Boardwalk.Empire.S04E02.HDTV.XviD.txt

(31 KB) Pobierz
{1}{1}23.976
{41}{77}Jeste włacicielem?
{77}{144}Pan White nim jest.|Po prostu lubię atmosferę.
{144}{168}Znasz agenta Knoxa.
{168}{273}/Bydlaki cišgle okradajš mi garaż.|/Mam niespodziankę dla kolejnego lisa w kurniku.
{273}{312}Co to za niespodzianka?
{352}{444}Zgłoszę to.|Jak tylko się pozbieram.
{539}{635}Niech to szlag. Mówiłem, że nie chcę,|aby się w to mieszał.
{635}{719}"Johnny Torrio, rozcišgnšł|swój zasięg do Cicero".
{719}{779}cišgnšłem was obu,|bo to obowišzek brata.
{779}{858}- Nie znasz mnie.|- Wiem, że umrzesz.
{918}{959}Dlaczego?
{1036}{1124}Dalej.|Czeka.
{1319}{1410}- Kto to był?|- Dickie Pastor.
{1410}{1463}/Agent.|/Załatwiał sztuki dla klubu.
{1463}{1544}- A dziewczyna?|- Zwiała oknem.
{1645}{1750}Emmo.|Wróciłem.
{3764}{3859}www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
{3860}{3992}Boardwalk Empire 4x2 Resignation|/Rezygnacja
{3992}{4074}Tłumaczenie: Mausner
{4344}{4479}Pani Grant?|Pan O'Banion przesyła gratulacje.
{4543}{4671}Profesor Foley?|Pan O'Banion przesyła kondolencje.
{4716}{4776}- Pan Hewlitt?|- Tak?
{4829}{4999}- Pan O'Banion chce swoje pienišdze.|- Będę miał je na jutro. Przysięgam.
{5037}{5167}Lepiej nie przysięgać,|niż przysięgać i nie płacić.
{5212}{5287}Sampson uciekł.
{5315}{5392}- Kiedy?|- Dzi rano.
{5498}{5553}W garnku masz wieżš.
{5579}{5675}- Wyszedł na polowanie.|- Jest na to za stary.
{5687}{5769}Prawie olepł.|Węch też stracił.
{5807}{5879}W drugiej.|Przeniosłam je.
{5970}{6049}- Nie poznał mnie.|- Stary jest.
{6049}{6140}Czasami gapi się na mnie tak,|jakbym nie chowała go od szczeniaka.
{6140}{6174}Ja go chowałem.
{6176}{6265}Bawiłe się z nim.|To nie to samo.
{6291}{6399}- Byłe u ojca?|- 1869.
{6399}{6462}Co z tym?
{6464}{6569}- Urodził się w 1862.|- Nieprawda.
{6569}{6613}Prawda.
{6613}{6701}Nie chciał, aby matka się|dowiedziała, ile był starszy.
{6701}{6744}Skšd wiesz?
{6744}{6893}W dniu, kiedy wyjeżdżałem do Fort Riley,|wzišł mnie na stronę.
{6934}{7042}Mówił, że nie powinienem czekać tyle,|ile on, aby założyć rodzinę.
{7044}{7198}Nagrobek jest już opłacony.|Nie zmienisz już tego.
{7238}{7325}- Była szybka?|- Nie chciał pastora.
{7325}{7404}Doć sceptycznie do tego podchodził|przez parę ostatnich lat.
{7404}{7536}Więc ja tam byłam|i Gerald tam był.
{7536}{7646}Lubił Gerry'ego.|Też by go polubił.
{7646}{7735}- Tak sšdzę.|- Znałem go, prawda?
{7735}{7807}Jego rodzina posiada żwirownię|niedaleko drogi.
{7807}{7845}Hubert.
{7845}{7941}To ten starszy.|Przychodzi i pomaga.
{8034}{8092}Przepraszam, Em.
{8104}{8166}Osierocona w kwietniu.|Mężatka w maju.
{8169}{8272}W cišży w sierpniu.|Wdowa w listopadzie.
{8272}{8358}A oni mówiš,|że w Plover nic się nie dzieje.
{8425}{8533}Nie zapytam się, gdzie byłe,|ani jak żyłe.
{8533}{8679}Muszę tylko wiedzieć jednš rzecz.|Zostajesz?
{8725}{8838}Muszę pojechać do Milwaukee|na jeden dzień.
{8854}{8941}- Biuro Weteranów...|- Nie pytałam.
{9041}{9089}Nadal czytasz?
{9092}{9192}Oczywicie.|Wszystko, co mi wysłała.
{9238}{9286}No to proszę.
{9343}{9420}Nie mogłam przebrnšć|przez pierwsze 10 stron,
{9420}{9509}ale ty zawsze lubiłe historie|z walkami na miecze.
{9509}{9554}Richard.
{9554}{9705}Nie sšdziłam, że cię jeszcze zobaczę.|Cieszę się z tego, co przywiodło cię do domu.
{9708}{9787}Ale jeli nie wrócisz|tym razem...
{9840}{9957}w ogóle nie wracaj.|Nie zniosłabym tego.
{9996}{10068}Idę poszukać Sampsona.
{11736}{11779}Posprzštam to.
{11779}{11839}- To nic ważnego.|- Dla mnie jest.
{11839}{11950}- To tylko kawa.|- Wszystko jest tylko czym.
{11950}{12041}Nie mam pojęcia, co to znaczy.
{12060}{12108}Eddie.
{12228}{12338}Mógłby przestać?|Dziękuję.
{12420}{12491}- Jest rozgotowane.|- Nie szkodzi.
{12491}{12537}Włanie, że szkodzi.
{12537}{12619}- Może jest trochę twarde.|- Jest niejadalne.
{12621}{12702}- Skoro tak sšdzisz, dlaczego je podałe?|- Nie wiem.
{12702}{12777}Nie wiem,|dlaczego robię cokolwiek.
{12930}{13053}- Odnonie Florydy...|- Nie spakowałem jeszcze twego bagażu.
{13053}{13088}Czy...
{13100}{13158}potrzebujesz jakiej pomocy?
{13158}{13252}Nie ma sensu zasłaniać się dumš.|Tom może załatwić parowiec.
{13252}{13331}Jestem w pełni zdolny|przygotować cię do podróży.
{13331}{13422}- Nie mówiłem, że nie.|- Zdaje się, że stoję przed zadaniem
{13422}{13570}wybrania twoich butów, koszul, garniturów|i twej koronkowej bielizny,
{13570}{13697}- co jest tak trudne, jak się wydaje.|- Czemu więc tego nie zrobiłe?
{13697}{13784}Szukam rzetelnej wiedzy|odnonie pogody w Tampa.
{13786}{13877}Zadzwoń do hotelu.|To tylko sugestia.
{13906}{13983}Chcesz zostać dzisiaj|zawieziony na budowę?
{13983}{14100}- Nie miałem zamiaru ić pieszo.|- Życzysz sobie, bym ja cię zawiózł?
{14107}{14189}- Masz co innego do roboty.|- Nie mam.
{14201}{14256}Więc tak.
{14256}{14335}Postaram się nie rozbić|samochodu.
{14688}{14750}Sprzedaję hortensje,|George, nie grypę.
{14750}{14829}Nie, proszę pana.|Alergia.
{14836}{14863}Daj.
{14930}{15071}- Prawie każdy zapłacił.|- A ci, co nie zapłacili?
{15074}{15122}Również zapłacš.
{15122}{15198}Zostaw to.|Łamiesz kwiaty.
{15299}{15352}Jak tam twoje potomstwo?
{15352}{15433}W porzšdku.|Jeli nie ma więcej dostaw...
{15436}{15477}Ile masz tych dzieci?
{15477}{15527}Dwoje.|W wieku trzech lat i roku.
{15527}{15647}Niech to szlag.|684...
{15647}{15764}- Wydajesz tak szybko, jak zarabiasz, co?|- Jako nam się wiedzie.
{15767}{15872}- Kto się tym zadowoli?|- Całkiem niezła suma.
{15937}{16018}Szykuje ci się zarobek.|Nasi makaroniarze w Cicero.
{16018}{16081}- Pan Capone?|- Potrzebuje dodatkowych ludzi.
{16083}{16157}Upewnij się, że wyborcy|zostanš poinformowani.
{16177}{16237}Jeli to bez różnicy,|wolałbym zostać przy dostawach.
{16239}{16320}Jezu, Mueller, mam tuzin ludzi,|którzy mogš co rozwalić.
{16320}{16402}Potrzebuję tych,|którzy umiejš szybko myleć.
{16680}{16716}Pyłki.
{16836}{16898}Trzymaj się blisko Ala i Franka.
{16898}{16980}Jeli pójdš na noże,|czapki z głów, do widzenia.
{16980}{17090}Ale jeli będš gadać o pozostaniu w Chicago|i wcinaniu makaronu,
{17092}{17164}powinienem o czym|takim wiedzieć.
{17284}{17327}Wszystko jest najnowsze...
{17327}{17435}Tapeta z Anglii, ręcznie malowane|zasłony z Nowego Jorku.
{17435}{17490}Tak jak na Broadwayu.
{17490}{17565}- Oraz...|- Te żyrandole?
{17565}{17670}Kinkiety.|Robione na zamówienie w Paryżu.
{17670}{17749}Sšdzę, że efekt końcowy|jest wietny, panie White.
{17749}{17862}Wydaje się, że zasmakował pan|w najlepszych rzeczach.
{17910}{17956}Oliverze...
{17958}{18092}Te dwie rodziny zejdš się razem|poprzez Samuela i mojš córeczkę.
{18095}{18215}Będš mieli należytš ceremonię|w Shiloh Baptist. Gwarantuję to.
{18217}{18337}A my będziemy więtować tutaj.|To mój prezent dla nich.
{18337}{18459}Co jeli nigdy więcej|nie będziemy mieli przyjęcia?
{18658}{18807}- Może pokażę rodzicom salę klubowš?|- Dołšczę do was za chwilę.
{19075}{19176}- Nie znalelimy tej kobiety.|- Tylko to przyszedłe powiedzieć?
{19176}{19284}- W innym razie by na mnie wsiadł.|- Wielka Pało, wsišdę na ciebie tak czy owak.
{19284}{19329}- Przepadła.|- Tego nie wiesz.
{19329}{19416}Czego ode mnie chcesz?|Przetrzšsnšłem każdy kšt.
{19416}{19504}Chcę, aby powiedział mi|co innego.
{19696}{19759}Wszyscy wiecie,|że jestem budowniczym.
{19759}{19835}Zanim objšłem urzšd|oraz po jego opuszczeniu...
{19835}{19905}- Co z okresem jego pełnienia?|- Otwieramy licytację, chłopcy.
{19905}{19934}Wszystko po kolei.
{19934}{20039}Więc skupmy się na dobrych duszach,|które będziemy tu czcić,
{20039}{20135}dzieci, które będę się uczyć|oraz mšdrych pasterzy,
{20135}{20243}którzy będę prowadzić|tłumy pod...
{20243}{20428}pod okiem łaskawego Boga.| Nick państwa oprowadzi.
{20428}{20571}Nie zapomnijcie pstryknšć parę dobrych zdjęć.|Nick, nie zapomnij pokazać im plac zabaw.
{20571}{20619}O to chodzi.
{20847}{20926}Bardzo taktownie z twojej strony.
{21073}{21137}Dobry dzień na przełom,|co, Nuck?
{21137}{21209}To lubię najbardziej,|nim zacznie się ten cały ból głowy.
{21212}{21303}- Sšdzę, że ten będzie...|- Przyszedłem do ciebie.
{21303}{21435}- Co?|- Musiałem przyjć do ciebie.
{21449}{21504}Mam pełne ręce roboty.|Wiesz o tym.
{21506}{21576}Nie mogę też przyjć do klubu,|mimo iż bardzo bym chciał.
{21578}{21648}Żona cišgle błaga,|ale te szakale...
{21648}{21698}Gdzie ona jest, Ed?
{21698}{21765}- Co takiego?|- Moja działka.
{21768}{21880}- Mylałe, że zapomniałem?|- Z tego? Nie bierzesz w tym udziału.
{21880}{21945}To biegnie wprost przez diecezję.
{21945}{22012}Kiedy przeniesiemy centrum|kongresowe, ty i ja...
{22012}{22056}Jak ty uważasz?
{22082}{22151}Zwracasz się do mnie?
{22178}{22247}Tylko ty jeste tu|oprócz nas.
{22307}{22425}Pan Thompson bierze udział we wszystkim.|Jest niebem i ziemiš.
{22425}{22585}Dzieci niš o nim w nocy.|On jest wszystkim na wieki.
{22732}{22828}- Czego chcesz, Nuck?|- Czego ty chcesz, Ed?
{22830}{22974}To bardziej interesujšce pytanie.|Zanim zacznie się ten cały ból głowy.
{22974}{23060}- Pomylałem tylko...|- Myliłe się.
{23151}{23230}Będziesz miał to jutro|z samego rana.
{23242}{23324}- Może być?|- Oczywicie.
{23367}{23453}A potem zaczniemy|przy następnym.
{24453}{24506}Nie rób tego.
{24511}{24643}- I tak mnie zabijesz, prawda?|- Dwoma palcami.
{24755}{24803}Na podłogę.
{25136}{25235}Carl Billings.|Znasz go?
{25237}{25379}- Ponieważ on ciebie zna.|- Bylimy partnerami.
{25379}{25513}Ja, Werner, Billings.|Chcielimy razem zarobić fortunę.
{25515}{25573}Ale ostatecznie Carl|stanšł na drodze.
{25573}{25731}Poznałem go w pocišgu,|jadšcym na zachód od New Jersey.
{25731}{25873}Zapłacił mi za zabicie ciebie, Wernera|oraz ludzi, których na niego nasłalicie.
{25873}{25992}- Ile ci zaoferował?|- 1000...
{2...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin