Star.Trek.DS9-s02e17.Playing.God.txt

(27 KB) Pobierz
00:00:05:www.NapiProjekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
00:00:09:Oglšdaj legalnie, polecaj i zarabiaj  Vodeon.pl
00:00:11:- Jeli mogę jeszcze jako pomóc...|- Dziękuję.
00:00:15:Już same opowieci o Dax|nieco mnie uspokoiły.
00:00:18:Niema powodów do obaw.|Jadzia będzie wspaniałym gospodarzem.
00:00:22:To znaczy, jest wspaniałym gospodarzem będšc Trill'em.|Na pewno wiele się od niej nauczysz.
00:00:27:Jest inna od reszty Dax'ów o których słyszałem.|- To znaczy?
00:00:31:Kiedy dowiedziałem się, że Jadzia Dax|będzie moim promotorem,
00:00:36:- poprosiłem o przeniesienie.|- Żartujesz! Dlaczego?
00:00:40:Ponieważ Dax słynie z oblewania adeptów.
00:00:43:- Oblewania?|- Sprawdziłem dane.
00:00:46:W cišgu 200 lat
00:00:48:Dax odrzucił 57 kandydatów na gospodarzy.
00:00:54:- Już chyba za póno na wizyty?|- Nie. Jadzia to nocny Marek.
00:01:00:Komputer, gdzie jest Porucznik Dax.
00:01:03:/Porucznik Dax|/jest na poziomie 7, sektor 5.
00:01:06:Naturalnie.|Zabierz nas na poziom 7, sektor 5.
00:01:12:Komputer dał nam do zrozumienia,|że siedzi u Quark'a.
00:01:17:Co roku na szkolenie przychodzi ponad 5 000 kandydatów.
00:01:22:A wolnych jest tylko rednio 300 symbiontów.
00:01:25:Wystarczy drobny błšd żeby odpać.
00:01:29:Administracja szuka tylko gospodarzy którzy sš...
00:01:32:- Zabieram!|- Konfrontuję!
00:01:38:...najlepszych i najinteligentniejszych.
00:01:41:To uszy!
00:01:42:Za każdym razem kiedy zamierza zbierać|drapie się za lewym uchem. O tak.
00:01:48:Nie baw się moimi uszami...|chyba, że masz poważne zamiary.
00:01:51:Jadzia...
00:01:53:/- Masz gocia.|- Miałe przybyć jutro.
00:01:57:Tak proszę pani.|Złapałem wczeniejszy transport.
00:02:02:Lecielimy razem.
00:02:04:Opowiedziałem Arjin wszystko o tobie.
00:02:07:Cóż, może nie wszystko.
00:02:10:- Grasz w tongo, Arjin?|- Tongo? Nie.
00:02:15:W takim razie odejd, Arjin.
00:02:17:- Teraz pani kolej, Poruczniku.|- Wstyd się.
00:02:21:To kandydat na Trill'a.
00:02:24:Oczywicie, że nie gra w tongo.
00:02:28:- Proszę o wybaczenie.|- Nauczymy go.
00:02:32:/Właciwie to proste.|/Ile masz pieniędzy?
00:02:36:Zróbcie koledze miejsce.|Ty, wynocha!
00:02:40:To była długa podróż.|Powinienem chyba...
00:02:43:Jeste zmęczony?|Odprowadzę cię do kwatery.
00:02:46:- Grajcie beze mnie.|- Nie możemy.
00:02:49:- Nie umiejš przegrywać.|- Nie możesz teraz odejć! Dopiero wygrała...
00:02:54:Kobiety!
00:03:31:STAR TREK|STACJA KOSMICZNA
00:04:55:ZABAWA W BOGA
00:05:15:- Tak?|- Oh. Przepraszam.
00:05:19:Mylałem że to kwatera Porucznik Dax.
00:05:22:Bierze prysznic.
00:05:24:Oh. W takim razie...
00:05:27:Byłe umówiony?
00:05:29:Tak. Nazywam się Arjin.|Miałem przyjć o 8...
00:05:32:To Arjin? Strasznie wczenie.
00:05:35:Musisz nad tym popracować.
00:05:37:- Wrócę póniej.|- Daj spokój. Wejd.
00:05:41:W ciele kobiety zawsze dłużej się przygotowuję.
00:05:43:Idę. Jutro muszę być na Kelondia IV
00:05:46:A rewanż?
00:05:48:Wrócę za tydzień.
00:05:50:To była wietna zabawa... mimo, iż brutalna.|Bezpiecznej podróży!
00:05:54:Replikator robi dobry koktajl owocowy.
00:05:57:Dzięki, ale już jadłem.
00:06:00:- Zrób mi Czarnš Dziurę?|- Co?
00:06:04:Czarna Dziura.|To drink Ferengi.
00:06:06:/Pewien barman przed stu laty zrobił go Curzon'owi.
00:06:11:/A może Lela? Dawne dzieje.|/Spróbuj. Spodoba ci się.
00:06:16:Komputer, Czarna Dziura.
00:06:20:/Oh, bolš mnie wszystkie mięnie.
00:06:23:/Uprawiałe zapasy w stylu Galeo-Manada, Arjin?
00:06:26:- Zapasy?|/- Idealna rozgrzewka na cały dzień.
00:06:30:/Ożywia.|/Umówię cię z Trajok'iem, moim trenerem.
00:06:35:OK.
00:06:39:Od razu lepiej.
00:06:41:Więc, nie grasz w tongo...|nie uprawiasz zapasów.
00:06:45:Co będziemy robić?
00:06:49:- Sšdziłem że szkolenie polowe...|- Wiem na czym polega.
00:06:52:Jadzia niedawno je przechodziła.
00:06:55:Tak, proszę pani.
00:06:58:Jeli chcesz zostać Trill'em gospodarzem,|niemów do mnie "proszę pani".
00:07:03:Tak... Poruczniku.
00:07:05:Spróbuj ''Jadzia''?
00:07:11:Skoro uważasz, że tak można.
00:07:14:Na pewno nie.
00:07:18:Ale nie lubię formalnoci.
00:07:26:/Auu!
00:07:30:Nic!
00:07:36:A tutaj, Szefie.
00:07:53:Nie!
00:07:56:W porzšdku, chod do tatusia.
00:07:59:Majorze?
00:08:01:- Norniki.|- Norniki?
00:08:04:Pamištka po Kardazjanach.
00:08:06:Nie przeszkadzały dopóki nie doszlimy do ich kryjówek.
00:08:11:A teraz się rozlazły.
00:08:16:Zwabia je pole elektromagnetyczne.
00:08:20:Może mi pani pomóc?
00:08:23:Fazery na ogłuszanie, pani O'Brien.|Wecie je żywcem.
00:08:29:Benjamin. To Arjin,|kandydat na gospodarza.
00:08:33:- Porucznik Benjamin Sisko.|- Proszę pana.
00:08:36:A to pierwszy oficer, Major Kira,
00:08:39:i Szef O'Brien.|Naprawy?
00:08:42:- cigajš Kardazjańskie norniki.|- Naprawdę? Nie widziałam takich.
00:08:48:Proszę uprzejmie.
00:08:53:- Trafiłe więc na czarny marmur.|- Sir?
00:08:57:Szkolenie z Dax|to koszmar kandydatów.
00:09:01:/Z Curzon'em Dax.
00:09:03:/Mam cię! Arjin, masz.
00:09:22:/Robi wrażenie, prawda?
00:09:26:Niesamowite.
00:09:36:Komputer, zagraj co Frenchotte'a.
00:09:39:- Frenchotte?|- Romulański wygnaniec z własnej woli.
00:09:42:Kolekcjonuję zapomnianych kompozytorów.
00:09:45:- Chcesz przejšć stery?|- Nie pilotowałem jeszcze promu Federacji.
00:09:49:Latajš praktycznie same.|Jeste pilotem trzeciej klasy.
00:09:53:Właciwie, w zeszłym miesišcu zdobyłem pištš.
00:09:56:- Pištš! Ja zdobyłam trzeciš dopiero...|- Na ostatnim roku szkolenia.
00:10:01:Szperałe w danych.
00:10:04:Robiłam to samo żeby poznać promotora.
00:10:09:Jak się czuła kiedy odkryła,|że to Curzon Dax?
00:10:13:Zrobiło mi się niedobrze.
00:10:17:Lepiej pewnie nie prosić o wskazówki?
00:10:20:- Wskazówki?|- A jak mu zaimponowała.
00:10:24:/Wyjanijmy sobie co.
00:10:27:Nie jestem Curzon'em ani Lela.|Jestem Jadzia Dax.
00:10:31:A Jadzia jest niewiele starsza od ciebie.|Jeste jej pierwszym kandydatem.
00:10:36:Szczerze mówišc,|sama czasem tak się czuję.
00:10:43:Pamiętam te stresy przez które przechodziła Jadzia.
00:10:47:Nie zamierzam ci utrudniać życia.
00:10:50:Nie musisz mi imponować, OK?
00:10:52:W porzšdku.
00:10:55:OK.
00:10:57:To jak to zrobiła?
00:11:00:/- Zaimponowała?|- Nie zdšrzyłam.
00:11:04:Curzon chciał mnie odrzucić.
00:11:10:Ręczne stabilizatory.|Wyłšczam silniki.
00:11:15:Komputer, analiza utraty stabilnoci.
00:11:17:/Stabilnoć utracona na skutek zderzenia|/z pod przestrzennym gniazdem inter fazowym.
00:11:21:- Charakterystyka gniazda?|/- Nieznana.
00:11:25:- Uszkodzenia.|/- Prawa gondola nieczynna.
00:11:28:/50% mocy.
00:11:31:Jadzia...
00:11:34:Lepiej na to zobacz.
00:11:41:/Musielimy co wytršcić.
00:11:44:Komputer, zidentyfikuj masę na prawej gondoli.
00:11:47:/Nieznana.
00:12:04:Może stworzymy korytarz elektromagnetyczny
00:12:07:i wcišgniemy je w pułapkę.
00:12:10:Potrafi pan to zrobić|bez wyłšczania reszty systemu?
00:12:13:Nie. Przez kilka dni trzeba by tworzyć obejcia.
00:12:16:I ewakuować stację.
00:12:18:Jedynš rzeczš jakš mogę użyć|jest soniczny generator kierunkowy.
00:12:24:Dobiorę drażnišcš częstotliwoć| i wywabimy je pojedynczo.
00:12:30:W tym tempie zajmie mi to resztę służby.
00:12:32:To co wbiegło na stół dabo!
00:12:35:Jak zginšł?|Próbujšc twoje go obiadu?
00:12:39:Odpowiadacie za to jako właciciele.
00:12:42:- Domagam się porzšdku, albo...|- Odejdziesz? Oh, proszę powiedz ''odejdę''.
00:12:47:Z radociš wybiorę norniki zamiast ciebie.
00:12:52:Dziewczyna za wszelkš cenę|chce mi się przypodobać.
00:12:57:- Co zrobicie z tymi paskudami?|- Spokojnie.
00:13:00:Mam co od czego będš błagać o litoć.
00:13:03:- Co to?|- Soniczny...
00:13:09:Stop! Stop!
00:13:16:Dobrze się czujesz?
00:13:18:- Dobrze się czujesz?|- Co?
00:13:22:Szefie, Mekong wraca.|Majš uszkodzenia.
00:13:26:Dajcie ich na ekran, Majorze.
00:13:29:- Wszystko w porzšdku, Dax?|- Wyczerpalimy energię. Możecie nas cišgnšć.
00:13:35:- Co się stało?|- Nie wiem. Do gondoli|przyczepiły się jakie chwasty pod przestrzenne.
00:13:39:Nie możemy się ich pozbyć.
00:13:41:Wyłšczcie silniki,|Poruczniku.|cišgamy was na lšdowisko D.
00:13:45:Niech pan otworzy komorę izolacyjnš w laboratorium.
00:13:48:Chciałabym to zbadać.
00:13:52:Potrzebujemy paru godzin.
00:13:53:Poczekam do jutra.|Tymczasem odpoczniemy.
00:13:56:- Przyjšłem.|- Przyjd do mnie póniej.
00:13:59:/Mekong bez odbioru.
00:14:01:Zapraszam na kolację.
00:14:44:To ona mnie tego nauczyła.
00:14:46:Klingońska pień|której w życiu nie słyszałem.
00:14:49:Kolekcjonuje zapomnianych kompozytorów.
00:14:58:Tylko żadnych sztuczek.
00:15:01:Ona jest moja.
00:15:06:Nawet nie tknšłe "racht."
00:15:09:Jadłem. Bardzo ciekawe.
00:15:14:Grzebałe tylko widelcem udajšc, że jesz.
00:15:18:Niczego nie musiałem ruszać.|Samo się rozłazi.
00:15:21:Skoro ci nie smakuje|to dlaczego nie powiedziałe?
00:15:25:Nie, dobre.|Po prostu nie byłem głodny.
00:15:30:Nie kład uszu po sobie,|kiedy jeste zemnš, OK?
00:15:34:Postaram się.
00:15:41:Kto sponsoruje twój program?
00:15:43:- Ojciec.|/- Jest połšczony?
00:15:47:Nie, ale miał ambicje co do dzieci.
00:15:51:Uczył pilotażu na Gedana IV przez 40 lat.|Zmarł w zeszłym roku.
00:15:56:Teraz wiem gdzie nauczyłe się latać.
00:16:00:Liczył że moja siostra dostšpi połšczenia
00:16:03:ale kiedy ja przyjęto,|uciekła i wyszła za mšż.
00:16:06:/Mój ojciec, nigdy więcej się do niej nie odezwał.
00:16:09:Kiedy umierał, powiedział do mnie,
00:16:12:''Liczę na ciebie.''
00:16:16:To jego ostatnie słowa.
00:16:20:Chciał żeby wstšpił do Gwiezdnej Floty?|Żeby wykorzystać umiejętnoci pilotażu?
00:16:26:Nie interesowało go co zrobię po połšczeniu.
00:16:30:To jego jedyny cel.
00:16:34:A twój cel?
00:16:38:Jest tyle możliwoci kie...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin