Pilka_nozna_i_poezja_e_03bx.pdf

(222 KB) Pobierz
1110460877.001.png
© Copyright by Mariusz Solecki
ISBN 978-83-934664-0-5
Wszelkie prawa zastrzeżone. Rozpowszechnianie
i kopiowanie całości lub części publikacji zabronione
bez pisemnej zgody autora.
Mariusz Solecki
Piłka nożna
i poezja
2012
 
Jutro (...)
(...)
na boisko wybiegnie jedenaście wierszy
ubranych w biało-czerwone (...)
J. Harasymowicz, „Jutro (...)”
Piłka nożna i poezja Solecki
P iłka nożna i poezja to nie jest dobrana para. Poeci wolą ka-
wiarnie od boisk, samotność w sieci od tłoku stadionów; ćwiczenia
umysłu przedkładają nad wysilanie ciała i na ogół nie interesują się
sportem. Bo cóż to jest za temat – piłka nożna: gardłowy ryk łysoli,
bezsensowna gonitwa za uwięzionym w powłoce powietrzem?! Nie
ma o co pióra kruszyć. Na szczęście nie wszyscy z mistrzów słowa tak
myślą. Są wśród nich i tacy, którzy nie oparli się liryzmowi futbolu;
jego jasnej, ale też i ciemnej stronie.
nowożytny heros: bramkarz
Był czas w historii polskiej kultury, kiedy poeci redagowali gaze-
ty sportowe i zdobywali medale olimpijskie. Samodzielnym liderem
tego zjawiska jest Kazimierz Wierzyński (1894–1969), międzywo-
jenny redaktor „Przeglądu Sportowego”, za tomik „Laur Olimpijski”
uhonorowany złotym medalem na konkursie literackim IX Igrzysk
w Amsterdamie (1928). Poeta, monumentalizując w swoich nagro-
dzonych utworach sportowców uprawiających klasyczne dyscypli-
ny, nie zapomniał i o adeptach młodego sportu zespołowego rodem
z Wysp; poświęcił im wiersz „Match footballowy”, którego bohate-
rem uczynił hiszpańskiego bramkarza Ricarda Zamorę (1901–1978),
1110460877.002.png
Zgłoś jeśli naruszono regulamin