0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu. 0:01:04:KWIECIEŃ 1805|NAPOLEON WŁADA EUROPĽ 0:01:08:PRZED NIM JEST TYLKO ANGIELSKA ESKADRA|OCEAN STAŁ SIĘ POLEM BITWY 0:02:03:STRONNICTWO KRÓLESTWA ANGLII|28 sztuk broni 197 osób|Północne brzegi Brazylii 0:02:10:ROZKAZY Z ADMIRALICJI|do Kapitana J. Aubray'a 0:02:14:"Powstrzymajcie francuski okręt wojenny ANCHERON|majšcy na celu przeniesienie|wojny na wody Pacyfiku.|... Zatopcie, Spalcie i odbierzcie nagrodę." 0:04:06:W porzšdku. 0:04:19:Obud się Will. 0:04:26:Co się pojawiło! 0:04:37:-Co przypomina?|-Nie jestem pewien... 0:04:40:...bardzo małe 0:04:44:Mogš być miejscowi rybacy. 0:04:47:-Jestemy na płycinie Panie!|-Panie Calamy, proszę przynieć lunetę. 0:05:05:Zwalniamy! 0:05:08:Zwalniamy! 0:05:22:-Połamane częci.|-Połamane częci. 0:05:32:Co to jest? 0:05:37:-Pomiędzy mgłš, na drugiej.|-Co to było? 0:05:39:Żagiel,|nie wiem. 0:05:42:Wyglšda na duże. 0:05:53:Nie mogę tego powiedzieć.|To ty masz wartę. 0:05:57:Musisz podjšć decyzję. 0:06:01:Musimy opucić żagle! 0:06:05:Niech wszyscy zajmš pozycje! 0:06:07:Opuszczamy żagle! 0:06:12:Dalej!|Ruszać się!Ruszać się! 0:06:15:Dalej!|No już! 0:06:19:Żagle!|Żagle! 0:06:41:Jest gęsta mgła. 0:06:55:Gdzie? 0:06:57:2 stopnie|od dzioba... 0:06:59:...w odległoci jednej mili. 0:07:04:-Widział pan, panie Hollar?|-Tak, panie. 0:07:09:Galera. 0:07:12:Nie wiem, panie. 0:07:14:Zdawało mi się,że co widzę,|ale tylko przez chwilę. 0:07:21:-A pan widział, panie Calamy?|-Nie. 0:07:26:Dobrze... 0:07:27:...dobrze pan zrobił, panie Hollar.|Proszę wrócić na miejsce. 0:07:32:I ty Tom. 0:07:50:Zabrać to! 0:07:52:Tak jest! 0:07:58:Opuszczamy żagle! 0:08:03:Bić w dzwon! 0:08:31:Leżeć!|Na ziemię! 0:08:48:Panie Hollom, proszę raport o szkodach! 0:08:51:Bomba! 0:08:54:Panie Hollom!|Panie Hollom! 0:09:00:9-kilowe działo, musimy się przybliżyć.|Przygotować działa! 0:09:03:-Zrozumiano panie.|-Panie Hollar, co z wiatrem! 0:09:06:-Jestem panie.|-Czekam na raport o zniszczeniach. 0:09:13:Pomóc panu Hollar'owi przy raporcie. 0:09:19:Na pokładzie zawsze okazuj szacunek! 0:09:22:-Wcišgnšć flagi.|-Rozkaz. 0:09:30:Zapisz w dzienniku pokładowym. 0:09:33:Fregata nieprzyjaciela na szóstym pasie. 0:09:35:Trzy,dwa... 0:09:38:-Dokładnie tam, panie Waller.|-Zrozumiano panie. 0:09:41:Na pomoc! 0:09:43:Podnie te przeklęte rzeczy,|nie mogę zejć na dół. 0:09:46:Zbliżamy się, okręt wojenny! 0:09:50:-Zbliżcie się bardziej!|-Tak jest panie! 0:09:55:Co się dzieje? 0:10:02:-Zostać na miejscach!|-Zostać na miejscach!Odwagi! 0:10:07:Wytrzymajcie!|Wytrzymajcie! 0:10:10:- Niech wszyscy wrócš na miejsca!|- Tak jest, panie! 0:10:13:Davies, Jimmy; na dół,|powiadomcie kapitana! 0:10:16:Zrozumiano panie! 0:10:18:-Panie Blakeney, niech pan uważa na kapitana!|-Oczywicie! 0:10:20:Pomóż rannym!|Id! 0:10:29:Morze krwi! 0:10:31:Cel! 0:10:33:Ognia! 0:10:45:Pać! 0:10:58:Spokojnie!|Zostańcie na miejscach! 0:11:04:Niech pan zostanie na miejscu, panie Calamy! 0:11:33:Panie!|Proszę przyjć tutaj! 0:11:42:Ster się zepsuł, panie! 0:11:44:Tylko tego brakowało. 0:11:54:Dlaczego nie strzelamy? 0:12:00:Zostaw to mi. 0:12:11:Z tej strony ,panie. 0:12:19:Sš bardzo blisko. 0:12:20:Mamy broń!|Czekam na rozkaz! 0:12:25:Widziałe panie? 0:12:28:Przybliżcie statek, niech łodzie będš gotowe,|cišgnšć statek. 0:12:33:To wojna, prawda Tom? 0:12:46:Wszyscy razem! 0:12:48:Do wioseł! 0:13:03:Tutaj jest przypływ!|Potrzebujemy więcej ludzi! 0:13:23:Cišgnšć!|Trzymać wiosła! 0:13:37:Cišgnijcie mocniej! 0:13:56:Mgła zgęstniała!|Zgubili nas! 0:13:58:Ciszej,|nie wydawać głosu, nie wydzierać się. 0:14:29:Niebezpieczeństwo minęło. 0:15:00:Poziom wody|2 stopy... 0:15:03:...zmalał panie. 0:15:06:Gratuluję, panie Lamb. 0:15:08:Dziękuję panie. 0:15:20:Dobrze,|jaka jest sytuacja? 0:15:22:27 rannych. 0:15:32:Co z nim? 0:15:34:Ma zmiażdżonš głowę,|małe szanse. 0:15:39:A ty? 0:15:45:Tylko złamane ramię, panie. 0:15:48:Jeste w dobrych rękach. 0:15:55:Robię, co mogę,|musimy powiedzieć o nim jego ojcu. 0:15:59:Jego ojciec|wie, co to wojna... 0:16:01:...ale matka. 0:16:03:Niech spojrzę na ranę na twoim czole. 0:16:13:Niech to szlag,|nie mogę zrozumieć, jak to się stało. 0:16:17:Rozglšdalimy się na boki,|nagle pojawili się dokładnie naprzeciw. 0:16:21:Przeklęci Francuzi. 0:16:24:To z powodu mgły. 0:16:27:Jaka szkoda! 0:16:29:Tymczasem bogowie pogody|też byli z nami. 0:16:35:Nie mam pojęcia o czym mówisz. 0:16:38:Wyglšdało,że dobrze płyniemy. 0:16:41:Siedem tygodni podróży|i strzeż się tych,co sš w ciemnoci. 0:16:43:Znaleli nasze miejsce. 0:16:48:Francuzi majš swoich szpiegów w Anglii. 0:16:51:Tak jak my. 0:16:53:Oczywicie. 0:16:56:W żaden sposób nie mogę zrozumieć,|czego tu szukali. 0:17:02:Może nas. 0:17:21:Ukryta rafa. 0:17:28:Płycizna. 0:17:29:Upolowali nas bezwiednie,|nie moglimy ich zauważyć. 0:17:32:Niesprawiedliwy mecz,|to niehonorowe. 0:17:35:Ancheron jest bardzo mocny|i bardzo trwały. 0:17:38:Z fregaty|wydawał się mały. 0:17:39:Nasze działa|nie mogły przedziurawić jego dziobu. 0:17:41:Z odległoci 200 yardów|nasza broń powinna co zdziałać. 0:17:44:Mieli przewagę ognia. 0:17:47:Co z tego? 0:17:50:Jeszcze raz wytłumaczę, Stephen. 0:17:55:Broń na statku |nie służy tylko do strzelania. 0:17:56:Ma duży zasięg,|mogš kontrolować cel. 0:17:59:Czyli mogš celować z większej odległoci. 0:18:02:Podstawowa prawda to ta,|że zostalimy zwyciężeni. 0:18:08:Na Pacyfiku, |jednš fregatš? 0:18:11:To odwraca wszystko|na korzyć Napoleona. 0:18:14:Dziwi mnie to,|że tak stary statek|jest na chodzie. 0:18:22:-Czy się mylę?|-Jeżeli masz mnie na myli, to nie. 0:18:26:Fregata nie jest stara. 0:18:29:Ma mocny kadłub... 0:18:32:...i dobrš załogę;|odważnš,silnš i szybkš. 0:18:36:Jeli jest dobrze prowadzona,|może być bardzo szybka. 0:18:40:Nie, nie jest stara. 0:18:42:W pełni wieku. 0:18:44:Dobrze, jak załatamy dziury,|żebymy mogli kontynuować podróż? 0:18:49:Pan Lamb jest pewien,że najprostsze łatanie wystarczy,|abymy dotarli do portu. 0:18:54:Nie wracamy do portu. 0:19:04:Ale potrzebujemy portu|do napraw. 0:19:06:A Ancheron być może wcišż nas szuka. 0:19:08:Napraw możemy dokonać na morzu. 0:19:10:Tutaj. 0:19:11:Na rafach koralowych. 0:19:14:Tak jak pan powiedział, panie Allen,|nabieramy wody... 0:19:17:...i trzeba to powstrzymać. 0:19:21:Ale za nami jest fregata. 0:19:24:...silniejsza od nas. 0:19:27:Jeli nie dokonamy napraw,|mogš nas znaleć. 0:19:29:W porzšdku, w takim razie... 0:19:31:...nie mamy czasu do stracenia. 0:19:51:Kiedy umrzesz,|czy zaszyjš cię w płótno? 0:19:54:Co chcesz powiedzieć? 0:19:57:Powiedzieli, że kiedy umrzesz,|zaszyjš cię w płótno. 0:20:02:Żeby mieć pewnoć,|że będę spał. 0:20:09:Nie chcę tego. 0:20:12:Powiesz im to? 0:21:06:Tak. 0:21:08:Żeby mu się poprawiło. 0:21:43:Nigdy nie widziałem tak odważnego|chorego. 0:21:50:-No dalej ukochana.|-Czy będzie? 0:21:52:Masz wštpliwoci? 0:21:54:No, szybciej. 0:22:01:Dobra robota,|włanie tak. 0:22:03:Gdybymy pracowali z tš prędkociš... 0:22:05:...szybko wróciłby do dawnego stanu. 0:22:12:Panie Calamy,|to pana zainteresuje. 0:22:15:Proszę spojrzeć,|lady kapitana. 0:22:18:Wtedy|był w pańskim wieku. 0:22:20:Na statku,|kiedy przelał krew... 0:22:22:...mówi,że to mogłaby być... 0:22:25:...prawdziwa wię. 0:22:27:Rozumiem,co pan chce powiedzieć,|panie Allen. 0:22:30:Ma pan rację,|to nie zostawia wštpliwoci. 0:22:32:Ale zajmie więcej niż tydzień|żeby dotrzeć do Brazylii. 0:22:37:Inni w tym czasie dotarliby do Chin. 0:22:38:Pan Lamb robi co może... 0:22:40:...i to,czego oczekuję od wszystkich. 0:23:01:Trzymajcie mocno 0:23:17:Czy to jego mózg, doktorze? 0:23:19:Nie,to zaschnięta krew. 0:23:22:To jest mózg. 0:23:27:Pierwszy raz widzę|otwartš operację. 0:23:31:Czy mogę wzišć pienišdze, proszę? 0:23:39:To nie jest możliwe. 0:23:41:Skšd wiesz. 0:23:44:Spróbuj pokazać,|jeli chcesz... 0:23:47:Do roboty!|Lenie! 0:23:48:Lenie! 0:23:53:Wszyscy do pracy! 0:24:03:Pańskie przyjcie to duży takt,|panie. 0:24:10:Panie Blakeney. 0:24:12:-Czy wszystko w porzšdku?|-O wiele lepiej,dziękuję, panie. 0:24:15:Pięknie. 0:24:18:Doktorze, powiedział,że lubi czytać,|ja też... 0:24:26:O zwycięstwach Lorda Nelson'a 0:24:29:O wojnach,które prowadził,|zostały pięknie zilustrowane. 0:24:33:Bardzo dziękuję. 0:24:36:Czy spotkał się pan z lordem Nelson'em? 0:24:37:Miałem honor pracować z nim. 0:24:40:To było wielkie zwycięstwo. 0:24:42:Właciwie tutaj jest. 0:24:44:Jeli się nie mylę ,strona 135. 0:24:56:Czy mógłby pan|opowiedzieć mi,jaki on był? 0:25:02:-Musisz przeczytać ksišżkę.|-Przeczytam panie. 0:25:05:Dziękuję. 0:25:26:Nie podoba mi się ta muzyka;|hałaliwe,bezsensowne dwięki. 0:25:31:Nigdy nie potrafisz tańczyć;|nawet kiedy jeste pijany. 0:25:44:Co powiesz na to? 0:25:46:Czy też,|jeste w bardziej agresywnym nastroju? 0:26:45:Otworzyć żagle! 0:26:57:Moja ukochana Sophie... 0:27:03:Zdejmij kapelusz. 0:27:07:Co się stało? 0:27:12:Co to jest? 0:27:13:To piękno,panie. 0:27:16:Proszę mi wybaczyć, wszyscy tak o nim mówiš;|to Ancheron,panie. 0:27:19:On,kiedy budowali Ancheron'a... 0:27:22:...był w Bostonie,panie... 0:27:23:...w czasie pokoju;|kiedy był budowany,panie. 0:27:27:Miał się ożenić; jego żona nie chciała,aby wypływał,|ona też pracowała na pokładzie. 0:27:31:Okręt zobaczył w stoczni. 0:27:33:Panie, widziałem dziwne rzeczy. 0:27:37:-Ja też powiedziałem przyjacielowi--|-Zrobił model,panie. 0:27:42:-Czy ten model jest dobry?|-Zdecydowanie,panie. 0:27:46:Dziękuję panom. 0:27:46:-Dziękuję panie.|-Dziękuję panie. 0:27:48:Killick... 0:27:49:-...tym panom daj rumu.|-Dziękujemy panie,|-Dziękuję. 0:27:54:-Ale rum zostawiamy na obchody.|-Wypijemy wino. ...
Nutti12