The_Sopranos_03x06_University.txt

(20 KB) Pobierz
00:01:30:Txt By DonCorrado (damato@go2.pl)
00:01:32:RODZINA SOPRANO
00:01:33:UNIWERSYTET
00:02:26:Facet z 13-tej ulicy?|Wysłałem go do Gigi.
00:02:30:Dzwonił do Beansie?
00:02:31:Gigi, Beansie. Tylko Włosi|majš takie przezwiska.
00:02:36:- Ty masz chińskie.|- Nie.
00:02:39:Skrzypaczki, Yoyo Ma.
00:02:41:Soubriquet.
00:02:43:Można też powiedzieć "ksywka" .
00:02:48:- Przepraszam.|- Co się stało?
00:02:51:Nic. Tony?
00:02:54:- Jak leci?|- Dobrze. Byłam z Dannym u lekarza.
00:02:58:Jak radziłe.
00:03:02:- Mój synek?|- Jak się czuje?
00:03:06:Na szczęcie|to tylko przeziębienie.
00:03:09:Dobrze to słyszeć.
00:03:14:W podziękowaniu|upiekłam ci chlebek.
00:03:18:- Nie musiała.|- Chciałam. Jest z orzechami.
00:03:22:Posłuchaj... Tracee.
00:03:26:To miłe.|Jeste wspaniałš dziewczynš.
00:03:30:Nie zrozum mnie le,
00:03:33:ale nie powinna tego robić.
00:03:35:- Nie trzeba.|- Chciałam podziękować.
00:03:39:Mam już rodzinę.|Oni dajš mi prezenty.
00:03:42:Jestem twoim pracodawcš.
00:03:46:- Nie możemy być przyjaciółmi?|- Nie, bo ty i Ralphie...
00:03:52:- Tak, Ralphie.|- Cieszę się, że synek zdrowy.
00:03:55:Chodmy.
00:04:07:Chlebek.
00:04:11:Russel Crowe jest w pułapce.|Chcš mu obcišć głowę,
00:04:15:- a on im mówi jak to zrobić?|- Wiem.
00:04:18:A potem wyrywa miecz|temu gociowi. Zajebiste.
00:04:22:Albo jak rozłupane koci czaszki|lecš w powietrze.
00:04:26:Doć już.
00:04:27:- Rozmawiamy.|- A my jemy.
00:04:29:Dziękuję.
00:04:30:Dlaczego on oglšda taki chłam?|Erin Brokovich, to jest dobry film.
00:04:36:- Nie dla mnie.|- Co ty mówisz? Podobał ci się.
00:04:41:Zobacz, kto to.
00:04:44:Od kiedy jestem lokajem?
00:04:47:To Jackie Jr. Zatrzasnšł się|i musiał odblokować drzwi.
00:04:49:- Jest nieodpowiedzialny.|- Każdemu się może zdarzyć.
00:04:53:Jest nasz Ksišżę z New Jersey.
00:04:57:Jak się masz?
00:05:01:- Nie wstawaj.|- Nałożę ci.
00:05:03:- Zjedz co.|- Dino Zerilli czeka w aucie.
00:05:08:- Zawołaj go. Zjecie co.|- Innym razem.
00:05:12:- Zostawię je w skrzynce.|- Mam swoje.
00:05:15:- Położę na stole.|- Jestem niewidzialny?
00:05:19:Jest siostra?
00:05:21:Została w szkole.|Przekazać wiadomoć?
00:05:24:Pozdrów jš.
00:05:26:Spływam.|Przepraszam za zamieszanie.
00:05:29:Nie rozrabiaj.
00:05:31:- Jaki przystojny.|- Dobry dzieciak.
00:05:33:Uparty.
00:05:37:Same zalety.|Uniwersytet, wsparcie rodziny.
00:05:41:Ja musiałem rzucić liceum,|żeby pomóc matce.
00:05:45:Miałem być architektem.
00:05:53:Kiedy mnie zauważyła?
00:06:00:Chyba na Historii Filmu.
00:06:04:Zwróciłam uwagę na to,|co mówiłe.
00:06:08:I co...?
00:06:10:Nic.
00:06:13:Co?
00:06:14:- Powiedz to.|- Nie. Daj mi spokój.
00:06:17:- Nie, dopóki nie powiesz.|- No dobrze.
00:06:20:- Pomylałam, że jeste słodki.|- Wiedziałem.
00:06:40:Przepraszam,|nie mam gdzie pójć.
00:06:51:- Wychodzicie?|- Wrócilimy.
00:06:57:- Dobrze się czujesz?|- Byłam w kinie.
00:07:02:Na starym horrorze,|Odmieńcy.
00:07:05:Tod Browning, 1932.
00:07:08:Postacie miały szpiczaste głowy.
00:07:11:I był facet bez nóg.|Skakał tylko na rękach.
00:07:15:Rozmawialimy o tym.|Unikaj rzeczy, które cię zasmucajš.
00:07:20:Wiem. Ale dlaczego ludzie|cieszš się z cudzego cierpienia?
00:07:27:- Co ty wyprawiasz?|- To przyzwyczajenie.
00:07:30:Przestań.|Wyłysiejesz. Masz obsesję.
00:07:36:- Lecę.|- Nie przeszkadzasz mi.
00:07:39:Mam pracę do napisania.
00:07:52:- Nie bšd zła.|- Nie jestem.
00:07:56:To ty jeste humorzasta.
00:08:01:- Tęsknię za moimi fretkami.|- Musisz się pozbierać.
00:08:05:- Porozmawiaj z kim o tym.|- I tak biorę leki.
00:08:09:Może to za mało.
00:08:14:- Dokšd idziesz?|- Do biblioteki.
00:08:33:Na razie.
00:08:36:Przyjazd tu był dla niej szokiem.|Dla nas też.
00:08:41:W LA i New Jersey nie głaszczemy|się po główkach.
00:08:46:Na Catilin z pipidówki w Oklahomie,
00:08:50:Nowy Jork działa przytłaczajšco.
00:08:55:Bšdmy cierpliwi.
00:09:00:Co?
00:09:02:Nic.|Jeste słodki.
00:09:07:Większoć facetów|nie martwiłaby się niš.
00:09:11:Widocznie jestem inny.
00:09:34:Masz prezerwatywę?
00:10:17:W porzšdku?
00:10:21:Tak.
00:10:46:A.J. zadzwoń do Lindsey Blundetto!
00:10:50:- Co tu robisz? Nie masz zajęć?|- W pištki tylko rano.
00:10:57:Jest zawiadomienie od dentysty.|Pora na czyszczenie.
00:11:01:Miałam niedawno.|Co tak ładnie pachnie?
00:11:05:- Ciasto na imprezę dobroczynnš.|- Ładne buty. Tato w domu?
00:11:10:Jest na górze.
00:11:13:- Jeste jaka...|- Jaka?
00:11:15:Nie wiem.
00:11:18:- Podobno robiš film z Eloise.|- To fajnie.
00:11:22:Premiera na Boże Narodzenie.
00:11:24:Kiedy w sklepie dziewczynka wołała|na niš Heloise. Chciałam jš pobić.
00:11:29:- Ta mała Hiszpanka.|- Była irytujšca.
00:11:32:Pamiętasz to?|Miała wtedy 9 lat.
00:11:36:Czeć.
00:11:38:Pójdziemy na to razem|jak już będzie w kinie.
00:11:42:Na pewno cieszysz się,|że mnie widzisz, ale kontroluj się.
00:11:47:- Co nowego w szkole?|- Caitlin jest dokuczliwa.
00:11:49:Wszystko jš doprowadza do płaczu.|Na pewno tęskni za domem.
00:11:53:Tylko Noah potrafi jš uspokoić.
00:11:57:Zaczęła wyrywać sobie włosy,|bo widziała straszny film.
00:12:00:Cały czas to robi.|Skóra jej krwawi.
00:12:03:- Mój Boże.|- Kaftan jej pomoże.
00:12:06:Oto Pan Wrażliwy, który nie ma|żadnych problemów.
00:12:09:- Zgadzam się.|- Jakby wiedział o co chodzi.
00:12:15:Co znowu?
00:12:17:Daj jej spokój, sam zaczšłe.|Ma dużo obowišzków.
00:12:21:Nie dałem się sprowokować|tym mulatem.
00:12:26:Zalazł już mi za skórę.|Jak cała reszta.
00:12:29:Cišgle mnie wkurza.
00:12:56:- Dzi jeste na rurze.|- A co z Mandy?
00:12:59:Praca z VIP'em. VIP'owskie opłaty.|50 dolców i zrobisz mi laskę.
00:13:05:Zarobisz pięć stów jak nic.
00:13:16:Popatrz!
00:13:17:Reklama kuracji odchudzajšcej.
00:13:20:Przed i na długo przed.
00:13:23:Zawsze musi się nabijać?
00:13:25:Słyszałe?|Reklamujš kurację odchudzajšcš.
00:13:29:Przed i po.
00:13:32:Pokażę ci, gdzie ugryzł mnie koń.
00:13:40:No proszę!|Jak się masz?
00:13:46:Czeć, Ralph.
00:13:48:"Przybyłem odzyskać Rzym
00:13:51:- dla mego ludu" .|- Jak się masz?
00:13:54:"Przybyłem odzyskać Rzym|dla mego ludu!"
00:14:00:Nie kapuję.|O co ci chodzi?
00:14:03:- To Gladiator, głupku.|- Nie widziałem tego filmu.
00:14:07:To jeste dupkiem.
00:14:11:Co my tu mamy?|Konkurs przystojniaków?
00:14:17:Zachowuj się.
00:14:21:Gdzie byłe?
00:14:23:Całujesz mnie?|lle zrobiła już lasek?
00:14:27:Przynie mi drinka.
00:14:34:Gdzie Tony?
00:14:37:Ładuje.
00:14:39:- Widzę twojego braciszka.|- Uważaj na słowa.
00:14:43:Tylko się wygłupiam...
00:14:47:Mam kuzyna pedała.
00:14:52:Dupku!
00:14:54:Przynie video w ten weekend.
00:14:58:Potem zrobimy konkurs.
00:15:02:Znajdš go kiedy na mietniku.
00:15:05:Wszyscy jestemy trupami,|powiedział Russell Crowe.
00:15:10:Daj spokój! Przestań!
00:15:13:"Możemy wybrać sposób|w jaki umrzemy!"
00:15:16:To boli.
00:15:18:Przy takim tłuszczu?
00:15:21:Nie panuje nad sobš.
00:15:24:Ralphie...
00:15:28:Daj spokój.
00:15:31:Doć już. Odłóż to.
00:15:33:"Jestem ojcem...
00:15:36:zamordowanego syna...
00:15:38:mężem zamordowanej żony...
00:15:45:i pomszczę ich!"
00:15:47:Cholera!
00:15:57:Moje oko!
00:15:58:- Odbiło ci?|- To był wypadek!
00:16:06:- Co zrobiłe?|- Bawilimy się.
00:16:09:Przestań się mazać!
00:16:11:- Zabierz go na pogotowie.|- Co?
00:16:14:Zawie go.
00:16:16:Chod, chłopaczku.
00:16:21:Popapraniec.
00:16:25:Smakował ci chlebek?
00:16:27:Co?
00:16:29:- Ten ode mnie. Mam przepis.|- Nie teraz, skarbie.
00:16:45:Nie spałam całš noc.|Mogła zadzwonić.
00:16:48:Nie wiedziałam, że potrzebuję|pozwolenia na wyjazd do domu.
00:16:53:Przepraszam.
00:16:54:Wyobrażałam sobie ciebie|z poderżniętym gardłem.
00:17:00:Doceniam twojš troskę,|ale zadbaj o swoje sprawy.
00:17:05:Widziałam kiedy|program o pilocie,
00:17:07:Charlsie Lindbergu, którego dziecko|zostało porwane i zabite.
00:17:12:Daj już spokój!
00:17:15:- Nie wychod.|- Idę do Noah.
00:17:17:Przynajmniej masz chłopaka!
00:17:25:- Wkurzyła mnie.|- Nie myl o niej.
00:17:29:Gdybym mogła.
00:17:32:Znajdmy jej faceta.|Nie masz jaki kolegów?
00:17:36:Mam skazać przyjaciela|na Caitlin?
00:17:41:Mam pomysł.
00:17:43:Wkrótce sš jej urodziny.|Wemy jš gdzie, żeby to uczcić.
00:17:48:Do klubu?
00:17:50:Upijemy jš.|Może to poprawi jej nastrój.
00:17:53:Trzewa jest nie do zniesienia.
00:17:56:Wiem, co tobie poprawi nastrój.
00:18:02:Co?
00:18:09:Sprawd korki.|W piwnicy, Janice.
00:18:15:Wezwij Pogotowie Gazowe.|Ja tu nie pomogę.
00:18:18:Sama chciała tu mieszkać.
00:18:26:I co mylisz?
00:18:28:Niby o czym?
00:18:30:- O moich zębach. Mam aparacik.|- Idziesz na paradę?
00:18:35:- Co ci mówiłem o spoufalaniu się?|- Pokazywałam aparacik.
00:18:39:Nie wyłożyłem trzech kafli,|żeby pokazywała zęby.
00:18:44:Wracaj do pracy.
00:18:47:Co jeszcze?
00:18:56:Ralphie jš posuwa.|Niech on zapłaci.
00:18:59:To pożyczka. Zapłaci odsetki.
00:19:02:- Zwykle chcš sztuczne biusty.|- Ona tego nie potrzebuje.
00:19:06:Ładna lala, ale ta szczęka.|Totalny niewypał.
00:19:22:wietne urodziny.|Niele się zabawilimy.
00:19:26:- Jeff wcišż się na mnie gapił.|- Skoczymy jeszcze gdzie?
00:19:31:- Jestem zmęczona.|- Robi się póno.
00:19:36:O Boże.
00:19:38:To takie smutne.
00:19:41:Puszki, gruszki, okruszki,|numery...
00:19:45:- Chodmy.|- Dajmy jej pienišdze.
00:19:50:- Caitlin!|- Proszę pani, przepraszam!
00:19:58:O Boże!
00:20:01:Dobra robota, Chrissy.
00:20:03:Jestem wykończony.
00:20:06:18 godzin dziennie|to mogę pracować w knajpie.
00:20:09:Kto by go zatrudnił.
00:20:13:Płaczesz?|Dam ci zaraz więcej powodów.
00:20:24:Uważaj na aparacik.
00:20:28:O Boże. To było straszne.
00:20:32:- Nie ma już jej.|- Nie masz serca.
00:20:35:To najokropniejsza rzecz,|jakš widziałam.
00:20:39:To by...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin