Dzisiaj złapałem promyczek słońca Choć nie do końca,nie tak do końca Lecz jutro złapię promyczki dwa Jeden toTy a drugi to ja Pojutrze złapię promyczków tysišc Daję Ci słowo, mogę Ci przysišc Za miesišc pewnie słońce Ci złapię Patrz! Jak to pięknie przyjmuje papier A tak naprawdę nie umiem wcale Nawet połowy promyczka znależć
Wiola-Andrzej