OGNIWO JOE'GO – AKUMULATOR ENERGII ORGONALNEJ.pdf

(309 KB) Pobierz
<!DOCTYPE html PUBLIC "-//W3C//DTD HTML 4.01//EN" "http://www.w3.org/TR/html4/strict.dtd">
OGNIWO JOE'GO – AKUMULATOR ENERGII ORGONALNEJ
Alex Schiffer
W trzecim numerze (licząc od początku) Nexusa w dziale “Wieści z pogranicza nauki"
zamieściliśmy artykuł Barry'ego Hiltona “jak napędzać samochód 'energią punktu zerowe-
go'?", który wzbudził spore zainteresowanie i jednocześnie zrodził wiele pytań dotyczących
technicznego aspektu konstrukcji opisanego w nim “ogniwa Joe'ego". Poniżej zamieszczamy
opracowanie Alexa Schiffera zawierające omówienie najważniejszych szczegółów
konstrukcyjnych tego ogniwa oparte na wydanej przezeń obszernej instrukcji jego budowy.
Mamy nadzieję, że podane tu informacje okażą się pomocne przy tworzeniu własnego ogniwa
Joe'ego.
Wydawca
Około roku 1992 w Australii skonstruowano nowy rodzaj generatora energii. Przygotowując
się do napisania o nim książki sporo rozmawiałem z jego konstruktorem, a także jego
narzeczoną, ponieważ moim pragnieniem było przedstawić całą tę sprawę obiektywnie i
oddać cześć siedmiu latom jego wytężonej pracy. Niestety, różni maniacy i chciwi ludzie, z
którymi miał do czynienia, sprawili, że ten biedny, zastraszany człowiek przestał angażować
się w sprawy związane z ogniwem noszącym jego imię. Respektując jego wolę, w dalszej
części tego opracowania będę nazywał go po prostu “Joe". Chciałbym w tym miejscu dodać,
że gdyby nie było takich ludzi jak on, nie dane by nam było za sprawą wszechogarniającej nas
manipulacji, ujrzeć prawdziwego piękna darów Natury.
Bez pomocy dogmatycznej i ograniczającej myślenie edukacji, Joe odkrył intuicyjnie, jak
zapytać Naturę, aby udzieliła mu odpowiedzi na nurtujące go pytanie. Odpowiedź dotyczyła
sposobu konstrukcji napędu silnika bez konieczności używania obecnie stosowanych paliw
przyczyniających się do wzrostu zanieczyszczenia środowiska. Metoda ta jest doskonale
znana kilku wybrańcom losu, a technologia dostępna od stuleci. Joe skonstruował prostą i
łatwą do wykonania wersję tego generatora, który nosi obecnie nazwę “ogniwa Joe'ego".
Moim zamiarem jest przedstawienie, najlepiej jak potrafię, budowy ogniwa wolnej od
otaczającej je tajemniczości, konieczności zgadywania i błędnych informacji, aby pomóc
potencjalnym konstruktorom w jego budowie, krok po kroku, tak jak ja sam je wykonywałem.
Moja wiedza o nim pochodzi z mojego własnego doświadczenia. Wykonując wiele ogniw,
zdobyłem doświadczenie, które zaowocowało poznaniem tego zagadnienia, które nie jest
dziełem teoretycznych rozważań bądź czytania opracowań różnych “ekspertów". Wiedza i
poglądy, które postaram się tu przekazać, pozostaną moimi tak długo, jak długo nie
zbudujecie własnego ogniwa. Dopiero wtedy dowiecie się, jak się takie ogniwo wykonuje –
nie wcześniej!
CECHY CHARAKTERYSTYCZNE OGNIWA JOE'EGO
Przyjrzyjmy się cechom charakterystycznym ogniwa podawanym przez Joe'ego:
• Woda w ogniwie nie zużywa się.
• Ogniwo nie grzeje się.
• Upływa pewien czas, zanim silnik zasilany ogniwem podejmuje pracę. Silnik pracuje
nieregularnie, z przerwami.
• Po wyjęciu ogniwa z samochodu, upływa trochę czasu, zanim silnik zasilany
konwencjonalnym paliwem podejmuje “normalną" pracę.
• Jeśli ogniwo jest podłączone do silnika przez dłuższy czas, silnik “ładuje się" i do dalszej
jego pracy ogniwo nie jest już potrzebne.
• Można odłączyć klemy od akumulatora a silnik mimo to nadal będzie pracował, dopóki
cewka zapłonowa i rozdzielacz będą działały normalnie.
• Wyjście ogniwa nie musi być podłączone do wejścia silnika. Bezpośrednie zewnętrzne
połączenie również wystarczy.
• Aby ogniwo mogło pracować, woda musi być “ładowana".
• Naładowaną wodę można przelewać z jednego pojemnika do drugiego bez utraty “ładunku".
• Ogniwo wymaga specyficznego sposobu budowy, niezbyt rozumianego przez większość
konstruktorów.
• Sposób budowy powstał w sposób empiryczny z bardzo niewielkim, jeśli w ogóle
jakimkolwiek, uzasadnieniem naukowym.
• Źródło mocy ogniwa i jego zastosowanie ma dla niektórych ludzi ogromne znaczenie.
Osoby te sieją dezinformację, tworzą aurę tajemniczości i wywołują strach wśród
konstruktorów ogniwa.
• Obecność człowieka może wpływać na działanie ogniwa zarówno pozytywnie, jak i
negatywnie.
Na podstawie powyższych spostrzeżeń doszedłem do wniosku, że ogniwo Joe'ego jest
prymitywnym akumulatorem orgonu i że jest ono napędzane lub raczej gromadzi energię
orgonalną. Akumulatory tego rodzaju były i są używane na całym świecie i każdy ich
konstruktor może wnieść swój wkład do wiedzy na ten temat.
Na przykład l stycznia 1867 roku Martin Ziegler uzyskał we Francji patent nr 60 986 na
akumulator żywej, nieelektrycznej energii.
Prowadząc własne badania i czyniąc notatki można rozwiać mity i skorygować błędne
informacje rozpowszechniane przez handlarzy tajemnicami. Należy być jednak
przygotowanym na niebezpieczeństwa, które czyhają na entuzjastów chcących obwieścić
światu nowinę.
ENERGIA ORGONALNA
W funkcjonowaniu ogniwa Joe'ego można zaobserwować wszystkie znane efekty działania
orgonu, przeto dobrze by było zapoznać się z kilkoma fundamentalnymi faktami na jego
temat. Działając zgodnie ze znanymi prawami orgonu i wywołując typowe dla jego
przejawów efekty, rozsądne będzie przyjąć, że ogniwo Joe'ego wykorzystuje właśnie tę
energię.
Oddając należny szacunek jednemu z największych i jednocześnie zapomnianych
odkrywców, drowi Wilhelmowi Reichowi, będę nadal używał nazwy “orgon" na określenie
tej energii, mimo iż wielu innych badaczy i uczonych, mniejszych i większych, nadawało jej
swoje nazwy.
Jak pisał Reich: “Energia orgonalną to żywa kosmiczna energia Natury... Kosmiczna energia
orgonalną wypełnia wszechświat... i... jest spontanicznie pulsującą, wolną od masy energią..."
Zainteresowanych informuję, że w Intemecie znajduje się olbrzymi zbiór faktów, opinii i
kompletnych bzdur dotyczących Reicha i orgonu. Celem tego opracowania jest jedynie opis
budowy i działania ogniwa Joe'ego i powyższa definicja w zupełności do tego wystarczy.
Widok “Old Trusty'ego" (“Starego wiarusa"), ogniwa, które ma trzy lata i, łamiąc wszelkie
zasady budowy ogniw paliwowych, wciąż sprawuje się doskonale. Otwór wlewowy został
czasowo zamknięty zaworem ciśnieniowym w celu monitorowania przecieków powietrza.
Niektóre właściwości energii orgonalnej (orgonu)
851694853.001.png
Zaobserwowano tysiące własności siły życiowej. Poniżej podaję i wyjaśniam te z nich, które
dotyczą ogniwa Joe'ego.
1. Jest ona wolna od masy, czyli nie posiada bezwładności, ciężaru etc. Oznacza to, że
konwencjonalne urządzenie działające na zasadzie reakcji, wymagające do pomiary siły
czegoś, co by wykonało “pchnięcie" (np. gazy odrzutowe), będzie w tym przypadku bezradne.
2. Istnieje wszędzie, lecz jej koncentracja, co jest szczególnie ważne w odniesieniu do ogniwa
Joe'ego, jest zmienna, zarówno w czasie, jak i przestrzeni. Jeśli ogniwo “przecieka" i będzie
umieszczone w miejscu o jej niskiej koncentracji, może zaprzestać jej gromadzenia, a nawet
zupełnie ją stracić. Zewnętrznymi objawami takiego stanu będzie silnik nie osiągający pełnej
mocy lub nie mogący ruszyć.
3. Jest w ciągłym ruchu. Przemieszcza się nierównomiernie z zachodu na wschód z
prędkością znacznie przekraczającą prędkość obrotową Ziemi. Ruch ten polega na
pulsacyjnym rozszerzaniu się i kurczeniu z przepływem wzdłuż krzywej. Wewnątrz
akumulatora energia jest wydzielana w postaci wirującej, pulsującej fali. Obie jej manifestacje
można w różnym stopniu zaobserwować w czasie ładowania zbiornika lub ogniwa. Te jej
przejawy są bardzo ważne dla eksperymentatora, jako że są jego narzędziami do określania
stopnia naładowania ogniwa.
4. Przeczy prawom entropii. Energia orgonu przepływa od mniejszego stężenia ku
większemu, co oznacza, że ściąga koncentrację na siebie. Jest to normalna cecha procesu
kreacji, która dowodzi, że orgon jest żywą energią. Jest to bardzo ważne dla
eksperymentatora, szczególnie na początkowym etapie ładowania. Jeśli ogniwo jest
umieszczone w nieprzyjaznym miejscu, może się w ogóle nie naładować lub jego ładowanie
może trwać bardzo długo. Miałem do czynienia z ogniwami, których proces ładowania trwał
cztery tygodnie, podczas gdy innych zaledwie kilka dni.
5. Tworzy materię. W odpowiednich warunkach, które nie są czymś rzadkim lub niezwykłym,
udało mi się uzyskać różne minerały z identycznych ogniw. W moim przypadku był to
zazwyczaj biały lub zielony proszek w postaci bardzo drobnoziarnistej zawiesiny, która
osiada ostatecznie na dnie ogniwa. Nie jest to pożądany proces, gdyż w takim przypadku
ogniwo nie będzie napędzało samochodu i trzeba będzie je rozmontować, a następnie
przeszlifować i oczyścić wszystkie jego części. Sceptycy będą twierdzić, że ten osad wytrąca
się z wody, ale nie jest to prawda.
6. Można nią manipulować i kontrolować ją. Budując ogniwo robimy to poprzez
naprzemienne formowanie organicznych i nieorganicznych “cylindrów". Organiczne cylindry
ściągają i wchłaniają orgon, zaś metaliczne wyciągają go z organicznego materiału i
wypromieniowują na zewnątrz akumulatora. W celu wspomożenia procesu formowania
ogniwa stosujemy dodatkowo elektryczność, magnetyzm i elektrolizę.
7. Napływa ze Słońca w ogromnych ilościach. Jeśli tak rzeczywiście jest, oznacza to, że
najwyższą gęstość osiąga ona po południu i zanika w godzinach wczesnoporannych. Wielu
zdołało już odkryć, że nieszczelne ogniwo nie będzie działać i że “zamiera" ono między
godziną 3 i 4 nad ranem.
8. Ma na nią wpływ pogoda. Na akumulację orgonu mają wpływ takie czynniki, jak
wilgotność, stopień zachmurzenia, temperatura oraz pora dnia. W przypadku nieszczelnych
ogniw może to wyjaśniać ich dziwaczne zachowanie, kiedy to czasami działają one a czasami
nie. Niekiedy wymiana wody, zmiana chemizmu, zmniejszenie lub zwiększenie mocy etc.
mogą sprawić, że zacznie ono “działać". To osobliwe zjawisko wykreowało cały rytuał
zakazów i nakazów określających, co należy i czego nie należy robić, który dobrze oddaje
powiedzenie “wiódł ślepy ślepego". W tym przypadku budowa ogniwa przez przypadkowego
konstruktora jest z góry skazana na niepowodzenie.
9. Przemieszcza się w kierunku pola magnetycznego. Własność ta ma zasadnicze znaczenie
dla konstruktora ogniwa i wyznacza pozycję oraz biegunowość uzwojenia wewnątrz niego,
jak również ilość szczątkowego magnetyzmu, jaką może posiadać stal, aby ogniwo było
zdolne do pracy. Jest to kluczowa sprawa, zwłaszcza jeśli chodzi o dobór operacji cięcia
metali koniecznych do budowy ogniwa. Wokół tej sprawy również narosło wiele przesądów.
Czytając opublikowane do tej pory materiały na ten temat można dojść do wniosku, że stal
winny ciąć wyłącznie dziewice-we-stalki w ciemnym borze w księżycową noc.
10. Porusza się prostopadle do pola elektrycznego. To również jest bardzo istotne, jako że
warunkuje podłączenie biegunów i uzwojenia do ogniwa.
11. Jest adsorbowana przez wodę. Jest to jeden z powodów zastosowania wody w ogniwie.
Aby się nam udało, trzeba zastosować właściwy rodzaj wody. Nawiasem mówiąc,
moglibyśmy na przykład użyć wosku pszczelego zamiast niej, ale ponieważ zależy nam na
wspomożeniu procesu formowania ogniwa przy pomocy wszelkich dostępnych metod, na
przykład elektrolizy, wosk uniemożliwiłby jej zastosowanie.
12. Jest spolaryzowana. Polaryzacja orgonu oznacza, że możemy uzyskać dodatnią lub
ujemną siłę, czyli możliwe jest zbudowanie dodatniego lub ujemnego ogniwa. Jeśli jednak
ogniwo zbudujemy z materiałów dodatnich i ujemnych, jak to czyni większość ludzi, będzie
ono nieszczelne lub wręcz bezużyteczne.
13. Przenika lub przemieszcza się wzdłuż wszelkich materiałów. Ciała o strukturze ciągłej są
jednakowo dobrymi jej przewodnikami – w metalu może ona przemieszczać się na odległość
70 stóp (21 m), a nawet więcej. Z uwagi na tę jej cechę, proszę nie liczyć, że uda się ją
zamknąć w ogniwie. Jedynym powodem, dla którego zatrzymuje się w ogniwie, jest to, że
tego chce. Zadaniem eksperymentatora jest stworzenie takiego środowiska, które będzie
przewodnikiem orgonu, a nie klatki, w której będzie chciał on go zamknąć. Nawiasem
mówiąc ludziom udało się już stworzyć syntetyczne materiały, które są w dużym stopniu
nieprzepuszczalne dla orgonu. Są to polimery.
14. Prędkość przemieszczania się jej w przewodniku jest niewielka. Przebycie odległości 50
jardów (45,7 m) wzdłuż drutu zajmuje jej co najmniej 20 sekund. Oznacza to, że trzeba
poczekać około 30 sekund po uruchomieniu ogniwa na ciągłe i stabilne działanie orgonu.
15. Ma stałą tendencję do unoszenia się w górę. Własność ta ma bardzo istotne znaczenie dla
budowy szczelnej instalacji w samochodzie.
16. Nie może pozostawać w stali lub wodzie dłużej niż przez godzinę. Innymi słowy, jeśli
ogniwo nie jest zasilane, zamrze w ciągu godziny. Tłumaczy to konieczność instalowania
półtorawoltowej baterii w nieszczelnym ogniwie w celu podtrzymywania procesu zasilania.
Po przyłożeniu niewielkiej różnicy potencjału uzyskujemy bardzo powolny proces
elektrolityczny, który podtrzymuje proces zasilania dostosowując się do wycieku z ogniwa.
Zgłoś jeśli naruszono regulamin