The Call of Cthulhu [2005][DVDRip].txt

(9 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{1984}{2079}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{2080}{2215}"Oto dzieło mojego życia. Mego i mojego|wujecznego dziadka. Obiecujesz zrobić to,|o co Cię prosiłem?"
{2634}{2689}HORROR W GLINIE
{2799}{2877}"Spalisz to?|- Spalisz to wszystko?"
{3260}{3385}Przed mierciš mój wujeczny dziadek|poprosił mnie, abym zarzšdzał|jego majštkiem.
{3528}{3610}Przejrzałem jego dokumenty, próbujšc|uporzšdkować jego sprawy finansowe.
{5397}{5463}1925|Sen i rozprawa na temat snu
{5750}{5966}Mój wujeczny dziadek nie należał do osób, które|interesowały się tak "nienaukowymi" problemami|jak sny. Wtedy odkryłem jego zapiski dotyczšce|pewnego zjawiska, którego poczštek przypadł|na pierwszego marca 1925 roku.
{6551}{6646}"Przyniósł Pan ze sobš okaz?"
{6960}{7063}"Panie Wilcox, musi Pan o czym wiedzieć,|ta rzeba wcale nie jest stara. Jest nowa."
{7136}{7215}"Istotnie jest nowa, gdyż wykonałem jš|wczoraj w nocy nišc o dziwnych miastach..."
{7310}{7432}"...a sny te sš starsze niż zadumany Tyr,|zamylony Sfinks czy opasany ogrodami Babilon."
{7576}{7683}"Tak - Czy wyczuł Pan to niewielkie|trzęsienie ziemi wczoraj wieczorem?"
{7777}{7943}"Odczułem to, każdš czšstkš mojego|istnienia. Mój Boże, te rzeczy,|które widziałem, słyszałem i czułem..."
{8598}{8797}"Przez cały czas w tym koszmarze|towarzyszył mi dwięk, jakiego jeszcze|nigdy w życiu nie słyszałem. Wzywajšcy|mnie. Nie potrafię tego opisać..."
{9204}{9391}"Panie Wilcox, czy mógłby Pan zapisywać|swoje sny? Opisać wszystko co Pan pamięta,|zaraz po przebudzeniu i przynosić te|opisy do mnie."
{11455}{11655}Spotykali się przez trzy tygodnie.|W czasie tych spotkań artysta, dzielił się|ze swymi dziwacznymi snami z moim wujecznym|dziadkiem. Jednak 23 marca, młody człowiek|się nie pojawił.
{12184}{12305}"Jestem tu by spotkać się z młodym|Henrym Wilcoxem. Czy jest on tutaj?"
{12803}{12955}Majaczył tracšc i odzyskujšc wiadomoć,|krzyczał opętany demonicznymi snami.|Doktorzy podejrzewali jakš dziwnš|postać goršczki.
{13383}{13466}"Co to za miejsce?|Co Pan tutaj robi?"
{13536}{13644}"Szpital Generalny w Providence, RH.|Miał Pan załamanie nerwowe|w zeszłym tygodniu i oni -"
{13722}{13805}"Jak długo...|Którego dzisiaj mamy?"
{13923}{14015}"2 kwietnia. Proszę mi powiedzieć,|nił Pan? Co Pan widział?"
{14169}{14250}"Nie, nie niłem.|Dlaczego?"
{14321}{14508}Nie pamiętał żadnych snów z czasów swojej|choroby, ani tych, które jš poprzedzały.|Pan Wilcox nie był już użyteczny|dla mojego wujeczne go dziadka.
{14701}{14797}Wycinki opisywały dziwne i straszne|wydarzenia, które działy się na całym wiecie|pod koniec marca 1925 roku.
{15944}{16113}Dziwny zbieg okolicznoci, szczególnie|te koszmary. Jednakże, póniej odkryłem|notatki mojego wujecznego dziadka,|dotyczšce pewnego zdarzenia|sprzed siedemnastu lat.
{16197}{16258}OPOWIEĆ INSPEKTORA LEGRASSE
{16258}{16388}Mój wujeczny dziadek opisał przypadkowe|spotkanie, które miało miejsce podczas|dorocznego zebrania amerykańskich|archeologów w 1908 roku.
{17126}{17238}"George Gammell Angell, Profesor języków|semickich na Uniwersytecie Brown'a.|- Wyglšda Pan na zagubionego."
{17314}{17417}"John Raymond Legrasse,|Inspektor policji w Nowym Orleanie."
{17462}{17579}"Inspektorze, chyba nie szuka Pan|podejrzanego tutaj?"
{17632}{17740}"Nie. Miałem nadzieję, że kto mógłby|mi co opowiedzieć o tym -"
{18116}{18203}"Co to jest?"|"Skšd się to wzięło?"|"Nigdy nie widziałem czego takiego."
{18299}{18334}"Ja, widziałem."
{18439}{18593}"We wczesnych latach siedemdziesištych,|wród Eskimosów, na Grenlandii. Plemię|blunierców, czcicieli zła, pokazało mi|podobnš statuetkę."
{18814}{19001}"Szaman Tribo wypowiedział|dziwaczne słowa:|{y:i}Ph'nglui mglw'nafh Cthulhu|{y:i}R'lyeh wgah'nagl fhtagn."
{19499}{19600}"Panowie, to nie jest język Eskimosów.|Nigdy nie udało mi się rozszyfrować|znaczenia tych słów"
{19686}{19798}To znaczy,"W tym domu w R'lyeh|czeka w upieniu zmarły Cthulhu."
{20463}{20549}"W listopadzie zeszłego roku,|ja i moi ludzie zostalimy wezwani|na odległe moczary..."
{21488}{21640}Tamtejsi osadnicy donosili o zaginięciach|kobiet i dzieci oraz o odgłosach bębnów,|dochodzšcych z głębi moczarów.
{21750}{21841}Jeden z nich zgodził się, aby poprowadzić|moich ludzi do tego miejsca.
{21998}{22124}"Zwykle nie utrzymujemy kontaktów|z policjš, ale tam dzieje się co złego.|Icie szatańskiego?"
{22178}{22391}"Grupa poszukiwawcza wyruszyła,|cišgle słyszšc krzyki, zawodzenie|i widzšc piekielny ogień na tyłach zlewiska.|To nie kult voodoom, to jest SZATAN."
{24655}{24846}Głosy bębnów i przerażajšce krzyki|przedmiertnej rozkoszy raz ludzkie,|raz zwierzęce, doprowadziły nas na miejsce.
{25170}{25345}Głosy na chwilę umilkły,|a potem zgodnie zawyły -
{27442}{27651}"Zatrzymalimy czterdzietu siedmiu z nich.|Zabilimy pięciu. Kilku uciekło.|Wielu z moich ludzi zostało rannych..."
{28006}{28074}"Jak się Pan nazywa?"
{28598}{28737}"Powiedział, że oni oddawali czeć Wielkim|Dawnym Bóstwom, które przybyły z gwiazd,|przed pojawieniem się ludzi na ziemi."
{28930}{29108}"One teraz piš, ale kiedy się przebudzš|i obejmš znów władanie nad wiatem.|Wielkie Dawne Bóstwa były, sš i będš."
{29340}{29531}"Wielki Cthulhu, czeka nišc w zatopionym|miecie R'lyeh. Kiedy gwiazdy będš gotowe|na jego przyjęcie - on powróci."
{29637}{29810}"Nie jest umarłym ten, który może spoczywać|wiekami, nawet mierć może umrzeć|wraz z dziwnymi eonami."
{30222}{30413}"Nikogo nie zabilimy. Zrobilimy to,|czego od nas zażšdali. Odprawilimy rytuał.|Oni przybyli z ciemnici, aby zabrać to,|co było im ofiarowane."
{30928}{31080}"Badania kultu Cthulhu stało się dla mnie|swoistš krucjatš. Miałem nadzieję, że kto|z Państwa mógłby co wiedzieć."
{31547}{31690}"To rzeczywicie wyglšda na pilnie strzeżony|sekret, Jeli cokolwiek przyszłoby wam do głowy,|mam nadzieję, że odezwiecie się do mnie.|- Panowie..."
{32154}{32389}W tej sytuacji, potrafię zrozumieć dlaczego|spotkanie z Wilcox'em wywarło takie wrażenie|na moim stryju. Czy był to jaki niezwykły|zbieg okolicznoci, czy też co innego?
{32621}{32789}Moja niepohamowana ciekawoć sprawiła,|że postanowiłem kontynuować jego dochodzenie|w sprawie tego niezwykłego kultu.|W nocy, niłem o miecie cyklopów|i słyszałem nieludzkie nawoływania,
{34544}{34604}OBŁĘD Z MORZA
{34889}{35132}Po miesišcach tkwienia w martwym punkcie,|przerwałem dochodzenie. Wyglšdało na to,|że ktokolwiek znał ten kult był albo martwy,|albo obłškany.|Powróciłem do moich własnych badań.
{35792}{35922}Przypadkowo znaleziony strzępek gazety,|okazał się być przeklętym, brakujšcym|elementem zagadki.
{36237}{36341}Pierwszego marca, statek "Emma" wyruszył|z Nowej Zelandii. "Emma" zboczyła z kursu|i została poważnie uszkodzona|podczas strasznego tropikalnego sztormu.
{37166}{37344}Załoga napotkała "Alert", opuszczony statek|rybacki dryfujšcy na rozległym obszarze|południowego Pacyfiku. Ich statek|zaczšł tonšć, więc zarekwirowali trawlera.
{39125}{39250}"Ostatnia wiadomoć pochodzi sprzed 3. dni.|Mówi, że tu zeszli na lšd."
{39735}{39804}"Kapitanie, znalelimy co."
{40678}{40803}"Ustaw kurs, Johansen. Dowiemy się,|dlaczego porzucili statek."
{41214}{41401}Artykuł był dręczšco niejasny:|Szeciu członków załogi zmarło na brzegu|tej wyspy, tylko pierwszy oficer przeżył,|znaleziono go kilka dni póniej dryfujšcego|na "Alercie" wraz z figurkš bożka.
{42815}{43019}To wszystko było połšczone:|Daty, sny, kult, rzeba, zatopione miasto.|To wszystko było częciš|jakiej olbrzymiej, kosmicznej siły.
{43731}{43892}"Tak, Johansen, biedny facet. Kompletnie|osiwiał. Krótko po tym, powrócił do Norwegii.|Chyba do Oslo. Cišgle co go dręczyło.|Lepiej nic więcej nie mówić?"
{43975}{44066}"Cišgle co go dręczyło.|Lepiej o tym nie mówić..."
{44638}{44881}Administracja w Sydney wiedziała niewiele|więcej. Nie postawiono żadnych zarzutów,|"Alert" został sprzedany, a "Emma" zatonęła.|Bożek był przechowywany w muzeum w Hyde Parku.
{45415}{45572}"Małe, brzydkie bydle. Doktor Morrison|nigdy nie zidentyfikował materiału|z jakiego statuetka została zrobiona:|Twierdził, że nie ma na wiecie skały,|z której został wykonany ten bożek."
{45798}{45863}Jednak nie mogłem się poddać.|Postanowiłem odwiedzić Johansena|w Oslo, majšc nadzieję porozmawiać|z nim, jedynym ocalałym z tej wyprawy.
{47439}{47565}Johansen nie żył, moja podróż okazała się|bezcelowa, a moje dochodzenie zakończone.
{48939}{49078}Nie powinienem był tego czytać.|Nie powinienem był wiedzieć,|co się tam wydarzyło. Ale czułem,|że nie zdołam się temu oprzeć.
{49926}{50029}Jego dziennik opisał wszystko.|Każdy przeklęty szczegół.
{61660}{61881}Johansen pamiętał więcej, niż przyznawał.|Kilka dni póniej dryfujšcy statek|został znaleziony. Briden nie żył,|a Johansen postradał zmysły.
{62162}{62309}"Oni wszyscy nie żyjš - Legrasse,|Johansen, mój wujeczny dziadek -|a wkrótce i ja dołšczę do nich..."
{62410}{62570}"Ale kult cišgle istnieje.|Cthulhu również, czeka w otchłani."
{62724}{62939}"To co się wynurzyło, może zatonšć,|a to, co zatonęło może się wynurzyć.|Słyszymy wołanie i oczekujemy|nieuniknionej zagłady."
{63736}{63805}"Doktorze proszę to spalić."
{63963}{64036}"Spalić to wszystko!"
{64125}{64313}"Sšdzę, że najbardziej miłosiernš rzeczš|na wiecie, jest niemożnoć ludzkiego|umysłu do pojęcia jego istoty..."
{64549}{65068}"Którego dnie połšczone fragmenty rozrzuconej|wiedzy, otworzš wrota do tak przerażajšcej wizji|naszej rzeczywistoci i starszliwej egzystencji,|że wszystcy popadniemy w szaleństwo tej mrocznej|iluminacji, albo schronimy się przed miertelnym|widmem, w spokoju i bezpieczeństwie nowych|mrocznych wieków."
{65284}{65379}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin