[5][29]/W poprzednich odcinkach... [30][51]Jeli twoje wizje|sš jako połšczone... [52][80]Jeli?|Sš prawdziwe! [80][111]Nie jestem taka jak ty.|Jestem kosmitkš. [111][162]- Została wybrana.|- Do czego? [162][188]Wierzysz,|że nasza misja jest więta? [189][212]Czy kiedykolwiek|będę gdzie pasować? [212][265]Oficjalnie zgłaszam|swojš kandydaturę na burmistrza. [265][303]- To koniec.|- Chyba masz rację. [439][478]/Bez burmistrz Nicolette Riordan|/nie byłoby Defiance. [478][518]/Wierzyła, że górniczy obóz|/może stać się prawdziwym miastem, [518][541]prawdziwš wspólnotš. [542][566]Każdy z nas|ma swojš historię. [567][608]Pracowałam jako dozorca,|szorujšc podłogi w budynku Darby'ego. [609][635]Nicky zobaczyła mnie tam|i powiedziała: [636][706]"Skarbie, myjesz tę podłogę,|jakby to była misja twojego życia". [712][735]Potem zatrudniła mnie|jako swojš asystentkę. [744][772]Byłam nikim. [872][903]Nicky traktowała mnie|jak równš sobie. [903][956]W jaki sposób sprawiała, że człowiek|czuł się najważniejszš osobš w pokoju. [957][968]Będzie mi jej brakować. [969][991]- Amen.|- Racja. [992][1018]Istotnie. [1019][1071]Nicolette była,|jak to okrelacie, niepowtarzalna. [1071][1095]Jednak musimy jš zastšpić. [1095][1141]Dlatego liczę na powrót|do mšdrych decyzji władz, [1142][1188]przyjęcie pomocy|przyjaciół z Republiki Ziemi [1192][1262]i uniknięcie tragicznych pomyłek|z ostatnich miesięcy. [1266][1293]Za burmistrz Nicky. [1356][1401]- Mam ochotę kopnšć go w tungaz.|- O ile potrafiłaby go znaleć. [1408][1440]To czuwanie.|Nie ma tu miejsca na politykę. [1444][1464]Jutro w debacie|skop mu dupsko. [1464][1514]Kilka celnych ciosów,|a usłyszš jego czczš gadaninę. [1515][1541]Polityka to wojna|prowadzona innymi rodkami. [1542][1590]- A przynajmniej tak mówiš.|- Pułkowniku Marsh. [1605][1618]Co jest? [1633][1652]Muszę się czym zajšć. [1685][1701]Co pan tu robi? [1702][1746]Składam hołd|innemu staremu żołnierzowi. [1753][1799]- Zbliżajš się wybory.|- Mam spore szanse. [1802][1851]Przyjęcie naszego poparcia|rozłożyłoby Tarra na łopatki. [1851][1877]W waszym przypadku|zawsze wišże się to z cenš. [1877][1909]Wolę o tym myleć|na zasadzie quid pro quo. [1910][1943]Ochronilibymy was|przed każdym wrogiem. [1943][1965]Ginu? [1983][1996]Jakim wrogiem? [1996][2043]Nie chciałbym widzieć,|jak miasto niszczš kosmiczni barbarzyńcy. [2044][2078]Niele sobie z nimi radzimy.|To nasz konik. [2085][2100]Panno Rosewater, [2101][2147]Defiance przydałby się przyjaciel|taki jak Republika Ziemi. [2157][2187]Życzę powodzenia. [2429][2475]"Zamknšłem jej dłoń w mej ręce|i wyszlimy razem z tego miejsca ruin. [2475][2500]I tak jak niegdy mgły poranne|unosiły się w górę, [2500][2518]kiedy opuszczałem kunię, [2518][2572]tak teraz rozproszyły się mgły wieczorne|i w szerokiej drodze wietlnej, [2572][2614]jakš mi ukazały... [2614][2657]zamajaczyła nadzieja,|że nie będzie między nami cienia rozstania". [2967][2988]Nie chcesz usłyszeć reszty? [2988][3013]Daj spokój. [3901][3941]- Co się dzieje?|- Nie czuję nóg. [3946][4002]{Y:b}.:: GrupaHatak.pl ::.|>> Release24.pl << [4007][4079]{Y:b}Tłumaczenie: k-rol|Korekta: neo1989 [4089][4162]{Y:b}facebook.com/GrupaHatak|facebook.com/Release24 [4188][4241]{Y:b}DEFIANCE 1x11|Past is Prologue [4276][4296]/Dobrze znów|/widzieć cię na nogach. [4297][4328]Nie muszę tu być.|Mówiłam, że nic mi nie jest. [4329][4353]Powiedziała Tommy'emu,|że nie czujesz nóg. [4354][4384]- I nie kazałam mu dzwonić.|- Wtedy rozwaliłbym mi łeb. [4384][4394]Racja. [4395][4428]Jak mylisz,|co jej dolega? [4429][4476]Gdybym musiała zgadywać,|stawiałabym na reakcję psychosomatycznš. [4487][4529]- Teraz wydaje się zdrowa.|- Jak jej wyniki? [4550][4589]- Na razie wszystko w normie.|- Zrób więcej badań. [4607][4644]O ile mi pozwoli.|Nie jest najłatwiejszš pacjentkš. [4644][4655]Porozmawiam z niš. [4671][4698]Mogę ci jako pomóc? [4788][4808]/- Łaskocze.|- Mylałam, że to lubisz. [4809][4847]Zwykle tak,|ale dzi to może nie najlepszy pomysł. [4848][4877]- Co nie tak?|- Przepraszam, muszę ić. [4895][4914]Powinnam pomagać|przy kampanii. [4914][4934]Muszę wrócić,|zanim zauważš, że mnie nie ma. [4935][4976]Dopiero co przyszła.|Co się stało? [4988][5018]Jeli chodzi o to... [5023][5063]Nie chodzi o to|ani o nas czy o ciebie. [5064][5106]Nie wszystkim|mogę się podzielić z prostytutkš. [5108][5133]Przepraszam. [5135][5172]Mylisz, że przeszkadza mi,|że patrzysz na mnie z góry? [5173][5198]Ani trochę. [5200][5236]Nie powinnam tego mówić.|Jestem zdenerwowana. [5236][5250]Była nieobecna mylami. [5251][5281]Więc może|zabierz do nich swoje ciało. [5282][5306]Wyno się. [5344][5420]Będę bardzo szczodrš prostytutkš|i policzę ci tylko za pół godziny. [5462][5492]Co się stało, Stahmo? [5493][5561]- Nie mogę powiedzieć.|- Możesz. [5563][5606]Wtedy i ty|będziesz w niebezpieczeństwie. [5606][5648]Teraz będziesz musiała|mi powiedzieć. [5675][5704]To ta jego przeklęta duma. [5704][5728]Porażka w wyborach|byłaby veonuvanawo, [5728][5756]wielkš hańbš. [5768][5828]Obiecaj, że nikt nie dowie się,|że ja to powiedziałam. [5828][5870]- Planuje jš zabić.|- Kogo? [5886][5909]Twojš siostrę. [5912][5926]/Nie omieliłby się. [5927][5943]/Datak za dużo|/zainwestował w to miasto, [5943][5966]/- żeby ryzykować aresztowanie.|- Castitianie nie sš tacy jak my. [5967][5989]Zabijš,|żeby uniknšć upokorzenia. [5990][6020]- Kto dał ci tę informację?|- Klient. [6036][6064]Nie mogę powiedzieć który. [6064][6089]- Nie bšd niemšdra.|- Muszę pomówić z informatorem. [6090][6101]Przykro mi. [6101][6119]Wiele ryzykował,|mówišc mi o tym, [6120][6152]więc uszanujcie to. [6172][6197]- Jest wiarygodny?|- Tak. [6200][6215]Trzeba to potraktować poważnie. [6215][6234]Przeniesiemy debatę.|Możesz nadawać z łuku. [6234][6259]- Nie mogę się ukrywać.|- Rynek to otwarty teren. [6260][6283]I co powinnam zrobić?|Kazać Datakowi powiedzieć wszystkim, [6284][6317]- że boję się stawić czoła własnym ludziom?|- Nie powinna stać jak koza w miejscu tam, [6317][6355]- gdzie może cię dorwać.|- Ręczę za ciebie życiem. [6355][6384]Obronisz mnie|i pokonamy Dataka Tarra. [6430][6455]Zamordować przeciwniczkę? [6455][6488]Powieć godna nagrody. [6488][6504]Żeby była jasnoć. [6504][6542]Jeli co stanie się|Amandzie przed wyborami, [6548][6625]choćby polizgnęła się pod prysznicem|czy zadławiła kociš z kurczaka, [6625][6672]przyjdę w nocy do twojego domu|i przycisnę ci poduszkę do twarzy, [6673][6700]a następnie|wpakuję w niš cały magazynek. [6700][6742]A mówiš,|że ludziom brak poczucia poezji. [6746][6769]Raiga. [6819][6833]Czeć, mały. [6854][6869]Posłałe po mnie? [6869][6892]Rozczarowałe mnie|na swoim lubie. [6893][6919]Zastanawiałem się,|co zamierzasz z tym zrobić. [6919][6935]Naprawdę mi przykro, tato. [6935][6995]To było ważne dla Christie|i próbowałem zachowywać się jak dobry mšż. [7085][7128]Popełniłem błšd, zawstydzajšc człowieka,|który dał mi życie. [7163][7186]Przyniosłem wstyd|shanje liro. [7191][7217]Błagam o wybaczenie. [7222][7294]- Musisz na nie zasłużyć.|- Twój rozkaz, moje ramię. [7294][7323]Mój rozkaz, twoje ramię. [7324][7335]A teraz wstań. [7372][7406]Mam dla ciebie|ważne zadanie. [7442][7454]Rytuał wstydu? [7455][7478]Wrócilimy na Casti? [7479][7500]Klęknšłe? [7500][7530]Trzšsłe dupš jak|liberatańska pomywaczka? [7530][7557]Tak i to nie jest mieszne. [7563][7594]Mój ojciec to|przerażajšcy skurwiel. [7594][7606]To prawda. [7624][7662]Nadal chcesz dostać się|do jego ekipy? [7662][7695]- Poważnie mówisz?|- Chyba znam sposób. [7697][7723]To wietne życie.|Ogromny szacunek. [7737][7756]Tata chce,|żebym co dla niego zrobił, [7756][7794]ale nie może być z tym powišzany,|więc sam nie dam rady. [7811][7843]Jeli to załatwisz,|tata będzie wdzięczny. [7844][7882]- O co chodzi?|- O co złego. [7882][7932]- Shtako, jestem zły.|- No pewnie. [7933][7993]- Jestem przerażajšcym skurwielem.|- Oj jeste. [8022][8059]Witamy na debacie|kandydatów na burmistrza. [8059][8097]Jestem radna Bailey Riggs,|przewodniczšca. [8097][8136]Dziękuję za przybycie|w ten mokry dzień. [8145][8182]Rywal, pan Datak Tarr. [8209][8246]Obecny burmistrz,|Amanda Rosewater. [8261][8308]Nie możemy się doczekać,|aby was wysłuchać. [8337][8352]- Kryj mnie.|- Dokšd idziesz? [8353][8377]- Muszę co zrobić.|- Mamy być w gotowoci. [8377][8411]Debata się zaczyna. [8419][8436]Po co w ogóle próbuję? [8446][8485]- Na pewno trafisz jš stšd?|- Tak. [8503][8529]Muszę zejć na widownię. [8530][8555]Pamiętaj,|prosto między oczy. [8565][8587]Przerażajšcy skurwiel... [8711][8751]Moja przeciwniczka nie rozumie,|że miasto nie ma rodków, [8751][8794]by uporać się z atakiem Volgów,|bombami atomowymi, piekielnymi robakami [8795][8806]i Deszczem Brzytew. [8806][8858]Gdybymy dopucili RZ do pomocy,|tym katastrofom można było zapobiec. [8861][8890]Jestemy częciš|większej społecznoci. [8890][8917]Wspólne bezpieczeństwo|leży w interesie nas wszystkich. [8918][8938]Majšc u swego boku|Republikę Ziemi, [8939][8968]miasto będzie rosło w siłę. [8969][9016]Szczerze wierzę,|że jest to dla niego najlepsze. [9059][9088]Cieszę się,|że to z siebie wyrzucił. [9287][9324]/Pan Tarr jest wielkim fanem|Republiki Ziemi. [9324][9371]Ciekawe, ile ich miast|naprawdę odwiedził. [9371][9419]Na przykład Cedars,|gdzie ludzie stojš w kolejce po chleb. [9419][9435]Albo Nowe Las Cruces, [9435][9470]gdzie obcięto górnikom pensje,|/a jeli protestujš, [9471][9492]/wysyła się siły zbrojne. [9493][9520]Nic nie obchodzimy|Republikę Ziemi. [9521][9542]- To nieprawda.|- Pozwól mi skończyć. [9543][9576]- RZ troszczy się...|- Proszę nie przeszkadzać, panie Tarr. [9576][9595]Czemu miałoby być inaczej? [9595][9630]W przeciwieństwie do nas|nie mieszka...
wenel