Arrow-in-the-Dust-(1954)(1).txt

(31 KB) Pobierz
{1}{21}Movie info: XVID  560x416 25.0fps 699.8 MB
{22}{185}STRZAŁY NA PYLE
{3420}{3452}Szklankę whisky.
{3612}{3684}Czy masz dolara, żołnierzu?|- Nie masz rodziców?
{3685}{3737}Cholera.
{3990}{4038}Na szczęcie.
{4214}{4234}Szuka domu.
{4289}{4328}Dzięki.
{4351}{4398}Za te 20 dolarów na szczęcie,|uznajš, że jeste hazardzistš.
{4426}{4449}Ja też.
{4483}{4546}I założę się, że jeste z daleka?
{4583}{4647}Nie jednego dezertera zdradziło to,|jak nosi strzemiona.
{4648}{4678}Nawet taki mały szczegół.
{4728}{4761}Jak się nazywasz?
{4797}{4836}- Laish.|-  Laish?
{4851}{4932} L- A-I-S-H. |- Jako dziwnie brzmi.
{4935}{4995}Nie byłoby lepsze, Smith.
{5000}{5050}Czego potrzebujesz, Laish?
{5075}{5146}- Konia, żywnoci i prowiantu na drogę.
{5148}{5192}Czy masz dobrego konia?
{5203}{5381}Wybierasz się daleko, czyż nie?| Najlepiej byłoby dołšczyć do karawany.
{5458}{5492}Kiedy ostatnia wyruszyła?
{5508}{5612}Około tydzień temu.|Osadnicy do Oregonu.
{5692}{5846}Postaram się do nich dotrzeć.|W moim przypadku, albo Oregon albo wpadka.
{5847}{5915}Hej, jeszcze jednš butelkę!
{6222}{6280}Nigdy nie namawiam nikogo do zmiany planów,|ale jest co, co powiniene wiedzieć.
{6295}{6365}Kilka dni temu kapitan Pepperis,
{6366}{6426}wyjechał stšd na zachód,|do Camp Taylor.
{6488}{6552}Kapitan Pepperis?|Ma tam przejšć dowództwo.
{6629}{6709}Miał wozy z zapasami?|- Dwa, ale bez eskorty.
{6759}{6868}Długa droga przede mnš,|za karawanš emigrantów do Camp Taylor.
{6868}{6976}Czy on znał drogę?|- Hej, żołnierze nadchodzš!
{11286}{11313}Andy!
{11356}{11397}Bart.. Bart Laish.
{11501}{11543}Nic nie możesz zrobić.
{11642}{11702}Co się stało?
{11703}{11771}Pawnee, z wodzem Rasacura.
{11802}{11918}Bart ...jed do Camp Taylor|i powiedz kapitanowi Wycoff...
{11919}{11976}Ludzie Rasacury zaatakowali.
{11977}{12071}Dlaczego na was napadli?| - Wiesz...to jest ich metoda...
{12072}{12217}Oddzielajš ostatnie wozy od kolumny,|a tym samym niszczš zapasy i pomoc.
{12249}{12291}Powiedz mu...|Nie pojadę!
{12322}{12407}Bart! Musisz! Widziałe, co indianie|zrobili, z kobietami i dziećmi?
{12408}{12439}Nie pojadę, Andy.
{12523}{12604}Masz długš drogę Bart,|ale jako dojedziesz?
{12649}{12793}Oregon, tam nikt mnie nie zna.|- Hazardzista, rewolwerowiec...
{12833}{12865}a teraz dezerter?
{12910}{12944}Tak.
{12992}{13063}Można dopisać do tej listy, tchórz.
{13065}{13133}Może i tak, ale kiedy mnie|rozpoznajš w Taylor, wiesz, co się stanie.
{13158}{13195}Musisz teraz zaryzykować.
{13203}{13285}Kiedy bym zaryzykował, ale nie|jestem szaleńcem, żeby zrobić to teraz.
{13295}{13405}Nie obchodzi mnie to, Bart.|Ale mnie obchodzi, nie chcę wpać z tego powodu.
{13406}{13499}Jeli te wozy zostanš bez ochrony,|wszystko na zawsze przepadnie.
{13525}{13572}To nie moja sprawa.
{13660}{13864}Bart... posłuchaj mnie.
{13735}{13896}Razem dorastalimy, razem poszlimy na| wojnę i mimo, że nie jestemy rodzinš,
{13939}{14045}traktowałem cię, jak członka mojej rodziny.
{14050}{14128}- Wiem o tym, Andy.
{14145}{14235}To nie ma znaczenia,|kim jeste, ale co dobrego zrobiłe.
{14238}{14345}Cokolwiek zrobiłe, |to chyba zostało w tobie co dobrego.
{14350}{14633}Czyżby, aż tak bardzo się zmienił, Bart?
{14540}{14633}Dobrze, pojadę do Taylor.
{14821}{14915}Odelij je do mojego domu.
{15508}{15550}Andy!
{16810}{16954}CAMP TAYLOR
{18488}{18589}"Cokolwiek zrobiłe,|to  chyba zostało w tobie co dobrego."
{18590}{18672}"Czyżby, aż tak bardzo się zmienił, Bart?"
{21889}{21933}Kim pan jest, sir?|Skšd pan jedzie?
{22126}{22162}Sierżancie, kto to, do cholery ...
{22223}{22270}Porucznik King sir, z Camp Taylor.
{22290}{22338}Taylor? |Mam objšć dowodzenie w tym obozie.
{22362}{22431}Pepperis, kapitan Pepperis.|- Indianie nas zaatakowali, kapitanie.
{22432}{22528}Tak, wiem, nas też.|Wpadlimy w ich z zasadzkę.
{22529}{22574}Zniszczyli mi wóz z zaopatrzeniem|i zabili wonicę.
{22575}{22642}Cieszę się, że pan przeżył, sir.|- Dziękuję.
{22643}{22730}Teraz gdy pana znalazłem,|mogę przejšć komendę.
{22731}{22818}Co masz do przekazania, King?|- Atak był 4 dni temu,
{22819}{22887}bez ostrzeżenia.| Podczas ataku zabili połowę załogi.
{22888}{22935}Mało kto przeżył.
{22979}{23025}Jest pan jedynym oficerem,|który przeżył?- Tak, sir.
{23026}{23095}Przykro mi, ale muszę poinformować,|że kapitan Wycoff został zabity.
{23096}{23213}Co jeszcze?- Wozy z osadnikami|przybyły dwa dni temu, więc
{23214}{23278}rozkazałem ich ochraniać.|- Słusznie pan postšpił.
{23279}{23391}Proszę powiedzieć poruczniku,|jakš majš taktykę?
{23384}{23488}Atakujš co godzinę, przez cały dzień.|- Nie dajš odpoczšć?
{23510}{23601}Bylimy bardzo wyczerpani.|Nasze straty były wielkie.
{23602}{23728}Indianie sš do tego przyzwyczajeni| i nie odstšpiš.
{23759}{23809}Możemy nie dać rady.
{23848}{23880}Czy jest tak le, sierżancie?
{23935}{24018}Tak jest, sir.|- Sierżant Lybarger, sir.
{24019}{24085}Zasługuje na wyróżnienie,|za wykonywanie ciężkiej pracy
{24086}{24128}w bardzo trudnych warunkach.
{24129}{24188}Przypuszczam, że i pan|miał problemy, aby dotrzeć tutaj.
{24220}{24304}Tak, ma pan rację.
{24412}{24493}Christella Burke, kapitan Pepperis.| - Panno Burke.
{24494}{24554}Cieszę się, że pan przyjechał.|- Dziękuję.
{24887}{24939}Proszę powiedzieć czy ona|sama powozi? - Tak, sir.
{24940}{25015}Ale teraz opiekuje się|trzema ciężko rannymi.
{25267}{25299}Sierżancie.
{25342}{25375}Jak daleko jest do miasta?
{25415}{25453}Pewnie nie więcej niż 4 mile, sir.
{25479}{25535}4 mile, tak? | - Tak jest, sir.
{25568}{25653}Cóż, wyruszymy tam dzi wieczorem.
{25655}{25685}- Wieczorem?
{25685}{25735}Mój plan zakładał przyjazd do fortu jutro,
{25738}{25788}żeby dzi dać odpoczšć ludziom i zwierzętom.
{25790}{25860}Wszystko to szczegółowo|zaplanowalimy z sierżantem Lybargrem.
{25864}{25977}Poruczniku, nie będę tolerował|kwestionowania moich decyzji.
{25978}{26113}Powszechnie wiadomo,| że indianie nie walczš w nocy.
{26114}{26217}Indianie nie chcš umierać w nocy, ponieważ wierzš,|że ich dusza na zawsze pozostanie w ciemnoci.
{26213}{26333}Od czasu do czasu będš nas straszyć,|ale nie zaryzykujš zasadzki,
{26320}{26406}po zapadnięciu zmroku.|- Słyszałem o tym przesšdzie sir,
{26402}{26484}ale mylę, że...|- Przejedziemy wšwóz przed wschodem słońca!
{26525}{26591}Co pan na to, sierżancie?
{26598}{26667}Tak jest, sir. Indianie sš przesšdni.|Kiedy dotrze do nich,
{26668}{26705}że nas nie będzie, to wyruszš.
{26706}{26797}Będš nas chcieli dopać w wšwozie.|- Tak prawdopodobnie zamierzali od poczštku.
{26823}{26896}Poruczniku, jeli tak cenisz życie|sierżanta... - Lybarger, sir.
{26897}{26962}...Lybargera, to byłoby wstyd|posłać go jako zwiadowcę.
{26970}{27011}Ani jego, ani jego ludzi|moglibycie nigdy nie zobaczyć.
{27017}{27054}Może i nie żywych.
{27108}{27162}Nie macie w oddziale zwiadowców?
{27201}{27238}Mamy sir, dwóch.
{27239}{27267}Lurton i Crowshaw.
{27274}{27339}Lurton zgodził się |ić do fortu Laramie po pomoc.
{27340}{27376}Wyruszył w nocy.
{27413}{27479}Sierżancie, możecie przysłać|Crowshawa do mnie? - Tak, sir.
{27546}{27611}Czy czego pan potrzebuje, kapitanie?|Co do jedzenia, whisky?
{27618}{27660}Może trochę dobrej whisky.
{28525}{28629}Kapitanie Pepperis, sir.|To Crowshaw.
{28610}{28756}Crowshaw. To byłoby wszystko,|sierżancie. - Rozumiem.
{28873}{28907}Co ty wyprawiasz?
{28971}{29024}Jeste Crowshaw.|- Jak mój nóż.
{29060}{29127}Za długo jestem zwiadowcš,|żeby wiedzieć, że ty nie jeste Andy Pepperis.
{29170}{29256}On nie żyje.|To robota Rasakury i jego ludzi.
{29257}{29307}Jestem tu za niego.|- Dlaczego?
{29355}{29416}Bo mu to obiecałem przed mierciš.
{29443}{29502}A teraz zabierz ten nóż,|zanim ci skręcę kark.
{29546}{29634}Jakie były jego rozkazy?|- Opucić Taylor i eskortować
{29635}{29712}kolumnę osadników do Laramie.|- To już załatwione.
{29713}{29763}Załatwione? Cholera!
{29764}{29851}Wszyscy leżš do zmroku,|a do przejcia sš tylko 4 mile.
{29888}{29942}Przemarsz za dnia,|to samobójstwo, sam wiesz.
{29943}{30044}King jest młody i nic nie rozumie.|King robi wszystko zgodnie z zasadami.
{30045}{30093}Nie wszystko da się załatwić zasadami.
{30148}{30173}Zapomnij o tym.
{30243}{30328}Co masz zamiar dalej zrobić,|kiedy uznam, że mówisz jako Andy Pepperis?
{30347}{30394}Musimy przejechać przez wšwóz|i zatrzymać się po drugiej stronie,
{30397}{30437}dopóki twój partner|nie sprowadzi pomoc z Laramie.
{30440}{30496}- Mój partner nie przyprowadzi|żadnej pomocy z Laramie.
{30497}{30574}Leży martwy na drodze,|to jest tylko to, co po nim zostało.
{30617}{30659}Jaki masz drugi plan?
{30680}{30729}Nie mam drugiego planu.|Wyruszamy nocš.
{30763}{30854}Został tylko jeden oficer,|a połowa żołnierzy nie żyje.
{30856}{30925}Zbierz tych, którzy pozostali,|niech przygotujš się by ić dalej.
{30926}{30981}Może uda nam się jako przeżyć|bez pomocy z Laramie. - Tak.
{31060}{31155}Nie wiem kim jeste, ale będę z tobš|tak długo, jak będziemy się rozumieli.
{31157}{31229}Jeli będzie inaczej,|poderżnę ci gardło.
{31287}{31390}To ludzie Tillotsona,|pijš i zabawiajš się z kobietami.
{31391}{31483}Same problemy z nimi, prawda?|- Lepiej mieć ich na oku.
{31554}{31599}Tak jest, kapitanie.
{31600}{31661}Zakończmy tš rozmowę.
{31963}{32036}Kapitanie Pepperis,|pan Tillotson, dowódca karawany.
{32037}{32107}Poruczniku, wyruszymy tak szybko,|jak tylko będzie możliwe.
{32108}{32174}Zbierzcie wszystkich|i będziemy ruszać.
{32175}{32235}Nasi ludzie będš z tyłu.
{32236}{32339}Crowshaw na przedzie, z  pierwszym wozem...|- Pierwszy wóz będzie mój.
{32340}{32461}Potrzebuję ochrony, kapitanie!|Wiozę cenny towar.
{32462}{32590}Dla mnie najważniejsze jest życie tych ludzi,|macie słuchać rozkazów, albo się spakować
{32591}{32672}i odjechać sami! |- Jak pan rozkaże, kap...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin