Longmire S01E04 HDTV.XviD-AFG.txt

(28 KB) Pobierz
[467][523]LONGMIRE 01X04|THE CANCER
[619][638]Czekaj, Walt.|Nadwyrężysz kręgosłup.
[672][691]Cišgnij, Ferg!
[726][762]Wędkarz ich wyłowił.|Wysłałem go do domu.
[771][803]- Był cały roztrzęsiony.|- Złapał ich na muchę.
[810][837]Obwišzani|jak pieczeń wišteczna.
[885][902]Rany postrzałowe|w klatce piersiowej.
[906][929]Wylotowe na plecach,|obaj na wylot.
[935][946]Pocisków raczej brak.
[961][990]Ciała w dobrym stanie.|Nie przebywały zbyt długo w wodzie.
[992][1006]A włanie, szeryfie.
[1006][1030]Teren po drugiej stronie rzeki|to Lasy Państwowe im. Custera.
[1030][1055]Powiadomiłem strażników lenych.|Nie gniewa się pan?
[1055][1077]Nie zdradziłem im|szczegółów sprawy. Przyrzekam.
[1080][1111]- Chciałem tylko, żeby...|- Ferg. Zajmij się robotš.
[1127][1141]- Dzień dobry, Eli.|- Witaj, Walt.
[1149][1168]Rany.|Kim oni sš?
[1168][1204]Nie wiemy. Nie majš przy sobie|portfela ani dowodu tożsamoci.
[1209][1222]Mogę wam jako pomóc?
[1227][1249]Ta rzeka to Flat Lip.|Co jest w górze rzeki?
[1259][1288]Strumień Swiftwater|wpada do Flat Lip
[1288][1313]- jakie 5 kilosów na północ stšd.|- Kilosów?
[1323][1353]No kilosów.|Takie okrelenie na mile.
[1360][1381]Kilos jest od kilometra.
[1381][1413]- To slang.|- Oglšdasz za dużo filmów, Ferg.
[1416][1446]Rzeka Flat Lip nie przepływa|przypadkiem przez rezerwat?
[1450][1465]Czyli to mogš być Czejeni.
[1532][1556]Karta magnetyczna.|Prawdopodobnie z motelu.
[1562][1592]- Jest na niej nazwa? |- To byłoby już za łatwe.
[1596][1613]Nie jest z Ritza.|To na pewno.
[1619][1626]Poczekaj.
[1792][1808]Lasy państwowe|po drugiej stronie.
[1830][1861]W górze rzeki rezerwat.|Do kogo należy ta ziemia?
[2008][2027]- Ale wysoki!|- Dzień dobry.
[2027][2058]Jestem szeryf Longmire.|A to mój zastępca, Moretti.
[2070][2111]Przepraszam. Jestem trochę wykończona.|Dopiero co przyjechałam.
[2111][2129]Czy chodzi o te zezwolenia?
[2129][2164]- Wykonawca robót mówił, że je ma. Przysięgam... |- Nie proszę pani.
[2164][2176]Przepraszam.|Proszę wejć.
[2176][2198]- Gdzie tu muszš być.| - Nie chodzi o zezwolenia.
[2198][2218]Właciwie to sprawa|jest trochę poważniejsza.
[2218][2252]- Prowadzimy ledztwo, panno... |- Lizzie Ambrose.
[2252][2271]Wyłowilimy dzi rano|dwa ciała ze strumienia
[2271][2294]przepływajšcego|przez pani posiadłoć.
[2294][2312]To straszne.
[2312][2341]- Jak mogę pomóc?|- Obejrzeć zdjęcia.
[2341][2368]- Założę tylko okulary.|- Chcemy wiedzieć, czy ich pani zna.
[2368][2390]Jasne. Pokażcie.
[2503][2535]- Na pewno wszystko w porzšdku?|- Tak, nie wiem, co się stało.
[2535][2572]Chyba jeszcze nie przywykłam|do tutejszej wysokoci.
[2572][2604]I te zdjęcia...|powinnam się bać, szeryfie?
[2604][2621]Jestem tutaj całkiem sama.
[2622][2643]Powiedziała pani,|że nie rozpoznaje ofiar.
[2651][2677]To na pewno nie byli robotnicy,|pracujšcy przy remoncie pani domu?
[2678][2707]Nie sšdzę, ale jak mówiłam|mnie tutaj nie było.
[2709][2733]Mogłaby pani zadzwonić|do wykonawcy i zdobyć listę
[2733][2760]- wszystkich pracujšcych w posiadłoci?|- Oczywicie.
[2760][2778]Myli pan,|że wród nich jest morderca?
[2778][2797]Prawdopodobnie nie,|ale lepiej się upewnić.
[2797][2850]Będziemy musieli ich wszystkich|przesłuchać, a póniej...
[2850][2872]niech ich pani odele do domów,|do czasu aż złapiemy sprawcę.
[2872][2915]Zrobiłby pan to dla mnie?|Wolałabym teraz z nimi nie rozmawiać.
[2917][2943]Proszę spojrzeć.|Wcišż się trzęsę.
[2954][2989]Proszę się nie niepokoić.|Dopilnuję, aby nie robili problemów.
[2989][2997]Dziękuję.
[3029][3054]Dopilnuj, żeby wykonawca robót|dał ci listę robotników.
[3056][3090]Dowiedz się, z którego motelu|jest ta karta magnetyczna.
[3092][3108]Musimy zidentyfikować|tych zamordowanych.
[3217][3249]- Jaki problem?|- Zauważyłe, że z tobš flirtowała?
[3252][3274]- Zemdlała.|- Stary numer.
[3282][3298]Zbyt wiele się w tym|dopatrujesz, Vic.
[3298][3335]Najpierw zrobiła wielkš sprawę z tego,|jak to ona jest całkiem sama,
[3335][3350]potem dotknęła|twojego ramienia.
[3372][3389]Tak tylko gadam. Fajna jest.|Zapro jš gdzie.
[3389][3412]- Vic, przestań.|- Jak sobie chcesz!
[3650][3686]- Skšd wiedziałe, że tu będę?|- Nie wiedziałem.
[3695][3716]Zapytałem w "The Red Pony".|Powiedzieli mi.
[3725][3770]- Nie wspomnieli tylko, że demolujesz mi dom.|- Naprawiam go. Kto musi.
[3780][3806]- Miałem się za to wzišć w ten weekend.|- Wcale nie.
[3830][3852]- Dlaczego mnie szukałe?|- Potrzebuję pomocy.
[4042][4064]To jest Freddy Biały Jastrzšb.
[4071][4088]Tego drugiego znasz?
[4099][4119]Pierwszy raz go widzę.
[4127][4145]Jak dobrze znałe Freddy'ego?
[4162][4200]Był jednym z niewielu w rezerwacie,|którzy mieli szansę na normalne życie...
[4202][4210]Gdyby tylko chciał.
[4240][4265]Dobry dzieciak.|Zdolny uczeń.
[4317][4326]Ale?
[4366][4408]Ale wyrzuciłem go|za handel marihuanš w "Red Pony".
[4433][4449]A może powinienem|był mu pomóc.
[4533][4547]Freddy miał jakš rodzinę?
[4574][4605]Rodzice zmarli jak był mały.|Wychowywała go Alma, jego babka.
[4648][4668]Byli ze sobš bardzo blisko.
[4788][4808]Wiem, że to twój|obowišzek, ale...
[4832][4860]Chciałbym sam powiadomić Almę|o mierci Freddy'ego.
[4885][4906]Może lepiej to przyjmie.
[4967][4980]Panie władzo,|jestem tu kierownikiem
[4980][5003]i wydaje mi się,|że potrzebujecie do tego nakazu.
[5003][5015]A ty co... prawnik?
[5024][5057]Szeć hoteli i wszystkim wydaje się,|że potrzebny mi jaki nakaz,
[5065][5115]a ja chcę tylko znaleć hotel,|z którego jest ta karta.
[5129][5166]Gdzie podziała się wasza|postawa obywatelska, pomaganie policji?
[5198][5232]- Wreszcie.|- Teraz naprawdę potrzebny ci nakaz.
[5315][5323]Masz szczęcie.
[5330][5361]Sędzia włanie pił w "The Red Pony".|Masz swój nakaz.
[5393][5422]- Czujesz?|- Pachnie jak w kociele.
[5460][5472]Biuro szeryfa!
[5860][5872]Jasna cholera.
[5925][5956]Mamy broń i pienišdze.|Brakuje tylko prawników.
[6014][6030]Czyli jednak było|podwójne morderstwo.
[6034][6059]Mylałem, że chcesz|mi tylko popsuć weekend.
[6059][6078]Fajnie, że wpadłe, Branch.
[6082][6103]Przykro mi, że musiałe|wrócić z Jackson wczeniej.
[6103][6131]Drobiazg. I tak się cały|czas kłócilimy.
[6135][6144]Jacy "my"?
[6167][6201]- A ten co za jeden?|- Znalaziony w pokoju motelowym jednej z ofiar.
[6201][6254]Razem ze stertš amunicji|i 238 tysišcami zielonych w 50-tkach i setkach.
[6254][6271]Mylałem, że to jaki|gówniarz z rezerwatu.
[6271][6308]Freddy Biały Jastrzšb, jedna z ofiar.|W motelu zameldowany był ten drugi...
[6310][6331]Octavio Mora,|zapłacił gotówkš.
[6331][6366]Znalelimy też mapkę wypożyczalni|samochodów na lotnisku w Los Angeles.
[6368][6394]Uważamy, że Octavio|wynajšł samochód w Los Angeles,
[6394][6408]ale pod motelem|nie ma ladu auta.
[6413][6437]A kretyni nie chcš mi nic powiedzieć,|mimo że im wyjaniłam...
[6439][6464]Tak... nie, dokładnie.
[6464][6482]Dzwonię w sprawie|jednego z waszych samochodów.
[6483][6502]Proszę się nie rozłšczać...
[6518][6547]- Sukinsyny.|- Szeryfie, chyba co znalazłem.
[6553][6587]Ta figurka to więty.|Jesus Malverde.
[6587][6606]Patron przemytników.
[6607][6630]Popularny wród meksykańskich|karteli narkotykowych.
[6649][6676]Czego, do diabła, meksykański kartel|szuka w hrabstwie Absaroka?
[6682][6710]I jakim cudem dzieciak z rezerwatu|skończył z nim martwy w rzece?
[6710][6728]Narkotyki zwykle oznaczajš gangi.
[6730][6756]Może jaki gang z rezerwatu|zaczšł importować narkotyki z Meksyku.
[6756][6788]- A Freddy był w gangu?|- Nie wiem, ale znam kogo, kto może wiedzieć.
[6899][6919]- Gdzie on jest?|- W moim biurze.
[6923][6935]To co ty robisz tutaj?
[6935][6963]To co zwykle|robi się w barach... piję.
[6971][6996]- Rozmawiałe z babciš Freddy'ego?|- Tak.
[7003][7031]- I jak poszło?|- Dobierasz właciwe słowa.
[7031][7093]Mylisz o tym, co chcesz powiedzieć.|Ale jak przychodzi co do czego...
[7102][7110]Wiem.
[7136][7152]Alma chciałaby|odzyskać rzeczy Freddy'ego,
[7152][7167]zwłaszcza medalik|ze w. Krzysztofem.
[7171][7190]Nie znalelimy przy nim|niczego takiego.
[7200][7226]Mówi, że zawsze go miał|przy sobie. Sprawdzisz?
[7227][7236]Oczywicie.
[7332][7367]Ten białas ma nogi jak z waty.|Długo nie wytrzyma.
[7417][7438]- Co się stało?|- Czyli go znałe?
[7438][7455]To Freddy Biały Jastrzšb.|Co się stało?
[7455][7489]Strzał w serce, ciało zwišzane razem|z członkiem meksykańskiego kartelu.
[7502][7524]Obydwaj dryfowali w rzece|wypływajšcej z rezerwatu.
[7525][7568]- Pewnie byli w złym miejscu, o złej porze.|- Freddy był w gangu?
[7582][7621]Zadzwonię do ich działu kadr|i zapytam czy był na licie płac.
[7655][7676]Mathias, włanie poinformowałem|Almę Biały Jastrzšb,
[7676][7696]że jej jedyny wnuk|został zamordowany.
[7714][7744]Tej kobiety nie obchodzš|twoje durne zatargi z szeryfem.
[7750][7770]Chce tylko wiedzieć,|dlaczego jej wnuk nie żyje.
[7770][7808]Jeżeli współpraca z Waltem|tak ciężko ci przychodzi,
[7813][7837]to potraktuj to|jako pomoc dla niej.
[7847][7891]Próbuję rozgryć, co mogło łšczyć|Freddy'ego z meksykańskim kartelem.
[7893][7920]- Czy Freddy był w gangu?| - Nic mi o tym nie wiadomo.
[7929][7957]A kartel?|Działa na terenie rezerwatu?
[7960][7973]- Działał.|- Działał?
[7973][8007]Hodowali marihuanę w rezerwacie...|jakie 10 tys. sadzonek.
[8007][8032]- Hodowali jš tutaj?|- To dobry interes.
[8035][8071]Produkt powstaje tam, gdzie jest nabywca.|Odpadajš koszty transportu.
[8071][8090]- Kiedy ich namierzylicie?|- Miesišc temu.
[8090][8123]Aresztowalimy 5 pracujšcych tam Meksykan,|trzymalimy ich tydzień.
[8127][8165]Federalni się po nich nie pofatygowali,|bo ich bardziej interesuje granica,
[8165][8178]więc musielimy|ich wypucić.
[8178][8198]Zrobiłe nalot na uprawę|należšcš do kartelu
[8198][8216]i nie pomylałe,|żeby mi o tym powiedzieć?
[...
Zgłoś jeśli naruszono regulamin