Gintama 146.txt

(13 KB) Pobierz
0:00:01:movie info: XVID  640x480 23.976fps 172.3 MB|/SubEdit b.4060 (http://subedit.com.pl)/
0:00:00:www.napiprojekt.pl - nowa jakoć napisów.|Napisy zostały specjalnie dopasowane do Twojej wersji filmu.
0:01:35:Napisy by MateuszKa.
0:01:48:Proszę pana, może będe również uczestniczyła w pańskim pogrzebie.
0:01:55:Daje wiatło wszystkim bez wyjštku.
0:02:02:Dlaczego mnie nienawidzisz?
0:02:09:wieci również nad tobš.
0:02:11:Jestem pewna, że rozgrzeje pana chłodne serce.
0:02:17:Dlaczego mnie odrzucasz?
0:02:22:Dlatego proszę pana,
0:02:25:proszę nie nienawidzić słońca.
0:02:29:Dlaczego? Kiedy tak bardzo cię pragnę...
0:02:36:Rozpadam się.
0:02:41:Niczego nie widzę.
0:02:48:Prawdziwa noc, gdzie nie dochodzi żadne wiatło.
0:02:53:Więc nawet po mierci, król nocy musi kroczyć samotnie przez ciemnoć.
0:03:01:To
0:03:03:To wiatło to
0:03:20:Hi-Hinowa...
0:03:40:W końcu mogę ci to pokazać...
0:03:45:Zawsze chciałam to zrobić
0:03:50:Pokazać ci niebo.
0:03:54:Czy nie mówiłam,
0:03:55:że pomogę ci pojednać się ze słońcem.
0:04:02:Zawsze wiedziałam.
0:04:05:Nie ważne jak arogancko się zachowujesz.
0:04:08:Nie ważne jak okrutny się wydajesz.
0:04:10:Nie jeste wspaniałym królem nocy jak siebie przedstawiasz.
0:04:15:To wszystko czego pragniesz, prawda?
0:04:20:Zwykły stary człowiek, który chce po prostu spać pod słońcem.
0:04:27:Tylko tego chciałe,
0:04:29:a mimo to zbudowałe to wstrętne miasto,
0:04:34:i obróciłe wszystkich przeciwko sobie...
0:04:41:Co za głupi człowiek...
0:04:44:Naprawdę...
0:04:56:Co za głupi człowiek.
0:05:25:Hey!
0:05:26:Brawo!
0:05:27:Co za błyskotliwa przemowa!!
0:05:30:Cóż, może nie do końca...
0:05:32:ale jestem naprawdę zdumiony.
0:05:34:Malutkie płomyki zebrały się razem
0:05:37:i w końcu spaliły łańcuchy, którymi więził ich król nocy,
0:05:39:a wszystko po to, żeby przywrócić słońce nad Yoshiwarš?
0:05:42:Nigdy bym nie pomylał, że będziecie w stanie pokonać króla nocy.
0:05:45:Długa podróż się opłaciła.
0:05:48:Minęło sporo czasu od kiedy byłem wiadkiem takiego widowiska.
0:05:51:Ale wštpię, żeby to wystarczyło do zmiany Yoshiwary.
0:05:56:Król nocy to nie jedyna ciemnoć pokrywajšca Yoshiwarę.
0:06:00:Jestemy jeszcze my, Harusame,
0:06:02:i tajna centrala Bakufu.
0:06:04:Ciemnoć można znaleć wszędzie.
0:06:06:Pewnie niedługo pojawi drugi czy trzeci król nocy.
0:06:10:Mylicie, że możecie wygrać z ciemnociš?
0:06:14:Naprawdę wierzycie, że możecie zmienić Yoshiwarę?
0:06:17:Yoshiwara się zmieni.
0:06:19:Miasto się zmieni jeli ludzie się zmieniš.
0:06:22:Mogš nastać dni, kiedy słońce nie będzie wyglšdało zza chmur,
0:06:29:ale jego wiatło nigdy nie blaknie.
0:06:33:Serio?
0:06:35:Brzmisz przekonywujšco.
0:06:37:Co zatem powiesz na walkę z drugim królem nocy?
0:06:43:Kamui!
0:06:44:Ja jestem twoim przeciwnikiem!
0:06:47:Naprawię tę twojš skrzywionš osobowoć!
0:06:50:Nie możesz, Kagura-chan!
0:06:52:Nie w twoim obecnym stanie!
0:06:53:Puć mnie, głupi okularniku!
0:06:54:Zatrzymaj się, Kagura-chan!
0:06:56:A to niespodzianka.
0:06:57:Nadal żyjesz?
0:06:59:Wyglšda na to, że stała się troszkę wytrzymalsza.
0:07:03:Nie uważam jej za siostrę, ale zaopiekuj się niš.
0:07:06:Uczyń jš silniejszš, ok?
0:07:08:Aha, tobie również przydałby się jaki trening.
0:07:11:Hej, ty!
0:07:13:Jestem typem osoby, która zostawia najsmakowitsze kšski na koniec.
0:07:18:Inaczej mówišc, zaczšłem cię lubić.
0:07:22:Pamiętaj, żeby wyleczyć te rany.
0:07:24:Cóż, pewnie masz dużo rzeczy, z którymi musisz sobie jako poradzić, ale nie zgiń.
0:07:29:Dopóki cię nie zabiję.
0:07:31:Na razie, panie Samuraju.
0:07:34:Czekaj, Kamui!
0:07:36:Kamui!
0:07:42:Heh, będę potępiony.
0:07:44:Słońce pojawiło się jednak nad Yoshiwarš.
0:07:47:Jeżeli tak się stało, to znaczy, że król nocy został pokonany?
0:07:52:Kto wie.
0:07:54:Nie obchodzš mnie przegrani,
0:07:56:...Abuto.
0:07:57:Nie jeste zbyt krytyczny?
0:08:00:Dostałem ostro po tyłku, wiesz?
0:08:02:Walczyłem w końcu z młodš damš zdolnš pokonać nawet króla nocy.
0:08:07:Prawda, starszy bracie?
0:08:11:Abuto, znowu wpadasz w zły nawyk.
0:08:14:Zachowywałe się tak samo, kiedy walczyłe ze mnš.
0:08:17:Nie mam ci za złe tego, że jeste taki miły,
0:08:20:ale przegrać walkę, ponieważ się powstrzymywałe jest hańbš dla Yato.
0:08:26:Twoja miłoć do naszego rodzaju, sprawiła, że postšpiłe w sposób, który nie przystoi Yato.
0:08:32:Jak powiedziałem.
0:08:34:Słabi mnie nie interesujš.
0:08:37:Nie nazwał bym tego powstrzymywaniem się.
0:08:42:Po prostu nie mogę oprzeć się uczuciu, że byłoby wielkš stratš zmarnować tutaj taki talent.
0:08:49:Czułem to samo, gdy cię poznałem, kapitanie.
0:08:53:Wasze rodzeństwo mnie fascynuje.
0:08:57:Jestem szczęliwy.
0:08:58:Młode pokolenie przepełnia mnie nadziejš.
0:09:01:Mamy przed sobš wietlanš przyszłoć.
0:09:04:To jest twoja era.
0:09:07:My stare króliki powinnimy zostać wysłani z powrotem na księżyc razem z królem nocy.
0:09:20:Powiedz?
0:09:22:Co tu się dzieje?
0:09:24:Abuto.
0:09:26:Czuję to samo co ty.
0:09:28:Zaciekawiła mnie przyszłoć pewnego człowieka i dlatego nie mogłem go zabić.
0:09:33:Człowieka, który jest naprawdę silny. Silny ciałem i duchem.
0:09:39:Ten człowiek jest daleko stšd.
0:09:41:Ma delikatne ciało i l słabego ducha zwišzanego z nic nie wartymi poglšdami.
0:09:47:I ten człowiek był w stanie pokonać króla nocy.
0:09:50:Wstawał za każdym razem, kiedy został zgnieciony...
0:09:53:Przezwyciężył niewiarygodne trudnoci...
0:09:55:A na koniec, wyszedł zwycięsko z pola bitwy.
0:10:01:Czy to nie interesujšce?
0:10:03:Wszechwiat jest z pewnociš wielki.
0:10:05:Nadal jest zbyt wczenie, żebymy uważali się za najsilniejszych.
0:10:09:We wszechwiecie nadal sš ludzie,
0:10:12:którzy posiadajš inny rodzaj siły.
0:10:17:Samuraje, których zmysł walki może rywalizować z Yato.
0:10:22:Nie mogę pomóc, ale czuję się podekscytowany.
0:10:25:On jest mojš zdobyczš.
0:10:27:Nie pozwolę nikomu innemu go dotknšć.
0:10:33:Nasi przełożeni nie będš siedzieć cicho, kiedy dowiedzš się jakie zmiany zaszły w Yoshiwarze.
0:10:36:Co oznacza, że tym ludziom może to nie ujć na sucho.
0:10:40:Nie jestem za dobry w negocjacjach.
0:10:42:Abuto, nadal potrzebuję cię żywego.
0:10:47:Więc mam wymylić co aby uspokoić naszych zwierzchników i uratować temu samurajowi życie?
0:10:54:Hej, chyba żartujesz.
0:10:57:Dlaczego muszę tak ciężko pracować dla dobra jakiego barbarzyńcy
0:11:01:na tej odległej planecie, która nawet do nas nie należy?
0:11:03:Ponieważ sam powiedziałe, że
0:11:06:przygotujesz nam drogę do stania się królem piratów w całym wszechwiecie.
0:11:09:To co innego.
0:11:11:Hej, słuchasz mnie?
0:11:13:Hej, ty głšbie!
0:11:15:Kamui, kiedy to do ciebie dotrze.
0:11:20:Kiedy będziesz stary i spojrzysz na cieżkę, którš kroczyłe,
0:11:25:dojdziesz do wniosku, że nie miała ona sensu.
0:11:29:Szefie, mi to pasuje.
0:11:32:Nie ma niczego czego pragnę.
0:11:34:Nie mam żadnego powodu, żeby patrzeć za siebie.
0:11:36:Widzę tylko to co przede mnš.
0:11:39:Nowe pola bitew pojawiajšce się przed moimi oczami.
0:11:42:Oto czego szukam
0:11:45:Staram się stać silniejszy niż ktokolwiek inny.
0:11:47:Idę do przodu i przezwyciężam wszystkie trudnoci.
0:11:51:Nawet jeli po tym wszystkim, nie pozostanie kamień na kamieniu.
0:12:13:Znalazłe strasznie goršce miejsce do odpoczynku.
0:12:17:Niech ci dobrze służy, Hosen.
0:12:21:Prostytutki...
0:12:23:Chciały pozwolić mu zażywać kšpieli słonecznych po mierci.
0:12:27:Więc? Czego chcesz?
0:12:32:Był twoim kumplem?
0:12:34:W takim razie przepraszam.
0:12:36:Nie, chodzi o to, że oni sš coraz bardziej irytujšcy...
0:12:41:Szefie, słońce wieci nad każdym.
0:12:44:Nie jeste szczęliwy?
0:12:45:Nie, jeli mnie odwiedzasz.
0:12:47:I jeli robisz to często.
0:12:48:Nie, postaraj się to przeboleć.
0:12:49:Użyję samolotu, żeby się z tobš spotkać.
0:12:51:Nie. Mój samolot jest szybszy.
0:12:53:Ale mój ma tańsze loty.
0:13:00:Wyglšda na to, że jeste zakręcony jak zawsze.
0:13:03:Nie spodziewałem się, że pokonasz Hosena.
0:13:06:Może teraz chcesz spróbować ze mnš, Umi Bozu?
0:13:09:To nie jest mieszne.
0:13:10:My go tylko napadlimy.
0:13:13:Samemu nie miałbym szans.
0:13:16:Ty tak mylisz,
0:13:19:ale wyglšda na to, że mój syn się z tobš nie zgadza.
0:13:22:Rozpowiada, że to on zabił Hosena.
0:13:27:mierć Hosena była rezultatem dochodzenia prowadzonego w sprawie Yoshiwary.
0:13:32:Harusame obawiali się niszczycielskiej siły Hosena.
0:13:36:W dowód uznania za usunięcie Hosena, dali mu pełna kontrolę nad Yoshiwarš.
0:13:42:Ale on nic nie robi.
0:13:47:Nie wysłał nawet żadnych ludzi.
0:13:49:Zostawił jš w spokoju.
0:13:52:To prawda.
0:13:54:On się kompletnie nie interesuje Yoshiwarš.
0:13:56:Zależy mu tylko
0:13:59:na tobie.
0:14:01:Przejšł Yoshiwarę tylko po to, żeby inny ludzie nie mogli ci nic zrobić.
0:14:06:W końcowym rozrachunku Yoshiwara została ocalona, ale
0:14:10:ty zostaniesz zabity.
0:14:16:I co z tego?
0:14:17:Powiedz mu dzięki jeli go kiedy zobaczysz.
0:14:20:Kagura chce go ocalić.
0:14:25:Pomimo tego co mówi,
0:14:27:chciałaby, żeby jej brat był taki jak dawniej.
0:14:32:Nawet jeli we dwoje staniecie z nim do walki, jestem pewny...
0:14:38:Co zrobisz?
0:14:40:Jeli przyjdzie po twoje życie w obecnoci Kagury,
0:14:44:co uczynisz?
0:14:52:Ziemianie sš naprawdę dziwni.
0:14:55:Zrobili grób dla kogo, kogo nienawidzili.
0:14:59:Gdzie jest nienawić, jest również miłoć.
0:15:03:Nie jestemy dobrzy.
0:15:05:Nawet jeli była tam miłoć,
0:15:07:jeżeli tylko pojawia się nienawić, wszystko pokrywa ciemnoć.
0:15:12:Wtedy, wybrałem ciemnoć.
0:15:16:I pogršżyłem go całkowicie w ciemnoci.
0:15:23:Może ty będziesz w stanie znaleć inne rozw...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin