Sąd nad papierosem1.doc

(45 KB) Pobierz
Papieros to nie to

 

 

Papieros to nie to.

Data: 22-10-2004 o godz. 08:00:00

Temat: Scenariusze imprez

 

 

Przedstawienie teatralne dla dzieci w szkole podstawowej na Dzień bez papierosa

 

Scenariusz przedstawienie teatralnego dla dzieci klas 1-3 szkoły podstawowej

„Papieros to nie to”

 

Cel przedstawienia: pokazanie i uświadomienie zagrożeń palenia papierosów.

Czas inscenizacji: Dzień bez papierosa

Miejsce: scena auli w szkole podstawowej

 

Dekoracja: Hasło antynikotynowe: Papieros twój wróg, rysunki dzieci klas trzecich na temat szkodliwości palenia papierosów.

Osoby: ubiór:

1 narrator krawat, koszula, kamizelka

2 lekarz – naukowiec stetoskop, biały fartuch, koszula muszka

3 chłopak dowolnie

4 dziewczyna dowolnie

5 palacz1 twarz wymalowana na biało, sine oczy

6 palacz2 twarz wymalowana na biało, sine oczy

7 nauczyciel czapka profesorska, okulary

8 osoba do reklamy1 na brzuchu przyklejony napis: / R E K L A M A/

9 osoba do reklamy2 jak wyżej

 

 

Scenariusz:

 

„Papieros to nie to”

Narrator: /Wychodzi na scenę, kłania się/

Zapraszam Państwa na przedstawienie „Papieros to nie to”

/w tle muzyka według uznania reżysera/

 

Dzisiaj jest dzień niezwykły

Więc jeśli o to chodzi

Chcę Wam coś wprost powiedzieć

Papieros wszystkim szkodzi!! /stanowczo/

 

Pamiętaj przyjacielu / pokazuje ogólnie na publiczność/

W tygodniu i niedzielę

Płuca Twe truje dym

Coś zrobić musisz z tym!

 

Palenie papierosa

To na twe życie kosa

Posłuchaj więc opowiastki

Dawnych palaczy garstki.

 

Za chwilę ta mała drama

Pokaże wszystkim sama

Jak uczeń z mlekiem pod nosem

Zaciągał się papierosem

 

Co z tego wynikło, chcesz wiedzieć?

Więc spróbuj wygodnie siedzieć

Nie kręcąc się , nie gadając

Jak schowany przed wilkiem zając.

 

Wilkiem jest tu papieros

Słuchaj uważnie co będzie

Co powie nam opowieść

 

REKLAMA:

 

Osoba do reklamy 1: /wchodzi na salę wokół niej dym z za kulis w tle muzyka/

 

Mówi: Elegancka dziewczyno nie pachnij nikotyną

Bo smutne jest życie palacz, kiedy od dymu ma kaca

Wciąż kaszle i źle się czuje

Papieros mu życie marnuje

Nadeszła dla ciebie pora taka

Zjedz świeżego tiktaka

Bo taki Pan TIK-TAK

To jest wspaniały smak

 

 

Narrator: Reklamy czas jest krótki

Uciekaj szybko malutki

 

AKT 1

 

Narrator: Przyszedł wreszcie czas wielki

Rozwiać wszelkie rozterki

Akt pierwszy zaczyna

Palacz i jego dziewczyna

 

Palacz 1 /czarne zęby, blady,/

 

Jaki piękny dzień wokoło

Jestem przecież już dorosły

Witaj szkoło, witaj szkoło!

Niepalący to są osły – ha, ha... /szyderczo się śmieje/

 

Dziewczyna palacza:

Co ja słyszę, co on mówi?

Może słońce jest zbyt mocne?

Palacz 1:

Witaj ! Moja ukochana

Chcesz zapalić coś od rana?

 

Dziewczyna palacza:

Jeśli palić będziesz dalej

Rozstaniemy się na zawsze

Są zajęcia mi ciekawsze

Od wąchania papierosa!!

Palacz 1:

Nie chcesz chłopca dorosłego?

Z muskułami, mądrą minką? /pokazuje muskuły/

Co papieros ma do tego?

 

Dziewczyna palacza:

 

Ja tam chcę być w oddali

A od papierosa dymu

Wolę zapach konwalii

Palacz 1:

Powiedziała co wiedziała,

co wiedziała powiedziała /obrusza się i chce odejść/

Nauczyciel:

Choć tu do mnie młody bratku

Choć tu, choć tu ty gagatku

Będziesz teraz grzecznie słuchał

Nie unikniesz już kontaktu

Z kim kto powie jednoznacznie

Jak to jest, gdy młody chłopiec

Papierosy palić zacznie

 

Palacz 1: /próbuje się wyrwać, w końcu mówi do nauczyciela/

Oj /chwila ciszy, wielkie oczy/ przepraszam

Ja już nigdy

Nie zapalę papierosa

Tak przysięgam w jednej chwili /bije się w pierś/

Ż niech mnie użądli osa

W mego nosa w mego nosa(...) /mówi potulnie i cicho pokazując palcem nos/

 

Nauczyciel: /stanowczo/

 

Mówić bratku będziesz potem

Sądzę jednak, że dla ciebie

Trzeba by dać rad eksperta

Bo nie będziesz nigdy w niebie

Informacja ta dla ciebie!

Póki nie zrozumiesz, że

Papierosy, czy też fajki

Będą ciebie zabijały

A dorosła twa postura /uśmiecha się/

Pójdzie szybko między bajki!

 

Narrator:

I tak przyszła chwila taka

Chwila prawdy dla chłopaka

Ale nim się czegoś dowie

Niech po głowie się poskrobie

Czasem nawet w takiej głowie

Coś mądrego się wyskrobie

Ale, ale, bym zapomniał

Na reklamę przyszedł czas

Posłuchajcie zatem wraz!

 

 

 

Osoba do reklamy 1: /wchodzi na salę wokół niej dym z za kulis w tle muzyka/

 

Mówi:

Dziecko! Chcesz być silne, zdrowe

Uśmiechnięte i morowe

Zapamiętaj to na zawsze

W domu w szkole czy w teatrze

Papierosy to twój wróg

Dla twych rąk i dla twych stóp /pokazuje czarne ręce/

Jak nie palisz to się chwalisz

Że twój ręcznik, ciepła woda

` Razem z mydłem to uroda!

Myj się więc

A na palenie?

Na palenie czasu szkoda Zdrowia szkoda

Życia szkoda

 

AKT 2

 

Narrator:

Akt drugi czas zacząć!

Słuchajcie więc wszyscy

Koledzy i bliscy!

 

Nauczyciel:

Oto moi drodzy

Mam dla Was nowinę

Bo dzisiaj do szkoły

Przychodzi na chwilę

Ekspert od wszystkiego

Ale w szczególności

Powie co dobrego

Słychać wśród palących i dymiących gości.

/wchodzi lekarz/

Ważna jest dla Was jeszcze jedna sprawa

To będzie wykład, a nie zabawa!

/stanowczo a następnie wita się z gościem/

 

Dziewczyna palacza:

 

Widzisz mój ty drogi przyjaciel

Ludzi palących jest bardzo wielu

Ciekawe co nam dzisiaj powie

Pan co doktorem się zowie!

Palacz 1:

Ciekawe ile w tym wszystkim prawdy

Że palenie mi szkodzi

Posłucham, co mi zależy

Posłucham, co mi szkodzi.

 

 

 

Lekarz:

Serdecznie wszystkich witam

O zdrowie pięknie pytam?

Powiem co ważne i znikam!

 

Narrator:

Będzie chyba dość ciekawie

Doktor dobry humor ma

 

Palacz 2: /Z widowni wychodzi na scenę – niespodziewanie/

/uśmiecha się, czarne zęby, symulacja braków w uzębieniu/

Ja tam się wcale nie chwalę

Mówię tu wszystkim i wobec

Niech mnie rozdepcze stado

Stado owiec

Ja nie palę wcale!

Lekarz:

No i proszę, co ty powiesz

Przyszedł do nas mały kłamczuch

Przyszedł do nas czego chce

Czy sumienie też go żre?

 

Nauczyciel:

Ale gałgan, ale kłamca

Zęby czarne, uśmiech samca

I on mówi że nie pali

A dym czuję z oddali

Palacz 2:

Ja nie palę! Ja nie palę!

Tylko mama i mój tata

Od kiedy ich sam pamiętam

Od dawna, a wiem od brata

Kiedy świat dla mnie nie istniał

Moja mama ze mną w ciąży

Paliła paliła paliła

Mówiąc że rzucić - to zdąży.

Że to jest silniejsze od niej

Że tak było kiedyś modniej

Kiedy palić zaczynała

Moja mama była mała

Lekarz:

Przepraszamy Cię kolego

To już nie jest Twoja wina

Jesteś biernym palaczem

Już zaraz wam wytłumaczę

Nie trzeba palić a zdrowie

Ucieka z każdą chwilką

Jak mama, tato czy wujek

Pali przy was i dymi

Tatusiu, mamo wujku

Zabijasz swoje dziecko

Nie rób tego nigdy

Bo będzie z nim kiepsko /kieruje wzrok na dorosłych/

 

Palacz 2:

Ja nie jestem kłamcą

Posłuchajcie więc

Co Pan doktor rzekł

 

 

 

 

Lekarz:

No już dobrze i tak bywa

Zaczynamy wykład krótki

Zdejmujemy z uszu kłódki

Posłuchajcie jak to działa

Gdy papieros się zapala

 

Zanim jednak Wam opowiem

Na reklamę czas

Zapraszamy Was!

 

Osoba do reklamy 1: /wchodzi na salę wokół niej dym z za kulis w tle muzyka/

 

Papierosowa jest ta chwila

Która pozornie czas umila

Do buzi więc weź tiktaka

I minie szybko chwila taka

Co do palenia zmusza

I umysł nam wykrusza

 

AKT 3

 

Narrator:

Czas antraktu mija szybko

Więc posłuchaj „złota rybko”

Gdy akt trzeci się zaczyna

Już nie palę, to nowina!

Palacze 1 i 2 / śpiewają w chórze/

My jesteśmy jacy tacy, jacy tacy, jacy tacy

Niepalący my chłopacy, nie palący tacy tacy

Nadeszła więc chwila

Chwila krokodyla

Palenie nam życie

Dawno nie umila

Pamiętajcie wszyscy nasi, wszyscy nasi, wszyscy nasi

I chudasy i grubasy w kratkę paski czy lampasy

Bardzo piękni i bez krasy

Papierosek kiedyś, bywał dla nas miły

Pukiśmy go szybko z ust nie wyrzucili!

 

 

 

Nauczyciel:

Za te piękne śpiewne chóry

Pójdą noty Wam do góry

Płuca macie znowu zdrowe

I do śpiewu wciąż gotowe

Lekarz:

Miło mi że przed wykładem

Niepalący, pełnym składem

Posłuchają co to znaczy

Gdy papieros nas uraczy.

Otóż, w płuca wchodzi dym

Co się dalej dzieje z nim?

Poprzez płuca wnika w nas

Pozostaje jakiś czas

W naszej krwi i naszym ciele

To paskudne dymne ziele

Nikotyna jest składnikiem

Truje nas i z wielkim kszykiem

Daje znać przez brzuch i serce

O rozterce naszych ciał

W płucach pozostaje miał

Pozostaje tam na zawsze

Trując nas jak chciał, jak chciał!

A po wielu latach z goła

Wszystko zmienia się dokoła

Duszno nam gdy słońce świeci

Z buzi znowu ząb wyleci

Włosy szybko wypadają

Nawet rzęsy nie zostają

I tak z roku w nowy rok

W końcu utracimy wzrok

Kto chce wiedzieć jak się kończy

Takie życie z papierosem

Nie opowiem, bo my wiemy

Jakim to się kończy losem

Są pytania, są uwagi?

Nie ma?

Chcę od Was rozwagi!

 

Nauczyciel:

Słyszeliście ? No to dobrze

Czas nadchodzi na epilog

 

E P I L O G

 

Wszyscy aktorzy: /razem/

 

Dzisiaj jest dzień bez papierosa

Bo każdy dzień takim powinien być

Nie opuszczaj więc nisko nosa

Tylko za starą mądrość się chwyć!

 

Że:

Aby zdrowym być

Trzeba się często myć

Trzeba się zawsze uśmiechać

Świeżym powietrzem oddychać

Bo smutne jest życie palacza

Gdy dymem jak mgłą się otacza

Gdy kaszle i wciąż źle się czuje

I życie swe marnuje

 

Opracowała: Mirosława Dawidowicz Góra

 

 

Kontakt:

Tel.(091)4152962

Kom.608853416

TWI-4@dolnaodra.com.pl

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Serwis Literka.pl jest własnością firmy NOVA. Wszystkie artykuły i publikacje znajdujące sie na naszych stronach są chronione prawem autorskim. Kopiowanie,publikowanie i rozpowszechnianie bez naszej zgodny jest zabronione. Prawa autorskie do publikacji posiadają autorzy artykułów.

 

 

 

 

 

 

Artykuł jest z Awans Zawodowy,Publikacje nauczycieli - www.Literka.pl

http://www.literka.pl

 

Adres tego artykułu to:

http://www.literka.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=11517 

 

Zgłoś jeśli naruszono regulamin