiego wiata, było Chicago. {3058}{3147}Tętnišce życiem miasto. Na jego peryferiach,|majštki budowniczych imperium... {3729}{3801}John!|Tu jestem! {3801}{3861}Patrz... Tutaj! {4497}{4581}Chcę się widzieć z paniš Devlin.|Znaczy z|pannš Sandrš? {4581}{4629}Ona teraz jest paniš Devlin.|Pana nazwisko? {4641}{4689}Jestem...|Pan Devlin? {4689}{4737}Tak... pan Poli? {4749}{4785}Tak. {4785}{4857}A wię to pan|ożenił się z mojš córkš. {4857}{4893}Cóż, my,... {4905}{4941}Podjęlimy|decyzję trochę na szybkiego. {4941}{4977}Wyrzucić go!! {5157}{5193}Stary wredzioch,|ten Poli. {5193}{5229}Z nikim się nie|patyczkuje. {5229}{5277}Miał kiedy linię|dyliżansów, {5277}{5325}zanim przerzucił się na|kolej. {5877}{5901}Czekaj! {5913}{5949}Papa jest tak szalony|jak ty. {5949}{5997}Wemie swojš spluwę,|i co ze mnš? {5997}{6045}Papa to niezły nerwus,|czyż nie? {6045}{6093}Papa mówi, że jeste|uzbrojonym {6093}{6142}gangsterem,|i przechwalajšcym się hazardzistš. {6153}{6213}Cóż, papa nie powinien|tak mówić|przy dzieciach. {6225}{6249}Ale tak jest. {6298}{6393}SANDRA!|Jak wylazła,|przecież zamknšłem drzwi? {6393}{6429}Brać go! {6561}{6610}Lepiej wracaj, bo przysięgam {6610}{6633}że cię zastrzelę! {6741}{6766}Czekaj... moje bagaże! {6777}{6826}Lepiej będzie|jak się nie zatrzymamy, Sandy. {6826}{6849}Dobra. {6849}{6897}Jak ja nie będę wyglšdać ładnie,|to ty też nie. {6909}{6945}No to teraz|jestemy wyczyszczeni. {6945}{7005}Kto tak powiedział?|Lunch? {7017}{7053}Nie... {7053}{7101}20 000 dolarów. {7101}{7125}To luzik... {7138}{7185}Sandy, kocham cię.|Kto by nie kochał? {7185}{7234}Nie wygrałby|tyle w pokera. {7234}{7269}Chyba że bym rozdawał karty. {7305}{7354}To papa...|strzela do nas! {7401}{7497}Szybciej!|AH, to nic. {7570}{7641}Wszystko co chcę wiedzieć|to czy wdała się w|papę czy mamę? {7641}{7677}Papa zawsze chce wszystko|załatwić. {7677}{7713}Nie ma wiele więcej wyczucia|od ciebie. {7726}{7773}Mam nadzieję, że nas nie zabije. {7773}{7822}Nigdy by się nie pozbierał. {7822}{7882}Cóż, mi też byłoby trochę żal. {7918}{7941}Ma następnš broń! {8025}{8049}Nie możesz szybciej?! {8134}{8169}Czy nie sšdzisz , Sandy, {8169}{8230}że może, mimo wszystko nie jestemy sobie przeznaczeni? {8230}{8265}Nie chcę się wcinać, {8265}{8301}Ale pomylałem|może spytam,|czy nie wolicie {8301}{8325}innego wozu? {8805}{8865}Trzymaj się, SANDY!|Lecimy do Kaliforni! {8901}{8949}A musimy jechać do Kaliforni? {8961}{8997}Znasz lepsze miejsce?! {9010}{9045}Może Dakota? {9045}{9094}Powiedziała Dakota? {9094}{9130}Tak, Dakota. {9130}{9177}Tak mylałem. {9177}{9226}Jedziemy do Kaliforni. {9273}{9309}Skręć w lewo na następnym skrzyżowaniu. {9585}{9634}Co się stało? {9634}{9669}W porzšdku? {9681}{9718}Wszystko w porzšdku?|Tak. {9718}{9778}Zwalniam cię!|Bierz swoje konie! {9778}{9801}Co ty tu robisz? {9850}{9885}Jest teraz wciekły. {9885}{9945}Czekaj aż się dowie|że sprzedałam Gainsborougha z jego biblioteki. {10306}{10329}Co jest nie tak w Dakocie? {10329}{10389}pełno jest tam ludzi, tysišce, {10389}{10425}i jest to kraj przenicy. {10425}{10474}Co człowiek robi w kraju przenicy, {10474}{10509}otwiera piekarnie? {10509}{10545}Jest sporo rzeczy jakie moglibymy zrobić. {10545}{10581}Jak już bymy się tam osiedlili... {10581}{10630}Obgadamy to w Kaliforni.|Ale pewnego dnia, {10641}{10690}Jak Dakota będzie w Unii, {10690}{10737}mógłby zajšć się politykš. {10737}{10810}Nasze pienišdze!|A propo polityki, {10810}{10857}tam gdzie jedziemy sš tylko dwie partie... {10857}{10917}Szybcy i martwii.|Wszyscy na pokład! {10930}{10966}To nasz pocišg.|Ile płacimy? {10977}{11013}Zapomnij, kolego. {11013}{11049}na koszt firmy. {11049}{11122}Może na razie nic nie planuj, póki... {11122}{11169}Póki co? {11182}{11218}Chciałem powiedzieć|póki forsa się nie skończy. {11661}{11697}Wszyscy na pokład! {11710}{11733}Mówiła że to nasz pocišg?|Tak. {11842}{11889}Ta dama to Sandra Poli, Bigtree. {11902}{11949}Jej ojciec jest włacicielem tej koleii.|Tak? {11962}{12022}Sšdze że chyba jest kim kogo powinnimy poznać. {12633}{12670}Szybko, nie pozwól im uciec!! {12802}{12838}Szybko, lij telegraf do|Bell Crossing! {12838}{12862}Tak panie Poli. {12874}{12934}Do Jake'a Bonzo|z pocišgu 67... {12934}{12994}pisz, "Zatrzymaj mojš córkę! {12994}{13054}"zabierz od niej wielkiego oszusta {13054}{13114}i wybij mu zęby!" {13114}{13161}Nie, czekaj...|to za dużo. {13161}{13234}Tylko przednie zęby,|wystarczy. {13234}{13294}i czekaj...nie... nie...nie. {13294}{13354}To mogłoby jej złamać serce. {13354}{13414}Mogłaby się złocić... nie dobrze.|nie... nie. {13414}{13510}pisz, "nie wybijajcie mu zębów." {13522}{13582}pisz... o co jest z tobš? {13593}{13654}oszalałe...|jak możesz wysyłać taki telegram?! {13654}{13738}To moja jedyna córeczka. {13738}{13798}może go kocha, {13798}{13858}tego wielkiego zbója. {13858}{13894}A ty chcesz jej serce złamać?! {13905}{13930}Ja? {13930}{13966}Wylij inny. {13966}{14026}"Do mojej córki, pani... {14038}{14061}pani... {14061}{14098}Jak on się nazywa? {14098}{14170}Devlin... Nie...|Tak, Devlin! {14170}{14217}"Dobrej zabawy, {14217}{14313}"Pamiętaj o swoim tatku {14313}{14373}Jeli potrzebujesz pieniędzu lub co." {14373}{14434}Ona jest taka słodka... {14434}{14482}Co innego! {14494}{14578}"Jak się zmęczysz|swoim cudownym, wielkim, kochasiem, {14578}{14626}"nie martw się, wsadzimy go do więzienia {14626}{14685}"Wstrętnego szczura! {14685}{14758}Ja osobicie go wezmę..." {14758}{14794}Jest większy ode mnie,|w tym problem. {14938}{14997}Ale w Kaliforni sš tylko kwiaty, {15010}{15057}Każdy wie, że od kwiatów to ma się katar sienny. {15057}{15106}Ja już teraz mam. {15106}{15166}Słuchaj, majšc $20,000, {15166}{15213}Możemy otworzyć małe miejsce|na złotych polach... {15213}{15286}Saloon i kasyno z tańczšcymi panienkami... {15286}{15358}Czyż nie byłoby cudownie?|Bileciki, proszę. {15358}{15394}Kupiłam bilety, jak kazałe. {15454}{15490}Konduktorze, kiedy dojedziemy do St. Louis? {15502}{15562}ST. LOUIS!?|Nie da rady, musielibymy wylecieć z torów. {15562}{15646}Jedziemy do St. Paul. {15646}{15681}Wiesz... widzisz John, {15681}{15718}Musiałšm to zrobić. {15718}{15742}Nie mogłam zrobić inaczej. {15754}{15766}Nie mogła, taa? {15778}{15814}Nie mogłam, po prostu nie mogłam. {15814}{15862}Kocham cię, i to jest dla ciebie, więc to zrobiłam. {15874}{15922}Ale czemu St. Paul? {15922}{15970}Ponieważ z St. Paul pojedziemy do Dakoty. {16042}{16078}Poczekaj. {16078}{16138}Wczoraj wieczorem, tatko gocił na kolacji|swoich kolegów od interesów, {16138}{16186}Słyszałam jak mówili,|że będš rozwijać {16186}{16234}kolej, aż do Dakoty. {16246}{16294}Za kilka tygodni, papa|wyle agentów {16294}{16354}do Fargo, by wykupili ziemię {16354}{16390}i inne prawa, {16390}{16438}więc my zrobimy... {16438}{16474}Uprzedzimy go, {16474}{16510}zobaczymy co i jak, {16510}{16546}będzie musiał zapłacić jak za zboże. {16558}{16630}Ale haczyk w tym,|żeby zarobić musimy jechać do Fargo. {16630}{16678}Ale to cudowne miejsce!|Jasne. {16690}{16738}Tam pewnie nie ma nic, prócz straganów. {16738}{16834}Utkniemy tam, i nc nie będzie do roboty prócz... {16834}{16870}kochania się. {16870}{16942}A co w tym złego?|Co jest? {17218}{17242}Przestań! {17470}{17494}Bells Crossing! {17782}{17818}Pozbyć się go. {17818}{17854}Dzięki za pomoc.|Nie ma sprawy. {17854}{17890}Wyglšdałe na potrzebujšcego wsparcia. {17902}{17938}Dobry kole.|Bigtree? {17938}{17974}Telegram do Pana Bonzo! {17974}{18022}Tak jest... Nazywam się Bender, Jim Bender. {18034}{18070}Ja jestem Devlin...|To jest pani Devlin. {18070}{18118}Miło paniš poznać pani Devlin?|Pani Devlin? {18130}{18166}Tak...|Dziękuję. {18166}{18202}Mogę?|Jasne. {18299}{18388}"Nie wybijać zębów wielkiemu zbójowi" {18478}{18526}To od taty...|Wszystko w porzšdku. {18526}{18562}Pisze, że jak potrzebujemy pieniędzy, albo czegokolwiek, {18574}{18634}mamy dać znać.|Czyż nie jest cudowny? {18634}{18694}Niele się z nim robi interesy, listownie. {18694}{18766}Jedzie pan do St. Paul, panie Bender?|Jadę do Fargo. {18766}{18802}My też.|Poważnie... to wietnie. {18802}{18838}Na pewno często będziemy się widywać. {19474}{19546}Minęlimy fort.|Za kilka minut powinnimy być w Abercrombie. {19546}{19618}A pani wyglšda tak wieżo jak z poczštku,|pani Devlin. {19618}{19702}Dziękuję...|Kupilimy pare rzeczy w St. Paul. {19702}{19750}Oh, czy to żołnierze? {19750}{19822}Pewnie eskorta z fortu. {19822}{19894}Pewnie w okolicy sš wrogo nastawieni indianie. {19894}{19966}Indianie! {19966}{20050}John, teraz jak to wiemy, {20050}{20099}naprawdę sšdzisz, że powinnimy jechać do Fargo? {20099}{20146}Cóż, już tak daleko zajechalimy. {20146}{20194}Może powinnimy się zatrzymać, {20194}{20255}i się rozejrzeć. {20255}{20290}Co ma pan zamiar robić w Fargo, panie Devlin? {20302}{20350}Mamy zamiar zainwestować pienišdze w ziemie. {20350}{20398}Farmę...|Pomylelimy, że {20398}{20446}wemiemy parę akrów i posadzimy pszenicę. {20446}{20518}Nie chce chyba pan, żebymy uwierzyli że jest pan farmerem,|prawda panie Devlin? {20518}{20578}Może powienienem zapucić brodę? {20578}{20627}Nie wyobrażam sobie,|że chce pan skorzystać z propozycji {20627}{20686}tak niepewnej, jakš można dostać w kraju pszenicy. {20686}{20...
kasiunia25301