Boardwalk.Empire.S04E09.HDTV.XviD.txt

(29 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{12}{84}- Nie musisz mi o czym powiedzieć?|- Na temat?
{84}{149}Muszę wiedzieć,|/że trzymasz porzšdek na swoim podwórku.
{149}{235}/- Tylko rozmawiam z przyjacielem.|- Skończylimy już ten wykład?
{235}{319}/W przyszłym miesišcu jest rozprawa.|/Wtedy sędzia zdecyduje.
{319}{384}Nie chcę tego wszystkiego|robić sama.
{396}{441}Phil, będziesz klientem.
{441}{499}Tak, proszę pani,|nazywam się George Mueller...
{499}{595}Jeli bzykasz tak słabo,|jak sprzedajesz, to naprawdę...
{655}{710}/George, bšd rozsšdny!
{726}{839}- Chyba pójdę położyć się w ciężarówce.|- Najpierw zawie to piwo do Schultziego.
{854}{940}- Wiecie, czyja to ciężarówka?|- Kim, kurwa, jeste?
{940}{983}- Mueller?|- Co mam zrobić?
{983}{1055}Nam to bez różnicy,|jeli powie o tym O'Banionowi.
{1151}{1242}Jeli podpiszecie te dokumenty,|uznam to za waszš zgodę w kwestii nowej umowy.
{1242}{1295}- Co to?|- Polisy na życie.
{1295}{1376}- Pół miliona za każdego.|- To moja polisa, że mnie nie wykiwacie.
{1376}{1498}Pan White odwiedzi cię dzi wieczorem.|/Przybędzie jeszcze jeden goć.
{1501}{1578}Ile ci płaci,|żeby mnie wyruchał?
{3764}{3859}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{3860}{4042}Boardwalk Empire 4x9 Marriage and Hunting|/Małżeństwo i polowanie
{4042}{4124}Tłumaczenie: Mausner
{4246}{4301}Niech to cholera!
{4364}{4469}- Naprawione?|- Nie, nienaprawione.
{4472}{4599}- Nakrętka się zacięła.|- Potrzebuję wody, żeby zrobić grysik.
{4613}{4671}Ja krwawię, kochanie.
{4997}{5100}- Mogłaby co zrobić, żeby przestał płakać?|- Jest głodny.
{5102}{5169}Więc id do łazienki|i stamtšd we wodę.
{5174}{5241}Łazienka jest od kšpieli,|kuchnia od gotowania.
{5244}{5359}- To naprawdę znaczšca różnica?|- Kiedy naprawisz rurę?
{5361}{5438}- Sears Roebuck Company...|- Sears Roebuck nie mieszkajš w tym domu.
{5440}{5579}Ja w nim mieszkam z miesišca na miesišc|i nic nie trzyma się kupy.
{5613}{5740}- Muszę szykować się do pracy.|- Kwiaty, tak?
{5740}{5845}- Bardzo ważna praca dla pana O'Baniona.|- Tym się według ciebie zajmuję?
{5850}{5929}Ty jeste siłaczem,|który zarabia pienišdze.
{5932}{6056}Pan O'Banion daje ci $1000|za obijanie ludziom głów.
{6167}{6296}- Co jeli by dał?|- Wtedy mielibymy wodę w kuchni.
{6857}{6951}Rozważałe w ogóle,|że to Purnsley działał sam?
{6960}{7078}- To był Narcisse. Wiem o tym.|- Tak powiedziała ci dziewczyna?
{7080}{7164}- Pytam, czy możesz to udowodnić.|- Nie jestemy w sšdzie, Nucky.
{7164}{7236}To nie zmienia faktu, że prosisz,|abym wydał wyrok mierci.
{7236}{7349}- Nie prosiłem.|- Wyjanijmy co sobie.
{7351}{7433}Ruszysz przeciwko Narcisse'owi,|zaryzykujesz utratš wszystkiego.
{7433}{7509}- Nie przyszedł po twoje.|- Ponieważ pilnuję swego interesu.
{7509}{7572}- Co to znaczy?|- Słuchaj.
{7572}{7663}- Sprowadzę go tu i usišdę...|- Co to znaczy?
{7665}{7787}Że gdy prowadzę interesy, pilnuję ich.|Tylko i wyłšcznie ich.
{7792}{7950}Nie jakiej dupy z cukierkowym głosem,|nie swojej dumy, lecz moich interesów.
{8133}{8209}Słyszałem dużo "my"|w zeszłym roku.
{8231}{8329}Kiedy miałe kłopoty.|Teraz jeste tylko ty.
{8332}{8449}Jak podoba ci się twój jebany|klub nocny na promenadzie?
{8476}{8555}Maz pojęcie, ile gówna musiałem|złożyć do kupy?
{8555}{8636}Za jakie sznurki musiałem pocišgnšć|i komu dać w łapę?
{8639}{8802}- Podziękowałem już, ratujšc ci dupę.|- A ten lokal wyrównuje rachunek.
{9008}{9099}Masz rodzinę, Chalky.|Dzieci.
{9101}{9250}- Kochajšca żonę i wydajšcš się za mšż córkę.|- Co zrobimy z Narcisse'em?
{9255}{9423}Daj mi z nim pogadać, wyczuć go,|zanim cokolwiek zrobisz.
{9480}{9588}Dam ci na to minutę.|Tylko.
{9847}{9931}Oczywicie, że byli pedałami.|Zgarnęli tego dzieciaka,
{9931}{9979}a kiedy nie chciał się pochylić,|nagrabił sobie.
{9984}{10041}Może Leopold, nie ten drugi.
{10041}{10108}- Co z żšdaniem okupu?|- To Żydki.
{10111}{10219}- Nic nie zrobiš bez zapłaty.|- 1200.
{10219}{10290}We ciężarówkę i podrzuć|samogon do Paulsona.
{10295}{10403}- Co jest nie tak z Tarzanem?|- Mam pilnš robotę z tym wieńcem.
{10677}{10717}Ta ciężarówka.
{10744}{10818}Czasami się zastanawiam,|czy to była zła passa.
{10820}{10938}- Co takiego?|- Ta, w której był Stu, gdy go znalelimy.
{10938}{10971}A tak.
{11007}{11106}23 kule go dosięgły.|Dasz, kurwa, wiarę?
{11108}{11204}- To dopiero nieszczęcie.|- Nieszczęcie?
{11206}{11321}Facet miał żonę i dziecko.|Może nie dziecko, ale mimo wszystko.
{11324}{11372}Pierdolona masakra.
{11413}{11470}Zabieram dzieci na nowy film|z Busterem Keatonem.
{11473}{11530}Tego dnia zniknšłe|z Capone'ami.
{11532}{11607}- Co?|- W dniu mierci Stueya.
{11652}{11712}Nic o tym nie wiem.
{11748}{11844}- Nieczyste sumienie, Mueller?|- Słucham?
{11844}{11940}Nie mówiłem, że to byłe ty.|Tylko stwierdziłem prosty fakt.
{11942}{12072}Pański ton potrafi być czasami|bardzo oskarżycielski.
{12175}{12288}201 South Racine,|mieszkanie nr 12.
{13168}{13304}- Facet sprzedaje lody.|- W tej chwili potrzebuję jedynie słońca.
{13316}{13376}Gdzie błšdzisz mylami?
{13383}{13455}Pierwszy raz całowałam się|pod tš promenadš.
{13458}{13498}Powinienem być zazdrosny?
{13498}{13633}Był piegowatym chłopcem z Filadelfii|na wakacjach z rodzicami.
{13635}{13793}Sprzedałam mu trzy papierosy za 5 centów,|a on wypalił wszystkie, nim odważył się schylić.
{13820}{13978}- Wyrzebił gdzie pod nami nasze imiona.|- Nigdy nie wróciła sprawdzić?
{13980}{14038}- To było dawno temu.|- Chociaż powiedz, jak miał na imię.
{14040}{14119}Zamażę je i zastšpię swoim.
{14148}{14218}Miał na imię James.
{14220}{14285}- Rumienisz się.|- Naprawdę?
{14290}{14340}Może to od słońca.
{14369}{14510}Mielimy się spotkać w noc przed jego wyjazdem|w naszym sekretnym miejscu.
{14510}{14640}- Co się stało?|- Następnego dnia było Otwarcie Morza.
{14645}{14719}Głupia ceremonia dla turystów.
{14721}{14880}Wepchnęłam się na przód tłumu|i wybrano mnie na Małżonkę Króla Neptuna.
{14882}{14997}- Już to sobie wyobrażam.|- Szeryf do mnie podszedł.
{14999}{15105}Byłam pewna, że zrobiłam co złego.|Nie wiedziałam co.
{15105}{15237}- Więc zabrał cię do aresztu?|- Zabrał mnie do mężczyzny.
{15258}{15328}Najpotężniejszego człowieka|w tym miecie.
{15330}{15429}- Niezła bajeczka.|- Poza tym, że to prawda.
{15465}{15548}Nazywali go Komodorem.
{15613}{15699}Spenetrował mnie tamtej nocy.
{15800}{15932}To było na szeć tygodni|przed moimi 13. urodzinami.
{15973}{16014}Gillian, przepraszam.
{16016}{16129}- Jeli nie chcesz mówić...|- Chcę, aby wiedział.
{16155}{16244}9 miesięcy póniej urodziłam.
{16253}{16419}Nadałam dziecku imię James, po ostatniej|nieskalanej rzeczy, jakš pamiętałam.
{16469}{16510}On i ja...
{16570}{16702}- Nie wiem, jak to powiedzieć.|- Niech słowa płynš same.
{16704}{16754}Żylimy dla siebie.
{16817}{16903}- Dziecko z dzieckiem.|- Gdzie jest teraz?
{16905}{17054}Zacišgnšł się do wojska, walczył we Francji.|Był bardzo odważny.
{17078}{17124}Nie wrócił?
{17155}{17200}Wrócił.
{17280}{17380}Walczył, by odnaleć|swoje miejsce.
{17524}{17596}Przedawkował heroinę...
{17620}{17682}w mojej wannie.
{17797}{17860}Tak go znalazła?
{18011}{18114}Chyba jednak zjem tego loda.
{18454}{18538}Kiedykolwiek zostało użyte?
{18543}{18723}Wedle mej wiedzy to rzecz ceremonialna,|ale zawsze jest ten pierwszy raz, panie Madden.
{18723}{18807}Cieszy mnie pański|otwarty umysł.
{18826}{18907}Rozmawiałem z Rothsteinem.|Nie pomoże panu.
{18910}{19018}- Moje pienišdze go nie cieszš?|- Wypadł z handlu heroinš.
{19020}{19056}Masseria go wykolegował.
{19059}{19147}Sšdziłem, że byli wspólnikami|w tym przedsięwzięciu.
{19150}{19243}Nawet Lewis i Clark w końcu|poszli w swojš stronę.
{19301}{19385}- Jest również pańskim przyjacielem, prawda?|- Masseria? Pewnie.
{19387}{19567}Lecz nie jest tak nieskrępowany|w sprzedaży ciemniejszym typom, jak był Rothstein.
{19586}{19732}Żyd, podobnie jak Libijczyk,|musi pozostać giętki, jeli chce przetrwać.
{19737}{19871}Niemniej jednak pragnę|spotkać się z  panem Masseriš.
{19874}{20001}Proszę przyjć do Cotton Club.|Rozeznamy się w sytuacji.
{20631}{20689}To dla mnie?
{20727}{20780}To...
{20782}{20862}- dla pana Doba.|- DOB.
{20864}{20921}Dean O'Banion.
{20960}{20998}Usišd.
{21037}{21104}- Nie mam czasu...|- Siadaj.
{21269}{21324}Powiedz wszystko, co wiesz|o O'Banionie.
{21327}{21389}- Jak spędza dzień.|- Kiedy wstaje, gdzie jada.
{21391}{21511}- Ile razy chodzi srać.|- Nie jestem wtajemniczony w jego...
{21514}{21607}Pytalimy o to, co wiesz,|nie na odwrót.
{21679}{21780}Uderz mnie jeszcze raz|i pożałujesz.
{21804}{21895}- Słyszałe to?|- Skończ z pyskowaniem.
{21895}{22010}- Nie przyszedłem tu, żeby mnie bić.|- Za kogo się, kurwa, masz?
{22010}{22084}Człowieka, który stał przy twoim|bracie w Western Electric.
{22087}{22130}I nadal oddychasz.
{22132}{22183}- Tak jak ty.|- Rozpierdolę mu gębę.
{22183}{22271}Wtedy nie poznacie sposobu,|by zabić O'Baniona.
{22274}{22341}Tego chcecie, prawda?
{22379}{22492}- Ja o tym zdecyduję.|- Frank był przeciwny.
{22494}{22595}Frank nie żyje,|a ten Irol wcišż tu jest.
{22597}{22691}I ni chuja ci nie ufam.
{22734}{22820}- $1000.|- Tyle zgarniam każdego dnia tygodnia.
{22823}{22878}- Nie ty, ja.|- Za co?
{22880}{22988}Za pójcie jutro do pracy|i odstrzelenie łba O'Banionowi.
{23000}{23084}Dlaczego miałbym ci na to|pozwolić?
{23094}{23228}- Ponieważ uważa mnie za tchórza.|- A jest inaczej?
{23240}{23302}Spytaj Franka.
{23482}{23597}-To 161 ludzi.|- Nieparzyste liczby przynoszš pecha.
{23600}{23695}Powinnimy zredukować|zaproszenia?
{23703}{23818}- Teraz sš ostre.|- Nie musiałe zawracać sobie głowy.
{23871}{24005}- Chcesz, aby wszystko lniło.|- Zapewne Crawfordowie to doceniš.
{24029}{24158}- Mam im co przekazać od ciebie?|- W jakiej spr...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin