Z tamtej strony jeziorastoi lipka zielonaA na tej lipie, na tej zieloniutkiejTrzej ptaszkowie śpiewająNie byli to ptaszkowieTylko trzej braciszkowieCo spierali się o jedną dziewczynęKtóry ci ją dostanieJeden mówi: "Tyś moja"Drugi mówi: "Jak Bóg da"A trzeci mówi: "Moja najmilejsza,Czemuś żeś mi tak smutna""Jakże nie mam smutna być?Za starego każą iśćCzasu tak niewiele, jeszcze dwie niedzieleMogę miły z Tobą być!"Z tamtej strony jezioraStoi lipka zielonaA na tej lipie, na tej zieloniutkiejTrzej ptaszkowie śpiewają
Ballak_-1996