[5][28]/W poprzednich odcinkach: [29][69]- To nie były negocjacje.|- Dlatego nie przestaniemy walczyć. [69][118]Wchodzi do rakiety kosmitów,|by wrócić sobie trzy miesišce póniej. [118][140]Nienawidzę tego, co mi zrobili. [140][158]Nie jestem kujonem,|którym miotałe. [158][189]Musicie mnie obezwładnić.|/Mogli namieszać mi w umyle. [190][226]Trzeba było wpakować mu kulkę,|kiedy tylko wszedł na ten statek. [226][254]To się porusza. [357][381]- Widzisz co?|- Nie. [381][405]Rozglšdaj się dalej. [405][440]Mamy patrolować maksymalnie|dwa kilometry od bazy. [440][466]Spokojnie, wiem,|jak trafić do obozu. [467][491]Patrz. [640][674]- Trafiłem!|- Niezły strzał. [819][864]- Obrzydliwe.|- Z takim kalibrem to nic dziwnego. [967][1010]- Mylałem, że nie żyje.|- Teraz już na pewno. [1020][1059].:: GrupaHatak.pl ::. [1059][1092]{y:u}{c:$aaeeff}Falling Skies 2x03 Compass|Kompas [1092][1136]{y:u}{c:$aaeeff}Tłumaczenie:|Igloo666 [1139][1167]{y:u}{c:$aaeeff}Korekta:|k-rol [1301][1333]Nalegał, aby mógł|z nim spać. [1334][1372]Bez obaw, upewniłem się,|że nie jest naładowany. [1372][1393]- Gdzie Ben?|- Na patrolu. [1393][1418]- Drugš noc z rzędu.|- Niele się dogaduje z Jimmym. [1418][1467]Potrafiš się osłaniać.|Nie musisz się martwić. [1468][1491]Powiniene się przespać.|Masz wartę od szóstej. [1491][1521]Nie przypominaj.|Kiedy Weaver przywróci cię do służby? [1521][1563]- Włanie idę go zapytać.|- Dobrze. Dobranoc. [1563][1613]Jeli goršczka nie minie do rana,|przyjd do mnie ponownie. [1620][1645]- Pomożesz mi?|- Jasne. [1645][1678]Ten hangar jest idealny|do roznoszenia zakażeń. [1678][1702]Jest ciasno, chłodno|i przewiewnie. [1703][1736]Aż dziwne, że nie mam jeszcze|epidemii zapalenia płuc. [1737][1775]Jestemy tu od ponad tygodnia.|Ludzie chorujš i niepokojš się. [1775][1817]Wiem, że kiepsko to wyglšda.|Też zaczynam już wariować. [1827][1871]Dlatego spróbuję przekonać Weavera|do wczeniejszego wymarszu. [1871][1892]- wietnie.|- Daj go komu innemu. [1893][1922]Wolę dać ci teraz koc,|niż potem zużywać antybiotyki. [1923][1951]- Koców mam pełno.|- Dzięki. [1951][1972]Robię, co do mnie należy. [1973][2007]- Przepij się trochę, Anne.|- Sen? A co to takiego? [2008][2045]- Wyglšdasz mizernie.|- Ty również. [2048][2068]- Wyglšdasz tragicznie.|- Że co? [2068][2092]Przepraszam.|Wyglšdasz wspaniale. [2093][2122]- Naprawdę?|- Nie. [2133][2163]Miło słyszeć u ciebie miech. [2163][2206]Trochę minęło, odkšd|miałam na to ochotę. [2222][2254]Już północ, wybacz. [2316][2359]- Fajnie, że pilnujesz rachuby dni.|- Kto musi to robić. [2360][2407]Każdy dzień jest kolejnym,|który udało nam się przeżyć. [2422][2444]- Dużo ich zaznaczyła.|- Owszem. [2444][2473]- Dobry pomysł.|- Wiem. [2524][2556]- Idę do kapitana Weavera.|- Daj znać, co powiedział. [2557][2589]Jasne. [2623][2656]Dostrzeżono duże siły kosmitów|w dolinie rzeki Hudson. [2656][2701]Przeczesujš okolicę, szukajšc nas,|bo nikogo innego tu nie ma. [2701][2738]Zauważylimy dwa razy więcej wiatłaków|po sforsowaniu Housatonic. [2738][2765]- Niebawem nas znajdš.|- Zgadzam się. [2765][2789]Musimy ruszać.|Pytanie tylko dokšd. [2789][2813]Udamy się na północ,|w stronę Catskills. [2814][2842]Przekroczyłem je, jadšc z Michigan.|Niczego tam nie ma. [2843][2880]Dlatego powinnimy|odpoczšć tam przez zimę. [2893][2939]Z całym szacunkiem,|jeli odpoczywamy, nie walczymy. [2944][2983]Rozejrzyj się, Tom.|Ludzie powięcili wszystko, by walczyć. [2984][3018]Stracilimy połowę żołnierzy.|A gdy nadejdš mrozy, [3019][3058]nie poradzimy sobie|z Pełzaczami i pogodš jednoczenie. [3058][3093]Pomylš, że się poddalimy. [3094][3130]Powiniene odróżniać|odwrót od kapitulacji. [3131][3147]Ale oni niekoniecznie. [3147][3205]Jeli zaszyjemy się w tych górach|zamiast dalej walczyć, [3205][3245]- postšpimy tak, jak oni chcš.|- Przyjšłem to do wiadomoci. [3245][3268]Naprawa pojazdów|zajmie Jamilowi parę dni. [3269][3309]Potem ruszamy na północ,|w stronę Catskills. [3319][3344]Tak jest. [3514][3551]- Pope?|- Miła noc, co, Profesorze? [3559][3603]- Co tu robisz?|- Czekam na ciebie. [3628][3654]- Jeste pewny, szefie?|- Jasne. [3655][3705]Zabierajmy stšd tego kosmiaka,|zanim naprawdę nam zaszkodzi. [3821][3866]- Wybacz dramatyzm, Profesorze.|- O co tu chodzi? [3879][3901]Mylę, że wiesz. [3901][3929]Nie wiem, co ci zrobili|twoi kosmiczni przyjaciele, [3929][3954]ale na pewno nie chcę|się dowiedzieć. [3954][4015]Jako że wiele przeżylimy,|dam ci szansę odejć stšd. [4023][4064]Tak po prostu|mam opucić 2. Pułk? [4065][4097]Dokładnie. [4098][4116]I zostawić synów|na twojš pastwę? [4117][4148]Będę się nimi opiekował,|jak gdyby byli moimi. [4149][4178]Przysięgam.|Ogarnę nawet tego kolczastego. [4178][4214]Chyba że zamieni się w Pełzacza,|wtedy nie ręczę za siebie. [4215][4254]- Nie ujdzie ci to płazem.|- Mylę, że ujdzie. [4255][4303]Zdziwiłby się, ilu ludzi|przeraził twój powrót. [4303][4340]Niewielu będzie|za tobš tęsknić. [4340][4381]Wywiadcz więc nam przysługę|i zmykaj już stšd. [4443][4459]Kazałem ci odejć! [4479][4498]- Rzućcie broń!|- Ben? [4498][4530]Natychmiast! [4544][4576]Następnym razem|trafi w którego z was. [4623][4665]- Witam, profesorze Mason.|- Jimmy, co tu robicie? [4665][4715]- Wracalimy z patrolu.|- Jeste daleko od bazy, jaszczurko. [4731][4767]Cieszę się, że tu jestecie.|Jimmy, zabierz karabin. [4767][4794]- Wemiemy go ze sobš.|- A co z nimi? [4794][4838]O tym zdecyduje kapitan. [4874][4907]- Nie wiedziałe o tym, Anthony?|- Nie, kapitanie. [4907][4954]Pope nic mi nie mówił,|bo wiedział, że bym go powstrzymał. [4985][5011]Pope i jego Berserkerzy|nie sš już nam potrzebni. [5011][5026]Zgadzam się.|Nie mamy nad nimi kontroli. [5027][5057]Gdy ruszymy w stronę Catskills,|zostawimy ich tutaj. [5058][5079]Lyle, Tector i Szalony Lee|wykonujš tylko rozkazy. [5080][5134]- To Pope jest problemem.|- Nie bronię Pope'a, ale ma rację. [5135][5175]Tom, bez obrazy, ale nie wiemy,|co mogli ci zrobić kosmici. [5176][5231]- Doktor Glass usunęła to co.|- Albo chcieli, bymy to znaleli. [5231][5282]Nie tylko Pope zastanawia się,|czy Tom nie jest tykajšcš bombš. [5285][5331]Anthony ma rację.|Nie wiemy, co mogli mi zrobić. [5337][5354]Nadal mogę być|zagrożeniem. [5354][5384]- Tato, to niemożliwe, żeby...|- Ale stracilimy wielu ludzi. [5385][5411]Nie możemy być wybredni. [5418][5453]Opłaca się zaryzykować|i jednak dać mi do ręki broń. [5453][5479]- Zgodzisz się, kapitanie?|- Jak najbardziej. [5479][5513]- Tak samo jest z Pope'em.|- Nie rozumiem, Tom. [5514][5544]Potrzebujemy go.|Jego ludzie go słuchajš. [5545][5576]A Berserkerzy robiš rzeczy,|których inni nie mogš albo nie chcš. [5576][5605]Dostał już zbyt wiele szans. [5607][5651]- Co musi się zmienić.|- Zgadzam się. [5665][5699]Przydziel mnie do Berserkerów. [5699][5747]Jeli będę mu towarzyszyć,|będę mógł go pilnować. [5761][5782]To jak? [5791][5833]Proszę o pozwolenie|dołšczenia do Berserkerów. [5900][5928]Udzielone. [5972][5996]- Czyste powietrze!|- Słuchajcie. [5996][6026]Najchętniej dałbym wam gnić|we własnym smrodzie. [6027][6054]Ale po rozmowie z Tomem|mam dla was propozycję. [6054][6105]- Tom Mason. Zbawca 2. Pułku.|- Przydzielam go do Berserkerów. [6201][6224]- Zwariowałe?|- Nie wiem. [6225][6270]Jeli tak,|to co nas łšczy. [6278][6314]Jeste w błędzie, kapitanie,|jeli to mnie masz za wroga. [6315][6383]Szybko zapomniałe, że to my|uratowalimy wam dupska w Fitchburgu. [6384][6408]Nie zapomniałem. [6408][6451]Ale ty często zapominasz,|że to ja tu dowodzę. [6451][6489]A co, jeli Mason|sprzeda nas kosmitom? [6489][6517]Będziesz musiał przywyknšć|do lizania Pełzaczy po tyłkach. [6518][6547]Natomiast teraz Tom|dołšcza do Berserkerów. [6558][6596]- A jeli się nie zgodzę?|- To przyzwyczaj się do odoru, [6596][6639]bo zamknę te drzwi|i wyrzucę klucz. [6645][6678]Witamy poród Berserkerów. [6738][6773]- Co one robiš?|- Nie mam pojęcia. [6773][6810]- Nie ma żadnych Mechów.|- Dziwne. [6820][6871]Niepokoi mnie|ten z czerwonym okiem. [6872][6903]To ten smoczy pocisk|od Berserkerów? [6903][6940]Tak, zrobiony przez Pope'a.|Miotacz ognia zamiast rutu. [6941][6978]- Mam dwa.|- Usmażmy te karaluchy. [7047][7073]Zaczekaj. [7108][7137]Czekaj. [7159][7185]Czekaj... [7211][7236]Teraz! [7773][7829]Wyjdziesz z tego.|Pokaż ranę. [7892][7931]Dobrze, że nie wyjšłe gałęzi,|straciłby dużo więcej krwi. [7931][7960]- Daj tackę i dużo gazy.|- Robi się. [7960][7985]Nożyczki. [7997][8043]- Zróbmy im trochę miejsca.|- Nie zostawię go. [8043][8089]Musimy porozmawiać. [8183][8215]Cocie tam robili, Ben? [8261][8304]- Polowalimy na Pełzaczy.|- Tak jak wczoraj, gdy znalelicie tatę? [8304][8350]Dlaczego postanowilicie|zapolować na Pełzaczy? [8364][8394]Przez nich mam te kolce.|Zabili mamę i wszystkich innych. [8395][8425]- Potrzebuję powodu?|- Narzekamy na brak walki? [8426][8483]- Musisz jej szukać?|- Tak, dopóki wszystkie nie zginš. [8531][8568]- Zabierz brata do namiotu.|- Nie, wracam do autobusu. [8571][8617]Nie możesz tak chodzić po obozie.|Id się przebrać. [8826][8851]- Nie powinni ić trzy razy z rzędu.|- Jestem jego ojcem. [8851][8898]- A nawet o tym nie wiedziałem.|- Powinienem był bardziej uważać. [8898][8918]Nie możemy już ich chronić. [8921][8950]Możemy ich tylko przygotować|do życia w wiecie, [8950][8999]w którym dzieci muszš|dorastać zbyt szybko. [9006][9041]Będš konsekwencje|i będš straty. [9048][9097]Chciałbym, aby to mogło|mnie pocieszyć, ale tak nie jest. [9107][9134]U mnie również. [9147][9176]Musimy upewnić się,|że nas nie wykryto. [9177][9222]Obud Pope'a. Niech Berserkerzy|przeszukajš dokładnie okolicę. [9222][9247]Tak jest. [9306][9347]- Cóż za piękny widok.|- Niele ich załatwili. [9352][9378]Upieczony Pełzacz.|Pychota. [937...
FuckingMe